W meczu dwóch najlepszych drużyn w grupie grającej o miejsca 7-12 w ekstraklasie piłkarzy ręcznych padł polubowny remis 23:23 (13:11). Jest on sukcsem Blach Pruszyński Łódź, który to zespół wystąpił w Gdańsku przeciwko DGT Wybrzeże zaledwie w dziewięcioosobowym składzie, a po przerwie musiał sobie radzić bez zmiennika w polu!
WYBRZEŻE: Suchowicz, Świrkula - Janusiewicz 2, Moszczyński 4, Pilch 2, Walasek 4, A. Siódmiak 4, Gujski 3, Chyżyński, M. Siódmiak 3, Wita 1, Waszkiewicz.
BLACHY: Łabuziński, Hyży - Jędraszczyk 3, Wróbel 5, Siemionow 1, Wawrzyniak 7, M. Matyjasik 2, Baturin 5, Gościłowicz.
Sędziowali: Andrzej i Adam Mikołajczakowie (Wrocław).
Dwóch łodzian jest kontuzjowanych, a dwóch innych udało się na... ślub. W drugiej połowie uraz wyeliminował z dalszej gry Olega Siemionowa.
Tadeuszowi Szkutnikowi na ławce pozostał tylko rezerwowy bramkarz. A mimo to niewiele brakowało, aby łodzianie wywieźli z hali przy ul. Zawodników komplet punktów. Inna sprawa, że nie byłyby to zasłużony rezultat. Przez zdecydowaną większość meczu z prowadzenia cieszyli się miejscowi.
Pojedynek rozpoczął się od trafień Marcina Siódmiaka i Damiana Moszczyńskiego. W 22 min było już 10:5 na korzyść gdańszczan. Kolejno na listę strzelców wpisywali się: Moszczyński (karny),
Bartosz Walasek, M. Siódmiak i
Michał Janusiewicz.
Pierwszy sygnał ostrzegawczy zespół
Daniela Waszkiewicza otrzymał w 28 min. Po akcji Romana Baturina goście wyrównali na 11:11. Jednak szybko ta nauczka poszła w zapomnienie. Bramki Janusiewicza i Moszczyńskiego dały Wybrzeżu wygraną w pierwszej połowie, a przez kwadrans po zmianie stron przewaga gospodarzy systematycznie utrzymywała się na poziomie 2-3 trafień.
Obraz gry diametralnie zmienił się między 45 a 52 min, kiedy gdańszczanie nie zdobyli żadnej bramki, tracąc aż sześć. Po dwa razy celnie rzucali: Dariusz Wróbel, Janusz Wawrzyniak i Baturin. Wynik 20:17 zmienił się na 20:23!
Straty udało się odrobić, bowiem rywalom przyszło grać w czwórkę w polu. Co prawda próbował wspomóc ich w rozgrywaniu piłki Robert Łabuziński, ale łódzkiego bramkarza skarcił młodszy z braci Siódmiaków, rzucając piłkę do siatki niemal z połowy boiska. Chwilę wcześniej strzelecką niemoc Wybrzeża przełamał
Marcin Pilch, a do wyrównania doprowadził
Mariusz Gujski.
W ostatnich fragmentach gry gospodarze mogli wygrać (Moszczyński z karnego rzucił w słupek), ale też przegrać, bowiem potężne uderzenia Wawrzyniaka powstrzymała dopiero poprzeczka.
Pozostałe wyniki - o miejsca 1-6: DSI Zaglebie Lubin - Kolporter Lider Market Kielce 24:23 (12:9); awansem: MMTS Kwidzyn - Warszawianka TOP 2000 Warszawa 27:37 (13:18); o miejsca 7-12: Olimpia Piekary - Metalplast Oborniki 24:21 (16:9), Chrobry Głogów - MKS Konskie 35:24 (14:13).
1. Warszawianka 42:8 676-518
2. Orlen 39:9 663-550
3. Zagłębie 32:18 624-585
4. Śląsk 28:20 620-599
5. Kolporter 26:24 659-639
6. Kwidzyn 22:28 674-713
--------------------
7. DGT Wybrzeże 25:25 595-5738. Blachy 24:26 596-605
9. Olimpia 23:27 579-587
10. Metalplast 21:29 622-653
11. Chrobry 12:38 574-687
12. Końskie 4:46 589-762
jag.
