• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Więcej sukcesów

jag.
16 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Jedyna niepokonana w tym sezonie drużyna w rozgrywkach serii A I ligi stawi się w sobotę w Gdańsku. O godzinie 17.00 Gedania zmierzy się z Danterem Poznań. W sporcie nie można być minimalistą, ale zimna kalkulacja wskazuje, że każdy wygrany set będzie olbrzymim sukcesem zespołu Witolda Jagły.

W ostatnich latach w żeńskiej siatkówce ligowe potęgi rodzą się już w serii B I ligi. Tak wcześniej było z Augusto Kalisz, Dick Blackiem Bielsko, Naftą Gaz Piła... Beniaminek po awansie do ekstraklasy od razu szturmował podium, a nawet mistrzowski tytuł. O dream teamie z Poznania zaczęto mówić przed rokiem. Do piątej drużyny serii B I ligi sezonu 2000/01 ściągnięto Małgorzatę Nimczyk-Wolską, Beatę Strządałę i Olgę Owczynnikową. Po wygraniu w cuglach rywalizacji na zapleczu ekstraklasy pojawiły się pogłoski, że w stolicy Wielkopolski skończyła się... kasa. Jednak nawet jeśli były kłopoty to nie tylko nie ucierpiała na tym siła zespołu, ale personalnie stał się on jeszcze silniejszy. Nie licząc zawodniczek, które przesunięto do rezerw, ze składu ubyła tylko Rosjanka Ludmiła Drobot. Przeniosła się do Stinolu Lipieck. W zamian przyszły zawodniczki z reprezentacyjną przeszłością: Karolina Ciaszkiewicz i przede wszystkim Katarzyna Zubel. Ta druga przez kilka ostatnich sezonów na chleb zarabiała w Niemczech. Nic zatem dziwnego, że po czterech kolejkach zespół Czesława Tobolskiego ma na koncie komplet zwycięstw. Jeden sukces Gedanii w porównaniu z poznańskim bilansem wygląda nader skromnie. Co gorsza, w okresie przygotowawczym zespół Jagły spotkał się dwukrotnie z Danterem i kończyło się to wysokimi przegranymi.

- Zdajemy sobie sprawę, że rywalkom ustępujemy doświadczeniem oraz siłą ataku i zagrywki. Coraz więcej przesłanek przemawia za tym, że w tym sezonie trzeba skoncentrować się na rywalizacji z Wisłą Kraków o uniknięcie ostatniego miejsca - ocenia gdański szkoleniowiec. - W sporcie zawsze można przegrać. Jeśli porażka przychodzi po emocjonującej walce, to nikt nie możemy mieć powodów do narzekań. Od naszej drużyny mam prawo oczekiwać, że w starciu z tak dobrym zespołem potrafi stworzyć dobre widowisko, które przypadnie kibicom do gustu - dodaje Zdzisław Stankiewicz, prezes Gedanii.

Dodajmy, że nie tylko grą gdańszczanki próbują zaskarbić sobie większą przychylność kibiców. W tym sezonu wyrócono do zdecydowanie bardziej wyciętych... spodenek, zawodniczki też bardziej odsłoniły ramiona...
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane