• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vistal Łączpol gra o półfinał

Krzysztof Klinkosz
12 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

- Bardzo chętnie tu jeszcze raz przyjedziemy - powiedziała po pierwszym meczu ćwierćfinałowym skrzydłowa drużyny kieleckiej Marzena Paszowska. I piłkarki ręczne KSS Kielce rzeczywiście jeszcze raz będą mogły zaprezentować się w Gdyni. W sobotę o godzinie 16:00 w hali przy ul. Górskiego stawką meczu z miejscowym Vistalem Łączpolem będzie awans do półfinału play-off PGNiF Superligi, gdzie czeka już KGHM Metraco Zagłębie Lubin.





Co ciekawe tylko w rywalizacji gdyńsko-kieleckiej potrzebne jest trzecie starcie. Pozostałe serie 1/4 finału już się rozstrzygnęły. Do strefy medalowej awansowały ekipy SPR-u Lublin i AZS Politechniki Koszalińskiej oraz Zagłębia Lubin, z którym zmierzy się zwycięzca sobotniego meczu.

Pierwszy mecz pomiędzy Vistalem Łączpolem a KSS Kielce rozstrzygnął się na korzyść gdynianek dopiero w ostatnich dwóch minutach gry przeczytaj o pierwszym meczu ćwierćfinałowym gdynianek z KSS. Mistrzynie Polski ze stanu 23:23 doprowadziły do 26:23. W Kielcach gdynianki prowadziły jeszcze na 10 sekund przed końcem drugiej połowy 31:30. Gospodynie jednak doprowadziły do remisu i to one okazały się minimalnie lepsze w dogrywce zobacz jak KSS wyrównał stan rywalizacji.

- Kielczanki niczym nas nie zaskoczyły, to myśmy same siebie zaskoczyły swoją postawą. Wiadomo, że brakuje nam środka rozegrania, kluczowej pozycji na placu gry. Desygnowana została do tych zadań Magda Pawłowska, ale ona jest jeszcze bardzo młodą zawodniczką i do tej pory częściej grała na skrzydle. Mnie również trener desygnował do tych zadań, ale żeby dobrze wywiązywać się z tej roli, trzeba grać na tej pozycji kilka lat - powiedziała nam Katarzyna Koniuszaniec.

Przypomnijmy, że w gdyńskim zespole nie może grać z powodu niedawnej operacji kolana Loredana Mateescu, kontuzji nabawiła się również Ana Petrinja. Z konieczności na środku rozegrania występują nominalne skrzydłowe: Magdalena Pawłowska i Koniuszaniec.

Jednak nie zapominajmy, że i kielczanki mają kłopoty zdrowotne. Na początku miesiąca straciły podstawową kołową Joannę Drabik, a jeszcze w pierwszej rundzie najlepszą rozgrywającą Paulinę Piechnik.

- Dla mnie stres spowodowany stawką meczu jest tylko motywujący. Myślę, że dla reszty moich koleżanek z zespołu również. Powinniśmy wyjść na parkiet w sobotę i pokazać kielczankom na co naprawdę nas stać. Powinniśmy zagrać swoje, a wówczas sięgniemy po zwycięstwo - podkreśla Koniuszaniec.

Już na etapie ćwierćfinału gdynianki rozegrają więc mecz o być, albo nie być na drodze do obrony tytułu mistrzowskiego. Dlatego nikt nie wybiega w przyszłość, do czekającego w półfinale Zagłębia.

- Przyjdzie na to czas, ale dopiero w sobotę wieczorem po meczu z KSS - zapewnia Katarzyna.

Playoff

Ćwierćfinały

SPR Lublin 2
Olimpia-Beskid Nowy Sącz 0
AZS Politechnika Koszalińska 2
Pogoń Baltica Szczecin 0
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia 2
KSS Kielce 1
KGHM Metraco Zagłębie Lubin 2
KPR Jelenia Góra 0

Półfinały

SPR Lublin
AZS Politechnika Koszalińska
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia
KGHM Metraco Zagłębie Lubin

Finał



Kluby sportowe

Opinie (4)

  • ale będą jaja jak to przegrają

    haha

    • 2 1

  • (1)

    Kasia Grabarczyk też nie gra, bo zaciążyła. Do tego KSS jest niemal bankrutem, więc osłabienia zdecydowanie większe po stronie Kielc.

    • 1 1

    • Tylko że Kielce mogą wygrać !

      A Vistal musi wygrać z nożem na gardle , który sam sobie założył .

      • 0 0

  • pytanie

    Czy przewidywana jest transmisja?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane