W minionym sezonie Arka była największą rewelacją Pucharu Polski. I-ligowcy osiągnęli półfinał, przegrywając dopiero z późniejszym triumfatorem - Legią Warszawa. Czy i tym razem podopieczni Petra Nemca spiszą się równie dobrze? Inauguracja rozgrywek w Gdyni we wtorek o godzinie 19.00. Żółto-niebiescy są faworytem spotkania z Olimpią Elbląg, którą dziesięć dni temu pokonali w sparingu 2:0. Zwycięzca tej pary 11 sierpnia spotka się w 1/16 finału z Koroną Kielce
.
Relacja LIVE
-
OLIMPIA
31 lipca 2012, godz. 19:00
Przed wakacjami Arka miała możliwości finansowe i kadrowe, aby zdecydować się na walkę na dwóch frontach. W ćwierćfinale gdynianie wyeliminowali późniejszego mistrza Polski - Śląska Wrocław. Jednak mimo tak rewelacyjnego rozpoczęcia roku, koniec rundy był smutny. Gdynianom nie udało się zdobyć awansu do ekstraklasy.
-
Wydaje się, że właśnie w rozgrywkach pucharowych straciliśmy dużo sił. Musieliśmy grać w rytmie środa-sobota, a ponadto rywale mogli przygotować się do naszego stylu, gdyż nasze mecze pokazywano w telewizji. Teraz najważniejsze będą rozgrywki ligowe - deklaruje
Paweł Sikora, drugi szkoleniowiec gdynian.
Pół roku temu szkoleniowcy żółto-niebiescy mieli komfort rotowania składem. Tym razem wydaje się, że trudno może być o wartościowych zmienników, chyba że szybkie postępy zacznie czynić młodzież. W kadrze zespołu jest m.in. pięciu mistrzów Polski juniorów starszych. Ponadto pozyskano dwóch 19-latków oraz 22-latka.
-
Lepiej czuję się jako stoper, ale skoro mogę grać tutaj na prawej obronie, to też podejmę się tego zadania. Przyjechałem do Gdyni, aby występować regularnie w podstawowej "11". W Lille nie miałem szansy na występy w pierwszej drużynie - mówi
Julien Tadrowski, dla którego Arka będzie pierwszym klubem w Polsce.
-
Bez różnicy dla mnie, czy gram jako ofensywny czy defensywny pomocnik. Chcę pokazać swoją wartość na boisku. W żadnym wypadku nie traktuję transferu do Arki jako znajomości z trenerem Sikorą. To prawda, że przez trzy lata prowadził mnie w Salosie Szczecin, ale to tylko dowód na to, że bardzo dobrze znana moje możliwości - podkreśla
Michał Rzuchowski, który w sparingach często był wystawiany w miejsce rutynowanego
Tomasza Jarzębowskiego. Jesienią w najgorszym wypadku były gracz Młodej Ekstraklasy Legii Warszawa powinien być mocnym zmiennikiem.
Od razu we wtorek szanse na debiut ma również
Marcin Dettlaff. Lewy obrońca nie obawia się przyjęcia kibiców, mimo że ostatnio grał w Bałtyku Gdynia. -
Liczę, że kibice pamiętają, że jestem niemal wychowankiem Arki. Zaczynałem co prawda w Orlętach Reda, ale potem grałem w juniorach Arki. Odszedłem dokładnie dziesięć lat temu, bo wówczas nie było dla mnie miejsca w pierwszej drużynie - przypomina Dettlaff.
Z nowych piłkarzy pewniakiem do gry obok Tadrowskiego jest
Krzysztof Sobieraj, który kandyduje również do przejęcia opaski kapitańskiej. Do "11" ambicje ma się przebić najświeższy nabytek gdynian
Maciej Górski. Jednak na razie bliżej składu wydaje się być
Marcus Vinicius da Silva.
Brazylijczyk uzgodnił z Arką warunki indywidualnego kontraktu, a klub porozumiał się z Orkanem Rumia. Ostatecznie 28-latek zostanie wypożyczony z III-ligowca na najbliższy sezon. Jeśli uda się załatwić wszystkie formalności, napastnik może zadebiutować już przeciwko Olimpii.
Mimo że Arka nie zamierza koncentrować się na rozgrywkach Pucharu Polski to we wtorek powinniśmy zobaczyć najsilniejszy skład, gdyż będzie to ostatnie przetarcie przed ligową inauguracją z Wartą Poznań (4 sierpnia). Co więcej każdy inny wynik niż sukces gospodarzy byłby niespodzianką.
W minionym sezonie Olimpia pożegnała się z I ligą, a w meczach z Arką dwukrotnie przegrywała (1:3 w Gdyni, 1:4 w Elblągu). Nie dała również rady gdynianom w... Pucharze Polski. Przed niespełna rokiem, gdy te drużyny grały również w pierwszej rundzie, ale w Elblągu, gdynianie triumfowali po karnych.
Zobacz wyniki, relacje i tabele z poprzedniego sezonuCo więcej przed dziesięcioma dniami Arka gościła Olimpię w sparingu. Na bocznym boisku GOSiR gdynianie ograli rywala 2:0 po golach
Piotra Tomasika i
Pawła Brzuzego (
przeczytaj relację). Elblążan najlepiej zna
Paweł Czoska, który wiosną był do tego klubu wypożyczony, a teraz jako jedyny piłkarz z tych, którzy byli na transferach czasowych, ponownie został włączony do kadry Arki.
W pierwszej rundzie Pucharu Polski bierze udział 14 zespołów, które przebrnęły przez dwa wcześniejsze kwalifikacyjne mecze oraz 18 drużyn, występujących w poprzednim sezonie w I lidze. Dla tych ostatnich wtorkowo-środkowe mecze będą inauguracyjnymi w tegorocznych rozgrywkach.
Rozlosowano jednocześnie 1/16 finału. Tam zwycięzcy tej rundy zmierzą się z klubami, które w minionym sezonie grały w ekstraklasie. Dlatego wiadomo, że w przypadku zwycięstwa nad Olimpią do Gdyni, 11 sierpnia przyjedzie Korona Kielce. Natomiast Lechia Gdańsk zmierzy się na wyjeździe z lepszym w rywalizacji Stomil Olsztyn - Bogdana Łęczna. We wtorek na to spotkanie wybierają się wysłannicy sztabu trenerskiego biało-zielonych.
Pozostałe mecze pierwszej rundy Pucharu Polski:
31 lipcaPelikan Łowicz - Kolejarz Stróże
Okocimski KS Brzesko - Polonia Bytom
Stomil Olsztyn - Bogdanka Łęczna
1 sierpniaLimanovia - Piast Gliwice
Wigry Suwałki - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Luboński KS - GKS Katowice
Sokół Ostróda - Ruch Radzionków
Miedź Legnica - Dolcan Ząbki
Łysica II Bodzentyn - Wisła Płock
Kotwica Kołobrzeg - Warta Poznań
Ruch Zdzieszowice - Flota Świnoujście
Górnik Wałbrzych - Sandecja Nowy Sącz
Sokół Aleksandrów Łódzki - Zawisza Bydgoszcz
Legia II Warszawa - KS Polkowice
Olimpia Grudziądz - Pogoń Szczecin
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
