- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (43 opinie)
- 2 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (24 opinie)
- 3 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 4 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (54 opinie)
- 5 Lechia nie może stracić tego piłkarza (41 opinii)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
W niedzielę ostatni mecz z Podhalem?
Bez Jana Stebera, ale za to najprawdopodobniej z Markiem Wróblem przystąpią gdańscy hokeiści do trzeciego, miejmy nadzieję, ostatniego meczu z MMKS Podhale Nowy Targ w II rundzie play-off o miejsca 5-8. Rywalizacja zaplanowana jest do trzech zwycięstw, a Stoczniowiec prowadzi 2-0. Ostatni mecz tych drużyn zakończył się skandalem, interweniowała nawet policja. Początek gry w "Olivii" o godzinie 17.00.
Już w trakcie piątkowego meczu na lodzie "iskrzyło", w drugiej tercji do szatni odesłany został gracz Podhala Rafał Dutka, który później również stał się bohaterem negatywnym zawodów.
- Już po zawodach, kiedy schodziliśmy do szatni na Marka Wróbla napadł jakiś mężczyzna, był w ciemnych dresach, zaczął bić naszego zawodnika, więc poszedłem mu na pomoc, chciałem rozdzielić walczących. Myślałem początkowo, że to jakiś pseudokibic, jednak w czasie spisywania protokołu przez policję, która został wezwania na miejsce zdarzenia, okazało się, że tym mężczyzną jest wyrzucony wcześniej z lodowiska gracz - opowiada trener Stoczniowca Gdańsk Tadeusz Obłój.
W dzień po zakończonych skandalem zawodach poprosiliśmy gdańskiego szkoleniowca, na którego również napadnięto, o podsumowanie "strat" w ekipie Stoczniowca.
- Jan Steber nie zagra już do końca sezonu. Lekarz w szpitalu, w Nowym Targu orzekł, że ma uszkodzone więzadła w obojczyku. Teraz Janek albo zdecyduje się na wizytę u polskich specjalistów albo, co również zapowiedział, pojedzie do lekarzy w rodzinnym kraju. Muszę jednak podkreślić że kontuzja Stebera nie jest następstwem bijatyki pomeczowej. Nasz napastnik tak niefortunnie wjechał w bandę, że doznał kontuzji. W czasie wydarzeń po meczu najbardziej ucierpiał Marek Wróbel. Napastnicy naruszyli mu zęby, dobrze, że nie wybili. Marek jest poważnie poobijamy, ale to twardy zawodnik, myślę, że wystąpi w niedzielę - powiedział Tadeusz Obłój.
Gdański szkoleniowiec zapowiada, że nie puści tej sprawy płazem. Na początku przyszłego tygodnia napisze w tej sprawie list do PZHL.
- Takie zachowanie nie powinno mieść miejsca to jest zwykłe chuligaństwo, bandytyzm, to nie ma nic wspólnego z hokejem - podkreślił Tadeusz Obłój wspominając jednocześnie jak na 6 sekund przed końcem jeden z nowotarżan celowo chciał uderzyć krążkiem Arona Chmielewskiego. Gdański napastnik uchylił się, z krążek wpadł do gdańskiego boksu, później doszło na lodzie do przepychanek z udziałem wszystkich zawodników z obydwu ekip. Według pierwszych informacji, które dotarły z Nowego Targu, sędzia miał nałożyć na graczy w sumie około godziny kar. Kiedy wreszcie ustalono i ukarano prowodyrów pomeczowych zajść na lodzie, okazało się, że w sumie na hokeistów nałożono 2 godziny kar.
- Czekamy na Podhale w Gdańsku, chcemy wygrać po raz trzeci by już od poniedziałku przygotowywać się do spotkań o 5 miejsce - zapowiada trener. Przypominamy, że niedzielny mecz w Hali Olivia zaplanowano na 17.00, a jego wynik można tradycyjnie obstawiać w naszym typerze.
Kluby sportowe
Opinie (31) 5 zablokowanych
-
2011-03-06 11:13
koniec frajerstwa!
Ide na mecz zobaczyc pseudo przyjaciul stoczniowca!!!!i
I kibicowac naszej druzynie!!!!!- 14 1
-
2011-03-06 11:20
bilet (2)
w jakiej cenie jest bilet na ten mecz?
- 0 1
-
2011-03-06 11:44
99 zł + vat
ale za to jakie atrakcje
- 2 2
-
2011-03-06 12:39
10 złotych dorośli, studenci za free
- 3 3
-
2011-03-06 11:49
I PRZESTAŃCE Z HASŁEM KASZUBI I GÓRALE!
- 15 0
-
2011-03-06 11:51
Klub się nazywa Stoczniowiec Gdańsk
A Gdańsk nie są z kaszub ! Więc nie traktujcie Gdańska jak ......z wejherowa itd
- 18 0
-
2011-03-06 12:23
trzymaj się Janek!!!
- 7 1
-
2011-03-06 12:25
JP na 200%
- 3 2
-
2011-03-06 12:58
Janek wracaj do zdrowia
- 5 0
-
2011-03-06 13:36
Już raz zawodnicy Podhala pokazali jak się żegnają z zawodnikiem drużyny przeciwnej i w tym samym miejscu czyli w przejściu do szatni. Tamto pożegnanie zawodnika Unii skończyło się leczeniem szpitalnym.
- 5 0
-
2011-03-06 14:03
człowiek ze wsi wyjedzie, ale wieś z człowieka nigdy
- 8 2
-
2011-03-06 14:33
(1)
Zgoda została mocno nagięta!!!!!! Nie słyszałem na meczu np:Lechia-Śląsk takich tekstów w przypadku mocniejszych zajść na boisku między piłkarzami... J...ć Śląsk J...ć. Osoby decyzyjne na Stoczni (jeśli takie są) powinny ten incydent potraktowac poważnie i omówic to ze swoimi "przyjaciółmi z Podhala.
- 3 0
-
2011-03-09 22:00
Chyba hokej znasz tylko z internetu.
A kto krzyczał na PIERWSZYM meczu z Podhalem "wyp...laj" do zawodników Podhala przy każdej karze? Pikniki... i takie same podchmielone pikniki w Nowym Targu krzyczały "je..ć Stocznie". Zgoda jest między grupami kibiców, takich którzy potrafią bawić się i dopingować, a nie znudzonych życiem zjadaczy popcornu, którzy nie potrafią klaskać. Smutna prawda. Masz kompleksy? Nie widzisz prawdy? To daj minus, ulży Ci :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.