• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyniki bezpośrednich meczów ustaliły czołówkę

jag.
30 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Arka Gdynia przed Lechią Gdańsk i Budowlanymi Łódź - taka jest kolejność na szczycie ekstraligi po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego. Kolejność na miejscach 1-3 ustaliły wyniki bezpośrednich meczów pomiędzy tymi drużynami. Dzisiaj żółto-niebiescy wygrali w derbach Trójmiasta w Sopocie, a biało-zieloni przegrali na boiska mistrzów Polski



Ogniwo Sopot - Arka Gdynia 12:43 (5:10)
Punkty zdobyli:

Ogniwo: Robert Olszewski 5, Marek Przychocki 5, Krzysztof Korbolewski 2
Arka: Dawid Banaszek 18, Mateusz Dąbrowski 10, Mateusz Plichta 5, Bartosz Madejewski 5, Beka Tsiklauri 5

OGNIWO:Domaradzki, M.Plich, Rzepkowski (50 Zając) - Lisiecki, Anuszkiewicz (17 Jabłoński, 65 Jóźwiak) - Węgierski, Łopuski, Irla - Elend - Korbolewski - Olszewski, Iwańczuk, Jankowski (27 Furmański), Krause - Przychocki.

ARKA: Ruszkiewicz (70 Bojke), Wojaczek (71 Szczepiński), Bartkowiak - Andrzejczuk (62 Zdunek), Skindel - Kałduński, Madajewski, Głuszek (70 Mikołajczyk) - Szostek - Banaszek - Motyl, Kvernadze, Plichta, M.Dąbrowski - Macoń.

Sześć zmian dokonał Maciej Stachura w porównaniu z wyjściową "15", którą ograła przed tygodniem w Pucharze Polski. Skład został odmłodzony, ale gdynianie rozpoczęli z animuszem. Już pierwsza akcja przyniosła przyłożenie Mateusza Plichty, a na 7:0 podwyższył Dawid Banaszek.

Szybko zdobyte prowadzenie uśpiło faworyta. Natomiast Ogniwo z minuty na minutę poczynało sobie coraz śmielej. Praktycznie już do przerwy gra toczyła się na połowie Arki. Sopocianie atakowali, mimo że za ambitną postawę płacili kontuzjami. Niewiele ponad kwadrans na boisku wytrwał Łukasz Anuszkiewicz. Zawodnik drugiej linii sopockiego młyna pojechał na szycie rozbitej głowy. - konieczne będzie 6-8 szwów - ocenił Robert Cajzer, masażysta gospodarzy.

Jeszcze poważniejszą kontuzję odniósł Mariusz Jankowski. Środkowy ataku pojechał do szpitala z podejrzeniem pęknięcia nadgarstka.

Wysiłki Ogniwa przyniosły efekt w 39. minucie. Robert Olszewski zanotował przechwyt w okolicach linii środowej i nie pozwolił już się dogonić. Do remisu nie doszło, bo Krzysztof Korbolewski nie trafił z podwyższenia.

Natomiast nie lada wyczynem popisał się Banaszek. W ostatniej minucie pierwszej połowy łącznik ataku Arki skutecznie wykonał karnego z połowy boiska i to mimo że musiał kopać pod przeciwny wiatr!

Po zmianie stron grę zdominowała Arka. W pierwszych minutach nie potrafiła przewagi zamienić na punkty, bo gdy nawet została wypracowana przewagą liczebna na skrzydłach. to piłka była wyrzucana w aut lub do przodu bądź, gdy Beka Tsiklauri dobiegł do piłki kopnietej w pole punktowe przez Banaszka to sędzia dopatrzył się spalonego.

Gdynianie rezygnowali z kopania na słupy przy kolejnych karnych, gdyż za wszelką cenę dążyli do zdobycia czterech przyłożeń, bo one gwarantowały dodatkowy punkt. Jak się później okazało był on na wagę objęcia pozycji lidera po pierwszej rundzie rozgrywek.

W 52. minucie zasieki obronne sopocian udało się sforsować Bartoszowi Madajewskiemu, który boiska nie opuścił, choć nieco wcześniej rozbito mu łuk brwiowy.

W 60. minucie przyłożenie zdobył Tsiklauri, którego wejście do gry ożywiło w znacznym stopniu ofensywę "Buldogów". Natomiast dwie kolejne "piątki" zdobył chyba najszczuplejszy zawodnik tego meczu, Mateusz Dąbrowski.

Ogniwo, które należy pochwalić za postawę w derbach, próbowało kontrować. Szymonowi Krause po rajdzie przez 50 metrów nie udało się dobiec do pola punktowego, a Marek Przychocki już dopiął celu w przedostatniej minucie spotkania.

Końcowy wynik zdążył jeszcze potrafić Banaszek, zdobywając tym razem nie tylko podwyższenie, ale także przyłożenie. Po jego kopie sędzia już nie wznowił gry.

Kibice oceniają

Ogniwo Sopot

Arka Rugby

Drew Pal 2 Lechia Rugby



Budowlani Łódź - Lechia 34:20 (11:7)
Punkty zdobyli:

Budowlani: Tomasz Stępień 24, Merab Gabunia 5, Dominik Fortuna 5
Lechia: Patryk Narwojsz 5, Karol Hedesz 5, Janusz Urbanowicz, Jurij Buchajło 5.

LECHIA: Witoszyński, Janiec, Kaszuba - Odoliński, Krużycki - Hedesz, Płonka, Wojcieszak - Piszczek - Buchajło - Narwojsz, Wilczuk, Kwiatkowski, Zajkowski - Jurkowski oraz Urbanowicz, Zieliński, Klusek, Kuźmiński.

Godzinę później niż derby rozpoczął się mecz w Łodzi. Był to rewanż za finał z poprzedniego sezonu, który łodzianie wygrali 19:16. Tym razem sukces Budowlanych był jeszcze bardziej okazalszy.

- W przyłożeniach był remis, a o wyniku zdecydowały punkty kopaczy. Zabrakło nam też dyscypliny. Nie mogąc pogodzić się z decyzjami sędziego moi zawodnicy je komentowali, a za gadanie otrzymywali rywale karne. Tak też straciliśmy pierwsze punkty - relacjonuje Grzegorz Kacała, trener Lechii.

Z wyniku 0:3 biało-zieloni wyszli na prowadzenie 7:3 po przyłożeniu Patryka Narwojsza i podwyższeniu Jurija Buchajło. Jednak pierwszą połowę różnicą czterech punktów wygrali rywale.

Po zmianie stron Karol Hedesz znów dał korzystny wynik gdańszczanom (12:11). Potem zaczął się pojedynek kopaczy. - Tomek Stępień był dobrze dysponowany. Jura zaś kopnął tylko na 15:14. Na domiar złego kontuzji nabawił się Michał Krużycki. Od tego momentu uwidoczniła się przewaga łodzian w młynie - dodaje trener Kacała.

Lechia przegrała pierwszy mecz w ekstralidze. Jako, że Budowlani nie zdołali zdobyć czterech przyłożeń, żadna drużyna w Łodzi nie zdobyła bonusu. Tym samym trzy najlepsze drużyny ukończyły pierwszą rundę rozgrywek z jednakową liczbą, 29 punktów.

Tym samym o kolejnościach na pozycjach 1-3 decydują wyniki bezpośrednich meczów między tymi drużynami. Każda z nich wykorzystała atut własnego boiska. Wcześniej Lechia wygrała z Arką 30:13, a Arka pokonała Budowlanych 43:14. Tym samym mała tabela między tymi drużynami wygląda następująco:
1. Arka 56:44 (+12)
2. Lechia 50:47 (+3)
3. Budowlani 48:63 (-15)

Tabela po 7 kolejkach

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Arka Gdynia 7 6 0 1 268:101 29
2 Lechia Gdańsk 7 6 0 1 297:82 29
3 Budowlani Łódź 7 6 0 1 279:113 29
4 Budowlani Lublin 7 4 0 3 144:110 20
5 Orkan Sochaczew 7 3 0 4 173:228 16
6 Juvenia Kraków 7 2 0 5 93:269 8
7 Posnania 7 1 0 6 99:271 6
8 Ogniwo Sopot 7 0 0 7 60:239 1
Tabela wprowadzona: 2010-10-30


Pozostałe wyniki 7. kolejki:
Posnania Poznań - Orkan Sochaczew 14:42 (7:18), awansem: Budowlani Lublin - Juvenia Kraków 31:5 (17:5).
jag.

Opinie (157) ponad 20 zablokowanych

  • Oficjalnie

    Już jest pewne, że Piotr Zeszutek i Marek Przychocki będą na wiosne w Lechii. A do tego ich występ sobotni stoi pod znakiem zapytania

    • 2 8

  • do ogniwa

    niech graja w lechii beda siedziec na lawce

    • 2 1

  • (2)

    a krużycki kontuzja... klątwa ogniwa trwa!!

    • 4 2

    • ahhahahaha!!
      mam w domu laleczki voo-doo wszystkich tych zdrajcow
      jak narazie calkiem niezle to dziala!!!!!!!!

      • 2 5

    • jaka kontuzja?no napisz prosze jak masz sprawdzone info?aaa widdzisz nie wiesz,to ja Ci powiem,nie ma zadnej kontuzji,to poprostu bzdura,

      • 0 3

  • u 19

    Brawo chłopaki jak na 2 dniowe przygotowania to spełniliście nasze oczekiwania, oby wszystkie reprezentacje tak sie przygotowywały, to pokarzemy tym gamoniom z Europy jak Polska gra.

    • 1 0

  • jaka szkoda (1)

    Nie ma co oczekiwać od naszego rugby , że awansujemy w rankingach europejskich, jak kończymy sezon już teraz. Europejskie ligii wchodzą w fazę szczytową, a u nas wakacje na 4,5 miesiaca. Panowie z Zarzadu nie mają żadnej koncepcji na rozwój rugby w Polsce, czego kolejnym przykładem konkurs na trenera R7,który ma przedstawić strategię rozwoju 7. Po co tam siedzicie Panowie, skoro i tak nic nie potraficie wymyslić ani zrobić.Do stworzenia strategii oddelegował sie nad prezes redaktor wielka gęba oraz wysłannik ksiegowego podoficer niedorozwoju- niezły z nich duecik, chyba najlepszy w Europie.A wracając do grania, skandalem jest to , że nie rozgrywa sie innych rodzajów rozgrywek, gdy dopisuje pogoda, niech grają młodzieżowcy lub kaskaderzy .To przez brak takich rozgrywek tracimy co roku najwiecej zdolnych graczy np:tak jest w Orkanie gdzie nie ma miejsca dla swoich wychowanków, a grają przecięntni "stranieri". Czas najwyższy aby zmienić ten stan rzeczy i zacząć myśleć o przyszłości.Nie chce być złym prorokiem ale w MPJ 2011 może zagrać co najwyzej 6 ekip z Polski, tak własnie wygladą efekty pracy podoficera niedorozwoju i jego poplecznika- księgowego. To jawny sabotaż i degrengolada środowiska , że na to zezwala takim typom.Trzeba ich pognać jak najszybciej, bo zrujnują nasze rugby.

    • 4 1

    • mietek ma racje, kapustka to nieodpowiedni czlowiek na nieodpowiednim miejscu

      • 2 0

  • Jedno pytanie

    Tylko kto za nich????? Mielismy już miec powiew nowego w poprzednich wyborach, "potentat" z Gdyni wystawia kandydata na członka zarządu chłopaka z korytarza Górczynskiego, który jest tak zaskoczony wyborem , że uczciwie sam po niedługim czasie rezygnuje z zaszczytnej funkcji. Viceprezes chudzik miłosnik siatkówki co on tam robi? Tatus powołał go na prezesa siatki i kasa w rodzinie musi się zgadzać.
    Niestety rugby w Polsce na wszystkich frontach dołuje!

    • 5 1

  • do jedno pytanie

    Jeśli zadajesz takie pytania to gratulacje . Nasze środowisko to niestety banda baranów jak daje się tak rozprowadzać przez tych typów , którym tak naprawdę nie zależy na rozwoju rugby tylko pilnują własego nosa lub małych intresików. Podstawa zmian tu uruchomienie współpracy w okręgach, tam na poziomie klubów trzeba rozpocząć pracę u podstaw, i nie ma co liczyć na PZR ,tylko ich rozliczać z tego co mają zrobić za państwową kasę. Kluby jakoś dają sobie radę i powinny współpracować na danym terenie, powinien być w każdym okręgu oficer rozwoju, który i tak finansowany jest przez FIRA czy IRB, więc Związek musi tylko o to wystąpić( a nie trzymać na stanowisku podoficera niedorozwoju). Jest też niezła kasa na rozwój , czego przykładem prawie 2 mln zł dla Barbarians Polska z funduszy unijnych ( ciekawe jak je chłopcy zagospodarują?). Dlaczego inne regiony nie mogą skorzystać z podobnego programu? Czyżby to za mały szmal na rozwój i promocję. Właśnie takie sprawy powinien koordynować i pomagać w realizacji PZR a nie zajmować się rozgrywkami ligowymi. Tylko takie ustawienie Związku spowoduje to , że wreszcie zajmą się robotą do której są powołani.

    • 0 0

  • lustracja (1)

    Barbarians juz nie wie co zrobić ze szmalem. O takich dotacjach powinno dowiedzieć się środowisko. Powinien być nacisk i lustracja co z pieniędzmi się stani , już można przedstawić oficjalnie projekt jak to będzie wyglądało dalej. Inaczej G.K będzie robił przez lata bankiety i następne projekty zostaną spalone.

    • 1 3

    • chyba zostaną przepite w ogródkach w sopocie, a nie spalone...:)

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Budowlani WizjaMed Łódź
98% ARKA Gdynia
0% REMIS
2% Budowlani WizjaMed Łódź

Ostatnie wyniki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024
Awenta Pogoń Siedlce
13 kwietnia 2024, godz. 16:00
92% Awenta Pogoń Siedlce
0% REMIS
8% ARKA Gdynia

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 12 32 83.3%
2 Zygmunt Bębenek 12 32 75%
3 Radosław Dymkowski 12 31 91.7%
4 Fc Zdunkowo 12 31 83.3%
5 BOGUSŁAW BOHL 12 31 83.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane