Piłkarze Arki nie mieli wiele do powiedzenia w sparingu z Wisłą Płock. Na bocznym boisku Gdyńskiego Centrum Sportu, w przedostatnim sprawdzianie przed inauguracją ekstraklasy żółto-niebiescy przegrali w kiepskim stylu 0:3 (0:2). W sobotę o godzinie 17 w Centrum Riviera podopieczni Grzegorza Nicińskiego i Grzegorza Witta zostaną przedstawieni swoim sympatykom podczas oficjalnej prezentacji przedsezonowej. Natomiast za tydzień wezmą udział w V Międzypokoleniowym Spotkaniu Kibiców na historycznej "Górce" przy ul. Ejsmonda.
Bramki:
Sołdecki 28 (samobójcza), Gemega 31, Lebedyński 58
ARKA: Steinbors (46 Jałocha) - Socha (46 Stolc), Marcjanik (46 Sobieraj), Sołdecki (60 Marcjanik), Warcholak (60 Wojowski) - Marcus (46 Błąd), Łukasiewicz (60 Mosiejko), Sambea (46 Marciniak), Bożok (46 Yussuff) - Szwoch (60 Siemaszko) - Zjawiński (60 Lewicki)
WISŁA: Kiełpin - Stefańczyk (68 Sielewski), Bozić (75 Byrtek), Szymiński, Stępiński - Rogalski (75 Kun), Furman (75 Mroziński) - Gemega (60 Łukowski), Iliew (75 Drozdowicz), Reca (60 Wlazło) - Lebedyński (60 Kante)
Żółte kartki: Łukasiewicz, Szwoch
TUTAJ WIĘCEJ O PREZENTACJACH ARKI, TAKŻE TEJ 16 LIPCA NA "GÓRCE"Arka z rywalizacji z Wisłą Płock z poprzedniego sezonu miała dobre wspomnienia. Nie tylko wyprzedziła tego rywala w końcowej tabeli I ligi, ale również okazała się lepsza w obu bezpośrednich spotkaniach (4:2 w Gdyni, 2:0 w Płocku).
Jednak w sparingu, do którego na bocznym boisku przy ul. Olimpijskiej drużyny przystąpiły jako beniaminkowie ekstraklasy, od początku lepiej prezentowali się goście. Ostrzeżeniem dla żółto-niebieskich powinna być sytuacja już z 6. minuty. Po prostopadłym podaniu
Dominika Furmana w dogodnej sytuacji znalazł się
Witalij Gemega. Jednak testowany przez Wisłę ukraiński skrzydłowy Dynama Kijów strzelił wprost w
Pavelsa Steinborsa.
Łotysz, pozyskany latem, po raz drugi z rzędu znalazł się między słupkami Arki w wyjściowym składzie. Przy okazji odnotujmy, że nowy klub znalazł
Jakub Miszczuk. Były golkiper żółto-niebieskich na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Ruchu. W Chorzowie podpisał kontrakt na 2 lata z opcją przedłużenia.
REKORDOWA WYPŁATA GDYNI DLA ARKI Z TYTUŁU PROMOCJI MIASTA. BLISKO 4 MLN ZŁ NA PÓŁ ROKURUCHY TRANSFEROWE ARKI GDYNIA PRZED SEZONEM 2016/17Przyszli: Adam Marciniak (pozycja: obrońca, ostatni klub: AEK Larnaka, Cypr, 30.06.2018 z opcją przedłużenia o rok), Szymon Lewicki (napastnik, Zawisza Bydgoszcz, 30.06.2018 z opcją przedłużenia o rok) Dariusz Zjawiński (napastnik, Cracovia, 30.06.2017 z opcją przedłużenia o rok), Pavels Steinbors (bramkarz, narodowość Łotwa, Nea Salamina Famagusta, 30.06.2017 z opcją przedłużenia o rok), Dawid Sołdecki (środkowy obrońca, Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 30.06.2018), Adrian Błąd (pomocnik, Zagłębie Lubin, wypożyczenie do 30.06.2017)
Powrót z wypożyczeń: Robert Sulewski (obrońca, Stal Mielec),
Dawid Kędra (bramkarz, Świt Nowy Dwór Mazowiecki),
Dawid Tomczak (pomocnik, Gryf Wejherowo)
Mogą przyjść: Filip Modelski (obrońca, Jagiellonia Białystok), Michał Kopczyński (pomocnik, Legia Warszawa)
Przedłużyli kontrakty: Paweł Abbott (napastnik, 30.06.2017),
Michał Marcjanik (obrońca, 30.06.2018), Konrad Jałocha (bramkarz, po przedłużeniu wypożyczenia z Legii Warszawa, 30.06.2017),
Rashid Yussuff (pomocnik, 30.06.2017), Tadeusz Socha (obrońca, 30.06,2017),
Marcin Warcholak (obrońca, 30.06.2018),
Damian Mosiejko (pomocnik, 30.06.2018),
Kamil Kotkowski (bramkarz, 30.06.2017),
Rafał Siemaszko (napastnik, 30.06.2017),
Antoni Łukasiewicz (pomocnik, 30.06.2017), Yannick Sambea (pomocnik, Niemcy, 30.06.2017),
Michał Nalepa (pomocnik, 30.06.2018)
Byli na testach: Damian Jakubik (obrońca, Górnik Łęczna), Marcin Kalkowski (obrońca, Górnik Łęczna), Iwan Truboczkin (obrońca, Ukraina, Dynamo Kijów), Erik Cikos (obrońca, paszport Słowacja, wiosną bez klubu)
Odeszli: Jakub Miszczuk (bramkarz, wolny transfer, Ruch Chorzów) Gaston Sangoy (Argentyna, napastnik),
Patrik Lomski (Finlandia, pomocnik) - obaj koniec kontraktów,
Dariusz Formella (pomocnik, Lech Poznań), Alan Fialho (obrońca, Fluminense, Brazylia) - koniec wypożyczeń
Mogą odejść: Maksymilian Hebel (pomocnik) - testy w Olimpii Elbląg, Dawid Tomczak (pomocnik) - testy w Zniczu Pruszków,
Grzegorz Tomasiewicz (pomocnik) - testy w Pogoni Siedlce, Mateusz Czapłygin (pomocnik) - testy Błękitni Stargard Szczeciński,
Tomasz Wojcinowicz (obrońca) - testy w Gryfie Wejherowo, Kamil Kotkowski (bramkarz) - testy w Legionovii
TUTAJ AKTUALNA KADRA ARKI Steinbors najtrudniejsze momenty przeżywał po pół godzinie gry.
Dwukrotnie musiał sięgnąć do siatki w ciągu trzech minut. Najpierw pokonał go...
Dawid Sołdecki. Nowy stoper Arki próbował wybić piłkę po dośrodkowaniu
Cezarego Stefańczyka, ale uczynił to tak niefortunnie, że stał się autorem samobójczego trafienia. Natomiast na 2:0 poprawił Gemega, któremu nikt nie przeszkodził w precyzyjnym strzale tuż przy słupku.
Arka przed przerwą najładniejszą akcję przeprowadziła w 42. minucie. Wówczas pozycjami zamienili się
Dariusz Zjawiński i
Miroslav Bożok. Nominalny napastnik dośrodkował, a skrzydłowy w dogodnej sytuacji strzelał, ale spudłował.
W przerwie
Grzegorz Niciński dokonał sześciu zmian. Niespodzianką była pozycja
Adama Marciniaka. Najnowszy nabytek Arki głównie grywał najczęśniej jako lewy obrońca. W gdyńskiej drużyny został ustawiony na środku drugiej linii.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O ADAMIE MARCINIAKUWzmocnienie defensywy nie uchroniłoby żółto-niebieskich od straty trzeciego gola, gdyby w 49. minucie Gemega wykorzystał sytuację sam na sam z
Konradem Jałochą. Ukrainiec uderzył nad poprzeczką.
Jednak w 9 minut później było już 0:3.
Mikołaj Lebedyński miał przed sobą
Krzysztofa Sobieraja i
Marcina Warcholak, ale nie tylko odważnie ruszył na nich z piłką, a zdołał przede wszystkim oddać strzał, który zaskoczył również Jałochę.
Przy tym wyniku trener Niciński dokonał pięciu kolejnych zmian. Jako że zdecydował się grać w rotacji tylko z trzema środkowymi obrońcami, ponownie na boisku wrócił
Michał Marcjanik.
ROŚNIE WARTOŚĆ MICHAŁA MARCJANIKAUdało się uspokoić w grze w defensywie, ale w ofensywie Arka była już do końca spotkania bezradna. Tego dnia nie oddała żadnego groźnego strzału.
SZYMON LEWICKI: NA DEBIUT NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
