W dniu dzisiejszym doszło do dwóch pojedynków. AZS AWF Wrocław podejmował
MOS Opole, a gospodarze - AZS AWF Gdańsk - AKS Gdynia.
AZS AWF Wrocław - MOS Opole 36:18 (18:9) Składy:
AZS: Olejnik, Suppan, Szczygieł 2, Maćkowiak, Lis 8, Łukasik 6, Pietras
7, Kaczkowska 6, Malicka 3, Matuszewska 4, Górzycka
MOS: Paprotna, Białek, Czuryło 3, Kobak 1, Magda, Bazan, Chaińska,
Krzemińska, Kuźmicka 4, Nowak 4, Szynklarz, Trawczyńska 2, Zaręba 4,
Ryczkowska
Mecz dwóch nasłabszych drużyn turnieju, był kiepskim widowiskiem. Początkowo
akcja za akcje, bramka za bramkę. Tyle tylko, że trwało to 15 minut. Potem
przewagę uzyskały wrocławianki i z upływającym czasem ja powiększały. Zespół
z Opola był tylko tłem. Nieskładne akcje, niska skuteczność, oraz błędy w
obronie powodowały utratę kolejnych goli. W drugiej połowie, zmęczone
Opolanki, statystowały zamiast grać. W drużynie z Worcławia dobrą partię
rozegrały
Magdalena Lis, Monika Kaczkowska, Grażyna Pietras, które
dobrze wspomagała w bramce
Urszula Olejnik. Zasłużone zwycięstwo
Wrocławianek 36:18.
AZS AWF Gdańsk - AKS Gdynia 28:15 (17:9)
Składy:
AZS: Sadowska, Piłatowska, Świątek, Bołtromiuk 7, Marzec 1, Kudłacz 6,
Szrajer 5, Szumowska 1, Zimna 5, Wszędybył 2, Bąk, Leońska 1, Matejaszczyk
AKS: Blok, Kowalska, Kuliś 4, Kuras 1, Musiał 5, Maczewska 5,
Ossowska, Wilamowska, Kotłowska, Żołnierewicz, Woźniak, Wróblewska,
Piwcewicz, Sodesz
Zespół
AZS AWF Gdańsk jest pierwszym który zapewnił sobie awans do
gry w półfinałach. Główne faworytki nie zawiodły i bez względu na ostatnie
mecz awans maja zapewniony. Dziś akademiczki bez większych problemów
pokonały AKS Gdynia. Mecze tych dwóch drużyn zawsze były emocjonujące. W
dzisiejszym spotkaniu było podobnie... ale tylko do 20 minuty. Później
istniała już tylko jedna drużyna. Duża rolę w uzyskaniu tak znacznej
przewagi (do przerwy 17:9) miała
Daria Bołtromiuk zdobywczyni 6
bramek, dzielnie wspierały ją
Karolina Kudłacz - 4 oraz
Kasia
Zimna i
Aneta Szrajer po 3. W drużynie gości jedynie
Edyta
Malczewska (5 bramek) zaprezentowała dobrą grę, reszta zespołu zagrała
raczej przeciętnie. Druga połowa nie zmianiła obrazu gry. Podopieczne trener
Bochińskiej coraz pewniej radziły sobie na boisku. Częste zmiany
pozwoliły pograć rezerwowym. W meczu nie było jednak spodziewanych emocji.
Zespół AZSu wyraźnie dominował nad AKSem w każdym elemencie gry. Wynik 28:15
całkowicie oddaje wydarzenia na parkiecie.
Jutro ostatni dzień zmagań. Poznamy drugiego półfinalistę, gdyż już w
pierszym meczu zmierzą się kandydaci do dalszej gry - AZS AWF Wrocław oraz
AKS Gdynia.
godz 10 AZS AWF Wrocław - AKS Gdynia
godz 12 AZS AWF Gdańsk - MOS Opole
Serdecznie zapraszamy