- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (9 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (12 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (28 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
Snooker lepszy na żywo niż w telewizorze
Dlaczego snooker oglądać z perspektyw widowni hali?
W piątek ruszył turniej główny snookerowego Gdynia Open 2016. Do stołów podeszli najlepsi na świecie i nie zawiedli wchodząc do kolejnych rund zmagań. Po eliminacjach, w turnieju głównym mieliśmy trzech Polaków, ale został już tylko jeden - zagra w sobotę o godz. 9:30. Fani i nie tylko, w sondzie przeprowadzonej przez nas uznali w większości, że snooker z trybun Gdynia Areny jest o wiele bardziej emocjonujący niż w telewizji.
W Gdynia Open mógł wziąć udział każdy chętny, kto dobrze czuje się przy stole snookerowym. W sumie, do turnieju zgłosiło się rekordowe 254 uczestników. Dlatego też część eliminacyjna została wydłużona i zaczęła się już we wtorek a skończyła w czwartek. Rywalizacja toczy się na 11 stołach.
PRZED ROKIEM DRUGI TRIUMF W GDYNIA OPEN ODNIÓSŁ NEIL ROBERTSON
W Gdyni pojawili się także znani z polskiego podwórka zawodnicy, między innymi były profesjonalista Kacper Filipiak, dwunastoletni Antoni Kowalski, czy aktualny mistrz kraju Adam Stefanów. W sumie w kwalifikacjach wystartowało 32 reprezentantów naszego kraju. W trakcie eliminacji turnieju Antoni wbił życiowego maksa - 71.
- Tata, który jest moim trenerem zaciągnął mnie kiedyś do klubu snookerowego i tak to się zaczęło. Przez zawody mam nieco zawaloną szkołę, ale myślę, że nauczyciele dadzą mi nadrobić stracony czas - mówi Antek.
Niestety nie udało się mu awansować do turnieju głównego. Uczynili to natomiast Filipiak, Stefanów oraz Mateusz Baranowski. Mistrz Polski uległ w nim w pierwszym meczu Tianowi Pengfeiowi 1:4. Filipiak przegrał 3:4, choć prowadził już 2:0 z Andrew Higginsonem. Baranowski dojdzie do stołu w sobotę, o godz. 9:30.
Wśród snookerzystów, którzy podeszli do stołów w piątek mieliśmy 8 mistrzów świata. Aktualnego, którym jest Stuart Bingham oraz takich jak: Mark Selby, Shaun Murphy, John Higgins, Ken Doherty, Mark Williams, Peter Ebdon oraz Graeme Dott. W sumie brakuje tylko trzech wielkich snookera. Pierwszym jest Ronnie O'Sullivana, który idzie własną ścieżką nie patrząc ani na światową federację, ani na ewentualne nagrody finansowe. W Gdyni nie pojawił się dwukrotny zwycięzca tego turnieju w latach 2012 i 2015 Neil Robertson. Brakuje także Judda Trumpa, który jest w drabince zmagań, ale nie mógł przylecieć do Polski ze względu na grypę.
- Dla mnie Gdynia jest wyjątkowa. Kiedy wygrałem tutaj w 2014 roku moja kariera zatoczyła koło. Wcześniej miałem aż trzy lata posuchy jeżeli chodzi o zdobywanie tytułów. A po nim zagrałem między innymi w finale zeszłorocznych mistrzostw świata - mówi Murphy.
SHAUN MURPHY: UWIELBIAM GRAĆ W GDYNI
sobota - turniej główny, rundy 4/5/6
start godz. 9:30, ostatni mecz o godz. 19:30
niedziela - turniej główny od fazy 1/16
start o godz. 10, finał o godz. 20
W sobotę za wejście na turniej trzeba zapłacić 50-100 zł, a w niedzielę 65-130 zł. Sobotnio-niedzielny bilet to koszt 105-210 zł. Można je nabyć poprzez stronę eventim.pl.
Zobacz, jak się gra w snookera.
Wydarzenia
Opinie (12) 2 zablokowane
-
2016-02-26 20:42
Niestety transimsja TV jest słaba (1)
aktualnie pokazują mecz Filipiaka z Higginsonem, którego poziom jest bardzo słabo i oglądam ten mecz tylko i wyłącznie dlatego, że gra Polak. Na innych stołach gra lider rankingu Selby i kilku innych z czołówki. Szkoda, że jest tylko jeden stół telewizyjny.
- 8 2
-
2016-02-27 11:35
Już tak nie marudź - transmisja taka sama jak z innych tego typu imprez. To przecież nie jest turniej rankingowy.
- 0 3
-
2016-02-27 07:44
Szkoda
Szkoda Kacpra ale odpadł na własne życzenie higginson był do ogrania popełniał błędy dawal szanse Kacprowi ale nasz zawodnik nie wykorzystał szansy.
- 3 3
-
2016-02-27 08:32
snooker (4)
Co w tym emocjonującego. Dwóch gości z kijkami wpycha bile do dziur. Lepiej iść na spacer albo poczytać coś. Sorki nie kręci mnie ten niby sport. A już te ubrania . Żenada.
- 6 45
-
2016-02-27 11:31
I co, ulżyło? Czy więcej maści potrzeba?
- 7 3
-
2016-02-28 13:14
co masz do stroju? (2)
w gaciach mają grać?
- 2 1
-
2016-02-28 14:11
No (1)
jeżeli to sport to w dresie
- 1 2
-
2016-02-28 14:24
A żebyś wiedział, skoro rowerzyści jeżdżą, a biegacze biegają w dresach
- 0 0
-
2016-02-27 11:40
w tv jednak lepiej się ogląda, jest komentarz, czasem nawet zabawny, i nie trzeba siedzieć cicho jak mysz pod miotłą ;)
- 4 2
-
2016-02-27 20:06
(1)
a na trybunach pusto hahaha
kiedy Gdynia zorganizuje kiedys jakies umyslowe zawody np. szachy- 2 9
-
2016-02-27 22:01
Szachy masz co najmniej co miesiąc, zainteresuj się tylko ogórku
- 3 0
-
2016-02-28 14:23
a po wszystkim do domu blachosmrodem
Siedzą grubasy przed TV i oglądają zabawy z kijkiem, a d*pa rośnie.
To już lepiej spędzić wolny czas na rowerze. Polecam!- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.