• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

V liga

Tomasz Łunkiewicz
7 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Dwa spotkania na szczycie odbyły się w piątej lidze piłki nożnej. W grupie pierwszej lider, Nordcoop Gdańsk, odniósł cenne wyjazdowe zwycięstwo 2:1 nad Pronaftem Trąbki Wielkie. W grupie drugiej Polanka Rokocin pokonała 1:0 Grom Kleszczewo.

Pojedynek lidera z trzecią drużyną grupy pierwszej rozstrzygnął się już do przerwy. W 9 minucie bramkarza Pronaftu pokonał Zbigniew Figura. Po kwadransie gry było 2:0 dla Nordcoopu, a na listę strzelców wpisał się Marcin Lewandowski. Po zdobyciu drugiej bramki gracze lidera cofnęli się do defensywy, a gospodarze rzucili do ataku. Kontaktową bramkę strzelił w 29 minucie Łukasz Balcer. Gracze z Trąbek Wielkiech mieli w drugiej połowie przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać.

Interesujący był mecz w Sopocie, gdzie miejscowy FC uległ GTS Kolbudy 1:2. Sopocianie przeważali, ale pierwsi bramkę zdobyli gracze z Kolbud. Składną kontrę w 30 minucie wykończył Łukasz Lewandowski ładnym strzałem z 18 metrów. Tuż przed przerwą ataki gospodarzy przynisoły powodzenie. Wyrównanie padło po strzale Krystaina Gergeli w 44 minucie. W drugiej połowie nadal przeważali gospodarze, ale to znowu goście wyszli na prowadzenie. W 55 minucie w polu karnym faulowany był strzelec pierwszej bramki, a jedenastkę wykorzystał Robert Pilch. Sopocianie mieli jeszcze szansę na remis, ale rzut karny obronił bramkarz Kolbud.

W spotkaniu dwóch zespołów z czołówki grupy drugiej Polanka Rokocin pokonała czwarty w tabeli Grom Skarszewy 1:0. Zwycięska bramka padła w 17 minucie, po uderzeniu Krzysztofa Laskowskiego, który otrzymał dokładne podanie w polu karnym, minął dwóch obrońców i nie dał szans bramkarzowi. Spotkanie było wyrównane, ale pomimo wielu okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie. Największą szansę na wyrównanie miał Jakub Szczodrowski, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się przed linią bramkową i przeleciała nad poprzeczką.

Lider drugiej grupy, Wierzyca Pelplin, pokonał 4:0 Błękitnych Stare Pole. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła po dwóch kwadransach, a jej zdobywcą był Krzysztof Rutkowski. Na kolejne trafienia licznie zgromadzona publiczność (około 1000 osób) musiała czekać ponad pół godziny. W 67 minucie na 2:0 podwyższył Sebstian Szatkowski. W końcówce wynik poprawili Sławomir Matuk i Rafał Libiszewski. - Wynik tego nie odzwierciedla, ale nie był to dla nas łatwy mecz - mówi Zdzisław Waśniewski. - Spotkanie było wyrównane, a przeciwnicy postawili nam twarde warunki. Łatwiej grało się nam po przrwie, gdy rywal, drużyna starsza od naszej, opadł z sił. Atmosfera na meczu była jak na festynie. Dopisała pogoda i publiczność - dodał Zdzisław Waśniewski.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (7)

  • Czarni gol

    Czarni do boju tak trzymać

    • 0 0

  • orkan

    orkan rumia awansuje za rok, a wtym trzeba kibicowac Czarnym aby prowincjonalny nordcoop nie awansowal

    • 0 0

  • Nordcoop IV Liga

    A prowincjonalny to ty jesteś rumunie

    • 0 0

  • Ach co to bedzie za mecz...

    Czarni-nordcoop w przyszla niedziele

    • 0 0

  • boniek!

    Coś pomieszałeś.Niedziela to 19.05 a Czarni z Nordcoopem grają 18.05 czyli to jest sobota.(o 17.00)

    • 0 0

  • Szarmach przepraszam za pomylke - oczywiscie w sobote o 17.00. Czarni gooooooool

    • 0 0

  • do nordcoopu

    ile obiecacie Trąbkom za urwanie punktu z Czarnymi jesli przegracie za tydzien w Pruszczu?
    Nordcoop to patalachy-nie udalo sie Zukowo nie dostalo premii 1000zl.
    Brawo Nordcoop za "uczciwa" gre szmaciarze!!!!!!!
    Zycze wam kleski w Pruszczu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane