• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukrainiec wygrał Herbalife Triathlon Gdynia

ras., jag.
11 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Triathlonowe zmiany na ulicach od czwartku

Ponad 1200 zawodników z 14 państw wzięło udział w niedzielnym triathlonie Herbalife w Gdyni. Zwyciężył Ukrainiec Wiktor Zjemcew z czasem 4.01:29.


Ukrainiec Wiktor Zjemcew triumfował w zawodach Herbalife Triathlon Gdynia. Zwycięzca niedzielnych zmagań w połowie dystansu Ironman uzyskał czas 4.01:29. Drugi był jego rodak Anton Błochin, a trzeci Mikołaj Luft. Wśród pań najlepsza okazała się Maria Cześnik. W zawodach wystartowało ponad 1300 uczestników z 14 państw, a Zjemcew i Cześnik jako triumfatorzy zainkasowali po 5 tysięcy dolarów.



ZOBACZ PEŁNE WYNIKI UAKTUALNIANE NA BIEŻĄCO

W niedzielę, punktualnie o godzinie 9:00 wystartował główny punkt trzydniowego programu, triathlon w formule połowy Ironmana, na który składało się 1900 m pływania, 90 km jazdy na rowerze oraz półmaraton, czyli 21,1 km biegu. Do rywalizacji stanęła nie tylko elita, ale również amatorzy, z których dla wielu był to pierwszy występ w podobnych zawodach. Wśród sportowców nie zabrakło celebrytów. Na linii startu stanęli między innymi: Bartłomiej Topa, Piotr Kraśko, Borys Szyc, Robert Rozmus, Tomasz Karolak, Marcin DorocińskiWaldemar Błaszczyk.

Rywalizacja tradycyjnie rozpoczęła się od pływania - sygnał do startu dał wystrzał armatni i ponad 1300 uczestników z 14 państw rozpoczęło zmagania w Herbalife Triathlon Gdynia. Już na tym etapie swoją dominację potwierdzili utytułowani zagraniczni goście. Dystans 1900 metrów najszybciej wyszedł 38-letni Węgier Csaba Kuttor. Olimpijczyk z Sydney i Pekinu tą część rywalizacji ukończył z czasem 24:10. Za nim z wody wyszli Ukraińcy: Anton Błochin (24:47), Wiktor Zjemcew (24:49) i Wiktor Aloszyn (24:50). Wśród pań najlepszy rezultat osiągnęła aktualna mistrzyni Polski na dystansie długim triathlonu Ewa Bugdoł (26:10) przed Danielą Kamińską (26:40) i Niemką Nicole Leder (29:21).

Zawodnicy następnie pokonać musieli 100-metrowy dobieg, by dostać się do strefy zmian i przesiąść na rowery. Czekały na nich trzy pętle po 30 kilometrów. Na trasie czekali na nich wolontariusze (w całej imprezie brało ich udział około pięciuset), którzy między innymi dostarczali wodę i napoje izotoniczne uczestnikom w określonych punktach.

Czołówka na drugim okrążeniu trasy przebiegającej od gdyńskiej plaży do Rumi, rozpoczęła dublowanie. Na prowadzenie wyszedł Błochin, a na czwarte spadł Kuttor. Do rywalizacji z najlepszymi włączył się Mikołaj Luft, który wskoczył na trzecią pozycję. Wśród pań stawce przewodziła w tym momencie dwukrotna olimpijka w triathlonie Maria Cześnik przed Bugdoł, Kamińską i Leder.

Na początku ostatniej pętli na czele stawki znalazł się Zjemcew (01:37:27), do którego zaledwie dwie sekundy tracił Błochin. Trzecie miejsce utrzymał Luft (01:37:41), a w czwórce pojawił się Marcin Ławicki, który minął Kuttora. Należy jednak zauważyć, że zawodnicy musieli utrzymywać między sobą regulaminowy dystans przynajmniej siedmiu metrów (na wyprzedzenie rywala mieli po 30 sekund), więc różnica między Zjemcewem a Błochinem była praktycznie żadna. Wśród pań już blisko minutową przewagę nad rywalkami wypracowała Cześnik (01:45:45).

Czołowa trójka niemal na równi dotarła do punktu zmian, by rozpocząć ostatni etap rywalizacji, a więc bieg na dystansie 21,1 km, na który składały się cztery pętle. Na prowadzeniu znalazł się Luft, który chyba zaczął zbyt mocno, bo na ostatnim akordzie rywalizacji, a więc ostatnim okrążeniu, z czasem 03.36:18, był już trzeci za Zjemcewem (03.33:47) i Błochinem (03.43:42). Biegnący jako czwarty, Niemiec Michael Lik tracił w tym momencie do trzeciego Lufta ponad sześć minut. Siódmy był Kuttor, który najlepiej wygrał etap pływacki. Wśród pań stawce nadal przewodziły Cześnik (03.51:16) i Bugdoł.

Jako pierwszy na mecie zameldował się wbiegający swobodnie i przybijający "piątki" publiczności Zjemcew. Ukrainiec nie zdołał wprawdzie "złamać" czasu czterech godzin, ale triumfował z przewagą ponad dwóch i pół minuty nad swoim rodakiem Błochinem. Trzeci był Luft, który znalazł bardzo oryginalny sposób na finisz. Na metę wbiegł, a właściwie... wturlał się stając na rękach i wykonując przewrót. Wśród pań triumfowała Cześnik. Ponad 6 minut za nią zawody ukończyła Ewa Komander, która zdołała wyprzedzić Bugdoł.

CZOŁÓWKA HERBALIFE TRIATHLON GDYNIA 2013:
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI UAKTUALNIANE NA BIEŻĄCO
Mężczyźni:
1. Wiktor Zjemcew (Ukraina) 4.01:29
2. Anton Błochin (Ukraina) 4.04:00
3. Mikołaj Luft 4.05:59
4. Michael Lik (Niemcy) 4.12:45
5. Tomasz Spaleniak 4.14:49
6. Csaba Kuttor (Węgry) 4.14:55
7. Michał Siejakowski 4.16:17
8. Adam Kacper 4.16:27
9. Krzysztof Augustyniak 4.17:28
10.Maciej Kubiak 4.20:12

Kobiety:
1. Maria Cześnik 4.22:34
2. Ewa Komander 4.28:42
3. Ewa Bugdoł 4.30:26


Herbalife Triathlon Gdynia aż na trzy dni zawładnął miastem. Już w piątek spacerując po Bulwarze Nadmorskim można było natknąć się na zawodników paradujących w piankach. Tego dnia przed południem odbył się oficjalny trening pływacki, ale nie dla wszystkich takich wysiłek był wystarczający. Po południu ruszyli na gdyński deptak, aby biegać, wykonywać ćwiczenia rozciągające, a dużym powodzeniem cieszyły się również plenerowe siłownie, w których uczestnicy triathlonu chętnie ćwiczyli.

W sobotę rywalizacja rozgorzała na dobre. Uczestnicy głównej, niedzielnej konkurencji zaprezentowali się w Hali Widowiskowo-Sportowej. Natomiast na pierwszy ogień na sportowej arenie poszli ci, którzy jeszcze nie zdecydowali się na start w pełnym triathlonie, a na razie zdecydowali się na występ w pływaniu i biegu.

Organizatorzy przygotowali trzy wyścigi dla różnych kategorii wiekowych. Grupa dzieci (10-13 lat) rywalizowała na dystansie 200 metrów (pływanie) i 1000 metrów (bieg), młodzicy (14-15 lat) mieli do pokonania dwukrotnie dłuższe trasy, a dla pozostałych przygotowano dystans pływacki jeden kilometr oraz biegowy pięć kilometrów.

Łącznie wystartowało blisko 400 zawodniczek i zawodników. Sprzyjały im warunki atmosferyczne. Było ciepło, ale nie upalnie (18 stopni temperatura powietrza, 19 - wody).

W najmłodszej kategorii mieliśmy pasjonujący finisz po blisko 10-minutowej rywalizacji. Jakub Kowalski został liderem po pływaniu, ale w biegu kapitalnie spisywał się Kamil Kasprzyk (obaj Gniezno), który z wody wyszedł jako 11. Na mecie różnica między nimi wynosiła zaledwie sekundę!

Trzeci był Maksymilian Sienkiewicz z Gdyni, któremu również udało się pokonać trasę poniżej 10 minut.

AQUATHLON WYŚCIG PIERWSZY - WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH

Wśród młodzików tylko Michałowi Oliwie udało się pokonać dystans poniżej 15 minut. Szczecinianin pokazał, że w tej dyscyplinie liczy się równa dyspozycja w każdej z konkurencji. Zarówno na odcinku pływackim, jak i biegowym zmierzono mu bowiem... piąty czas.

AQUATHLON WYŚCIG DRUGI - WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH

W najstarszej kategorii wiekowej kapitalnym biegiem zwycięstwo zapewnił sobie Przemysław Szymanowski. Mieszkaniec Końskich po pierwszej części był dopiero 15. Na metę wpadł jednak z przewagą czterech sekund nad Mateuszem Rakiem (Tri-Saucony Rumia), do którego w pływaniu tracił blisko minutę.

AQUATHLON WYŚCIG TRZECI - WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH

  • Ponad 1300 zawodników z 14 państw startowało w gdyńskich zawodach triathlonowych.
  • Ponad 1300 zawodników z 14 państw startowało w gdyńskich zawodach triathlonowych.
  • Ponad 1300 zawodników z 14 państw startowało w gdyńskich zawodach triathlonowych.
  • Ponad 1300 zawodników z 14 państw startowało w gdyńskich zawodach triathlonowych.
ras., jag.

Wydarzenia

Opinie (114) 6 zablokowanych

  • dobrze że nie tępi fetor

    • 2 1

  • (2)

    Było SUPER, a malkontenci, co marudzą i narzekają, to miękkie i zazdrosne faje, których jedyną aktywnością jest marsz do sklepu po browar, grill, kiełbacha i narzekanie. Założę się, że 99% z was ma lustrzycę 8 stopnia i nadwagę a takimi tekstami dajecie upust swojego zgorzkniałego ego.

    Żal mi .... ściska, jak słyszę takich jak wy.

    • 36 14

    • WIOCHMAN ! (1)

      U Was na wsi to normalne ,że wszędzie daleko , do sklepu trzeba najpierw przepłynąć przez szambo, potem rowerem do PKS - u , a mastepnie biegusiem z powrotem ( PKS już nie jeżdzi ).A miasto to skupisko ludzi , którzy tu mieszkają i mają prawo do swobodnego poruszania się w jego granicach , bez przymusu uważania na biegające ludzkie watahy .Zablokowane były przejścia przez ulice , całe dzielnice , gromadka się bawiła a całe miasto stało w korkach .Co byś powiedział gdyby pod oknem miał zorganizowany konkurs "palenia gumy"?Zwolennicy byliby zachwyceni , Ty także ?Baw się , innym nie przeszkadzaj.

      • 2 6

      • do wieś - MAK'a

        U nas na wsi zwanej Gdynią są organizowane fajne imprezy sportowe. A
        tacy maruderzy tylko zazdroszczą :) :) :)

        • 1 0

  • Ale Karolak to cham i burak

    Wstyd tak się odzywać do kibiców!

    • 16 1

  • No co bede komentować szacun i tyle !

    • 10 1

  • MASAKRA

    Proponuje pociągnąć do odpowiedzialności organizatorów którzy odpowiadali za zabezpieczenie tras i samo określenie ich przebiegu, sama w sobie impreza jest wspaniałym przedsięwzięciem jednak zaplecze organizatorskie jednak przerosło umiejętności organizatorów. Próbowałem dziś z terenu powrócić do pracy a potem wydostać się z pracy do domu, napotkałem na swej drodze nie tylko korki ale i bezsensownie ustawione znaki prowadzące do objazdów w kółko, w efekcie okazało się że wogóle nie mogę wyjechać z pracy. Dno totalne.

    • 14 13

  • (1)

    Powinniscie napisac miejsca celebrytow jeszcze

    • 3 8

    • przeciez jest cala klasyfikacja podana

      mozesz znalezc jak cie interesuje

      • 4 0

  • MARATON SOLIDARNOŚCI

    MARUDY A 15 SIERPNIA MARATON SOLIDARNOŚCI I ZNÓW ZAMKNIEMY TRÓJMIASTO.

    • 16 6

  • Brak SZACUNKU dla mieszkańców! (3)

    Kiedy Urząd Miasta organizuje w centrum imprezy i zamyka ulice, tydzień wcześniej wiszą na wszystkich skrzyżowaniach tablice z informacjami o utrudnieniach w ruchu. Każdy mieszkaniec może się odpowiednio przygotować i dostosować swoje plany (mieszkanie w centrum wymaga pewnych poświęceń, ale wystarczy, że jest informacja).

    Dzisiejszą imprezę zorgniozowała agencja marketingu sportowego Sport Evolution w Warszawie. Mieszkańcy Gdyni nie mają dla niej najmniejszego znaczenia. Empatia i szacunek - zero! Skwer Kosciuszki był zamkniety o 2,5 godziny dluzej, niz bylo to początkowo w planach.

    Brak informacji sprawił, że wraz z rodziną poniosłam straty finansowe. Nie wspomnę o malutkich dzieciach, które niosłam na ręku z samochodu zaparkowanego aż za torami. Wieczorem ponowny spacer po samochód...

    Podobne sytuacje zdarzają się podczas imprez organizowanych przez Marynarkę Wojenną (ostania blokada - widać ściśle tajna, bo bez żadnych informacji dla mieszkańców - 30 czerwca trwała ponad cztery godziny!)

    Mam nadzieję, że ktoś w Urzędzie Miasta w ramach etatu czyta te wpisy i że zadba o mieszkańców głosujących na rządzących.

    WYSTARCZY SZACUNEK I ZAWCZASU INFORMACJA NA SKRZYŻOWANIACH!

    • 19 22

    • hm ja o zawodach wiedziałam, ale może faktycznie masz trochę racji

      • 0 0

    • sprostowanie (1)

      Organizowała firma z Warszawy, ale dyrektorem imprezy był mieszkaniec Trójmiasta Piotr Netter i całość powstała we współpracy z Gdyńskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. I im właśnie proponuję przekazać sugestię - mailem, a nie przez forum, czytanie tylko przez pasjonatów i frustratów. To za rok może takie tablice zawisną gdzie trzeba.

      • 3 0

      • Marudy i Hejtersi !!!

        O imprezie było wiadomo już od roku czasu, trasy były znane od paru tygodni, Świętojańska miała nawet flagi z informacją ... Może wystarczyło odrobinę więcej zainteresowania tym co się dzieje, mieszkanie w centrum niesie swoje ryzyko, a zarazem obliguje do odrobinki więcej zainteresowania. Triathlon był tylko w niedziele, a cala impreza zaczęła się już dwa dni wcześniej ... nawet miejsca do zabawy dla dzieci były, atrakcje dla turystów, a blokada nie trwała cały dzień tylko pare godzin.

        Jak nie ma imprez Żle, jak są jeszcze gorzej ... jak jest coś za darmo to jest tego za mało, jak trzeba płacić to za drogo, jak jest słońce to za gorąco jak jest zima to za zimno ... K...wa zdecydujcie malkontenci ...

        • 0 0

  • uczestnik (2)

    od 15 lat startuje w triathlonie po swiecie. mam 50 lat i 13 lat mlodsza partnerke panie pudzian. generalnie mili panstwo trrzeba bylo dzis tam byc to moze tych gleboko chrzescijanskich opinii byscie nie pisali. zdrowka zycze i alleluja

    • 22 7

    • A miej sobie i 32lata młodszą. Co ma piernik do wiatraka?

      • 5 0

    • ROGACZ

      I kiedy ty biegasz i ciężko ćwiczysz ona robi ci rogi z dużo młodszymi ,dlatego jak biegniesz to wszystko jest porysowane ,takie masz już wielkie rogi

      • 0 0

  • Piekne zawody!!!

    • 18 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane