Niemal codziennie, od wtorku do soboty sympatycy piłki ręcznej będą mogli w tym tygodniu znaleźć coś atrakcyjnego dla siebie. Dwukrotnie przed własną publicznością zaprezentują się szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk, którzy poza kolejnymi ligowymi punktami będą walczyć również o awans na szczebel centralnym Pucharu Polski. Do swojej hali zapraszają też licealiści SMS Gdańsk. Natomiast paniom Vistalu Gdynia można kibicować przed telewizorem, gdyż z wiceliderem PGNiG Superligi zagrają w Szczecinie.
Przypadający na niedzielę Dzień Wszystkich Świętych sprawił, że w najbliższy weekend nie odbędą się mecze w rozgrywkach młodzieżowych ani w niższych ligach seniorskich. Natomiast podwójną dawkę gier mieć będzie Wybrzeże. Podopieczni Damiana Wleklaka we wtorek o godzinie 19 i w sobotę o 16 zaprezentują się w hali AWFiS przy ul. Górskiego.
W pierwszym przypadku stawką meczu będzie awans na szczebel centralny Pucharu Polski, na którym już czeka 12 zespołów PGNiG Superligi. Dla gdańszczan to jedyna okazja, aby w tym sezonie skonfrontować umiejętności w starciu z przedstawicielem krajowej. W sezonie 2012/13, gdy również występowali w I lidze, potrafili z niej skorzystać. Dzięki temu w Ergo Arenie doszło do meczu Wybrzeże - Vive. Mimo że wynik był z góry przesądzony, kielczanie wygrali 15:36, to w hali stawiło się aż 3 tysiące kibiców.
W 2012 roku dzięki awansowali na szczebel centralny Pucharu Polski gdańscy piłkarze ręczni mogli zmierzyć się z Vive Kielce
Aby historia mogła się powtórzyć, we wtorek Wybrzeże musi poradzić sobie z również I-ligową drużyną Polski Cukier Pomezania Malbork. Gospodarze będą faworytami. W tym sezonie bowiem gościli już tego rywala u siebie. W 4. kolejce I ligi wygrali aż 35:24 (15:10). Wówczas najskuteczniejsi w miejscowych szeregach byli: Łukasz Rogulski 7 i Patryk Abram 6 bramek. Wstęp na pucharowy pojedynek jest darmowy.
W środę można bezpłatnie wybrać się do Miejskiej Hali przy ul. Kołobrzeskiej na rozgrywany awansem mecz 8. kolejki I ligi. SMS Gdańsk ugości MKS Poznań. Podopieczni Jana Prześlakiewicza zagrają o drugie zwycięstwo, a Szymon Sićko i Arkadiusz Moryto o awans na pozycję lidera najskuteczniejszych zawodników grupy A. Pierwszy z nich z dorobkiem 52 bramek na razie zajmuje 2., a drugi, który zaliczył 48 trafień - 4. miejsce. Prowadzi Marcin Malewski (Warmia Traveland Olsztyn) - 56 bramek.
Wybrzeże o kolejne punkty w I lidze zagra w sobotę o 16. W hali AWFiS zapowiadają się emocje, gdyż rywalem gdańszczan będzie trzecia drużyna tabeli - Meble Wójcik Elbląg. Wstęp na mecz w cenie 10 zł za bilet normalny i 5 zł za bilet ulgowy.
Tego samego dnia Spójnia Gdynia pojedzie do Malborka, by od 18 rywalizować z tamtejszym Polskim Cukrem Pomezanią. Po jednobramkowej porażce w ostatnią niedzielę w derbach z Wybrzeżem (25:26), podopieczni Marcina Makuszewskiego nie mogą pozwolić sobie na kolejną przegraną, jeśli na dobre nie chcą stracić kontaktu ze ścisłą czołówką tabeli.
Od wtorku do czwartku rozgrywana będzie 8. kolejka PGNiG Superligi kobiet. Oba trójmiejskie sezony zaprezentują się na wyjazdach.
W czwartek o 18 Vistal Gdynia zagra w Szczecinie z Pogonią Balticą. Mecz będzie można na żywo obejrzeć w Polsacie Sport. Po ostatniej kolejce oba zespołu nie mają powodów do zadowolenia. Ekipa Adriana Struzika przegrała pierwszy mecz w tym sezonie (25:28 w Elblągu). Natomiast podopieczne Pawła Tetelewskiego męczyły się u siebie z outsiderem, wygrywając jedynie z KPR Jelenia Góra 29:25.
- Nie pamiętam spotkania z tak słabą skutecznością z naszej strony. Pozycje były wypracowywane, ale brakowało wykończenia akcji. Nie wykorzystywaliśmy sytuacji sam na sam, nie rzuciliśmy też trzech karnych - narzekał gdyński szkoleniowiec. Wychodzi zatem, że aby liczyć na sukces w Szczecinie, Vistal musi odwołać się do swojego największego atutu - defensywy. Po siedmiu kolejkach gdynianki są zespołem, który stracił najmniej bramek w Superlidze. Średnia w tym względzie to niespełna 23 bramki na mecz.
- Mecz z KPR pokazał, że musimy pracować nad wieloma rzeczami. Czekają nas ważniejsze mecze i trudny tydzień. Mamy nadzieję, że będziemy grać lepiej - dodaje rozgrywająca Vistalu, Monika Kobylińska, która jest trzecia w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek Superligi (48 bramek).
Podobne oczekiwania są w Gdańsku. AZS Łączpol AWFiS chciałby jak najszybciej zrehabilitować się za przegrany mecz z Energą Koszalin (16:24), w którym do przerwy zdobył tylko 2 bramki.
W środę o 17 podopieczne Jerzego Cieplińskiego zagrają w Piotrkowie Trybunalskim. Tamtejsza Piotrcovia niespodziewanie 2 kolejki temu wygrała w Koszalinie (27:26), a u siebie na razie skrzętnie gromadziła zwycięstwa w pojedynkach z drużynami niżej klasyfikowanymi w tabeli (Olimpią-Beskidem, Kościerzyną i Jelenią Górą). Jeśli akademiczki zamierzają wrócić do środkowych rejonów tabeli, to nie powinny tego spotkania przegrać.
Po sezonie zasadniczym według systemu każdy z każdym mecz i rewanż osiem najlepszych drużyn awansowało do play-off, by systemem pucharowych wyłonić medalistów.
Zespoły z miejsc 9-14 w drugiej fazie sezonu grają każdy z każdym, bez rewanżów, o utrzymanie, z zachowaniem dorobku punktowego z fazy zasadniczej. Na koniec rozgrywek Ostatnia drużyna w stawce spadnie do Ligi Centralnej, a przedostatnia zagra w barażu o utrzymanie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
