• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeista - barman wybronił ekstraklasę

Rafał Sumowski
16 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tomasz Witkowski (w bramce) był pewnym punktem Stoczniowca w walce o awans ekstraklasy. Obecnie pracuje jako barman, ale w elicie będzie mógł liczyć na zarobek z gry w hokeja. Tomasz Witkowski (w bramce) był pewnym punktem Stoczniowca w walce o awans ekstraklasy. Obecnie pracuje jako barman, ale w elicie będzie mógł liczyć na zarobek z gry w hokeja.

Dużo będzie musiało się zmienić w MH Automatyce Stoczniowcu 2014 po awansie do ekstraklasy. Gdańscy hokeiści w elicie nie będą mieli już czasu na to by łączyć amatorskie kontrakty z pracą zawodową. - To już zadanie dla zarządu, abyśmy mogli utrzymywać się z hokeja. Ja nie wyobrażam sobie znów opuszczać Gdańsk. Na razie świętujemy. Chcemy zaprosić naszych wspaniałych kibiców na wspólne piwo - mówi bramkarz Tomasz Witkowski, który obecnie zarabia na życie jako barman.



GDAŃSCY HOKEIŚCI AWANSOWALI DO EKSTRAKLASY. RELACJA, ZDJĘCIA I WIDEO

Rafał Sumowski: Gratuluję awansu do ekstraligi. Udało wam się postawić kropkę nad "i" wygrywając serię do czterech zwycięstw bez porażki. Pan nie napracował się w ostatnim meczu zbyt wiele, ale kilka strzałów udało się zatrzymać.

Tomasz Witkowski: Zgadza się. Bramkarz rywali miał pełne ręce roboty i długo trzymał korzystny wynik dla Dębicy. Zresztą po meczu gratulowałem mu występu, bo sprawił, że na początku było nam rzeczywiście ciężko. Dla mnie ważne było by cały czas się rozgrzewać i nie stracić koncentracji. Nie chciałem dać się zaskoczyć. Raz przeciwnikom się udało, ale na szczęście opanowaliśmy sytuację i w trzeciej tercji spokojnie przypieczętowaliśmy awans. Mamy fajny zespół, który ciężko pracował od maja. Atmosfera jest wspaniała, zasłużyliśmy na ten sukces.

Sporo osób widząc pana dyspozycję już w poprzednich rozgrywkach, pukało się w głowę gdy zdecydował się pan zostać w Stoczniowcu kiedy okazało się, że w I lidze zagrają tylko dwa zespoły. Jest pan jednym z jego najmocniejszych punktów, co podkreślają często pana koledzy. Nie miał pan propozycji z najwyższej klasy rozgrywkowej?

Rzeczywiście, miałem i do dziś mam propozycje gry w Polskiej Hokej Lidze, tym bardziej, że przepisy stanowią, iż w każdej drużynie polski bramkarz musi rozegrać minimum połowę spotkań. Ja cieszę się jednak z tego, że jestem w Gdańsku. Po 5 latach gdy mnie tu nie było, bardzo tęskniłem za tym miastem. Cieszę się z awansu i chcę tu zostać. Nie chcę nigdzie wyjeżdżać, chcę być w domu, mieć pod ręką znajomych, rodzinę i robić hokej w Gdańsku.

TOMASZ WITKOWSKI O POWROCIE Z NORWEGII DO GDAŃSKA

W I lidze zakończyliście sezon w listopadzie. W elicie zostało jeszcze sporo grania, a pan może pójść na wypożyczenie i do Gdańska wrócić na przyszły sezon. Bierze pan pod uwagę takie rozwiązanie?

Są dwa warianty. Albo pójdę na wypożyczenie albo zostanę tutaj i będę ciężko trenował w następnych miesiącach by przygotować się na powrót do elity. Jeszcze myślę, na razie za wcześnie na takie decyzje.

Awans to niewątpliwie powód do radości i krok w stronę odbudowy ligowego hokeja w Gdańsku. Najcięższe zadanie jednak dopiero przed wami.

Oczywiście. Różnica poziomów pomiędzy PHL a I ligą jest kolosalna. Czeka nas teraz dziewięć miesięcy pracy. Damy sobie tydzień, może dwa na świętowanie i odpoczynek. Potem zabieramy się ostro do treningów.

Tomasz Witkowski (na pierwszym planie w środku) nie zamierza ruszać się z Gdańska. Tomasz Witkowski (na pierwszym planie w środku) nie zamierza ruszać się z Gdańska.


Czekają was zupełnie inne realia. Wśród najlepszych nie będzie już miejsca na to by godzić grę z pracą zawodową. Jak pan sobie z tym poradzi?

Sprostanie temu to zadanie dla włodarzy klubu. W I lidze graliśmy za darmo. Wielu z nas pracuje lub studiuje, na hokeju nie zarabiamy. Ja sam pracuję trzy razy w tygodniu. Jestem barmanem w klubie Makahiki w Sopocie, który jest jednym ze sponsorów naszej drużyny. Sam oczywiście nie piję, ale polewam drinki. To praca nocna. Inni koledzy mają trudniej, gdyż pracują głównie w dzień, a łączenie tego z treningami to duże wyzwanie. W ekstraklasie nie będzie na to miejsca. Tam będziemy musieli dostawać za grę pieniądze, które pozwolą nam normalnie żyć, bo nie będzie czasu na inne zajęcia.

WITKOWSKI: STOCZNIOWIEC POWINIEN GRAĆ W EKSTRAKLASIE

Zaprosił już pan kolegów z zespołu na opijanie awansu?

Na pewno poświętujemy w swoim gronie, ale już teraz mogę oficjalnie powiedzieć, że chcemy spotkać się z kibicami. Chcemy by mogli pocieszyć się wspólnie z nami, poznać nas od innej strony niż ta hokejowa, wypić z nami przysłowiowe piwko, porozmawiać. Chcemy osobiście podziękować im za wsparcie, bo w Trójmieście mamy wspaniałych kibiców hokeja. Zapraszam do śledzenia naszego profilu w mediach społecznościowych, na pewno stosowna informacja ukaże się w nich już niebawem.

Czy gdański hokej najgorsze chwile ma już za sobą? Wierzy pan w to, że zadomowicie się w najwyższej klasie rozgrywkowej i odbudujecie dawną pozycję historycznego Stoczniowca?

Mam nadzieję, że tak. Pamiętam jak wchodziłem kiedyś do seniorów Stoczniowca. Wtedy być w Gdańsku hokeistą, to było coś. Na mecze przychodziło dużo osób i każdy dzieciak marzył o tym, by zagrać w pierwszym zespole. Mieliśmy super ośrodek szkolenia, a Stoczniowiec był uznaną marką. Gdzieś ktoś popełnił jednak błąd i to wszystko siadło. Jestem przekonany, że teraz wraca to na dobre tory, a ja chcę być tego częścią. Kto wie, może uda się ściągnąć kolejnych zawodników, którzy w przeszłości grali w Gdańsku? Są takie sygnały i liczę, że to się uda.

Zobacz jak hokeiści i kibice Stoczniowca świętowali awans do ekstraklasy.

Kluby sportowe

Opinie (36) 2 zablokowane

  • na jedno małe (1)

    zawsze można się wybrać, nie zaszkodzi

    • 40 2

    • Byle ktoś później do domu zwłoki odprowadzil

      • 4 2

  • Ekstraklasa jest już nasza!!!! (5)

    4200 na meczu :) Cudownie

    • 61 3

    • (4)

      Oho, szacun, że się w końcu postaraliście i na jeden mecz się reaktywowaliście (tzw. USG), bo żałośnie to wyglądało jak darmowy autokar jechał w połowie pusty gdy miesiąc temu do Dębicy nie chciało Wam się tyłka ruszyć.

      • 4 0

      • Niestety mamy obowiązki w życiu prywatnym :) (3)

        I w większości nie byliśmy w stanie jechać.

        • 1 1

        • służba domowo-zawodowa nie drużba a do Dębicy tak daleko, nie było opcji

          • 1 1

        • (1)

          żaden? no bez jaj panowie

          • 0 0

          • z jajami czy bez, nie dało rady

            • 0 0

  • wszyscy wiedzą kto zrobił błędy,a jak ktoś nie wie to był to niejaki kostecki!!!!!nazywanie PLH elitą to nawet nie przesada ale wielkie nadużycie!!!!!!!

    • 33 3

  • (1)

    I kto ich do ekstraklasy chce dopuscic!!??chyba zeby byli "kelnerami" czyli dawcami punktow...

    • 9 74

    • Dokladnie, szkoda zachodu.dajscie sobie na luz z tą ekstraklasa!!!nie macie szans.a kasy nie uzbieracie na wyjazdy co kilka dni na poludnie Polski

      • 6 45

  • Nie lecąc po nazwiskach, to na ekstraklasę mamy tylko dobrego bramkarza, ze dwóch obrońców i 3-4 napastników. Konieczne wzmocnienia żeby coś zdziałać.I pościągać naszych wychowanków.

    • 37 1

  • (1)

    Przesadzacie...w pełnym składzie, u siebie, pokonali Toruń przed sezonem więc 4-5wzmocnień i spokojnie się utrzymają. Tym bardziej,że będą trenowali 2x razy dziennie( przynajmnien tak to zrozumiałem). Jeśli komuś marzy się awans do silniejszej grupy to wtedy faktycznie 10zawodników, ogranych w ekstraklasie, potrzebujemy. Pytanie czy Ziętara będzie trenerem czy moze jakiś zagraniczny coach. Dajcie im trochę czasu, zobaczymy jak się sprawy potoczą!!

    • 22 4

    • Moim marzeniem para trenerska Jancuska - Obłój i wspólne konferencje prasowe :)

      • 1 1

  • Potrzeba sponsorów - obok Olivii wiele markowych firm . Może coś dołożą?

    • 32 2

  • kosteckich klan tata i syn nieudacznik (2)

    to oni sa winni ze klub przestal istnieć...ale teraz może i musi być już lepiej...gratulacje za awans było pięknie 4000tys widzow na meczu 1ligi to tyle co w całej kolejce ekstraligi!!!!!

    • 40 2

    • (1)

      4 miliony ci wyszło. :)

      • 2 0

      • Bo tyle bylo!! :)

        • 1 0

  • Wzmocnienia obowiązkiem

    Jednak najbardziej bym się cieszył z powrotu swojaków.
    Rzeszutko, Chmielewski, Rompkowski, Bagiński (Adam, może czas wreszcie opuscić Tychy?) Urbanowicz, Drzewiecki, Wróbel, Łopuski, Odrobny.
    Do tego z Serwińskim, Stasiewiczem, Pestą , Steberem, Witkowskim, Kabatem..
    Oj paka byłaby mocna.
    Odpoczywać, a potem zarząd do ostrej roboty!

    • 37 3

  • Witkowski nie boj sie powiedziec glosno!!! (3)

    Blad popelnil i wszystko zburzyl nijaki marek kostecki i syn nie bojmy sie nazwac po imieniu czlowieka ktory pozbawil nas radosci ogladania ukochanej dyscypliny ale na szczescie nigdy juz nie bedzie prezesem //naszej stoczni// nieudacznik i grabaz najgorsze to to ze nikt go nie rozliczyl z tego co zrobil taczka to za malo to tylko symbol nie pojmuje tylko dlaczego dalej zarzadza olivia dziekujemy za seans i zyczymy sukcesow w przyszlym sezonie

    • 48 1

    • wiemy i pamiętamy ale potencjału na tego grabarza niestety nie mamy i poza tą symboliczną taczkę raczej się nie wychylamy

      • 14 1

    • witkowski byl jego faworyzowanym przydupasem, tak jak stasiewicz i lehman (1)

      • 5 0

      • upssssss

        mleko się wylało i wszystko się wydało.... jasność, jasność widzę ogromną

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane