- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (62 opinie)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (33 opinie)
- 3 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (12 opinii)
- 4 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (34 opinie)
- 5 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
- 6 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
Wymieniano piłkarzy jak szpiegów. Krzysztof Bąk do Lechii, Łukasz Trałka do Polonii
Lechia Gdańsk
Piątkowy wieczór w Turcji był niczym sceny z filmu sensacyjnego. Piotr Żuk otrzymał polecenie przekazania Łukasza Trałki do Polonii Warszawa, ale kierownik Lechii najpierw musiał odebrać Krzysztofa Bąka, który na gdańskie zgrupowanie leciał z Polski. Na tej piłkarskiej wymianie, która odbywała się niczym przekazywanie szpiegów, biało-zieloni zarobili 300 tysięcy złotych. Nowy nabytek ma zagrać już w dzisiejszym sparingu z Zorją Ługańsk.
.Pierwsza zaatakowała Polonia. Stołeczny klub na początku stycznia podpisał trzyletni kontrakt z Trałką. W odpowiedzi Lechia zatrudniła Bąka. Jako, że piłkarze ze swoimi dotychczasowymi klubami mieli umowy ważne do 30 czerwca, to nowe dokumenty, zgodnie z prawem były datowane na 1 lipca. Po zakończeniu sezonu ci zawodnicy zmieniliby barwy bezgotówkowo. Jednak rozpoczęły się negocjacje między klubami, aby tych transferów było można dokonać już teraz. Na stół trzeba było zatem położyć pieniądze.
Początkowo Lechia za Trałkę chciała 800 tysięcy złotych. Potem zgodziła się wymienić Łukasza za Krzysztofa plus dopłata 300 tysięcy. Polonia próbowała zbijać cenę. Gdy gdańszczanie nie chcieli przystać na 150 tysięcy złotych to próbowano im jeszcze dorzucić skrzydłowego Mariusza Zasadę. Tu też było weto ze strony biało-zielonych.
Trałka trenował zatem z Lechią, a następnie jeszcze w gdańskich barwach zaliczył dwa mecze w reprezentacji Polski z Litwą i Walią. Natomiast Bąka stołeczny klub, za nielojalność jak podkreślano, odesłał do zespołu Młodej Ekstraklasy. Po kadrowym zgrupowaniu w Portugalii Łukasz dołączył na obóz Lechii i jeszcze w piątek trenował z gdańszczanami! Krzysztof zaś ćwiczył z młodzieżą w Polsce.
- W piątkowy wieczór na Traugutta dotarł faks zawierający akceptację warunków postawionych przez Lechię - doinformował gdański klub. Tym samym Bąk ruszył natychmiast do Turcji, a Trałka zmienił miejsce zamieszkania w... Turcji. Z Belek, gdzie stacjonuje Lechia przemieścił się około 20 kilometrów do Kundu, w której to miejscowości trwa zgrupowanie Polonii.
Przypomnijmy, że Bąk urodził się 22 czerwca 1982 roku. Przez całą karierę związany był z Polonią. Był nawet kapitanem zespołu. Z "Czarnymi Koszulami" rozegrał w ekstraklasie 60 meczów, strzelając 3 gole. Jesienią dostał szanse tylko w sześciu spotkaniach. Mierzący 188 centymetrów piłkarz jest wszechstronny. Najczęściej wystawiany był w drugiej linii, ale z powodzeniem radzi sobie również jako obrońca, na przykład z prawej strony tej formacji. Jeśli podróż do Turcji nie osłabiła Krzysztofa, to zadebiutuje on w Lechii już w dzisiejszym sparingu z ukraińską Zorią.
Kluby sportowe
Opinie (81) ponad 20 zablokowanych
-
2009-02-14 18:37
LECHOWI BLIŻEJ DO LECHII NIŻ OBŁUDNEJ ARKI
- 0 1
-
2009-02-14 18:43
MODERATOR TY ARKOWCU
- 0 1
-
2009-02-16 08:50
zle
ja bym inaczej zrobił. Trałke bym nie puscił a za kare bym go nie wypuszczał na boisko i w ten sposób by o nim zapomnieli. Trałka to zdrajca on tylko za kasą idzie i tyle.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.