Siatkarki Atomu Trefla mają szansę jako pierwsza drużyna awansować do Final Four Pucharu Polski. Aby w przyszłym tygodniu zagrać o główne trofeum w Pile, sopociankom potrzebne są dwa wygrane sety w spotkaniu z Pałacem Bydgoszcz, ma może wystarczyć nawet jeden, jeśli zostanie poparty dobrym bilansem tzw. małych punktów. Początek gry w sobotę o godzinie 16:00 w Hali 100-lecia.
Typowanie wyników
ATOM TREFL Sopot
Pałac Bydgoszcz
Jak typowano
| 99% |
412 typowań |
ATOM TREFL Sopot |
|
| 1% |
3 typowania |
Pałac Bydgoszcz |
|
Siatkarki Atomu Trefla zaprezentują się przed własną publicznością po trzytygodniowej przerwie. Kibicom przypomną się w Hali 100-lecia, gdyż tego dnia Ergo Arena zarezerwowana jest na koszykarskie derby. W obiekcie przy ul. Haffnera odbywać się będzie również sprzedaż biletów. Kasy pracować mają w piątek od godziny 16:00 do 19:00 oraz w dniu spotkania od 12:00 do 16:00. W tym obiekcie wejściówki kosztują: 20, 18, 14 i 10 złotych.
Co prawda w sporcie nie można niczego wyprzedzać, ale też z wypracowaniem formy na kolejne etapy rozgrywek nie można zwlekać. Dlatego
Atom Trefl już rozpoczął przygotowania do... Final Four.
-
Trenujemy pod kątem turnieju w Pile. Dlatego w sobotę drużynie może brakować nieco szybkości i dynamiki. Mimo to nie wątpię, że uda nam się awansować do Final Four. Oczekuję nawet lepszej gry niż w Bydgoszczy, gdzie popełniliśmy zbyt dużo błędów i seta oddaliśmy na własne życzenie - podkreśla
Adam Grabowski, szkoleniowiec mistrzyń Polski.
W środę na wyjeździe Atom Trefl pokonał Pałac 3:1 (
przeczytaj relację z pierwszego spotkania). Ten wynik stawia sopocianki w komfortowej sytuacji przed rewanżem. W Pucharze Polski nie obowiązują reguły z europejskich pucharów związane ze złotym setem. Awans zdobędzie drużyna, która uzyska lepszy bilans w dwumeczu.
Jeśli żaden zespół nie wygra dwukrotnie to wówczas liczyć się będą zdobyte sety, a później małe punkty.
Atomowi Treflowi do Final Four wystarczy wygranie dwóch partii bądź nawet porażka 1:3, ale z lepszym stosunkiem małych punktów niż osiągnął go Pałac w pierwszym pojedynku (83:97).
W sobotę sopocianki powinny jako pierwsza drużyna zapewnić sobie prawo gry w Pile. Wówczas kolejnego rywala poznają 6 marca. Będzie nim lepsza drużyna w dwumeczu Impel - Aluprof. Pierwsze spotkanie wygrały wrocławianki, ale rewanż odbędzie się w Bielsku-Białej i to gospodynie są nadal faworytkami w tej parze.
Co więcej na kolejny pojedynek Atomu Trefla z Aluprofem ucieszą się również kibice niebiesko-zielonych. W przeprowadzonych na klubowych stronach plebiscycie to właśnie mecze ligowe z tą drużyną, zarówno w Hali 100-lecia jak i rewanż, uznane zostały za "najbardziej pamiętne".
Pozostałe mecze o Final Four Pucharu Polski:
Impel Wrocław - Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (22:25, 25:20, 25:16, 21:25, 15:9). Rewanż w Bielsku 6 marca
PTPS Piła - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (17:25, 12:25, 20:25). Rewanż w Dąbrowie 5 marca
Eliteski AZS UEK Kraków - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 0:3 (20:25, 20:25, 21:25). Rewanż w Muszynie 5 marca
zobacz szczegółowe wyniki plebiscytu przeprowadzonego przez Atom Trefl SopotPoza meczami kibice atomówek mogli głosować również na zawodniczki. Wybierano na przykład najlepsze na poszczególnych pozycjach. Triumfatorkami zostały:
Mariola Zenik (libero, 88 procent oddanych na tej pozycji),
Izabela Bełcik (rozegrania, 83),
Erika Coimbra (przyjęcie, 70),
Justyna Łukasik (środek bloku, 65) oraz
Rachel Rourke (atak, 96).
Australijce kibice przyznali również tytuł MVP rundy zasadniczej w sopockiej drużynie (63 procent). Nie było to zresztą żadną niespodzianką. Jak informowaliśmy Rourke w bieżącym sezonie jest
najlepiej punktującą i atakującą siatkarką OrlenLigi, a wcześniej tytuł najlepszej siatkarki Atomu Trefla przyznali jej czytelnicy trojmiasto.pl, choć z niższym poparciem (42 procent).
ZOBACZ JAK SIATKARKI ATOMU TREFLA OCENIAJĄ CZYTELNICY TROJMIASTO.PL ORAZ KTÓRE MIEJSCA ZAJMUJĄ ONE w RANKINGACH ORLENLIGIUżytkownicy strony klubowej Atomu Trefla przydzielili ponadto tytuły najsympatyczniejszej siatkarki oraz miss drużyny. W obu klasyfikacjach wygrała Coimbra, choć w tej drugiej zwycięstwo musi podzielić się z
Dorotą Wilk, gdyż obie zawodniczki otrzymały po 28 procent poparcia. Natomiast w pierwszej klasyfikacji Brazylijka wyprzedziła rezerwową rozgrywającą o trzy procent (20:17).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
