Badania kontuzjowanego kolana wykluczyły z udziału w meczu inaugurującym sezon 2016/2017 w polskiej ekstraklasie Sebastiana Milę. Pomocnik Lechii wróci do treningów najwcześniej w przyszłym tygodniu. We wtorek na treningu biało-zielonych pojawił się uczestnik Euro 2016 Sławomir Peszko oraz wracający z prywatnej podróży do Portugalii Marco Paixao. Zabrakło natomiast jego brata Flavio, który miał pojawić się w Gdańsku we wtorek wieczorem. Lechia sezon rozpocznie w piątek, w Płocku.
ZADAJ PYTANIE SŁAWOMIROWI PESZKO, LIGOWCOWI CZERWCA W TRÓJMIEŚCIE
Sebastian Mila jest przekonany, że Lechia odniesie tym razem sukces.
- Celujemy w mistrzostwo Polski i wierzę, że to się uda. Wiem o tym, że wspaniały sen związany z Lechią dobiegnie końca po tym sezonie i zdobędziemy tytuł - zapewnia kapitan biało-zielonych.
Jednak rutynowanego pomocnika w piątek w Płocku nie zobaczymy na boisku.
- Ze zdrowiem mogłoby być trochę lepiej. Do końca tygodnia nie będę brał udziału w treningach. Niestety uraz przeciążeniowy udowo-rzepkowy wyklucza mnie z zajęć. Czekam na nowy tydzień, gdyż na pewno nie będę brał udziału w meczu w Płocku. W czwartek mam jeszcze konsultacje z doktorem Pawlakiem i wtedy on podejmie decyzję co dalej - mówi Sebastian Mila, pomocnik Lechii, który kontuzjowane kolano ma zaklejone specjalnymi plastrami.
W PONIEDZIAŁEK DO TRENINGÓW Z LECHIĄ WRÓCIŁ JAKUB WAWRZYNIAK
Wiadomo więc, że trener Piotr Nowak będzie musiał zastąpić go w składzie na piątkowy, wyjazdowy mecz z Wisłą w Płocku. Tam właśnie jego zespół rozpocznie o godz. 18 sezon ligowy.
- Nie ma łatwych przeciwników. Jakby mnie ktoś zapytał z kim chcę zagrać pierwszy mecz w sezonie to bym nie odpowiedział. Z beniaminkiem będzie trudno grać na wyjeździe. Wisła na pewno chce z przytupem wejść w ligę i od początku realizować założone plany. Jestem jednak przekonany, że mój zespół jest tak przygotowany do sezonu, że to my wygramy na inaugurację - uważa Mila.
Jeśli nie będzie niespodziankę miejsce pomocnika w "11" zajmie Rafał Wolski, a kapitańską opaskę przejmie Milos Krasić.
- Mamy niesamowicie mocny środek pola i widać to na treningach. Nie zapominamy jednak, jak ważne są nasze skrzydła i napad. Także obrona jest bardzo potrzebna, aby odnieść sukces - mówi Mila, który w nowych rozgrywkach może stracić pierwszeństwo przy wykonywaniu rzutów wolnych.
Sebastian Mila

Dane:
- ur.:
- 1982-07-10
- wzrost.:
- 178
- waga.:
- 73
LECHIA WYGRAŁA Z BYTOVIĄ. KRASIĆ I WOLSKI ZDOBYWALI GOLE Z RZUTÓW WOLNYCH
- Każdy, kto będzie w dobrej dyspozycji będzie je wykonywał. To nie są puste słowa. Najważniejsza jest skuteczność więc podejdzie do nich najlepszy z nas. Nikt w Lechii nie myśli o indywidualnych wynikach, a liczy się drużyna. W zespole jest świetna atmosfera i teraz trzeba przełożyć to na boisko - kończy pomocnik.
We wtorek linię pomocy wzmocnił na treningu Lechii Sławomir Peszko. Po występach na Euro 2016 dostał on tydzień wolnego. Piłkarz deklaruje, że będzie gotowy na mecz w Płocku, a resztę zostawia trenerowi Nowakowi.
Z Portugalii wrócił Marco Paixao, który razem z bratem Flavio Paixao dostał pozwolenie od klubu, aby w ostatnich dniach czuwać w ojczyźnie przy chorym wujku. Napastnik także pojawił się na wtorkowym treningu. Natomiast Flavio wybrał inny samolot i miał dotrzeć do Polski we wtorek wieczorem.