- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (181 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (207 opinii) LIVE!
- 3 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (10 opinii)
- 4 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (127 opinii)
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (2 opinie)
- 6 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (55 opinii)
Za słaby skład jak na Wisłę
VBW Arka Gdynia
Koszykarki Lotosu nie zdobyły w sobotę w Lublinie Superpucharu Polski. Mistrzynie Polski można jednak usprawiedliwić, gdyż do rywalizacji z Wisłą Can-Pack Kraków przystąpiły bez co najmniej czterech podstawowych zawodniczek. Gdynianki przegrały wyraźnie 47:65 (17:15, 12:17, 10:15, 8:18). W niedzielę podopieczne Jacka Winnickiego zainaugurują rozgrywki PLK w Pruszkowie.
LOTOS: Leciejewska 17, Pawlak 12 (2x3), Sosnowska 8 (1x3), Matović 7, Dobrowolska 2, Jujka 1, Kaczmarska 0, Tomiałowicz 0, Miazga 0.
WISŁA CAN PACK: Kobryn 34 (1x3, 12 zb.), Anna Wielebnowska 10 (2x3), Cohen 7 (10 as.), Żohnova 5, Majewska 4, Gburczyk 2, Fernandez 2, Gajdosz 1, Kotnis 0, Skorek 0.
Kibice oceniają
Gdynianki walczyły dopóki wystarczyło im sił. Pierwszą kwartę minimalnie wygrały, po drugiej przegrywały zaledwie trzema punktami (29:32). Wiślaczki dzieła zniszczenia dokonały w drugiej połowie.
Innego wyniku, niż zwycięstwo Wisły trudno się było jednak w Lublinie spodziewać. Mistrzynie Polski pojechały na mecz otwarcia sezonu tylko z jedną koszykarką z zagranicy. "Legię cudzoziemską" gdyńskiej drużyny reprezentowała jedynie Ivana Matović. Przypomnijmy, że chora jest Emilija Podrug a Erine Phillips po grypie dopiero dołączy do zespołu. Przypomnijmy, że nadal nie są podpisane kontrakty z amerykańskimi gwiazdami gdyńskiej ekipy: Tamiką Catchings i Alaną Beard.
W tej sytuacji koszykarki "Białej Gwiazdy" prowadzone przez Hiszpana Jose Ignacio Hernandeza i bez tak dużych luk w składzie, jak ich rywalki, były zdecydowanymi faworytkami.
Mecz był w zasadzie popisem jednej zawodniczki - ex-gdynianki Eweliny Kobryn, która w pojedynkę zdobyła aż 34 punkty w meczu, dodała do tego 10 zbiórek i po meczu mogła cieszyć się z tytułu MVP spotkania oraz czeku na 2000 złotych.
Dopóki starczyło sił - czyli do końca pierwszej połowy - z zawodniczką Wisły próbowały rywalizować Paulina Pawlak i Magdalena Leciejewska. Po dwóch kwartach "Lecia" miała na swoim koncie 11 punktów, Paulina natomiast 10, w drugiej połowie skuteczność zmęczonych gdynianek spadła.
Te dwie zawodniczki nie miały należytego wsparcia w koleżankach z zespołu. W sumie, w Lublinie trener Jacek Winnicki miał do dyspozycji zaledwie 9 koszykarek, w tym niezbyt jeszcze doświadczone w grze o wysoką stawkę Martę Dobrowolską czy Kamilę Miazgę.
W zespole krakowskim oprócz rekordu Kobryn na uwagę zasługuje też postawa Liron Cohen. Koszykarka z Izraela, która była już "jedną nogą" w gdyńskim Lotosie aż dziesięciokrotnie otwierała podaniami drogę do kosza swoim koleżankom z drużyny.
Kluby sportowe
Opinie (6) 2 zablokowane
-
2009-09-26 18:00
szkoda
żeby tylko w lidze tak słabo nie grały!!! Tak mało zdobytych punktów - żal:-(
- 1 1
-
2009-09-26 18:21
nie można było kupić tego puchara??
- 2 2
-
2009-09-26 20:51
Lotos swa szanse w tegorocznej lidze juz niestety zaprzeopascil. Ten mecz jasno stawia sprawe, inaczej juz nie bedzie. Coz, miejsce w piewszej czworce ligi mocno dyskusyjne
- 2 3
-
2009-09-27 13:24
Pruszków- Lotos 16:22 po pierwszej kwarcie.
- 0 0
-
2009-09-27 13:44
38:41 po pierwszej połowie.
- 0 0
-
2009-09-27 14:16
Po trzech kwartach 58:58
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.