• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Arce Gdynia nie spuszczają głów. Krzysztof Janus: Stać mnie na wiele

Jacek Główczyński
9 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Arka Gdynia

Krzysztof Janus liczył na miejsce w podstawowym składzie Zagłębia Lubin na mecz z Arką, gdy dowiedział się, że jest zgoda na odejście do Gdyni. Krzysztof Janus liczył na miejsce w podstawowym składzie Zagłębia Lubin na mecz z Arką, gdy dowiedział się, że jest zgoda na odejście do Gdyni.

- Nie ma spuszczania głów. Są tutaj zarówno piłkarze, jak i trener, którzy do takich osób nie należą. Myślę, że nie pokazałem jeszcze najlepszych walorów. Może uda się, gdy dostanę więcej czasu na boisku. A stać mnie na wiele - zapewnia Krzysztof Janus, który pod koniec lutego liczył na miejsce w podstawowym składzie Zagłębia Lubin w meczu z Arką Gdynia, ale wówczas dostał sygnał, że może odejść do żółto-niebieskich, mimo że wcześniej było to blokowane.



SPRAWDŹ, JAK LESZEK OJRZYŃSKI TŁUMACZY POTRZEBĘ ZMIAN W ARCE GDYNIA

Jacek Główczyński: W Arce już od pewnego czasu przymierzano się do sprowadzenia pana do Gdyni. Dlaczego udało się to dopiero w końcówce zimowego okna transferowego?

Krzysztof Janus: Rzeczywiście był temat, jak przechodziłem do Zagłębia, a potem po roku, czy 1,5 gry w Lubinie temat powracał praktycznie w każdym oknie transferowym. Wtedy działacze Zagłębia absolutnie nie wyrażali na to zgody. Ale zainteresowanie zawsze cieszy, tym bardziej takiego klubu jak Arka.

Pan czuł, że przyszła pora na zmianę klubu, czy do końca walczył pan o pozostanie w Lubinie?

Do końca walczyłem. Jestem takim człowiekiem i piłkarzem, że się nie poddaję. Nigdy nie powiem, że za wszelką cenę chcę gdzieś odejść. Natomiast na 5 dni przed zamknięciem okienka transferowego od władz Zagłębia dostałem sygnał, że jeśli coś bym miał, to zgodzą się na zmianę klubu. Wszystko trzeba było załatwiać szybko.

To że w trzeciej wiosennej kolejce nie zagra pan przeciwko Arce to była pańska decyzja czy trenera Zagłębia?

W meczu z Legią zagrałem całą drugą połowę, potem wszedłem na mecz z Wisłą w Płocku. Następnie mieliśmy sparing, w którym strzeliłem bramkę. Dlatego liczyłem, że na Arkę wyjdę nawet w pierwszym składzie. A zamiast tego dowiedziałem się od klubu, że decyzje są inne. Nie do końca je rozumiem, ale to już się wydarzyło, więc nie będę tego już szerzej komentować. Nie ma co narzekać.

MACIEJ JANKOWSKI CHĘTNY DO GRY W DWÓJCE NAPASTNIKÓW. PRZECZYTAJ WYWIAD Z PIŁKARZEM I ZAGŁOSUJ, CZY W TYM, CZY W INNYM USTAWIENIU POWINNA GRAĆ ARKA

Tylko Arka wchodziła w grę?

Przyznam, że nie. Był jeszcze jeden klub, ale teraz już mniej ważne, który. Najważniejsze, że jestem tutaj.

Dlaczego wybrał pan Arkę?

Było kilka głównych wątków, które brałem pod uwagę tutaj przychodząc. Mam w Arce paru kolegów, a więc mogłem się dowiedzieć, jak wygląda "szatnia". Na pewno osoba trenera, który jest charakterny. Ja jak najbardziej jestem za takimi ludźmi. Ponadto kibice, stadion. Zawsze tutaj była, jest i będzie atmosfera podczas meczów na trybunach.

A spojrzał pan na skład? Pod względem liczby akurat na skrzydłach Arka ma dużo piłkarzy.

Ale rywalizacja jest wszędzie. Trzeba się z nią liczyć. To normalne. Nie ma za bardzo co patrzeć, czy na mojej pozycji jest ten, czy inny zawodnik. Ja podejmuję to wyzwanie i będę walczyć o swoje, żeby grać w pierwszym składzie.

Spodziewał się pan, że już dzień po podpisaniu kontraktu zadebiutuje w Arce?

Przyznam szczerze, że nie. Były jeszcze przecież do załatwiania sprawy transferowe związane z zarejestrowaniem mnie do nowego klubu. Udało się to szybko załatwić. Osobiście bardzo się cieszę, że tak szybko był debiut. Chcę grać jak najwięcej i maksymalnie dużo pomóc drużynie, oczywiście, jeśli będę miał ku temu okazję.

W dwóch meczach w Arce zagrał pan łącznie przez niespełna pół godziny. Ile procent możliwości zdążył pan zaprezentować?

Myślę, że nie pokazałem jeszcze najlepszych walorów. Może uda się, gdy dostanę więcej czasu na boisku. Wtedy na pewno pokażę to, na co mnie stać. A stać mnie na wiele.

ZOBACZ, CZEGO ARKA GDYNIA ZAKAZAŁA SWOIM PIŁKARZOM?

Czego najbardziej brakuje: zgrania z kolegami, czy może musi się pan po prostu przyzwyczaić do specyficznej taktyki Arki?

Wszystkie po trochu. Jestem w klubie zaledwie parę dni. Zaliczyłem dwa mecze, a między nimi tak naprawdę z całą drużyną zaliczyłem jeden trening, przed samym wyjazdem do Krakowa. Bo wcześniej terminarz był napięty, a ci co grali, po spotkaniu nie trenowali, a ja ćwiczyłem zupełnie z kimś innym. Myślę, że jeszcze potrzebuję trochę czasu, ale też nie ma co się tym tłumaczyć. Trzeba jak najszybciej się zaaklimatyzować, bo chcemy grać o jak najwyższe cele.

Jak wszedł pan do drużyny, była ona po czterech meczach bez zwycięstwa, teraz jest już po sześciu. Widzi pan, że koledzy opuszczają głowy coraz niżej, czy wręcz odwrotnie?

Nie ma spuszczania głów. Nie ma takiej możliwości. Są tutaj zarówno piłkarze, jak i trener, którzy do takich osób po prostu nie należą. Niekiedy tak w piłce jest, że trafi się słabsza seria. Ale potem wygra się jeden mecz i wszystko absolutnie odwraca się do góry nogami. Zaczyna się passę zwycięstw i o tym, co było, już nikt nie pamięta.

Z Arką podpisał pan kontrakt tylko do końca sezonu. Taka tymczasowość to nie problem?

Nie. W tej rundzie będę się starał przekonać do siebie klub, trenera, jak i wszystkie osoby związane z Arką Gdynia, by zostać na dłużej.

W kontrakcie jest opcja przedłużenia. Czy sprowadza się ona do rozegrania określonej liczby meczów?

Nie. Nic takiego nie zostało zapisane. Po sezonie spotykamy się i będziemy rozmawiać, co dalej.

KONTRAKT PAVELSA STEINBORSA PRZEDŁUŻONY. JESZCZE "20" PIŁKARZY Z UMOWAMI DO 30 CZERWCA. KOMU NIE TAK ŁATWO BĘDZIE ODEJŚĆ Z ARKI?

Przychodzi pan do Arki zapewne z indywidualnymi celami?

Pewnie. Zawsze trzeba mieć swoje ambicje. Przede wszystkim chcę grać. Będę robić wszystko, co w mojej mocy, aby na każdym treningu pokazać, że zasługuję na miejsce w składzie. Nie zapominam też, że najważniejsza jest drużyna. Dlatego zamierzam zrobić wszystko, aby zespół piął się w tabeli. Jesteśmy jeszcze w grze o górną ósemkę. I do czasu, kiedy będą one nawet tylko matematyczne, trzeba o realizację tego celu walczyć.

Możliwość obrony przez Arkę Pucharu Polski także jest możliwa?

Nie zdobyłem nigdy tego trofeum. Dlatego mam nadzieję, że czeka nas najpierw fajny półfinałowy dwumecz z Koroną, a potem będzie finał na Narodowym.

Niedługo będą derby - Arka zagra z Lechią w Gdańsku. Coś pan już słyszał o tradycji tych meczów?

Słyszałem. Wiadomo, derby to coś wielkiego i dla drużyny, i dla kibiców. Ja cieszę się na takie mecze. Po to się gra w piłkę, by występować właśnie w takich spotkaniach.

7 kwietnia może pan zagrać przeciwko trenerowi, z którym wspólnie zaczynaliście sezon w Zagłębiu Lubin. To będzie dodatkowy smaczek? Coś będzie miał pan do udowodnienia trenerowi Piotrowi Stokowcowi?

Powiem tak. Bywało w naszych relacjach różnie. Ja na pewno, jak wyjdę na boisko, będę robił swoje. Nie patrzę, kto jest trenerem przeciwnej drużyny. Do mnie należy realizacja określonych zadań. Dlatego i w derbach zamierzam się na tym skupiać, a nie że Lechię prowadzi trener Stokowiec. To jest dla mnie temat absolutnie zamknięty.

CRACOVIA - ARKA 2:1. PRZECZYTAJ RELACJĘ I WYSTAW NOTY PIŁKARZOM ORAZ TRENEROWI

Typowanie wyników

Gdynia, Olimpijska 5/9
3 pkt.
ARKA Gdynia
Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Jak typowano

79% 334 typowania ARKA Gdynia
14% 61 typowań REMIS
7% 30 typowań Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (49) ponad 50 zablokowanych

  • Marciniak wydrukuje dla Wisly
    Płock pozniej Jagiellonia ,Legia
    i sasiady zza miedzy
    zero punktow jak zle pojdzie
    Ojrzynski
    pakuj walizki
    daleko ci do trenera

    • 6 9

  • egy vikri gdynianie zapamietajcie to nazwisko;))))))))) (1)

    • 3 7

    • ten, który ma przejść do Benifici, jako lokata kasiory dla Mandziary? ;)

      • 2 1

  • W Arce spuszczaja Lechie

    • 4 3

  • Koniec balu panno lalu

    Plany trenera Stokowca plan minimum 4pkt w meczu z ległom i pyrami i plan nadrzedny wygrane Derby i spuszczenie śledzi z ekstraklasy i co śledzie łuski kędzierzawe opadły na piz..

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Wisła Płock
84% ARKA Gdynia
14% REMIS
2% Wisła Płock

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 29 55 62.1%
2 Sławek Surkont 30 50 56.7%
3 Mariusz Kamiński 30 49 53.3%
4 Marek Dąbrowski 30 49 53.3%
5 Przemek Żuk 30 48 53.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki Arki

12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia
Chrobry Głogów
86% ARKA Gdynia
7% REMIS
7% Chrobry Głogów

Relacje LIVE

Najczęściej czytane