• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vistal dalej od 1/8 Challenge Cup

ras.
9 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Beata Kowalczyk nie tylko broniła gdyńskiej bramki, a nawet raz sama pokonała swoją odpowiedniczkę w francuskim zespole. Vistal przegrał jednak wysoko z Union Mios i nie jest w dobrej sytuacji przed niedzielnym rewanżem. Beata Kowalczyk nie tylko broniła gdyńskiej bramki, a nawet raz sama pokonała swoją odpowiedniczkę w francuskim zespole. Vistal przegrał jednak wysoko z Union Mios i nie jest w dobrej sytuacji przed niedzielnym rewanżem.

Szczypiornistki Vistalu przegrały na wyjeździe pierwszy mecz o awans 1/8 finału Challenge Cup z Union Mios Biganos-Begles 24:34 (11:17). Gdynianki, i tak zmagające się już z kontuzjami, straciły w pierwszej połowie Ines Khoulidi. Tym samym musiały grać zaledwie 8 zawodniczkami z pola. W odrabianiu strat nie pomogło nawet trafienie zdobyte przez... bramkarkę Beatę Kowalczyk. Rewanż, również we Francji zaplanowany jest na niedzielę. Początek meczu o godzinie 16:00.



UNION MIOS: Foggea, Blazek - Lacrabere 10, Gonzalez 6, Durand 5, Lewille 3, Leveque 3, Senamaud 3, Maubon 2, Deville 1, Lachaud 1, Rocha-Da-Silva


VISTAL: Kowalczyk 1, Gapska - Kulwińska 7, Niedźwiedź 4, Kalska 3, Matyka 3, Duran 3, Galińska 2, Zych 1, Khoulidi, Pawłowska

Kibice oceniają



Gdynianki we Francji musiały sobie radzić z dużym osłabieniem na prawym skrzydle. Kontuzji doznała Jessica Quintino, która kontuzją kolana okupiła środowe zwycięstwo nad Startem Elbląg. Już wcześniej z powodu problemów zdrowotnych pauzowała natomiast Katarzyna Janiszewska.

VISTAL POKONAŁ START, URAZ QUINTINO

Mimo tego, wybrana w naszym plebiscycie trójmiejskim Ligowcem Września Beata Kowalczyk zapowiadała, że Vistal na dwumecz z Union Mios jedzie z myślą o wygranej. Bramkarka starała się na tyle, że nie tylko broniła bramki (niestety tym razem z gorszym skutkiem niż przyzwyczaiła w tym sezonie do tego kibiców), ale nawet sama zdobyła jedno trafienie. W drugiej połowie przelobowała swoją vis-a-vis z zespołu gospodyń.

PRZECZYTAJ WYWIAD NASZYCH CZYTELNIKÓW Z BEATĄ KOWALCZYK

Choć to gdynianki rozpoczęły mecz od zdobycia bramki po rzucie Iwony Niedźwiedź, w 8. minucie francuzki odskoczyły na 4:1 i do przerwy cały czas utrzymywały przewagę minimum 3 bramek, by drugą połowę rozpocząć z dwukrotnie większą zaliczką. Szczypiornistki Union Mios doskonale zdawały sobie sprawę z osłabienia Vistalu na prawym skrzydle i skrzętnie to wykorzystywały. Do końca spotkania niezagrożone zdołały jeszcze powiększyć przewagę.

- Nasze zawodniczki były natomiast dosyć ospałe, na pewno nie pokazały swojej najlepszej dyspozycji. Być może wyszło zmęczenie podróżą, trudno powiedzieć. W dodatku jeszcze w pierwszej połowie musieliśmy wycofać z gry Ines Khouildi, która już wcześniej narzekała na problemy z kolanem. Drugą połowę zagraliśmy mając do dyspozycji tylko osiem zawodniczek w polu - mówi dyrektor gdyńskiego klubu Tadeusz Paszkowski.

VISTAL ZAMIAST W GDYNI ZAGRA WE FRANCJI

Rewanż zgodnie z ustaleniami pomiędzy klubami, rozegrany zostanie już w niedzielę, również we Francji. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00. Przegrana różnicą 10 bramek i uraz Khouildi stawia gdynianki w bardzo złej sytuacji.

Z drugiej jednak strony to właśnie Vistal w minionym sezonie pokazał, że nawet taką przewagę można roztrwonić. Przypomnijmy, że gdyniankom w poprzednich rozgrywkach koło nosa przeszedł awans do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharu, gdy po zwycięstwie nad hiszpańskim Balonmano Bera Bera 32:20 na własnym parkiecie, na wyjeździe przegrały 17:29 (o awansie decydowała większa liczba celnych rzutów oddanych na wyjeździe).

VISTAL ROZTRWONIŁ W HISZPANII 12-BRAMKOWĄ ZALICZKĘ

Typowanie wyników

9 listopada 2013, godz. 19:00
2 pkt.
Union Mios Biganos-Begles
VISTAL Gdynia

Jak typowano

8% 35 typowań Union Mios Biganos-Begles
1% 5 typowań REMIS
91% 382 typowania VISTAL Gdynia

Twoje dane

ras.

Kluby sportowe

Opinie (15) 1 zablokowana

  • WSTYD (1)

    • 8 2

    • Wstyd

      Przeciętne kielce rok temu z żabojadami wygrały.

      • 5 3

  • ? (2)

    A po co Paszkowski wogole sie tam wybierał ??? Za te pieniądze podniósłby przynajmniej standard hotelu albo znalazł połączenie nie 15 godzinne...wstyd to jest organizacja w tym klubie. Kandydat na mistrza , z czym do ludzi ?

    • 12 2

    • Popieram .

      Chcąc coś w Europejskich Pucharach ugrać należy węża z kieszeni eksmitować. A tu oczekiwania względem drużyny olbrzymie fundując drużynie obydwa mecze u przeciwnika z podróżą do Francji trzema samolotami . Równie dobrze mogły tam jechać na rowerach w ramach przygotowania fizycznego - to dopiero oszczędności i może by zabiegały przeciwniczki . Ale pierdząc w wygodny stołek wszystko wydaje się być takie kolorowe i egzotyczne jak transfery zagraniczne , które już na początku sezonu odpadają z drużyny na kontuzje osłabiając zespół a miały być jego wzmocnieniem . Do Cieplińskiego były pretensje że zajeżdża na treningach zawodniczki ale one były wtedy fizycznie tak przygotowane że na początku sezonu nie było w zespole szpitala jak jest obecnie . Praktycznie sześć zawodniczek kontuzjowanych - przypadek ? Czy trener do bani ?

      • 7 1

    • przecież wyjazd i hotel opłacił klub francuski. Na ich koszt tam się wybraliśmy zgadzając się na 2 mecze wyjazdowe.

      • 6 1

  • A kto pamięta Balonmano Bera Bera? Tam też była kompromitacja.

    • 6 0

  • pozamiatane

    • 7 0

  • Wstyd, kolejne bara bara choc już nie w Bera Bera

    Teraz czekam na kibickę :) Co ciekawego nam powie. Pozostają emocje na logowym podwórku, czy uda się zająć 3 miejsce czy też nie...

    • 5 1

  • Owszem, "powiem"... (1)

    Może nie był to występ o jakim można byłoby pomarzyć, ale bez dużego wsparcia jakie dziewczynom dawała JQ, oraz inne kontuzjowane zawodniczki, po ciężkiej podróży czego mogliśmy się spodziewać?
    Szkoda, bo szanse na pewno były...
    Może jutro będzie lepiej. Mimo wszystko 3mam kciuki :)

    • 8 2

    • "po ciężkiej podróży"

      a co rowerami jechały???

      • 0 0

  • Dlaczego tak? (1)

    A wystarczy tak niewiele. Nasze zawodniczki mogą z powodzeniem rywalizować z najlepszymi.

    • 2 2

    • w czym?

      • 0 0

  • I bardzo dobrze puchary to tylko koszty (1)

    • 6 2

    • To trzeba siedzieć w domu i oddać miejsce innym zespołom.

      • 2 0

  • Niedźwiedź 4/12 33% ,Zych 1/6 17% ,Matyka 3/8 38% , Galińska 2/5 40%, Kulwińska 7/7 100%, Kalska i Duran po 3/6 50%, Kowalczyk 1/1 100% w bramce 25% Gapska 13% z taką grą to 100 % wycieczka. Dalej twierdze ze do póki nie będzie trenera doświadczonego na europejskim poziomie i przemyślanych transferów to dziewczyny będą sie bić o medal tylko dlatego ,że poziom naszej ligi jest bardzo słaby co pokazują wyniki na europejskich parkietach, ale może sie skończyć jak w zeszłym roku. Od trzech sezonów jedynym trafionym transferem jest Brazylijka a było ich parę.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane