• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Lechii grozi wojna z kibicami?

Rafał Sumowski
20 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Prezes Lechii Adam Mandziara usłyszał od kibiców sporo gorzkich słów. Zadeklarował jednak otwartość na współpracę. Czy zdoła uniknąć konfliktu z trybunami? Prezes Lechii Adam Mandziara usłyszał od kibiców sporo gorzkich słów. Zadeklarował jednak otwartość na współpracę. Czy zdoła uniknąć konfliktu z trybunami?

Burzliwy przebieg miało spotkanie przedstawicieli Lechii z kibicami gdańskiego klubu. Fani przybyli tłumnie żądając wyjaśnień dotyczących spekulacji na temat polityki klubu. Sporo emocji wzbudziły wcale nie kiepskie wyniki drużyny, a okoliczności podpisywania kontraktów z zawodnikami, postępowania z wychowankami czy zatrudniania w klubie konkretnych osób. Sympatycy biało-zielonych zagrozili otwartym konfliktem, jeśli klub nie zwolni... dyrektor promocji i rzecznika prasowego.



Czy Lechii grozi poważny konflikt na linii zarząd - kibice?

W środowy wieczór sala konferencyjna w PGE Arenie szczelnie wypełniła się kibicami. Na spotkanie z władzami Lechii przybyło prawie 200 sympatyków biało-zielonych. Dla wielu zabrakło miejsc siedzących. Do ich dyspozycji byli: prezes Adam Mandziara, dyrektor zarządzający Maciej Bałaziński, szef scoutingu i menedżer kadry Marek Jóźwiak, trener Jerzy Brzęczek, kapitan zespołu Sebastian Mila oraz Jarosław Bieniuk, pełnomocnik zarządu ds. sportowych.

Organizatorzy spotkania, czyli klub oraz stowarzyszenie kibiców "Lwy Północy", ustalili, że nie wolno w żaden sposób dokumentować dyskusji. Jedyny audiowizualny zapis spotkania dokonany został przez przedstawicieli portalu prowadzonego przez kibiców.

Atmosfera spotkania była niezwykle gorąca już od pierwszych minut. Tak ostrego i pełnego emocji otwarcia, trudno było się spodziewać. Jeszcze zanim padły jakiekolwiek pytania i argumenty, kibice przywitali prezesa Mandziarę i menedżera Marka Jóźwiaka wyzwiskami i szybko dali do zrozumienia, że nie przyszli z nastawieniem petentów w urzędzie. Doszło nawet do gróźb!

Po kilkunastu minutach emocje nieco opadły. Dalej rzucano wprawdzie ostre słowa, ale można było faktycznie rozpocząć dyskusję. Fani gdańskiego klubu mieli do jego przedstawicieli sporo pytań. Poniżej spisaliśmy najistotniejsze kwestie i wypowiedzi, które padły na środowym spotkaniu.

1. Kontrowersje wokół odsunięcia od pierwszej drużyny Nikoli Lekovicia.
To jedno z pierwszych zagadnień poruszonych przez fanów biało-zielonych. Oficjalnie klub tłumaczył tą decyzję chęcią "zredukowania liczby piłkarzy pierwszej drużyny została podjęta z myślą o zapewnieniu zespołowi występującemu w Ekstraklasie najlepszych warunków pracy oraz treningów". Co ciekawe, nie była to decyzja trenera Brzęczka, co po raz kolejny potwierdził przed fanami.

- Do mnie należą decyzje co do składu meczowego. Zarząd ma prawo decydować o całej kadrze pierwszego zespołu - uchylił się od dalszych wyjaśnień szkoleniowiec Lechii.
LEKOVIĆ PRZYWRÓCONY DO PIERWSZEJ DRUŻYNY

- Leković był częściej kontuzjowany niż grał. Ma rozwaloną chrząstkę w kolanie i co chwile przyjmuje zastrzyki. Ciężko polegać na graczu, który nie jest w stanie rozegrać pełnej rundy. Do pierwszej drużyny został przywrócony na wyraźną prośbę trenera Brzęczka. Przystaliśmy na to, skoro zawodnik ten może mu się przydać na najbliższe spotkania - wyjawił prezes Mandziara.

2. Poparcie dla trenera Brzęczka i zawodników.
Zarówno trener Jerzy Brzęczek jak i Sebastian Mila wielokrotnie podkreślili, że są rozczarowani wynikami osiąganymi przez Lechię. Jednocześnie zaznaczyli, że to oni biorą za nią odpowiedzialność.

- Ja odpowiadam za wyniki zespołu i przyjmuję wszelką krytykę na klatę. Pretensje pod tym kątem proszę kierować do mnie. Nie jestem idiotą i jeśli tylko przestanę wierzyć, że nie będę w stanie pomóc tej drużynie, od razu podam się do dymisji - powiedział Brzęczek.
Kibice wyraźnie dali jednak do zrozumienia, że to nie słabe wyniki są główną przyczyną ich oburzenia, zaś trener oraz zespół mogą liczyć na pełne poparcie. W stronę prezesa Mandziary i Marka Jóźwiaka rzucono przestrogę, by nawet nie myśleli o zmianie szkoleniowca. Jednocześnie zapytano trenera o jego rzeczywisty wpływ na transfery. Brzęczek oznajmił, że wszystkie ruchy są z nim konsultowane, choć zdarzyły się pojedyncze przypadki, co do których nie zgadzał się z decyzją zarządu. Nazwisk jednak nie wskazał.


3. Dlaczego klub nie zatrudnia ludzi związanych z Lechią?
Kibice zarzucili władzom Lechii, że sprowadza do klubu zbyt wielu ludzi związanych w przeszłości z Legią. Bynajmniej nie dotyczyło do piłkarzy, którzy reprezentowali w przeszłości barwy "wojskowych" tak jak Daniel Łukasik czy Ariel Borysiuk. Ze zdziwieniem przyjęli zatrudnienie Tomasza Sokołowskiego jako trenera juniorów starszych, czy Adama Fedoruka jako koordynatora szkolenia młodzieży i szkoleniowca rezerw. Obaj znali się z Legii z Markiem Jóźwiakiem. Nieobecnemu na spotkaniu Fedorukowi kibice zarzucili, że jako gracz Lechii/Polonii Gdańsk miał "sprzedawać" mecze. Wypomniano także korupcyjną przeszłość obecnego trenera bramkarzy Andrzeja Woźniaka.

- Czy nie mamy wystarczająco dobrych szkoleniowców w Gdańsku? - padło pytanie z sali.
ADAM FEDORUK O PIRAMIDZIE SZKOLENIOWEJ LECHII

- Tomasz Sokołowski pochodzi z Pruszcza Gdańskiego, Adam Fedoruk z Elbląga. W większości z naszą młodzieżą pracują trenerzy, którzy są związani z naszym regionem: Paweł Budziwojski, Dawid Banaczek, Marcin Kubsik czy Grzegorz Grzegorczyk - odpierał zarzuty Jarosław Bieniuk, któremu w pewnym momencie udało się wyraźnie zapanować nad emocjami kibiców i pokierować dyskusję na merytoryczne tory.

4. Lechia traci tożsamość. Kibice chcą w zespole wychowanków.
Pojawiło się pytanie dlaczego klub pozbywa się wychowanków oraz juniorów od lat związanych z Lechią. Kibice chcieli widzieć dlaczego nie ma w zespole miejsca dla Pawła Czychowskiego, Jacka Jadanowskiego czy wcześniej Przemysława Frankowskiego i w czym Bernard Powszuk jest gorszy od Tiago Valente bądź Rudinilsona. Zapytano też o pensje młodych graczy, którzy ściągnięci zostali do klubu tego lata, a ich pobyt w pierwszym zespole ogranicza się do wspólnych treningów.

- Jacek Jadanowski to chłopak, który włoży głowę tam, gdzie inny nie włoży nogi. Obecnie nie prezentuje jednak wystarczających umiejętności by grać w ekstraklasie - stwierdził trener Brzęczek
JADANOWSKI: LECHIA ZOSTAWIŁA MNIE NA LODZIE

- Proponowałem Jackowi grę w Puszczy Niepołomice, ale nie chciał. Daliśmy mu więc wolną rękę i poszedł do Jaguara. Chcemy mieć w klubie najbardziej uzdolnioną młodzież, która w swoich rocznikach gra w reprezentacji narodowej. Takimi graczami są Michał Żebrakowski czy Adam Chrzanowski. Wierzymy, że dużo pożytku będzie z Hieronima Gierszewskiego, którego wypożyczyliśmy do Bełchatowa. To samo tyczy się Łukasza Kopki w Legionovii. Płacimy im połowę pensji, a umowy ich wypożyczeń mają zapis, że mogą do nas wrócić nawet w grudniu. Jeśli chodzi o juniorów z naszej akademii, podpisaliśmy umowy z 25 zawodnikami, odeszło 3 - wyjaśnił Jóźwiak.
Jako przyczyny rozstania z Czychowskim czy Powszukiem podano zbyt niski poziom sportowy. Prezes Mandziara nie wyjawił ile zarabiają juniorzy sprowadzeni latem. Zarzekał się natomiast, że krążące informacje o uposażeniach rzędu "10, 9 czy nawet 8 tysięcy" są nieprawdziwe.


5. Zakończenie współpracy z Akademią Piłkarską Lechia Gdańsk.
Kibice skrytykowali pomysł odcięcia się od funkcjonującej dotychczas akademii działającej w programie "Biało-zielona przyszłość z Lotosem". Zarzucono klubowi, że powołanie nowej akademii bezpośrednio przy Lechia SA i konflikt pomiędzy dwoma podmiotami nie służy rozwojowi młodych piłkarzy.

- W 2010 roku Lechia oddała najmłodsze roczniki do APLG. Ten podmiot poszedł jednak w swoją stronę. Nie mieliśmy żadnego wpływu na jego działalność. Nie znaliśmy ich umów i nie mieliśmy do nich wglądu. Podjęliśmy decyzję, że chcemy sami szkolić młodzież. Chcemy by trenowała tak, jak zalecają zatrudniani bezpośrednio przez nas specjaliści. Teraz musimy płacić za te dzieci, które tam wcześniej oddaliśmy - odpowiedział prezes Mandziara.
AKADEMIE LECHII, CZYLI MILIONY ZŁOTYCH W TLE

- W cztery tygodnie zbudowaliśmy akademię od podstaw. Pozyskaliśmy 150 chłopaków z Pomorza. Za sam rocznik 1999 płacimy 100 tys. zł ekwiwalentu. Co ważne, my nie pobieramy od młodych piłkarzy składek. Jak się okazuje, akademia może funkcjonować bez tego - dodał Jóźwiak.

6. Kibice żądają zwolnienia dyrektor promocji i CSR oraz rzecznika prasowego.
Trudno było się spodziewać, że ta kwestia wzbudzi tak wielkie emocje i pochłonie znaczącą część środowego spotkania. Kibice dosłownie zażądali w trybie natychmiastowym zwolnienia z Lechii Agnieszki WeissgerberKacpra Sucheckiego. Dyrektor do spraw komunikacji promocji i CSR oberwało się za politykę biletową. Fani mieli pretensje, iż klub rozdaje darmowe bilety zakładom pracy jednocześnie podnosząc ceny wejściówek na spotkania biało-zielonych. Mocno skrytykowano także pomysł mający na celu zachęcenie zakładów pracy do wywieszania ich własnych flag na trybunach.

Inaczej wygląda kwestia rzecznika prasowego. Kibice zacytowali jego wpisy z portalu społecznościowego umieszczone jeszcze zanim objął obecną posadę. Uznali je za obrazę dla sympatyków Lechii i stwierdzili, iż nie godzą się na to by Suchecki pełnił dalej swoją funkcję. Wyrazili jednocześnie oburzenie, że w ogóle zdecydowano się na zatrudnienie go w klubie.

- Nic o tym wcześniej nie wiedziałem. Znam stanowisko tylko jednej strony konfliktu, a za zatrudnienie rzecznika odpowiadał cały zespół. Obiecuję, że wyjaśnię to z naszymi pracownikami i wyciągnę konsekwencje - odpowiedział Mandziara.
Riposta kibiców była bezlitosna. Po raz kolejny nie przebierając w słowach zażądali natychmiastowego zwolnienia wspomnianej dwójki. Zadeklarowali jednocześnie, że jakakolwiek inna decyzja w tej sprawie będzie oznaczała otwarty konflikt pomiędzy klubem a trybunami.


7. Lechia - dojna krowa dla menedżerów?
W tej kwestii pytania były bardzo konkretne i wymagały takich samych odpowiedzi. Fani pytali o powiązania z Lechią Mariusza Piekarskiego, który zainicjował przejęcie klubu przez nowych właścicieli od Wrocławskiego Centrum Finansowego w 2014 roku. Wyrazili zaniepokojenie liczbą graczy reprezentowanych przez tego konkretnego menedżera (Maciej Makuszewski, Daniel Łukasik, Stojan Vranjes, Ariel Borysiuk, a wcześniej Zaur Sadajew czy Adłan Kacajew).

Wątpliwości wzbudziły także ostatnie przedłużenia kontraktów z Makuszewskim, Borysiukiem i Vranjesem. Cała trójka miała umowy ważne przez jeszcze 2 lub 3 lata. Nowe obowiązują do 2020 (Borysiuk i Makuszewski) oraz do 2019 (Vranjes). Pojawiły się domysły, że zabiegi te służą wyłącznie uzyskaniu prowizji menedżerskich.

- Chciałbym przypomnieć, że przyniosłem do tego klubu pieniądze, a nie wziąłem prowizje. Nie wziął ich również Mariusz Piekarski. Możemy pokazać umowy. Jeśli ktoś znajdzie w nich zapis o procencie od umowy, wypłacę mu identyczną kwotę - zadeklarował Mandziara.
BORYSIUK I MAKUSZEWSKI Z KONTRAKTAMI DO 2020 ROKU

- Kwestia długoletnich kontraktów wymaga złożonego wyjaśnienia. Według obowiązujących przepisów, pierwsze 3 lata kontraktu to lata chronione. Jeśli po tym czasie dojdzie do sytuacji, że zawodnik odwróci się od klubu, nie ma przewidzianych sankcji. Klub może domagać się odszkodowania, ale jak dużego? Nie wiadomo. Dlatego dbamy o to, aby przedłużać umowy, w których kończy się okres chroniony - wyjaśnił Maciej Bałaziński.

8. Stan finansów gdańskiego klubu.
Jak poinformował prezes Mandziara, z wynoszącego 13 mln zł zadłużenia, które Lechia miała po odejściu Andrzeja Kuchara, udało się spłacić do tej pory 1,1 mln zł. Obecny budżet to 40 mln zł i jest zabezpieczony przez Franza Josefa Wernze. Przewidywany deficyt szacowany jest na kwotę od 500 tys. do 1,5 mln zł.

WYWIAD Z PREZESEM KLUBU ADAMEM MANDZIARĄ NIE TYLKO O FINANSACH

Kibiców zainteresowała też kwestia opóźnień w spłacie Śląskowi Wrocław kwoty transferowej za Sebastiana Milę.

- Pierwszą ratę wynoszącą ok. 60 procent kwoty spłaciliśmy w terminie. Druga rata wynosząca około 20 procent została uregulowana przez Lechię 3-4 tygodnie po terminie. Do spłaty pozostała ostatnia część - wyjaśnił Maciej Bałaziński.

9. Opóźnienia w dostawach koszulek i zakończenie współpracy z firmą Saller.
Fani biało-zielonych żalili się, że na brak możliwości zakupu wystarczającej liczby koszulek meczowych. Zarzucili władzom klubu, że nie dbają o całkiem pokaźne źródło dochodów i żądali wyjaśnienia kto odpowiada za taki stan rzeczy.

- Przyczyny opóźnienia w dostawie koszulek leżą po stronie naszego partnera technicznego. Umowa z firmą Saller jest ważna jeszcze przez rok i na tym się skończy - zakomunikował prezes Mandziara.

10. Niekorzystne stosunki z Grupą Lotos i prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem.
Kibice zarzucili władzom Lechii niepotrzebne, publiczne "boksowanie się" z Grupą Lotos. Podkreślali, że klub nie szanuje najmożniejszego sponsora jaki kiedykolwiek wspierał biało-zielonych. Jednocześnie zapytali o stosunki z Prezydentem Miasta Gdańska, który publicznie oznajmił, że wymiana informacji pomiędzy nim a klubem mocno kuleje.

- W lutym otrzymaliśmy informację, że Grupa Lotos podpisze kontrakt na sponsoring reprezentacji Polski. Stało się dla nas jasne, że raczej nie będzie chciała przedłużyć umowy obowiązującej z nam. Ta jest ważna jeszcze przez rok. Obie strony wywiązują się ze swoich zobowiązań - wyjaśnił prezes Lechii.
- Z prezydentem Adamowiczem ostatni raz widzieliśmy się na przełomie maja i czerwca. Na bieżąco jednak z jego przedstawicielami: Andrzejem BojanowskimAndrzejem Trojanowskim kontaktuje się Janusz Biesiada, szef marketingu. To logiczne, że nie możemy prosić prezydenta co tydzień o spotkanie. Nigdy nie odmówiliśmy jego zaproszenia. Dużo zależy od jego chęci i dostępności - dodał Bałaziński.
11. Czy klub przewiduje jeszcze zakupy w obecnym oknie transferowym?

- W kręgu naszych zainteresowań jest dwóch napastników, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeden z nich jest obecnie bez klubu, więc mógłby dołączyć do nas nawet po zakończeniu okna transferowego - zdradził Jóźwiak.
Nasze wnioski po środowym spotkaniu włodarzy Lechii z kibicami.
Obecni w sali konferencyjnej PGE Areny kibice biało-zielonych tupnęli nogą. Bardzo mocno. Forma spotkania nie do końca sprzyjała wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości i ostatecznemu zamknięciu wielu poruszanych kwestii. Sympatycy Lechii dali jednak wyraźnie do zrozumienia władzom klubu, że nie liczy się dla nich wyłącznie wynik sportowy. Oczekują przede wszystkim większej transparentności, sprawniejszego marketingu i dbania o gdańską tożsamość klubu.

Obie strony może czekać długa droga w budowaniu odpowiednich relacji. Optymizmem w tej kwestii może w pewnym stopniu napawać sam przebieg spotkania. Pierwsze minuty zwiastowały 2-godzinną pyskówkę. Emocje udało się jednak opanować i finisz nastąpił w znacznie spokojniejszej atmosferze. Sytuacja w dalszym ciągu jest jednak dosyć napięta i wymaga sporej ostrożności. Jedna iskra może wywołać bowiem duży pożar.

Z podniesionym czołem bez wątpienia z sali wyjść mógł trener Jerzy Brzęczek. Otrzymał bowiem wyraźny sygnał, że on i jego zespół mają w kibicach mocne oparcie.

Kluby sportowe

Opinie (315) ponad 20 zablokowanych

  • dziennik baltycki (2)

    dzis piękny nagłówek w dzienniku baltyckim ;)))))

    • 16 0

    • Jaki?

      mieszkam za granica

      • 2 2

    • Chodzi o ten o goliźnie na sopockim deptaku?

      • 8 0

  • duża afera sie szykuje (12)

    Bardzo złe rzeczy dzieją się w klubie. Plotki o tym, że Lechia będzie klubem do prania pieniędzy przeradzają się w fakty. Pan Piekarski i Mandziara to jest mafia. Wszystko to co się dzieje od początku zaczyna się układać w całość. Niedawno wyszło na jaw, że przedłużone zostały kontrakty z Makuszewskim i Borysiukiem do 2020 roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że mieli ważne kontrakty do 2018(!) roku. I o co chodzi ?Ano o to iż pan Piekarski zgarnia prowizje od każdego nowo podpisanego kontraktu, a tym dzieli się zapewne z Panem Mandziarą. Coraz więcej dochodzi głosów, że pensje są niewypłacane lub z dużym opóźnieniem. Dlaczego ? Dlatego, że Mandziara i Piekarski wydrenowali już większość zakładanego budżetu na transfery piłkarzy, których agentem jest właśnie Piekarski. Kwoty transferów, odstępnych, wynagrodzeń miesięczncyh piłkarzy są jak wiadomo ogromne.
    Kto z Państwa wie, że konsorcjum niemieckie, które przejeło Lechie doprowadziło do bankructwa belgijski zasłużony klub Beerschot Antwerpia ? Kto z Państwa wie, że za największymi niewypałami transferowymi w Legii stoi Pan Piekarski i Jóźwiak ? Manu, Bruno Mezenga, Marijan Antolović czy Alejandro Cabral. To właśnie tych piłkarzy za ciężkie pieniądze dwójka tych Panów ściągneła do Legii, mamiąc przy tym nieświadomych i nie znających się na piłce ówczesnych właścicieli Legii firmy ITI Jana Wejcherta i Mariusza Waltera ? Ci zawodnicy nie mieli być wzmocnieniami, a drogimi transferami.
    2 dni temu na stronie kibiców Lechii Gdańsk został opublikowany dramatyczny obszerny materiał o tym jak w Lechii blokowani są młodzi zawodnicy, jak marnuje się talenty wszystko tylko dlatego, że nie ma z nich zysków pan Piekarski i Mandziara z prowizji menedzarskich itd. Potwierdzeniem tych informcji jest chociażby to, że w ciagu ostatnich 2 lat nie ma ani 1 wychowanka w kadrze meczowej mimo to, że nasi młodzi zrobili furore w okresie przygotowawczym na turnieju we Włoszech zajmując 2 miejsce, a także wygrali sparing z Apoelem jako 1 druzyna na obozie. Zacząć się sezon i ani jednego młodego w kadrze. Każdy z nich musiał podpisac klauzule w kontrakcie o "Nie stawiania klubu w złym świetle pod rygorem" przez co są zastraszeni. Wychowanek Lechi Jadanowski został wyrzucony jak szmata na bruk bo naderwał mięsień na obozie. Lotos wycofuje się ze sponsorowania klubu, ponieważ zorientowali się co się dzieje (czytaj artykuł na trojmiasto.pl) Rodzi się ogromna afera na naszych oczach. Dopiero co Zbigniew Stonoga ujawnił wielkie afery w rządzie, które jednak są skutecznie zamiatane przez media i rząd sterujący Państwem. Tego nie możemy zamieść.
    Wszyscy zachłysneliśmy się bogactwem Pana Wernze transferami piłkarzy z nazwiskiami. To był nasz błąd. Wszystko to począwszy od przejęcia klubu miało na celu przeżucanie pieniędzy, a nie budowanie wielkiego klubu. Nic takiego nawet nie było w planach. Lwy Północy lub inni z większymi wpływami musicie zacząć działać, publicznie ujawnić i udowodnić przestępstwa wyżej wymienionych Panów, ponieważ tak wielki klub jak Lechia jest okradany i niszczony na naszych oczach.

    • 83 20

    • (5)

      Odnośnie opóźnień w płatnościach dla piłkarzy: Sebek wczoraj na spotkaniu zaprzeczył. To nieprawda.

      • 3 10

      • Nie powiedział tak. Powiedział, że było rzeczywiście opóźnienie kilka tygodni, ale było też czasami przed czasem (3)

        • 14 2

        • (2)

          Ok, rzeczywiście, ale to chyba raczej potwierdza, że z tym nie ma większego problemu

          • 4 4

          • (1)

            A co miał powiedzieć? Piłkarze obowiązkowo muszą podpisywać klauzulę o niestawianiu w złym świetle pracodawcy. (akurat wymysł PZPN, a nie Lechii)

            • 4 3

            • Jasne, wszyscy kłamią, Sebek też

              • 2 1

      • a co miał mówić?

        • 8 1

    • (2)

      zgadzam się z przedmówcą. Taczki w ręce i wyjazd z tą ekipą, nawet kosztem budowania drużyny znowu od podstaw! Mogę znowu do Siwiałki jeździć, było ch...wo ale przynajmniej prawdziwie. Każdemu się chciało i grać i pracować i to oglądać. A teraz syf, przekręty, sztucznie pompowany marketing.

      • 10 4

      • (1)

        Możesz i teraz Lechia II. Nikt nikogo nie zmusza na chodzenie na Ekstraklasę

        • 5 3

        • Ekstraklasę, hehe. Skład węgla i papy i wyżelowanych ogórków. Tyle lat co oglądam piłkę to takiego poziomu sportowego jak teraz, dawno nie pamiętam.

          • 8 5

    • (1)

      przeklejony komentarz sprzed kilku dni, w artykule masz poruszone wiele kwestii, najbardziej mnie rozwala sprawa wychowanków: 25 zostaje w klubie, dostaje nowe umowy, chłopaki idą na wypożyczenie, bo na razie się nie przebiją do pierwszego składu, ale przynajmniej sobie pograją, a Jadnowski i kilku jego kumpli, którzy są za słabi idą do mediów i już wszyscy płaczą jak to źle się traktuje wychowanków

      • 6 3

      • asdsada

        zebys sie nie zdziwił jak ze sr*covia bedzie w 1 skladzie bil o puchary...

        • 3 1

    • Wielka?

      Lechia wielkim klubem? Bądźmy poważni

      • 1 0

  • Polittka Lechii jest jakas kpina dla kibiców (3)

    Rozdają bilety ludziom ktorych klub nie obchodzi w ogóle a kibice Lechii za to maja płacić! Widocznie lepiej sie opłaca trzymac prawie pusty stadion na meczach niz zejsc z ceny biletów dla fanów Lechii i zapełnić stadion. Tak jak z juve ostatnio żadnych przywilejów dla sympatyków Lechii czy mieszkańców Gdańska! Efekt widział każdy kto był (mimo wysokichcen biletów) Jaki Lechia miała doping? ? Masakra żeby kibice gości przekrzykiwali fanów Lechii. WSTYD DLA KLUBU I ZARZĄDU że woli wojowac z kibicami niż ich wspierać! Ale kibice was w końcu oleją!!!!!

    • 42 7

    • (1)

      Ja z Juwe kupiłem za 45 zeta.
      To nie przywilej?
      Gdybyś był Kibicem też byś mógł.
      Ale jesteś lemingiem który chodzi na Juve Legię i Lech a nie na Lechię to musi płacić:-)

      • 12 8

      • :)

        Zapomniałeś napisać że tych biletów zniżkowych było tylko paręset, czyli nie dla każdego uprawnionego karnetowicza ich starczyło.

        • 8 1

    • Przepraszam, ale dla karnetowców od 5 lat było 50 % zniżki

      • 8 4

  • Dwie uwagi do Sumowskiego

    - co z ciebie za specjalista, jeżeli zaskoczyło ciebie "tak ostre i pełne emocji otwarcie spotkania"? czego się spodziewałeś?
    - emocje to mogą opaść, a nie nieco ustać

    • 20 10

  • lechia to nie jest klub "stary z tradycjami"

    jeszcze tak niedawno było z A klasy do Ekstraklasy, a już wszyscy chcieliby Ligę Mistrzów.

    • 14 25

  • Jeżeli zaakceptowali pracę Brzęczka i drużyny to nic nie uzyskali

    • 44 6

  • Józwiak beret

    Taczka przygotowana

    • 52 5

  • zapraszamy na inne mecze (1)

    Gedania, Polonia, Jaguar

    zapewnią Tobie wiele emocji i to za darmoszkę

    • 35 11

    • Ta.
      Na Gedanii Dewelopmers??

      • 7 3

  • WFista (3)

    chwila, poparcie dla Brzeczka? To nikogo stad nie bylo na spotkaniu?

    • 41 6

    • Trzeba było przyjść

      • 6 7

    • pikników, nie. oni tylko w necie sapią swoje mądrości...

      • 6 6

    • Kolega był. Jak zadawał pytanie dot. dziwnego transferu Colaka to uszłyszał od Lwów aby zamknął mor*dę

      • 2 0

  • Taaak, zarząd zapewnia że prowadzi dobrą politykę transferową (4)

    a wystarczą kontuzje dwóch obrońców i nie ma kto grać w defensywie.
    Tymczasem młodzi wychowankowie zamiast być ogrywani w ekstraklasie dostają kopa w zadek lub na wypożyczenia.
    W ich miejsce sprowadza się zawodników typu Maloca i Rudinilson, którzy niemal od razu trafiają do pierwszego składu, po czym mają udział przy każdej straconej bramce.

    Mydlenie oczu kibicom

    • 29 4

    • (3)

      Wysyłanie wychowanków na wypożyczenie jest normalną praktyką w każdym klubie - chłopaki się nie nadają jeszcze do pierwszej drużyny, więc niech sobie pograją na razie w innym miejscu. Kop w zadek dla części wychowanków, którzy wyrośli z juniora też jest normalną rzeczą.
      Rudinilson w ilu zagrał meczach 2-3? Maloca to jednak zdecydowanie wyższa półka niż jakikolwiek wychowanek - mimo gaf na początku, gra coraz lepiej no i jego doświadczenie daje mu większe prawo do gry w pierwszym zespole niż wychowankowi, który dotychczas grał tylko z juniorskimi drużynami. Juniorzy - jeśli są wystarczająco dobrzy- mogą być na początek uzupełnieniem składu, zrobienie z nich podstawowych piłkarzy byłoby samobójstwem.

      • 3 1

      • Właśnie to napisałem - juniorzy powinni być ogrywani. A wszystkich pożegnano (2)

        • 2 1

        • (1)

          Wypożyczenie nie jest pożegnaniem, a właśnie sposobem na ogrywanie. Pożegnano tylko garstkę, w której nie dostrzeżono potencjału - większość juniorów jest dalej w Lechii, tylko czasowo grają w innych klubach, w których mają więcej okazji do gry. Jest to dobra droga, szczególnie w przypadku bramkarzy i obrońców, ponieważ na tych pozycjach musi być pewność, której ogrywani juniorzy nie dają. Najlepsi po jakimś czasie wrócą z wypożyczeń i będą powoli wprowadzani do pierwszej drużyny. W ten sposób postępuje każdy poważny klub.

          • 1 1

          • Dwóch obrońców kontuzjowanych i już nie ma kto grać, a zawodnicy na wypożyczeniach

            • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
10% Górnik Łęczna
24% REMIS
66% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane