- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (120 opinii)
- 2 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (14 opinii) LIVE!
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (23 opinie)
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (4 opinie)
- 5 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (75 opinii)
- 6 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (163 opinie)
Tenisiści stołowi odpadną z Ligi Mistrzów
Tenisiści stołowi Unii AZS AWFiS Gdańsk nie awansują co ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Sprawiła to porażka u siebie w meczu 5. kolejki rozgrywek grupowych z Eslovs Ai Bordtennis 2:3. Na pożegnanie europejskich rozgrywek podopieczni Piotra Szafranka 16 grudnia zagrają we Francji z obrońcą trofeum - Pontoise Cergy.
1-0 Yang Wang - Daniel Kosiba 3:0 (11:4, 11:7, 11:6)
1-1 Mattias Oversjo - Xu Hiu 1:3 (7:11, 11:8, 2:11, 10:12)
2-1 Kaii Konishi - Robert Svensson 3:1 (11:9, 11:4, 10:12, 11:9)
2-2 Wang - Hiu 1:3 (11:9, 4:11, 7:11, 5:11)
2-3 Oversjo - Kosiba 2:3 (9:11, 11:8, 9:11, 11:4, 4:11)
Tylko zwycięstwo pozwalało gdańskim tenisistom zachować szanse na awans z grupy Ligi Mistrzów. Porażka, przy niekorzystnym dla nich wyniku w Jekaterynburgu sprawiła, że już teraz wiadomo, że zajmą oni w grupie 4. miejsce.
- Po porażkach w trzech pierwszych meczach wiedzieliśmy, że nie pozostaje nam nic innego jak tylko trening i odzyskiwanie odpowiedniego czucia piłki - mówi Wang Yang, który jest reprezentantem Słowacji.
To on zaczął czwartkowe starcie po stronie Unii AZS AWFiS. Za rywala miał Daniela Kosibę. Nie pozostawił mu złudzeń, kto jest lepszy. Zawodnik gdańskiego klubu wygrał pewnie 3:0 tracąc w pierwszej partii zaledwie 4 punktu, w drugiej 7 i w trzeciej 6.
Pytaniem przed meczem było, na kogo zdecyduje się postawić obok Wanga i Japończyka Kaia Konishiego trener Piotr Szafranek. W odwodzie był m.in. Szwed Mattias Oversjo, który przed tym sezonem przeniósł się do Gdańsk właśnie z Eslovs Ai Bordtennis. Problem w tym, że w obecnych rozgrywkach nie wygrał jeszcze żadnego pojedynku. W Szwecji gdańszczanie przegrali 1:3.
TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ W SZWECJI. PUNKT ZDOBYŁ W NIM TYKO KAI KONISHI
Szafranek nie tylko znów postawił na Szweda, ale uczynił z niego rakietę numer dwa. Ten manewr miał pozwolić Konishiemu na zdobycie pewnego punktu na najsłabszym z rywali. I Japończyk wykonał zadanie.
Dwa pozostałe potrzebne do zwycięstwa punkty mieli ugrać Oversjo oraz Yang Wang, który w poprzedniej kolejce przeciwko UMMC sam wygrał dwa pojedynki. Jednak tym razem tego planu nie udało się zrealizować, choć gdańszczanie mieli dwie gry na zwycięskie zakończenie spotkania. Prowadzili bowiem 2:1.
Wtedy do pojedynku stanęli zwycięzcy pierwszych meczów: Wang i Hui. Zawodnik Unii dał nadzieję wygrywając 11:9, ale w trzech następnych częściach starcia był tylko tłem dla rywal zdobywając w nich w sumie 16 pkt.
O zachowaniu szans na awans z grupy decydował więc Oversjo. Zmierzył się z Kosibą i stoczył wyrównany bój przez cztery partie. W ostatniej nie skrzywdził jednak byłego klubu. Kosiba spokojnie wypunktował w nim Szweda i pozbawił Unię marzeń o awansie.
W drugim meczu 5. kolejki UMMC Jekaterynburg pokonał Pontoise Cergy 3:1. Ten wynik oznacza, że gdańszczanie stracili szansę nie tylko na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale nawet na grę w Pucharze ETTU, która przypadnie zespołowi z 3. miejsca.
Gdańszczan 16 grudnia, na koniec rywalizacji grupowej czeka wyprawa do Francji.
Natomiast wcześniej, gdyż 6 grudnia o godzinie 18 zagrają o utrzymanie przodownictwa w krajowej Superlidze. Ich rywalem na wyjeździe będzie Energa-Manekin Toruń.
PO 6 KOLEJKACH GDAŃSK ZNÓW SAMODZIELNYM LIDEREM SUPERLIGI. SPRAWDŹ, CAŁĄ TABELĘ
kolejno mecze punkty, małe punkty
1. Pontoise Cergy 5 9 12: 5
2. UMMC Jekaterynburg 5 8 12:11
3. Eslovs Ai Bordtennis 5 7 12:12
4. Unia AZS AWFiS Gdańsk 5 6 8:14
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2016-12-02 08:24
Dziwna zagrywka taktyczna...
Czemu Oversjo był ustawiony na 2 mecze, a nie Konishi?
- 6 3
-
2016-12-02 10:19
napisali ci chodziło o pewny 1 punkt
tak samo ustawili ich na Franuzów
wtedy Chińczyk zagrał na 3
inna sprawa że takie kombinownie nic nie daje jak widać po wynikach
a wygrali 1 mecz gdzie grali normalnie- 2 0
-
2016-12-02 10:33
Szkoda..
Zagrania Mattias Oversjo - Xu Hiu - ręce same składały się do oklasków..
Ps. Szacun dla bębniarza !- 2 2
-
2016-12-02 13:34
To nie jest AZS AWF .A A kogo to jeszcze obchodzi.A Na uczelni liczą się tylko kijki.
- 2 2
-
2016-12-02 15:06
Takie czasy, ze po nazwiskach (1)
nie dojdziesz kto kogo reprezentuje. Powrot gladiatorstwa ku uciesze gawiedzi. Niestety. I to w kazdej chyba juz dyscyplinie.
- 5 1
-
2016-12-02 15:11
Po prostu najemnicy.
Zastanawiam sie tylko po co jeszcze istnieje szkolenie mlodziezy. Chyba z przyzwyczajenia.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.