• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z Asystelem Carnaghi o awans bądź Puchar CEV

jag.
10 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Anna Podolec (z prawej) i Rachel Rourke podczas meczu z Rabitą Baku, czyli drużyną, która już zapewniła sobie awans z grupy B Ligi Mistrzyń. Anna Podolec (z prawej) i Rachel Rourke podczas meczu z Rabitą Baku, czyli drużyną, która już zapewniła sobie awans z grupy B Ligi Mistrzyń.

Siatkarki Atomu Trefla stoją przed historyczną szansą. Po raz pierwszy w historii klubu sopocianki mogą znaleźć się w gronie dwunastu najlepszych drużyn Europy. Aby tego dokonać, podopieczne Adama Grabowskiego powinny pokonać Asystel Carnaghi Villa Cortese 3:0 lub 3:1. Ten sukces byłby równoznaczny także z utrzymaniem stanowiska przez dotychczasowego asystenta Jerzego Matlaka do końca sezonu. Gdyby jednak nie udało się osiągnąć żadnego z tych rezultatów to trzeba walczyć o każdy punkt i seta, gdyż wówczas będzie jeszcze możliwość gry w ćwierćfinale Pucharu CEV lub... awans w Lidze Mistrzyń z dodatkowego miejsca, które może zwolnić gospodarz Final Four. Początek gry w Ergo Arenie we wtorek o godzinie 20:00.



Relacja LIVE


Typowanie wyników

ATOM TREFL Sopot
Asystel Carnaghi Villacortese

Jak typowano

32% 109 typowań ATOM TREFL Sopot
68% 231 typowań Asystel Carnaghi Villacortese

Twoje dane



Atom Trefl już w minionym sezonie, w pierwszym podejściu do Ligi Mistrzyń wywalczył awans do drugiej fazy. Jednak wówczas było o taką promocję dużo łatwiej, gdyż po rozgrywkach grupowych dalej grało aż 16 drużyn (zobacz jak Atom Trefl zakończył rozgrywki grupowe w poprzednich rozgrywkach).

Po reformie Liga Mistrzyń została rozszerzona z 20 do 24 zespołów, ale jednocześnie węższe jest przejście do drugiej fazy. Zagra w niej tylko czołowa "12", czyli po dwie najlepsze drużyny z każdej z sześciu grup. Los okazał się jeszcze raz najlepszym reżyserem. W grupie B pewna awansu jest Rabita Baku, a o drugą pozycję w bezpośrednim pojedynku zagrają Atom Trefl z Asystel Carnaghi Villa Cortese.

Tabela grupy B Ligi Mistrzyń przed ostatnią kolejką:
kolejno mecze zwycięstwa porażki sety punkty
1. Rabita Baku 5 5 0 15: 3 15
2. Assystel Carnaghi Villa Cortese 5 3 2 11: 8 9
3. ATOM TREFL SOPOT 5 2 3 8: 9 6
4. Agel Prostejov 5 0 5 1:15 0


Adam Grabowski walczy o swoją przyszłość w Atomie Treflu. Adam Grabowski walczy o swoją przyszłość w Atomie Treflu.
Szkoda, że w ostatnich dniach zamiast koncentrować się na walce o awans, w sopockim klubie rozegrał się kolejny etap personalnej walki. Przegranym wyszedł z niej Jerzy Matlak. Zwolniony szkoleniowiec nic nie wskórał również u właściciela klubu Kazimierza Wierzbickiego. Dymisja została podtrzymana (czytaj więcej). Teraz zapewne do boju przystąpią prawnicy obu stron, aby uzgodnić finansowe warunki rozstania, gdyż trener w kontrakcie obowiązującym do końca tego sezonu miał zapis, że w przypadku zajęcia miejsca w "4" w OrlenLidze, jego umowa przedłużona zostanie automatycznie.

Obecnie klub stawia na Adama Grabowskiego, ale z pewnym zastrzeżeniem, gdyż Tomasz Słodkowski, prezes klubu nie wyklucza także rozmów z innymi kandydatami na trenera mistrzyń Polski. 42-letni szkoleniowiec, jeśli wprowadzi Atom Trefl do "12" Ligi Mistrzyń zachowa stanowisko. Zapewne również pracować będzie dalej, jeśli sopocianki nie dadzą rady awansować, ale zaprezentują dobrą siatkówkę, a jeszcze lepiej dla niego, gdy poprą ją przejściem do Pucharu CEV.

-Oczywiście, że chciałbym pracować w Sopocie do końca sezonu, a najlepiej jeszcze dłużej. Ale nie robię żadnych planów. Do Mielca przychodziłem z nadzieją, że będę tam pracował sześć lat, a rozstanie nastąpiło po 1,5 sezonu. Dlatego teraz koncentruję się wyłącznie na meczu z Asystelem. Po tym spotkaniu mam z władzami klubu rozmawiać o tym, co dalej - mówi trener Grabowski.

Regulamin stanowi, że po zakończeniu rozgrywek grupowych wyznaczony zostanie gospodarz Final Four i automatycznie awansowany będzie on do najlepszej czwórki rozgrywek. Jeśli będzie to drużyna, która zajęła w swojej grupie jedno z dwóch pierwszych miejsc, to wówczas w drugiej fazie Ligi Mistrzyń zagra też drużyna, która osiągnie najlepszy bilans z zespołów, które zajmą trzecie miejsca w grupach.

Ponadto cztery zespoły z trzecich miejsc z najlepszym bilansem przeniesione zostaną do Pucharu CEV, od razu do ćwierćfinału
. Na razie Atom Trefl w tabeli uwzględniającej drużyny z trzecich lokat w grupie jest na trzeciej pozycji, ale teoretycznie może przebić się tak na pierwsze jak i spaść na ostatnie miejsce w tym zestawieniu. Wszystko zależy od wyników szóstej kolejki. Co ciekawe w tym gronie są dwie pozostałe polskie drużyny: Bank BPS Muszynianka i Tauron MKS Dąbrowa Górnicza

Przypomnijmy, że w siatkarskich tabelach przy równej liczbie punktów liczy się następnie stosunek setów, a potem także i bilans małych punktów może decydować.

Tabela zespołów, które obecnie zajmują trzecie miejsca w Lidze Mistrzyń
kolejno punkty sety
1. Bank BPS Muszynianka Fakro 8 11: 9
2. Urałoczka-NTMK Jekaterinburg 7 11:10
3. ATOM TREFL SOPOT 6 8: 9
4. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 6 10:11
5. Dinamo Romprest Bukareszt 5 9:12
6. 2004 Tomis Constanta 5 6:12


Przed ostatnią kolejką sopocianki są w o tyle dobrej sytuacji, że nie muszą oglądać się na wyniki innych drużyn. Wszystko mają w swoich rękach. Wygrana 3:0 lub 3:1 da awans do najlepszej "12" Ligi Mistrzyń, a zwycięstwo 3:2 w najgorszym wypadku zapewni udział w ćwierćfinale Pucharu CEV, a przy odrobinie szczęścia także awans w... Lidze Mistrzyń (przegrane za trzy punkty zespołów z miejsc 1-2 i 4 dodatkowej tabeli oraz wyznaczenie gospodarza Final Four, z tych które awansują).

Obecnie Asystel... straszy głównie nazwą. W przeszłości zdobył bowiem Puchar CEV (2009), wygrał rozgrywki Top Teams (2006), a w Lidze Mistrzyń dwukrotnie plasował się na podium, zajmując drugie (2005) i trzecie miejsce (2008). Jednak w minionym sezonie ekipa z Novary zajęła w lidze włoskiej tylko ósme miejsce i podjęto decyzję o... fuzji. Zespół został połączony z dwukrotnym wicemistrzem i dwukrotny zdobywcą krajowego pucharu - GSO Villa Cortese.

Już jako Asystel Carnaghi Villa Cortese tamtejsze siatkarki na ogół... zawodzą. W Lidze Mistrzyń wygrały tylko dwukrotnie z Prostejovem oraz pokonały sopocianki w pierwszej kolejce, w październiku, gdy nasza drużyna miała najgorszy okres w tym sezonie, gdyż nie była jeszcze zgrabna (przeczytaj relację z inauguracji). We wtorek podstawowym celem włoskiej drużyny będzie zdobycie w Ergo Arenie dwóch setów. Już zdobycie jednego punktu pozwoli Asystelowi utrzymać drugie miejsce.

-Zmiany na ławce trenerskiej przyjęłyśmy do wiadomości, bo nic innego nie mogłyśmy zrobić. Należało schłodzić głowy i koncentrować się na zadaniu, które mamy do wykonania. Mimo zaskoczenia tymi decyzjami przecież w treningach nic się nie zmieniło. Trener Grabowski wiele lat współpracował z trenerem Matlakiem, więc jest to ta sama szkoła, raczej mamy do czynienia z kontynuacją. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Niezwykle nam zależy na awansie w Lidze Mistrzyń. Jesteśmy zdeterminowane, aby tego dokonać. Nie interesuje nas nawet wygrana za dwa, a jedynie za trzy punkty. W sobotę wygrałyśmy w lidze szybko, nie zmęczyłyśmy się, więc możemy wszystkie siły rzucić na Asystel. Szkoła włoska jest bardzo dobra, to techniczna drużyna, dlatego podczas meczu trzeba cały czas myśleć i dostosowywać się do tego co dzieje się na parkiecie - ocenia Anna Podolec, przyjmująca Atomu Trefla, która w latach 2008-2010 była siatkarką... Asystelu i z tego okresu ma w kolekcji Puchar CEV oraz tytuł wicemistrzyni Włoch.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (9) 1 zablokowana

  • wygracie to dziewczyny!!!

    • 16 1

  • Pytanie do autora (3)

    Autor wniknął w treść regulaminu, proszę więc o informację jak to jest z tymi setami. W przypadku gdy Atom wygra 3:1, Assystel będzie miał stosunek setów 12:11, a Atom 11:10, różnica ta sama, ale Włoszki jednak mają więcej wygranych setów ... na pewno wystarczy wygrać 3:1 ?
    Najlepiej niech dziewczyny wygrają 3:0, zatem do boju !

    • 2 3

    • A zatem... (1)

      Nie jestem autorem, ale też wniknąłem w treść regulaminu. Zatem w tych rozgrywkach w przypadku takiej samej liczby punktów liczy się w pierwszej kolejności ratio (a nie różnica!) setów. I tak: 12/11=1,0909, zaś 11/10=1,1. A więc rzeczywiście przy wyniku 3:1 dla Atomu sopocianki - dzięki korzystniejszemu stosunkowi setów - przechodzą dalej.

      • 6 0

      • Dziękuję ...

        Bardzo rzetelnie wniknąłeś w meritum regulaminu, dziękuję za trud i wyjaśnienie :-)
        A zatem po 3:0 lub 3:1, dziewczyny do boju, kibice na trybuny !

        • 6 0

    • Liczy się stosunek, a nie różnica. Podziel 12 na 11 oraz 11 na 10, a zobaczysz, że to Sopot ma wyższy stosunek setów.

      • 0 0

  • Raz!...Dwa!!...Trzy!!!

    Wszyscy do Ergo, kibicujemy Atomówkom!!! :-)

    • 12 1

  • Rafał

    Jak na rozegraniu będzie Iza damy radę, znając ruchy Grabowskiego zrobi zmianę na wilk i będzie po meczu.

    • 5 9

  • Do boju Atomówki!

    Życzę Wam awansu!

    • 8 1

  • Do boju Cortese! Liczę na was dziewczyny :)

    • 0 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane