- 1 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (19 opinii)
- 2 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (47 opinii)
- 4 Lechia nie może stracić tego piłkarza (41 opinii)
- 5 Derby mają być 19.05 z udziałem gości (13 opinii)
- 6 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (21 opinii)
Unihokeistki grały w Pucharze Europy
Unihokeistki Interplastic Olimpii Osowa zajęły trzecie miejsce w rozgrywanym w niemieckim Weissenfels Pucharze Europy. W półfinale imprezy gdańszczanki przegrały po rzutach karnych z gospodyniami imprezy i straciły szansę na awans do elity. - Rywalki mogą mówić o wielkim szczęściu, ponieważ zdominowaliśmy je w trzeciej tercji jak i dogrywce, ale piłeczka po naszych strzałach odbijała się od słupków i poprzeczki. Karne to zawsze loteria - mówi Piotr Ludwichowski ze sztabu szkoleniowego drużyny.
Losy wyjazdu osowianek na Puchar Europy ważyły się prawie do ostatnich dni, ale ostatecznie mistrzynie kraju mogły zmierzyć się z czołowymi drużynami Starego Kontynentu. W przypadku zwycięstwa w całej imprezie Olimpia wywalczyłaby promocję do rozgrywek elity, czyli odpowiednika piłkarskiej Ligi Mistrzów. Tego zadania nie udało się jednak zrealizować.
SPONSOR SFINALIZOWAŁ WYJAZD UNIHOKEISTEK NA PUCHAR EUROPY
Sześciokrotne mistrzynie Polski pojechały do Weissenfels osłabione brakiem dwóch zawodniczek z pola, które stanowiły o sile zespołu w poprzednim sezonie: Julii Jurkowskiej oraz Anny Chomnickiej. W Trójmieście została również narzekająca na problemy zdrowotne bramkarka Mariola Szarmach i tym samym pierwszą bramkarką została Dominika Marzec, a jej zmienniczką zaledwie 16-letnia Patrycja Bernacka.
W grupie gdańszczanki trafiły na norweską Sveivą IB oraz niemiecki MFBC Grimma. W pierwszym pojedynku z ekipą ze Skandynawii, która w przeszłości występowała w elitarnym Champion Cup, przegrały minimalnie. Mistrzynie Norwegii zwycięską bramkę na 4:3 strzeliły 2 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry.
- Nasze wcześniejsze spotkania z nimi zawsze kończyły się wysokimi porażkami. Tym razem mądra, szczelna obrona i szybkie ataki spowodowały, że prowadziliśmy już 3:1 i po meczu czuliśmy spory niedosyt. Sensacja z naszym udziałem była na wyciągnięcie ręki - ocenia członek sztabu szkoleniowego gdańskiej drużyny, Piotr Ludwichowski.
Drugie spotkanie grupowe miało zdecydować o tym, która z drużyn awansuje do półfinału. Z batalii z Niemkami osowianki wyszły obronną ręką, pokonując rywalki wysoko 6:2. Niestety w tym pojedynku groźnej kontuzji doznała Anna Szychta, co było sporym osłabieniem Interplastic Olimpii.
W meczu o finał gdańszczanki zmierzyły się z gospodyniami imprezy, UHC Sparkasse Weissenfels. Mimo słabego początku podopieczne Pawła Ludwichowskiego potrafiły odrobić dwubramkową stratę do rywalek i po upływie regulaminowego czasu gry było 3:3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc o tym, która z ekip zapewni sobie grę w finale zadecydowały rzuty karne. Tę próbę nerwów lepiej wytrzymały miejscowe i to one cieszyły się z awansu.
- Rywalki mogły mówić o wielkim szczęściu, ponieważ zdominowaliśmy je w trzeciej tercji jak i dogrywce, ale piłeczka po naszych strzałach odbijała się od słupków i poprzeczki. W dodatkowym czasie sędziowie powinni podyktować rzut karny, ale ich gwizdek milczał. Karne to loteria i w nich mieliśmy mniej szczęścia - ocenia Ludwichowski.
Ostatecznie cały zmagania EuroFloorball Cup 2016 zwyciężyła norweska Sveiva IB, która w finale pokonała półfinałowe pogromczynie Olimpii 5:0.
Bramki dla Olimpii: Anna Romanowska, Maja Stenka, Anna Szychta
Interplastic Olimpia Osowa - MFBC Grimma 6:2 (2:0, 3:1, 1:1)
Bramki dla Olimpii: Samson, Łącka, Grądzka, Stenka, Chudyszewicz, Ryszewska
Interplastic Olimpia Osowa - UHC Weissenfalls 3:4 (0:2, 1:0, 1:2 d.0:0, k. 1:3)
Bramki dla Olimpii: Chudyszewicz, Gradzka, Raczkowska
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2016-10-11 18:40
Brawo dziewczyny za walkę!
- 11 1
-
2016-10-11 20:11
Brawo dla całej drużyny za bardzo dobry turniej i wielkie emocje!!!
- 9 1
-
2016-10-11 20:26
Brawo
To był piękny turniej, piękna walka od pierwszej do ostatniej minuty. Świetna gra w obronie i przemyślane ataki. Szczegolne brawa dla bramkarki, która zwłaszcza w pierwszym meczu przeszła sama siebie. Brawo dla sztabu trenerskiego i wszystkich zawodniczek
- 10 1
-
2016-10-12 10:09
3 miejsce to i tak jedno z największych osiągnięć polskich drużyn w Pucharze Europy!brawo dziewczyny!
- 4 0
-
2016-10-14 08:29
Super walka na boisku, brawo!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.