- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (19 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (20 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (2 opinie)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (14 opinii)
VBW Clima Gdynia podejmuje Widzew i Wołomin
22 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Bardzo pracowity będzie ten weekend dla pierwszoligowych koszykarek VBW Clima Gdynia. Dzisiaj o godz. 18.15 gdynianki zmierzą się z Selgros Widzewem Łódź, a w sobotę o godz. 18.00 z Bankiem Sp. Sure Shot Wołomin. Oba spotkania w hali GOSiR przy ul. Olimpijskiej.
Dzisiejszy mecz z Widzewem będzie dla podopiecznych trenera Orczyka okazją do rewanżu za niespodziewana porażkę w Łodzi 75:85. Gdyby nie ta przegrana, Clima byłaby na drugim miejscu w tabeli. Ten mecz ma duże znaczenie dla drużyny gości, która walczy o miejsce w ósemce. Również w sobotę nie będzie łatwo. Gdynianki wygrały spotkanie wyjazdowe 77:72, chociaż grały bez Eleny Nawojkowej. Wołominianki z pewnością będą chciały się zrewanżować licząc na zmęczenie gospodyń piątkowym meczem. W gdyńskiej drużynie zabraknie Magdy Pietrzak, powołanej na zgrupowanie kadry juniorek.
- To będą dwa różne spotkania - powiedział nam Mirosław Orczyk. - Łodzianki to młoda, nieobliczalna drużyna. Walczą o miejsce w ósemce i z pewnością będą trudnym przeciwnikiem. Będzie to konfronatacja młodzieży z młodzieżą. Inny będzie mecz z ekipą z Wołomina. To bardziej drużyna doświadczona. Grają w niej zawodniczki, które występowały na parkietach ekstrklasy - dodał szkoleniowiec gdyńskiej drużyny.
Dzisiejszy mecz z Widzewem będzie dla podopiecznych trenera Orczyka okazją do rewanżu za niespodziewana porażkę w Łodzi 75:85. Gdyby nie ta przegrana, Clima byłaby na drugim miejscu w tabeli. Ten mecz ma duże znaczenie dla drużyny gości, która walczy o miejsce w ósemce. Również w sobotę nie będzie łatwo. Gdynianki wygrały spotkanie wyjazdowe 77:72, chociaż grały bez Eleny Nawojkowej. Wołominianki z pewnością będą chciały się zrewanżować licząc na zmęczenie gospodyń piątkowym meczem. W gdyńskiej drużynie zabraknie Magdy Pietrzak, powołanej na zgrupowanie kadry juniorek.
- To będą dwa różne spotkania - powiedział nam Mirosław Orczyk. - Łodzianki to młoda, nieobliczalna drużyna. Walczą o miejsce w ósemce i z pewnością będą trudnym przeciwnikiem. Będzie to konfronatacja młodzieży z młodzieżą. Inny będzie mecz z ekipą z Wołomina. To bardziej drużyna doświadczona. Grają w niej zawodniczki, które występowały na parkietach ekstrklasy - dodał szkoleniowiec gdyńskiej drużyny.