W siedzibie PZHL dokonano... telefonicznego wyboru par pierwszej rundy play-off. Podczas niespotykanej nigdzie w cywilizowanym świecie procedury, ustalono, że hokeiści Stoczniowca w walce o strefę medalową zmierzą się z GKS Tychy. Pierwsze spotkanie już w środę na Śląsku. Kolejne, w piątek i sobotę w Gdańsku. Tyszanom do awansu potrzeba trzech zwycięstw, gdańszczanom czterech.
W tym sezonie PZHL postanowił zmienić zasady kojarzenia par do play-off. Zespoły, które ukończyły sezon na miejscach 1-3 dzisiaj wybierały sobie rywala! Odbywało się to w drodze konsultacji... telefonicznych. Najpierw przedstawiciel związku dzwonił do Cracovii, potem GKS i Unii. W porównaniu z tradycyjną drabinką, że 1 gra z 8, 1 z 7, 3 z 6, a 4 z 5 zaszła tylko jedna zmiana i dotyczy ona właśnie Stoczniowca. Gdańszczanie zostali wybrali przez wicelidera.
Na nowym systemie play-off "suchej nitki" nie pozostawił trener
Tadeusz Obłój, który skomentował go w ostrych słowach. Kapitan gdańszczan powiedział zaś krótko -
Kabaret .
- To kabaret i nie boję się tego powiedzieć głośno, proszę tak właśnie napisać. W tym sezonie mamy do czynienia z podwójnym bonusem, nie dość, że na otwarcie przegrywamy 0:1 to jeszcze drużyny wyżej notowane mogą sobie wybrać rywali. Powinno być tak jak wszędzie na świecie, pierwsza drużyna gra z ósmą, druga z siódmą itd. Teraz wychodzi na to, że niepotrzebnie walczyliśmy o szóste miejsce bo i tak gramy z drużyną z drugiego miejsca zamiast z trzeciego. Mogę tylko powiedzieć, że dołożymy wszelkich starań aby Tychy pożałowały swojego wyboru. Wracamy do Dużej Hali, apeluję do kibiców przyjdźcie i pomóżcie nam, bądźcie dodatkowym zawodnikiem - powiedział
Wojciech Jankowski, kapitan "Stoczni".
Pozostałe pary utworzyli: Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec, Aksam Unia Oświęcim - MMKS Podhale Nowy Targ, JKH GKS Jastrzębie - Ciarko KH Sanok. W przypadku pierwszej pary poczyniono zastrzeżenie, że jeśli Zagłębie nie ureguluje do dziś swojej należności wobec PZHL, jego miejsce zajmie KTH Krynica.
Playoff
Ćwierćfinały
| Comarch Cracovia |
1 |
| Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec |
0 |
| JKH GKS Jastrzębie |
1 |
| Ciarko KH Sanok |
0 |
| GKS Tychy |
1 |
| STOCZNIOWIEC GDAŃSK |
0 |
| Aksam Unia Oświęcim |
1 |
| Podhale Nowy Targ |
0 |
Półfinały
Finał
- Musimy zagrać na 120 procent swoich możliwości a nawet na jeszcze więcej w defensywie. Nie możemy robić błędów, nie możemy faulować bo wtedy doświadczeni rywale wykorzystają to bezwzględnie. Musimy też dużo uwagi poświęcić grze w osłabieniu, Tychy są skuteczne w przewadze. Trzeba zapomnieć o sezonie zasadniczym, że nam z nimi nie szło, że przegrywaliśmy spotkania, teraz już to się nie liczy, teraz jest play-off. Przypomnę tylko, że kilka sezonów temu przegrywaliśmy w półfinale play-off już 0:3 a "wyciągnęliśmy" na 3:3. Przypomnijmy sobie gdański finał Pucharu Polski. Udowodniliśmy, że z Tychami grać potrafimy i teraz przyszedł czas na rewanż za wcześniejsze porażki - powiedział kapitan gdańskiej drużyny
Wojciech Jankowski.
Dodał, że w meczach, o których wspomniał również nikt nie widział gdańszczan w roli faworyta.
- Przed pamiętnym półfinałem play-off też w sezonie zasadniczym przegrywaliśmy z Tychami a jednak potrafiliśmy ich zaskoczyć - dodał Jankowski.
Kapitan Stoczni przypomniał, że w sezonie zasadniczym drużyna borykała się z różnymi trudnościami organizacyjnymi, teraz hokeiści mają otrzymać pieniądze jeszcze przed pierwszym meczem, mają mieć zapewniony sprzęt, więc będą mogli skupić się tylko na grze. Gdańszczanie, jak zapowiadał w niedzielę wieczorem trener Tadeusz Obłój, pojadą na Śląsk dzień wcześniej.
Szkoleniowiec gdańszczan, nie chciał zdradzić, jaką taktykę obierze na Tychy.
- Trzeba strzelić jednego gola więcej - mówił jedynie. Mimo, że wybór pierwszej rundy play-off nastąpił w poniedziałek już w niedzielę mówiono głośno, że tyszanie wybiorą właśnie drużynę znad morza.
Przypomnijmy, że
piątkowy mecz rozpocznie się o 18.00 i wszyscy fani będą go mogli obejrzeć za darmo, w sobotę zaś darmowy wstęp będą miały dzieci, młodzież szkolna i studenci, bilety dla pozostałych kibiców kosztować będą 10 PLN.
Przypomnijmy też, że według przepisów PZHL: w meczach I rundy play-off, II rundy play-off (o miejsca 1-4) oraz III rundy play-off (o miejsca 1-2) gra toczy się do 4 zwycięstw, przy czym drużyna, która zakończyła sezon na wyższym miejscu w tabeli niż przeciwnik, do zakończenia rywalizacji w danej rundzie potrzebuje 3 zwycięstw (bonus). Wyjątkiem, kiedy bonus nie ma zastosowania jest sytuacja, w której zespół będący niżej w tabeli po sezonie zasadniczym ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z drugim zespołem z pary play-off w danej rundzie (3-1 lub 4-0). Generalną zasadą jest, że dla ustalenia lepszego bilansu nie mają znaczenia: liczba punktów zdobytych w bezpośrednich spotkaniach oraz różnica bramek, a także to, czy rozstrzygnięcie nastąpiło w regulaminowym czasie, dogrywce, czy w rzutach karnych - informuje PZHL.
Według przepisów obowiązujących w tym sezonie w meczach I rundy play-off, II rundy play-off (o miejsca 1-4) oraz III rundy play-off (o miejsca 1-2) gospodarzem pierwszego, czwartego, piątego i siódmego spotkania jest drużyna, która zajęła wyższe miejsce w tabeli po fazie zasadniczej.
Wobec tego na Śląsku gdańszczanie zagrają 9 lutego oraz ewentualnie 15, 16 i 21 lutego, zaś w Gdańsku 11, 12 oraz ewentualnie 19 lutego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
