- Jestem przekonany, że najpierw trafiłem w piłkę, potem w przeciwnika. Czy faul był, czy nie? To nie zależy ode mnie. Szkoda, że sędzia bramki nie uznał - ocenił Marcus, który w 96. minucie mógł zapewnić Arce Gdynia zwycięstwo nad Pogonią Szczecin. Skończyło się remisem 1:1, gdyż w pierwszej połowie werdykt VAR był korzystny dla gospodarzy i otrzymali rzut karny. - To nie jest wynik, o jakim marzyliśmy - przyznał mimo wszystko Marko Vejinović.
bez znaczenia, bo najważniejsze, że rozstrzygnięcia były sprawiedliwe14%
więcej zaszkodził niż pomógł 38%
trudno jednoznacznie to ocenić 7%
VAR - pomógł, czy zaszkodził Arce Gdynia w meczu z Pogonią Szczecin? Zdania są podzielone. W 41. minucie Szymon Marciniak najpierw odgwizdał pozycję spaloną Fabiana Serrarensa. Po kilku minutach oczekiwania, sam poszedł do monitora, aby ocenić sytuację. Po analizie video zmienił zdanie i uznał, że przy tym podaniu było wszystko w porządku i trzeba było poprowadzić akcję dalej aż do faulu Davida Steca na... Serrarensie w polu karnym Pogoni. Gospodarze otrzymali rzut karny, który na gola zamienił Michał Nalepa.
W 96. minucie arbiter już nie poszedł do monitora. Sam odgwizdał faul Marcusa na Stecu i nie uznał gola Arce. Po kilku minutach oczekiwania, najwyraźniej na podpowiedzi z VAR, wznowił grę bez zmiany rezultatu. Już do końca gry nie uległ on zmianie. Skończyło się remisem 1:1.
- Jestem przekonany, że najpierw trafiłem w piłkę, potem w przeciwnika. Czy faul był, czy nie? To nie zależy ode mnie. Szkoda, że sędzia bramki nie uznał. Dużo nie brakowało, abyśmy wygrali i mieli 2 punkty więcej. Oczywiście Pogoń miała przewagę w posiadaniu piłki i oddanych strzałach, ale to jest piłka. Można przecież strzelić raz i zwyciężyć. I my byliśmy blisko decydującego gola - mówił po meczu Marcus.
M.in. to racowisko sprawiło, że mecz Arka Gdynia - Pogoń Szczecin trwał ponad 100 minut.
Ostatecznie jedynym piłkarzem Arki, który w meczu z Pogonią wpisał się na listę strzelców był Nalepa.
- Każdy punkt trzeba szanować. Tym bardziej cenny jest w meczu z liderem oraz w naszej sytuacji w tabeli. Graliśmy solidne spotkanie. Z ławki wydawało mi się, że gol Marcusa był prawidłowy w 100-procentach. Po raz kolejny jest kontrowersja. Jednak cenię sędziego Marciniaka, więc nie chcę dogłębnie się wypowiadać o tej sytuacji bez analizy powtórek - asekurował się nieco pomocnik Arki. Bardziej zdecydowany był kapitan żółto-niebieskich, choć i jemu chodziło nie tyle o decyzję arbitra, co okoliczności, które do niej doprowadziły.
- W tym sezonie VAR nie jest dla nas przychylny. Nie chodzi nawet o błędy, bo te zdarzają się zarówno piłkarzom jak i sędziom. Tylko zastanawia mnie, dlaczego sędzia główny nie idzie do monitora, żeby zobaczyć sytuację. To trwa minutę, czy półtorej, a rozwiewa wątpliwości. Jeżeli sędzia by sam zobaczył i uznał, że gol był nieprawidłowy, to nie ma problemu - przyznał Adam Marciniak.
Radość po objęciu prowadzenia przez Arkę Gdynia w meczu z Pogonią Szczecin
Gol, który nie został uznany w doliczonym czasie gry sprawił, że od razu po meczu żółto-niebiescy nie potrafili się w pełni cieszyć z punktu, choć zdawali sobie sprawę, że w statystykach, a przede wszystkich tych ofensywnych - była zdecydowana przewaga gości. Na przykład Pogoń strzelała 22 razy, w tym siedmiokrotnie celnie, a Arka odpowiedziała 6 uderzeniami, z który połowa trafiła w światło bramki.
- Zagraliśmy dobry mecz. W końcówce udało nam się zdobyć bramkę, ale nie została ona uznana i już tego nie zmienimy. To nie jest wynik, o jakim marzyliśmy, ale musimy ten remis akceptować. Potrzebujemy dwóch wygranych z rzędu, bo to dałoby nam większej pewności siebie, a przede wszystkim zależy nam na stabilizacji i punktach - ocenił Marko Vejinović, który w sytuacji zakończonej rzutem karnym, podawał do Serrarensa.
Trenerzy na pomeczowej konferencji prasowej nie odnosili się do sytuacji, które analizował VAR. Koncentrowali się na podkreśleniu dobrej gry swoich drużyn oraz wadze zdobytego punktu.
- Zrobiliśmy wszystko, aby wygrać mecz, ale to nie wystarczyło i żadne statystyki tego nie zmienią. Widziałem, że moi zawodnicy są rozczarowani, ale Arka nie poddała się, walczyła, a zatem i z punktu musimy być zadowoleni. Kto wie, do czego on nam się jeszcze przyda? Mojemu przyjacielowi - Aleksandarowi Rogiciowi życzę wszystkiego najlepszego na dalszą część sezonu. Jestem przekonany, że Arka jeszcze wielu drużynom, szczególnie na własnym stadionie, uprzykrzy życie - komentował Kosta Runjanić, szkoleniowiec Pogoni.
Trener żółto-niebieskich, który drużynę poprowadził w szóstym spotkaniu, a po raz piąty nie wygrał, widzi jednak progres.
- Pierwsza połowa była najlepszą w naszym wykonaniu, odkąd jestem w klubie. Bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Chłopcy realizowali cały plan, który sobie założyliśmy i to działało. Niestety, nie utrzymaliśmy tego poziomu gry po przerwie. Jednym z powodów były kontuzje. Zawodnicy, którzy wrócili do gry po urazach, nie są jeszcze w pełnym rytmie meczowym. Podsumowując, jestem zadowolony z naszej postawy i remisu w starciu z trudnym rywalem - ocenił Aleksandra Rogić, dla którego to piąty punkt z żółto-niebieskimi. Po niespodziewanym zwycięstwie ŁKS Łódź na Cracovią, gdynianie spadli na przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy.
Klub jest rozbity od wewnątrz. Nie ma atmosfery do pracy. Wszyscy patrzą na siebie wilkiem
4 lata
45
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-12-02 12:04
panie sedzio kiedy ten karny? (1)
4 lata
38
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-12-02 20:24
no kiedy???
Flavio
4 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-12-02 15:48
Wysyp betonowych "redaktorow"
Po zakończonym meczu w Krakowie. Dopiero teraz popuścili zwieracze po 90 minutach strachu. Bosonogie kozaczki.
4 lata
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-12-02 19:51
Jako obiektywny
Jak decyzja jest po naszej myśli jest ok. Nawet powiem Zasłużenie! i bardzo dobrze. Jak przeciwko to znaczy że mafia uwzięła się na krystaliczną drużynę
4 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-12-02 20:20
Tradycyjnie , artykul o Arce a najwiecej komentarzy zakompleksionych pustakow
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
