• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trefl przegrał w Zielonej Górze po dogrywce

mad
21 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Trefl Sopot

Yemi Gadri-Nicholson zaliczył w Zielonej Górze double-double, czyli 21 pkt i 10 zb. Yemi Gadri-Nicholson zaliczył w Zielonej Górze double-double, czyli 21 pkt i 10 zb.

Koszykarzom Trefla nie udało się w październiku dwa razy zdobyć Zielonej Góry. Sopocianie byli bardzo blisko zwycięstwa w swoim pierwszym meczu w nowym sezonie Tauron Basket Ligi jednak w najważniejszych momentach popełniali straty. Dzięki nim rywale najpierw doprowadzili do dogrywki, a następnie, w ostatniej minucie spotkania, przechylili jego losy na swoją korzyść i wygrali 90:88 (26:18, 14:23, 21:17, 20:23, d. 9:7).




Stelmet: Koszarek 24 (5x3, 5 zb, 5 as), Eyenga 19 (1x3, 5 zb.), Zamojski 17 (2x3, 5 zb.), Hrycaniuk 4 (7 zb.), Cel 0 oraz Dragicević 14 (5 zb.), Barlow 7 (1x3, 8 zb.), Walker 3, Chanas 2, Sroka 0, Brackins 0

TREFL: Gadri-Nicholson 21 (10 zb.), Waczyński 17 (1x3), Leończyk 16 (1x3), Jeter 9, Roszyk 2 oraz Michalak 15 (4x3), Stefański 5, Brembly 3 (1x3), Majstorović 0 (5 zb.), Dzierżak 0

Kibice oceniają



Mecz z 9 października, kiedy Trefl po zwycięstwie nad Stelmetem wywalczył Superpuchar w Zielonej Górze, dał pole do analizy trenerowi Dariusowi Maskoliunasowi. Kiedy jednak żółto-czarni wyszli na pierwszy ligowy mecz w sezonie 2013/2014 dziwnym ruchem wydawało się pozostawienie na ławce rezerwowych najskuteczniejszego gracza sopocian z tamtego spotkania Sarunasa Vasiliauskasa (20 pkt). Jak się później okazało, Litwin nie był w poniedziałek zdolny do gry.

Kolejną niespodzianką okazało się wystawienie w pierwszej piątce skrzydłowego Krzysztofa Roszyka. Jednak po chwili było jasne, że Maskoliunas chce wykorzystać jego defensywne umiejętności do powstrzymania najlepszego zawodnika Stelmetu z Superpucharu - Christiana Eyengi. Kongijczyk rozegrał wtedy świetny mecz, w którym zdobył 29 pkt. W dwóch kolejnych spotkaniach nie powtórzył już tego wyczynu. Na tym samym zależało litewskiemu szkoleniowcowi. Niestety jego manewr nie przyniósł oczekiwanego efektu.

Skrzydłowy gospodarzy szybko znalazł się na czystej pozycji za linią 6,75 m i trafił. Do 4 min. spotkania tylko on w Stelmecie zdobywał punty, a jego zespół prowadził 10:6. Trefl zaczął grać trochę nerwowo w ataku. A po drugiej stronie parkietu ofensywnie otwierali się kolejni gracze, którzy w przeszłości występowali w Treflu. Najpierw Łukasz Koszarek, a następnie Przemysław Zamojski. Po celnej trójce rzucającego obrońcy było 22:14. Stelmet powiększył jeszcze prowadzenie po wejściu Ervinga Walkera (26:16). Tuż przed końcem pierwszej kwarty zmniejszył je Marcin Stefański (26:18).

Razem z Treflem wybrał się do Zielonej Góry Michał Michalak, który od okresu przygotowawczego ma problemy ze stopą. W Superpucharze był on drugim najskuteczniejszym graczem Trefla. I tym razem pojawił się na boisku, ale mecz rozpoczął od błędu kroków. W drugiej kwarcie zrehabilitował się jednak z nawiązką. Kiedy w 13. min. trafiał trzecią trójkę w tej części meczu, żółto-czarni obejmowali prowadzanie 29:28. Chwilę wcześniej, pierwsze punkty dla Stelmetu w drugich 10 min. zdobył Kamil Chanas.

W połowie drugiej odsłony o czas poprosił Mihailo Uvalin. Po nim stratę popełnił Koszarek, a wsad Yemi Gadri-Nicholsona, po trzeciej asyście w meczu Michalaka, dał przyjezdnym 5 pkt przewagi (25:30). Środkowy Trefla był w tym momencie najaktywniejszym graczem na parkiecie. Przypomniał się wówczas miniony sezon, kiedy ogłoszono go jednym z najlepszych środkowych TBL. Dzięki dobrej skuteczności (5/7 za dwa) do przerwy miał już 11 pkt. Na większą przewagę niż w 15 min. sopocian nie było już jednak stać w pierwszej połowie.

Po zmianie stron oba zespoły poszły na wymianę cios za cios. Sopocianie zaczęli od podań do Gadri-Nicholsona, a gospodarze do swojego środkowego Vladimira Dragicevicia. Pochodzący z Czarnogóry koszykarz zdobył szybko 4 pkt, podobnie jak center Trefla. Ten drugi okazał się jednak nieco bardziej sprytny i w 25 min. wysłał Dragicevicia na ławkę rezerwowych. Wszystko za sprawą czterech fauli. Wymiana ciosów dalej była jednak na najwyższym poziomie. Swoją fizyczność zaczął wykorzystywać Lance Jeter - 7 pkt w trzeciej kwarcie, a za trzy seryjnie trafiał Koszarek - trzy trójki w tej części gry. Właśnie te rzuty dały niewielką przewagę gospodarzom. Rozgrywający popełnił jednak w 30. min. czwarte przewinienie, a Uvalin profilaktycznie musiał posadzić go obok Dragicevicia.

Środkowy z Czarnogóry powrócił na boisko już na początku ostatniej kwarty, a w 33. min. ponownie zobaczyliśmy na nim Koszarka. Wydawało się, że jest to jasny sygnał dla Trefla, aby zacząć grać pod faul. Trener Uvalin nie miał jednak wyjścia, gdyż po 6 pkt z rzędu Adama Waczyńskiego sopocianie prowadzili 66:64. Dragicević razem z Davidem Barlowem opanowali strefę podkoszową. Stelmet nie był skuteczny, ale dzięki nim mógł ponawiać akcji. Obaj zdobyli również dla swojej drużyny pierwsze 6 pkt w czwartej kwarcie (do tego po dwóch asystach Barlowa). Gdy punkty dołożył w 35. min. Eyenga, sopocianie ponownie stracili prowadzenie (69:68). Wtedy Trefl radził już sobie bez Jetera, który łapiąc szybko dwa faule dobił do pięciu i na stałe opuścił parkiet.

W ostatnich 5 min. prowadzenie zmieniało się trzy razy. Trefl przechylał je na swoją korzyść głównie dzięki trójkom: Davida Bremley'a, Michalaka i Pawła Leończyka. Utrzymał je aż do ostatniej minuty. Chwilę wcześniej piąte przewinienie popełnił Dragicević, a następnie w jego ślady poszedł Michalak. Dwa wole trafił Zamojski (79:81), a Trefl, bez rozgrywającego, nie potrafił przeprowadzić w 8 sekund piłki przez połowę. W koszykówce oznacza to stratę. Do remisu doprowadził Koszarek (81:81), a rzuty Brembley'a - za trzy i po wejściu pod kosz rozgrywającego Stelmetu były niecelne. Na tablicy pojawił się dodatkowy czas gry.

Sopocianie rozpoczęli dogrywkę od skutecznej akcji z faulem Leończyka, który dołożył jeszcze rzut wolny. Kolejne dwa osobiste trafił Waczyński (81:86). Na to trójką odpowiedział Koszarek. Stelmet w dogrywce stracił kolejnego podkoszowego Barlowa (5 fauli). W najważniejszych momentach nie odbiło się to jednak na poczynaniach mistrza Polski w polu trzech sekund.

Na pół minuty przed zakończeniem pierwszej dogrywki za trzy rzucał Koszarek. Nie trafił, ale zebrał piłkę, która finalnie trafiła do Zamojskiego. Ten przymierzył zza linii 6,75 m i Stelmet prowadził 89:88. Maskoliunas poprosił o czas. Niestety w tak ważnym momencie starcia, podobnie jak w czwartej kwarcie, sopocianie nie poradzili sobie z ofensywną akcją. Stratę zaliczył Waczyński, przechwyt Eyenga, a Koszarek został sfaulowany przez Pawła Dzierżaka. Spudłował pierwszego wolnego, ale trafił drugiego (90:88). Trefl miał jeszcze czas na ofensywną akcję, ale Waczyński nie zdołał trafić za dwa.


Typowanie wyników

21 października 2013, godz. 19:00
3 pkt.
Stelmet Zielona Góra
TREFL Sopot

Jak typowano

73% 293 typowania Stelmet Zielona Góra
0% 3 typowania REMIS
27% 108 typowań TREFL Sopot

Twoje dane



Tabela po 2 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Energa Czarni Słupsk 2 2 0 159:136 4
2 Anwil Włocławek 2 2 0 137:120 4
3 Rosa Radom 2 2 0 162:149 4
4 Stelmet Zielona Góra 2 2 0 163:158 4
5 ASSECO Gdynia 2 1 1 136:129 3
6 Śląsk Wrocław 2 1 1 150:147 3
7 PGE Turów Zgorzelec 1 1 0 84:59 2
8 Polpharma Starogard Gd. 2 0 2 147:162 2
9 Kotwica Kołobrzeg 2 0 2 132:150 2
10 Stabill Jezioro Tarnobrzeg 2 0 2 150:171 2
11 AZS Koszalin 2 0 2 124:161 2
12 TREFL Sopot 1 0 1 88:90 1
Tabela wprowadzona: 2013-10-21

Wyniki 2 kolejki

  • Stelmet Zielona Góra - TREFL Sopot 90:88 (26:18, 14:23, 21:17, 20:23, d. 9:7)
  • Anwil Włocławek - ASSECO Gdynia 64:59 (11:8, 20:19, 16:14, 17:18)
  • AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 59:84 (12:21, 23:27, 11:16, 13:20)
  • Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk 62:77 ( 22:18, 14:12, 14:26, 12:21)
  • Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław 74:89 (18:20, 16:28, 17:25, 23:16)
  • Polpharma Starogard Gdański - Rosa Radom 73:80 (21:24, 18:20, 16:18, 18:8)
mad

Kluby sportowe

Opinie (21)

  • Brawo trefl

    • 34 8

  • co z mvp superpucharu? (1)

    Co się stało z Vasiliauskasem???? Szkoda, że transmisji zabrakło :P Brawo Trefl Sopot ! ! !

    • 23 4

    • Podkręcona kostka wyeliminowała go z gry

      • 4 0

  • ipla.tv (3)

    Rewelacyjna PŁATNA transmisja ! Nie dajcie się nabrać, ci co nie skorzystali. Reszta- tak jak ja oszukanych piszcie reklamację.
    Brawa dla TREFLA!

    • 23 4

    • ipla

      ipla dała ciała po raz kolejny!

      • 10 1

    • co było nie tak? (1)

      gdybym nie był w tym czasie w trasie pewnie bym tam chciał oglądać...

      • 6 0

      • Mozna powiedziec, ze sie nie odbyla

        • 5 0

  • Było bardzo blisko ...

    Z takim Zastalem przegrać jednym koszem to nie wstyd. W Eurolidze nie mają czego szukać.

    • 25 4

  • Ale ten Stelmet słaby

    W Eurolidze wypadną gorzej niż Asseco w zeszłym sezonie! Brawo Trefl za walkę

    • 29 2

  • Czekamy w Ergo Arenie

    Stelmet wygrał po dogrywce z Treflem grajacym w duźym osłabieniu ,bo bez literwskiego egzekutora Sarunasa z meczu o super puchar . Należa się duże słowa uznania graczom Trefla za wspaniała grę zwłaszcza ,że byliśmy zespołem lepszym. Sygnalizuję że transmisja Impli tv tego meczu to całkowita

    • 22 1

  • (1)

    Niech polska liga bedzie wylacznie dla polskich zawodnikow, przeciez nazwisk niektorych importowanych graczy sie wymowic nie da...

    • 0 6

    • nie wymówi? sie uczy to wymówi

      • 0 0

  • Mimo porażki rezultat napawa umiarkowanym optymizmem

    Szkoda, że nie zagrał Vasyl - mógłby zrobić różnicę...

    • 20 1

  • APG W Stelmecie

    Trzech podstawowych byłych graczy APG(Koszarek,Hrycaniuk,Zamojski)stanowią obecnie siłę napędową Stelmetu.Tych co zdobyli MP.dla Stelmetu w większości już nie ma.Tylko nazwa została.Towarzystwo się wymieszało, więc nie ma co do czego porównywać.W Asseco oprócz P.Szczotki są też całkiem inni gracze.Trzeba ze dwa wiadra zimnej wody, aby rozgrzane do czerwoności, niektóre głowy nieco ochłodzić.

    • 14 0

  • Brawo Trefl!

    Bardzo wyrównana walka - zabrakło naprawdę niewiele. Myśle, że z Wasilewskim to my byśmy świetowali zwyciestwo!
    HEJ TREFL!!!

    • 16 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław

Ostatnie wyniki

Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot
MKS Dąbrowa Górnicza
4 kwietnia 2024, godz. 19:30
16% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
84% TREFL Sopot

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 30 59 70%
2 Rafał Marczyński 30 58 73.3%
3 Łukasz Gawlik 31 58 71%
4 Tadeusz Grota 29 55 72.4%
5 Mieczysław Makowski 29 54 69%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane