- 1 Arka pozyskała Navarro, ostatki właściciela (7 opinii) LIVE!
- 2 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (15 opinii)
- 3 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (6 opinii)
- 5 Arka współpracuje z SI. Chce budować (29 opinii)
- 6 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
Winnicki wraca do hali, w której zdobywał złoto
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Po raz czwarty w historii o złote medale mistrzostw Polski koszykarzy ekipa z Trójmiasta spotka się z drużyną ze Zgorzelca. Najpierw Prokom Trefl, a później Asseco Prokom trzy razy zwycięsko wychodziło z tej rywalizacji. Teraz też więcej szans daje się gdynianom. Dodatkowym smaczkiem rywalizacji jest pojedynek trenerów. Gdy Jacek Winnicki był asystentem w sopockiej drużynie, na parkiecie rządził w niej Tomas Pacesas.
Relacja LIVE
-
7 maja 2011, godz. 20:30
W finale play-off dojdzie do pojedynku dwóch najsilniejszych drużyn po sezonie zasadniczym. Przypomnijmy, że niemal do końca pierwszej fazy rozgrywek zgorzelczanie mieli szansę na wyprzedzenie gdynian w tabeli. Ostatecznie to, broniąca tytułu ekipa Tomasa Pacesasa przystępowała do play-off z "jedynką" co pozwala jej w najważniejszych meczach sezonu mieć przewagę parkietu.
Rywalizacja o złoto toczyć się będzie do czterech zwycięstw. Pierwsze dwa mecze rozegrane zostaną w Gdyni, w sobotę 7 maja o 20.30 i w poniedziałek 9 maja o 18.00. Później rywalizacja przeniesie się na południowo-zachodni kraniec Polski. W Zgorzelcu koszykarze spotkają się 12 i 14 maja, obydwa mecze zaplanowano na 18.00. Jeśli cztery mecze nie wyłonią zwycięzcy kolejne spotkania odbędą się: 17 maja w Gdyni, 20 maja w Zgorzelcu a wszystko ewentualnie rozstrzygnie się w Gdyni 23 maja.
W ćwierćfinale i półfinale play-off gdynianie oddali rywalom po jednym spotkaniu, z kolei Turów rozgrywał maksymalną możliwą ilość spotkań, czyli 5 z PBG Basketem Poznań i 7 z Treflem Sopot.
Teoretycznie więcej szans daje się drużynie gdyńskiej, jednak Turów to ekipa bardzo wyrównana i silna. Ponadto Jacek Winnicki, który zasiada na ławce trenerskiej potrafi odpowiednio taktycznie poukładać zespół. Widać to było choćby w meczu Asseco Prokomu w Zgorzelcu w sezonie zasadniczym kiedy Turów wygrał 72:63. W Gdyni podopieczni trenera Pacesasa wygrali zaś minimalnie 73:72.
Przyjazd do Gdyni będzie też "podróżą sentymentalną" dla szkoleniowca PGE Turowa Jacka Winnickiego, który przecież w Hali Gdynia zdobywał złoto z koszykarkami Lotosu. Ponadto w Trójmieście pracował jako asystent Eugeniusza Kijewskiego w Prokomie Treflu. Wówczas miał pod opieką m.in. Pacesasa, ówczesnego kapitana sopockich koszykarzy.
Pojedynek szkoleniowców ma zatem dodatkowy smaczek, ale i na parkiecie nie zabraknie interesujących konfrontacji. Zobaczmy, kto stanie naprzeciwko kogo.
Pozycja 1 (rozgrywający)
Na pozycji rozgrywającego mistrzowie Polski mogą wystawić przynajmniej trzech wartościowych graczy: Courtney Eldridge (29 mecze, 5,9 pkt, 1,7 zbiórki., 2,7 asysty) im bliżej końca sezonu tym gra coraz lepiej, jego zmiennikiem może być Krzysztof Szubarga, (18 m., 7,0 pkt. 2,3 zb., 3,9 as.) a w odwodzie pozostaje trenerowi Pacesasowi Daniel Ewing.
Jacek Winnicki ma w praktyce tylko jednego pełnowartościowego gracza na ta pozycję. Jest nim Torey Thomas (34 m., 14,2 pkt., 4,4 zb., 5,4 as.). Amerykanin to MVP sezonu zasadniczego TBL, przyzwyczajony, z powodu braku wartościowych zmienników do gry niemal przez cały mecz i główny autor zwycięstwa Turowa nad Treflem. Thomas nie ma wartościowego zmiennika rozgrywającym jest młody Oskar Bukowiecki (6 m., 0,7 pkt., 0,2 zb., 0,2 as.), jednak to dopiero zawodnik z perspektywami.
Pozycja 2 (rzucający obrońca)
Jako rzucający obrońca, niekwestionowaną gwiazdą gdynian jest Daniel Ewing (27 m., 13,9 pkt., 2,6 zb., 3,1 as.). Amerykanin w razie potrzeby zagra również na "jedynce" Tutaj znów mistrzowie Polski mają znaczącą przewagę na ławce. Zamiast Ewinga na tej pozycji zagrać mogą Tommy Adams (19 m., 7,3 pkt., 1,0 zb. 0,5 as.) czy Filip Widenow (27 m., 11,2 pkt., 3,4 zb., 2,1 as.). Bułgar może również zagrać na pozycji numer 3.
"Dwójka" w Turowie to przede wszystkim niezwykle skuteczny David Jackson (34 m., 10,4 pkt., 2,9 zb., 1,3 as.), którego uzupełniają Bartosz Bochno (34 m., 3,6 pkt., 1,4 zb., 0,6 as.) oraz znany z występów w Gdyni i Kwidzynie Michael Kuebler (31 m., 4,0 pkt., 1,1 zb., 0,4 as.)
Pozycja 3 (niski skrzydłowy)
Szkoleniowiec gdynian zapowiada, ze z dnia na dzień rośnie forma Qyntea Woodsa a to przecież jego pozycja na parkiecie, czy najlepszy gracz polskiej ligi minionych sezonów wróci do formy? Wydaje się to w tak krótkim czasie mało prawdopodobne, ale przeciez w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Woods jak dotąd ma średnie (6 m., 3,7 pkt., 0,3 zb. 1,3 as.) bieżący sezon to jednak czas Piotra Szczotki (29 m., 5,7 pkt., 5,0 zb., 1,3 as.). Na "trójce" zagrać też może wspomniany Widenow. W roli niskiego skrzydłowego sprawdziłby się też Ronnie Burrell, jednak dla niego optymalna pozycja to silny skrzydłowy.
Niski skrzydłowy w Turowie to przede wszystkim Konrad Wysocki, olimpijczyk z Pekinu, (34 m., 10,8 pkt, 7,1 zb., 1,1 as.), najważniejszy obok Thomasa gracz zespołu Turowa.
Pozycja 4 (silny skrzydłowy)
To w zespole gdyńskim pozycja Roberta Witki (31 m., 7,2 pkt, 4,3 zb., 1,1 as.), były gracz Turowa własnie, który ma w pamięci trzy finałowe porażki z Prokomem ma lepsze statystyki niż inna gdyńska "czwórka" Ronnie Burrell (27 m., 5,5 pkt., 3,9 zb., 0,8 as.), to nie jest sezon Amerykanina, jednak trzeba przyznać, ze i tak w końcówce Burrell gra lepiej niż na początku sezonu. W meczach z Turowem gdynianie będą musieli zmierzyć się z Marko Brkiciem (34 m., 9,9 pkt., 3,7 zb., 0,9 as.), obok Serba, posiadającego dobry rzut za trzy na tej pozycji występują - Michał Gabiński (34 m., 5,3 pkt., 4,0 zb. 0,7 as.) i Daniel Kickert (18 m., 7,7 pkt., 1,9zb., 0,6as.) koszykarz ten sprawdza się również jako center.
Pozycja 5 (środkowy)
Tu gdynianie mają kolejną gwiazdę, chodzi oczywiście o Ratko Vardę, (27 m., 10,6 pkt., 5,5 zb. 0,9 as.) który, niekiedy oprócz umiejętności typowych dla środkowego potrafi być skuteczny zza łuku. Vardę w gdyńskim zespole uzupełnia Adam Hrycaniuk (30 m., 7,9 pkt., 5,4 zb., 0,3 as.), który w razie potrzeby zagrać może jako silny skrzydłowy. Turów przeciwko gdynianom wystawi niezwykle silnego fizycznie Roberta Tomaszka (33 m., 7,2 pkt., 4,7 zb., 0,6 as.), i być może nieco niedocenianego przez trenera Winnickiego Ivana Zigeranovicia (29 m., 6,6 pkt., 3,2 zb., 0,2 as.). Na pewno pasjonująco zapowiada się "walka wręcz" pod koszami w wykonaniu Vardy i Tomaszka.
Jak już wspomnieliśmy będzie to czwarty finał, w którym koszykarze z Sopotu bądź Gdyni rywalizują z Turowem. Do pierwszej konfrontacji doszło w sezonie 2006/2007 wówczas Prokom Trefl Sopot pokonał Turów 4:1 w meczach: (na pierwszym miejscu ekipa z Trójmiasta) 78:77, 80:70, 69:66, 71:86, 68:56.
W sezonie 2007/2008 Prokom Trefl potrzebował już siedmiu meczy by zagwarantować sobie złoto: 79:82, 71:89, 80:76, 73:70, 66:59, 69:74, 76:70 a przypomnijmy, ze ostatni mecz rozgrywany był w Zgorzelcu.
W sezonie 2008/2009 Asseco Prokom Sopot ponownie pewnie wygrało serię 4:1: 95:79, 84:93, 80:77, 85:77, 96:74.
Tradycyjnie przypominamy, że do czasu rozpoczęcia poszczególnych spotkań ich zwycięzcę będzie można wskazywać w naszym typerze. Dla kibiców, którzy nie będą mogli oglądać finałowej rywalizacji na żywo przygotujemy relacje live. Na pierwszą zapraszamy już w sobotę.
Playoff
Ćwierćfinały
Asseco Prokom Gdynia | 3 |
AZS Koszalin | 1 |
Energa Czarni Słupsk | 3 |
Polpharma Starogard Gdański | 1 |
PGE Turów Zgorzelec | 3 |
PBG Basket Poznań | 2 |
Trefl Sopot | 3 |
Anwil Włocławek | 1 |
Półfinały
Asseco Prokom Gdynia | 4 |
Energa Czarni Słupsk | 1 |
PGE Turów Zgorzelec | 4 |
Trefl Sopot | 3 |
Finał
Asseco Prokom Gdynia | 1 |
PGE Turów Zgorzelec | 0 |
Kluby sportowe
Opinie (34) 6 zablokowanych
-
2011-05-06 19:34
o czym tu pisać. oba mecze w Gdyni musimy wygrać i już!!!
- 40 8
-
2011-05-06 20:07
o czym tu pisać. oba mecze w Gdyni musimy wygrać i już!!!
100% racji!!
- 17 28
-
2011-05-06 20:08
(1)
Który to już będzie tytuł? 7 czy 8? Bo ja z prowincji i nie wiem jak się liczy w stolicy koszykówki
- 11 19
-
2011-05-06 22:07
no na tej prowincji siedz i sie nie interesuj lepiej
- 4 7
-
2011-05-06 20:08
(2)
nie widzę niestety większych szans w finale dla APG..
typuję 4:2 dla Zgorzelca- 11 40
-
2011-05-06 23:30
Dobry jestes.
Gratulacje !
- 2 5
-
2011-05-07 18:11
Wuju co z Tobą ?!
- 0 0
-
2011-05-06 20:30
(2)
Litości klony...Gdybym napisał coś podobnego to nie mógłbym patrzec na siebie w lustrze.Na poważnie -Przed Czarnymi pisałem że Czarnych stać na 1 góra 2 zwycięstwa w serii,teraz uwazam podobnie.Potencjał APG jest porażający,przeciwnicy nie mają armat.Do boju APG po kolejny tytuł!!!!
- 22 6
-
2011-05-06 20:50
4:1 dla Asseco.
- 11 3
-
2011-05-07 18:12
Wuju ! Tylko orginalność można rozpoznać po ilości podrób ! ;D
- 0 0
-
2011-05-06 21:11
A od przyszłęgo sezonu gdynia bedzie sławiona w Eurolidze przez.... (5)
...ARKA ASSECO GDYNIA!!!! :)
TYLKO ARECZKA!!!!- 17 14
-
2011-05-06 21:47
nazwa
...ale pasuje idealnie ha ha ha
- 3 3
-
2011-05-06 22:02
kojarzy
się z korupcją,to nawet dobrze
- 3 4
-
2011-05-06 23:01
Sprawdźcie protokoły PLK. Tam nie ma Asseco tylko MZKS Arka.
- 4 1
-
2011-05-06 23:32
ARKA 27 ASSECO GDYNIA
BRAWO
- 2 1
-
2011-05-07 12:16
A skąd niby taka informacja?
GKK Arka to jedynie nazwa klubu, a drużyna nazywa się Asseco Prokom Gdynia i nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat zmiany nazwy (plotki z końca 2009 roku okazały się wyssane z palca a chciejstwo Arki na wciśnięcie się w nazwę drużyny jakoś od półtora roku są olewane ciepłym moczem).
Arkowcy, pogódźcie się z tym, że gdyńska koszykówka nie stanie się jeszcze jednym przyczółkiem kibolstwa! Nazwa Gdyni może by promowana równie dobrze, jeśli nie lepiej, bez nazwy skorumpowanego klubu w nazwie zespołu.
I mówię to ja, gdyński neofita.- 4 3
-
2011-05-06 21:25
nie tylko w Eurolidze!
także w I lidze!!! :)
TYLKO ARECZKA!!!!- 5 19
-
2011-05-06 22:31
Sensacji na pewno nie będzie, trzeba tylko liczyć że będzie ciekawe widowisko
Paceko niech się pomęczy z tym tytułem.
- 4 6
-
2011-05-06 23:51
kibole Arki.Odwalcie się od koszykówki.!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2)
ASSeko bez Was i tak "champs" !!!!!!!
- 13 6
-
2011-05-07 18:14
(1)
wcale nie ! Niech wszyscy chodzą na mecze im większy doping dla naszych tym lepiej ! !
Arko ! Zapraszamy !- 1 0
-
2011-05-07 18:29
Oczywiście im większy doping tym lepiej, ale dopingują kibice a nie kibole. Jeśli "doping" ma wyglądać, tak jak na meczach piłki nożnej to ja się wypisuję.
ASSECO PROKOM GDYNIA- 1 2
-
2011-05-07 08:04
Pozdrowienia od kibica Trefla
Szkoda, że nie ma finału z Treflem, ale pozdrawiam i życzę APG zwycięstwa.
- 21 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.