• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka Sobota trójmiejskich rugbistów

jag.
30 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wbrew wieloletniej tradycji, Polski Związek Rugby w tym roku nie wyznaczył ligowej kolejki na Wielką Sobotę. Jednak rugbiści, przynajmniej niektórzy, są najwyraźniej ludzmi sentymentalnymi, bo postanowili wyjść tego dnia do gry. W Krakowie Arka Gdynia odrobi jesienne zaległości z Juvenią, a w Sopocie AZS AWF Gdańsk jako gospodarz zagra o godzinie 13.00 awansem z Ogniwem.

Godząc się na szybsze zakończenie jesieni niż wynikało to z ligowego terminarza, Arka pozbawiła się szansy na cieszenie się przodownictwem w tabeli ekstraklasy przez cztery miesiące. Fotel lidera od listopada zajmuje Lechia Robod Gdańsk. Jednak mistrzowie ustąpią miejsca "Buldogom", jeśli Ci w sobotę rozprawią się z Juvenią. Obie drużyny zrównają się punktami, i o kolejności, decydować będzie bezpośredni mecz. A ten przyniósł jesienią sukces Arce 30:20.

- Jedziemy do Krakowa po zwycięstwie. Nasz skład powinien być silniejszy niż przed tygodniem. Do gry wracają kontuzjowani ostatnio Marek Skindel i Jarosław Bator. Ponadto z zagranicy przyjedzie Aleksander Bogdanow. Z podstawowych zawodników pod znakiem zapytania stoi tylko występ Waldka Szwichtenberga - mówi Jakub Szymański, trener Arki.

Przed tygodniem w Krakowie gościło Ogniwo. I wywiozło stamtąd dobrą opinię o pracy w rugby pod Wawelem. Czy to oznacza, że może dojść do niespodzianki?

- Nie sądzę. Maciej Niedźwiecki ma zrobić tam silną drużynę, ale w perspektywie 2-3 lat. Na razie wszystko jest w fazie organizacji. Zespoły z czuba tabeli nie powinny mieć kłopotów z wygrywaniem z Juvenią - mówi Jarosław Hodura, grający trener Ogniwa.
Sopocianie w sobotę zagrają z gdańskimi akademikami. To im miał przypść zaszczyt rozegrania pierwszego meczu ligowego przy ul. Wiejskiej. Jednak mecz odbędzie się w Sopocie.

Jesienią Ogniwo pokonało gdańszczan 39:5. W jedynym sparingu, który odbył się w Trójmieście w przerwie ligowej, w rywalizacji na przyłożenia sopocianie ograli tego rywala 8:0. Przed tygodniem pewnie triumfowali w Krakowie, a zatem...

- Na pewno naszym celem jest wygrana. Jednak nie będę ukrywam, że najwyższa forma powinna przyjść w czerwcu, kiedy zagramy z trzema najgroźniejszymi rywalami - przyznaje młodszy z braci Hodurów.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (2)

  • beznadzieja

    • 0 0

  • co się stało???

    Co się stało Markowi Skindelowi?? Proszę mu przekazać pozdrowienia od Oli P. Dzieki

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane