• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wioślarski mistrz wśród pół tysiąca uczestników

jag.
3 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Konwencja fitness "Feel the Magic"

Adam Korol w poprzednim sezonie dał sygnał do startu Biegu Westerplatte. W tym roku, w 47. edycji imprezy MOSiR Gdańsk i Radia Gdańsk weźmie czynny udział. Mistrz świata i olimpijski w wioślarstwie otrzyma pierwszy numer wśród około pół tysiąca zawodniczek i zawodników, którzy zgłosili akces uczestnictwa. Trasa liczy 10 kilometrów i prowadzi spod grobu mjr Henryka Sucharskiego w pobliże Fontanny Neptuna. Początek w sobotę o godzinie 11.00. Patronat medialny sprawuje portal trojmiasto.pl

.

Pomysłodawcą biegu był red. Jerzy Gebert z Radia Gdańsk. Od początku też rozgłośnia jest współorganizatorem imprezy. W sobotę na jej falach przeprowadzona zostanie bezpośrednia relacja z biegu.

Dystans tradycyjnie liczy 10 kilometrów, ale podobnie jak przed rokiem odbędzie się na zmodyfikowanej w porównaniu z poprzednimi latami trasie. Do pobicia jest rekord Marcina Chabowskiego. Zawodnik Wejhera Wejherowo w poprzednim sezonie triumfował z wynikiem 30:43.35. Jeśli w sobotę pobiegnie ktoś szybciej, zarobi 3 tysiące złotych. Wolniejszy bieg zwycięzcy, oznaczać będzie, że z puli nagród wynoszącej 17,5 tysiąca złotych nie zostanie wypłacony tysiąc złotych. Tyle bowiem wynosi bonus za rekord trasy.

- Jak co roku wśród uczestników nie zabraknie zawodników z Kenii, Białorusi, Ukrainy, Polski, Francji i Niemiec. Na liście zgłoszeń jest ponad pół tysiąca uczestników. Z doświadczenia wiem, że około 30 procent tych, którzy zgłaszają się przez internet, potem nie przychodzą. Tak było w maratonie rolkarzy, gdy z 530 zgłoszonych wystartowało około 400. Mimo to, zanosi się na rekord frekwencji, gdyż poprzednio nie było 200 biegających. Co warto podkreślenia w naszej imprezie można startować bez żadnego wpisowego - podkreśla Leszek Paszkowski, dyrektor MOSiR Gdańsk.

Organizatorzy na pierwszych 300 zawodniczek i zawodników na mecie przygotowali oryginalne medale w kształcie... pomnika, który stoi na Westerplatte. - Jeśli będzie więcej startujący, to wszyscy chętni, którzy nie dostaną medalu będą mogli zostawić swoje dane i ta pamiątka zostanie im przesłana pocztą - obiecuje dyrektor Paszkowski, którzy do rywalizacji poza biegaczami zaprasza także wózkarzy.

Ponadto grupa wysoko wykwalifikowanych masażystów sieci "Dr Massage", zaopiekuje się uczestnikami Biegu Westerplatte. Każdy z zawodników będzie mógł liczyć na odprężający masaż powysiłkowy dla obolałych mięśni i stawów nieodpłatnie.

W tym roku bieg decyzją Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Andrzeja Przewoźnika, został włączony do programu oficjalnych uroczystości upamiętniających 70. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej i bohaterskiej obrony Westerplatte. Jednak nie z tego względu akces uczestnictwa zgłosił Korol. - Przed rokiem byłem startem. Impreza spodobało mi się do tego stopnia, że powiedziałem, że kiedyś w niej wezmę udział. Organizatorzy teraz przypomnieli mi tą deklarację, a zatem nie wypadało się wycofać - pół żartem pół serio mówi mistrz świata i olimpijski w wioślarstwie.

Adam wraz z kolegami z czwórki podwójnej na wodzie uzyskałby na dystansie 10 kilometrów lepszy wynik niż rekord trasy. - Popłynęlibyśmy w granicach 26 minut. Natomiast w jakim czasie przebiegnę ten dystans, trudno mi powiedzieć. W trakcie przygotowań biegamy dużo, ale nie na wynik, a na wytrzymałość. Teraz też nastawiam się na spokojny bieg. Z drugiej strony to zapewne sportowe spaczenie, że gdy staje się na starcie nawet nie w swej specjalności to odzywa się żyłka rywalizacji - dodaje Korol, który wśród wioślarzy uchodzi na jednego z najlepszych biegaczy...

Zawodnik AZS AWFiS Gdańsk przyznał nam, że dopiero wraz z wiekiem przekonał się do tej formy rekreacji i budowania formy. - Teraz bieganie to obok koszykówki i piłki nożnej to mój ulubiony sport uzupełniający. Idealny na okres roztrenowania, w którym znajduje się obecnie. Ale niegdyś nie cierpiałem biegać. Zmieniło się to, gdy do naszej wioślarskiej grupy przyszedł chłopak, który przerzucił się do nas z szermierki. W tej dyscyplinie ludzie nie są wybiegani, a on biegał z nas najlepiej. Dlatego wzięliśmy się w garść i solidnie trenowaliśmy bieganie, aby go pokonać. Kto wie, czy to nie my nie wydeptaliśmy gdańskiego bulwaru, bo tyle tutaj trenowaliśmy, gdy jeszcze nie było tutaj wyłożonych ścieżek i oświetlenia - wspomina Adam.
jag.

Opinie (14) 1 zablokowana

  • Ile jeszcze? (4)

    Więcej tych biegów nie można zrobic w ciągu 3 tygodni?! może jeszcze zrobią latem maraton łyżwiarzy figurowych?!

    • 4 9

    • Za mało (3)

      Biegów i tak jest w naszym regionie za mało. W takim miejscu jak Trójmiasto nie ma do dzisiaj żadnego półmaratonu (jest tylko raz do roku pełny, a najbliższy się odbywa w Pucku). Poza tym jest bardzo mało imprez dla amatorów, takich właśnie jak Bieg Westerplatte. Teraz następny bieg będzie dopiero w Gdyni 11 listopada. W międzyczasie będą bodaj w Wejherowie i gdzieś jeszcze, ale też nie aż tak blisko. W samym Gdańsku powinna być jedna porządna impreza biegowa na miesiąc. Koszty organizacji nie są wcale duże, a promocja zdrowego trybu życia znacząca. Poza tym to też promocja miasta, bo często na tego typu imprezy przyjeżdżają ludzie z innych krajów - nie tylko zawodowcy, ale i amatorzy, którzy pod pretekstem biegania jeżdżą po świecie.

      • 2 0

      • dskonale (1)

        to wyłuszczyłeś motłochowi.
        Motłoch myśli aby wsiąść w sobotę do samochodu i udać się do marketu
        , po czym zjeść pączka w marketowej kawiarni w ramach ukulturalnienia
        dziecka.

        • 1 0

        • Herbatko...

          Herbatko, dla Twych informacji jestem młodym człowiekiem, pączków nie jadam i nie jeżdżę wszędzie samochodem a o chodzeniu do marketów nie wspomnę idę tam jak MAM TAKĄ POTRZEBA a nie co tydzień z nałogu zakupowego

          • 0 1

      • Właśnie, JEDNA NA MIESIĄC a nie 3-4 w ciągu 3 tygodni

        • 0 1

  • Spikerzy

    Pewnie spikerkę znowu poprowadzą Szarafiński i Ciepłucha znany tandem tyle nudziarski,co nie kompetentny,a MOSiR pójdzie w tesposób na miernotę i łatwizne.Gdzie dawni i sprawdzeni spikerzy wielu imprez,których uwielbiała publika i sportowcy jak red.Mirosław Begger i jedo kolega,r,ownież imiennik,że nie pomnę nazwiska.Moze urząd przyjrzy się tym monopolistycznym działaniom,w końcu dotuje takie jednostki jak MOSIR,który na pytanie dziennikarzy kto jest spikerem imprezy dotąd szuka odpowiedzi.Kiedyś MOSiR nie zatrudniał tylu ludzi i panował porządek a teraz w wielu miejscach można dostrzec nie kompeterncję i bałagan wspomagany kolesiostwem

    • 3 2

  • sport, który nikogo nie interesuje, taka prawda (3)

    za wyjątkiem rodzin zawodników

    • 4 9

    • A jednak ktoś to czyta! A Ty juz nie rób kopiuj wklej z poprzednich artykułów bo robisz się nudny.

      • 1 1

    • bujaj wora (1)

      mnie interesuje

      • 1 3

      • pogłaszcz niemca to się trochę odstresujesz, a prawda jest taka, że to ta sama liga co brydż sportowy i latanie precyzyjne, nawet na wystawę chomików przychodzi więcej ludzi

        • 1 3

  • Tak, ktoś czyta....tylko ty, a nudny to jest ten sport, nuda nuda nuda, stad brak zainteresowania osób innych niż rodziny zawodników, taka prawda.

    • 0 4

  • na Westerplatte nie ma (1)

    grobu Sucharskiego

    i tyle w tym temacie

    • 0 0

    • slyszales o czyms takim jak symboliczny grob?

      • 0 0

  • ACH TEN KOROLEK

    WYCHOWANEK DRAKKARU TERAZ UDAJE ŻE GO NIE ZNA,I WSPANIAŁEGO DYREKTORA -TRENERA;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane