Jeśli rugbiści Lechii wygrają w Łodzi, zostaną mistrzem półmetka sezonu zasadniczego, a także najlepszą drużyną jesieni, choć jeszcze za tydzień odbędzie się jedna kolejka w ekstralidze. W Sopocie w sobotę o godzinie 14.00 w derbach Trójmiasta Ogniwo ugości Arkę Gdynia. Zdecydowanym faworytem są "Buldogi".
Lechia zmierzy się z Budowlanymi Łódź (sobota godzina 15.00) pierwszy raz od 19 czerwca. Wówczas na wyjeździe przegrała 16:19 (3:5) w finale play-off, tracąc złoto w doliczonym czasie gry. -
Ten mecz to dla nas historia. Jeśli teraz się na coś "napinamy" to jest to ogranie mistrza Polski oraz utrzymanie pozycji lidera - przyznaje
Grzegorz Kacała, szkoleniowiec Lechii.
Biało-zieloni w ekstralidze mają komplet sześciu wygranych. Dopiero przed tygodniem receptę na nich znalazła Arka, wygrywając w Pucharze Polski 17:3. Jednak gdańszczan bardziej niż porażka zmartwiły kolejne ubytki kadrowe. Za czerwoną kartkę musi pauzować
Dariusz Wantoch-Rekowski, a kontuzja wyklucza z gry w sobotę
Grzegorza Buczka.
-
Rzeczywiście do składu marzeń daleko. Kłopoty są niemal w każdej formacji. W drugiej linii młyna wypadło nam aż trzech zawodników, bo to nie tylko Wantoch-Rekowski, ale również pauzujący za czerwoną kartkę Doroszkiewicz i kontuzjowany Krzewicki. Dlatego na mecz do Łodzi ściągamy z Francji Michała Krużyckiego. Nieco też chcemy zmienić naszą grę, aby dostosować ją do obecnych możliwości kadrowych - zdradza nad trener Kacała.
Do drużyny ponownie dołączył weteran
Janusz Urbanowicz, który dwa lata temu... zakończył oficjalnie karierę, bo w pierwszej linii na dolegliwości mięśnia dwugłowego nadal narzeka
Grzegorz Janiec, a po grypie żołądkowej osłabiony jest inny reprezentant Polski,
Sławomir Kaszuba.
Natomiast do formacji ataku wrócił kadrowicz siódemek
Mateusz Zajkowski, a pod znakiem zapytania stoi gra narzekającego na zdrowie
Mariusza Wilczuka. Nie ma również zawieszonego po czerwonej kartce
Tomasza Rokickiego oraz wspomnianego Buczka.
Tabela po 6 kolejkach
Rugby - Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Lechia Gdańsk
|
6
|
6
|
0
|
0
|
277:48
|
29
|
|
2
|
Budowlani Łódź
|
6
|
5
|
0
|
1
|
245:93
|
25
|
|
3
|
Arka Gdynia
|
6
|
5
|
0
|
1
|
225:89
|
24
|
|
4
|
Budowlani Lublin
|
7
|
4
|
0
|
3
|
144:110
|
20
|
|
5
|
Orkan Sochaczew
|
6
|
2
|
0
|
4
|
131:214
|
11
|
|
6
|
Juvenia Kraków
|
7
|
2
|
0
|
5
|
93:269
|
8
|
|
7
|
Posnania
|
6
|
1
|
0
|
5
|
85:229
|
6
|
|
8
|
Ogniwo Sopot
|
6
|
0
|
0
|
6
|
48:196
|
1
|
Tabela wprowadzona: 2010-10-16
W Trójmieście w ostatniej kolejce pierwszej rundy sezonu zasadniczego mamy derby w Sopocie. O godzinie 14.00 Ogniwo zmierzy się z Arką. Gospodarze w tym sezonie nie wygrały jeszcze żadnego meczu, a gdynianie są wzmocnieni ostatnimi wygranymi nad najlepszymi zespołami poprzedniego sezonu: Budowlanymi i Lechia.
-
Na pewno po tych zwycięstwach nasi zawodnicy twardo stąpają po ziemi. Liczę, że na Ogniwo odpowiednio się zmobilizują i wyjdą do gry w pełni skoncentrowani. W przeszłości bywało nam ciężko w meczu przeciwko sopocianom, gdy właśnie tych elementów brakowało - przypomina
Maciej Stachura, trener Arki.
"Buldogi" zagrają osłabieni, m.in. bez pauzujących za kartki
Pawła Nowaka i
Marcina Malochwego, a także kontuzjowanych
Kazimierza Raszpundy czy
Marcina Wilczuka. Nie będzie również rekonwalescenta
Daniela Podolskiego, który powoli wraca do treningów po kontuzji, której nabawił się zimą, kilka tygodni po tym, gdy zmienił Sopot na Gdynię.
-
Nie mamy złudzeń. Pod względem umiejętności jesteśmy daleko za Arką. Poza ambicją trudno będzie rywali przewyższyć w czymkolwiek. Dlatego oczekuję od podopiecznych przede wszystkim zadziorności w grze, a także zrealizowanie tego nad czym pracowaliśmy w ostatnim czasie. W ligowej przerwie w treningach pomagał mi Karol Czyż, trener juniorów - przyznaje
Jarosław Hodura, szkoleniowiec Ogniwa.
Sopocianie przystąpią do gry bez reprezentantów Polski juniorów.
Piotr Zeszutek i
Filip Kowalczyk'>Filip Kowalczyk grają w kadrze U-19 w turnieju mistrzostw Europy. Biało-czerwonym nie wiedzie się na boiskach Belgii. Po porażkach z gospodarzami 10:45 i Hiszpanią 12:44 w sobotę bronić się będą przed degradacją w pojedynku z Ukrainą.
-
Ogniwa nie zamierzamy lekceważyć, ani też stosować taryfy ulgowej. Interesuje nas wygra z bonusem. Mam nadzieje, że tym razem będziemy grać tylko w rugby i obejdzie się bez bijatyki - dodaje nie bez kozery trener Stachura, gdyż w ostatnich meczach tych drużyn często dochodziło do poza sportowych "atrakcji".
Sobotni mecz ma być promocją rugby. Stanowi bowiem kolejny etap walki sopocian o zdobycie środków na remont stadionu, który jest w coraz gorszym stanie technicznym. -
Będzie można podpisać petycję w tej sprawie do Rady Miasta, a po zakończeniu meczu zawodnicy wraz z kibicami zrobią sobie zdjęcie pamiątkowe. Zapraszamy także na wspólnego grilla - zachęca trener Hodura do przyjścia na obiekt przy ul. Jana z Kolna.
Wstęp jest bezpłatny.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
