• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłębie z niebytu wygrywa ze Stoczniowcem

Krzysztof Klinkosz
5 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Gdańscy hokeiści po raz drugi z rzędu nie potrafili wykorzystać słabości rywala. W niedzielny wieczór rywalizowali z Zagłębiem, które kilkanaście dni temu było już jedną nogą w sportowym niebycie, a z drużyny odeszła większość wartościowych zawodników. Gdańszczanie mimo że trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, przegrali ostatecznie 3:4 (1:1, 0:0, 2:3).



Bramki:
0:1 Steber (17.27 w przewadze)
1:1 T.Kozłowski (19.11)
1:2 Kwieciński as. Janecka, Chmielewski (44.19 w przewadze)
2:2 Sarnik as. Kulik (46.50)
2:3 Rompkowski as. Steber, Drzewiecki (50.59)
3:3 M.Kozłowski (52.49 w przewadze)
4:3 Zachariasz as. Jaskólski (52.59)

STOCZNIOWIEC: Soliński (od 53.00 Odrobny); Kwieciński - Rompkowski, Maj - Kabat, Maciejewski - Skrzypkowski; Drzewiecki - Skutchan - Steber, Ziółkowski - Jankowski - Marzec, Chmielewski - Janecka - Pesta oraz Błażejczyk.

ZAGŁĘBIE: Dzwonek; Cychowski - Kulik, Duszak - Kuc, Jaskólski - Banaszczak; Sarnik - Voznik - Dołęga, M.Kozłowski - T.Kozłowski - Podsiadło, Białek - Zachariasz - Twardy.

Kibice oceniają



Gdańscy hokeiści na własnej skórze w bardzo przykry sposób przekonali się o prawdziwości sportowego porzekadła, że niewykorzystane okazje się mszczą. "Stoczniowcy" przeważali w meczu, wypracowywali sobie okazje ale wracają nad morze z pustymi rękami.

- Sami żeśmy się pokarali przez te niewykorzystane okazje a mieliśmy ich mnóstwo. Świetne sytuacje mieli Chmielewski, Ziółkowski, czy Skutchan. Pesta zmarnował wyborną okazję do pustej bramki po idealnym podaniu Janecki, zabrakło mu doświadczenia. W końcówce wycofałem bramkarza ale nie mogliśmy trafić nawet do pustej bramki. - powiedział po meczu trener Tadeusz Obłój.

Szkoleniowiec ubolewał nad tym, że jego podopieczni mieli źle ustawione celowniki, ale podkreślał, że taktycznie zagrali z pełnym zaangażowaniem, nie popełniali głupich błędów i zaprezentowali się o wiele lepiej niż w meczu z GKS Tychy.

- To była zupełnie inna, lepsza jakość gry, można powiedzieć że zagraliśmy o 100 procent lepiej, nie było błędów przy zmianach. Znów wykorzystaliśmy gry w przewadze. Zdecydowałem się postawić w bramce na Sylwestra Solińskiego i nie mogę mieć do niego większych pretensji. Nie popisał się tylko przy ostatniej bramce dla Zagłębia, kiedy zbyt późno zobaczył krążek. Dobre zawody rozegrał Drzewiecki a muszę też przyznać, że bramka Kwiecińskiego to po prostu - klasa światowa - dodał trener gdańszczan.

Hokeiści Stoczniowca wybrali się do Sosnowca bez dwóch podstawowych obrońców. Z powodu urazów w Gdańsku musieli zostać Michał Smeja i Artur Kostecki, sprawy rodzinne zatrzymały tez w Gdańsku Jakuba Stasiewicza.

To był najprawdopodobniej ostatni mecz gdańszczan w tym roku, zaległy mecz z Cracovią ma zostać rozegrany nie 12 grudnia, jak wcześniej planowano, a 11 stycznia. Hokeiści Stoczniowca do świąt trenować będą po 2 razy dziennie.

- Oczywiście dostaną teą wolne z tym, że będą to różne daty ze względu na udział w zgrupowaniach reprezentacji. Powinni do nas dołączyć Marek Wróbel i Mateusz Strużyk, pozostali będą mieli czas aby dojść do zdrowia. Myślę, że po Nowym Roku nasza siła jeszcze wzrośnie. Jeszcze pokażemy na co nas stać - podkreślił Tadeusz Obłój.

Niewykluczone, ze był to ostatni mecz ligowy "Stoczni" w tym roku, władze gdańskiego klubu wystąpiły do Cracovii z prośbą o przełożenie zaległego meczu, który rozegrany miałby być 12 grudnia. Przez zgrupowanie reprezentacji trener Tadeusz Obłój straciłby podstawowych graczy.

Tabela po 24 kolejkach

Polska Hokej Liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt
1 Comarch Cracovia Kraków 24 15 3 6 115:57 51
2 GKS Tychy 24 13 6 4 94:56 50
3 Aksam Unia Oświęcim 24 15 3 6 100:61 48
4 Ciarko KH Sanok 24 13 2 9 97:78 43
5 JKH GKS Jastrzębie 24 13 3 8 107:65 43
6 Stoczniowiec Gdańsk 24 9 4 11 86:102 32
7 Podhale Nowy Targ 24 8 3 13 77:112 29
8 Zagłębie Sosnowiec 24 8 3 13 82:105 28
9 KTH Krynica 24 5 3 16 84:136 21
10 Akuna Naprzód Janów 24 5 0 19 66:136 15
Tabela wprowadzona: 2011-01-03


Pozostałe wyniki 24 kolejki PLH: GKS Tychy - Aksam Unia Oświęcim 2:1 po karnych (0:0, 1:0, 0:1, d.0:0, k. 2-0), KTH Krynica - Akuna Naprzód Janów 3:6 (2:1, 1:1, 0:4), MMKS Podhale Nowy Targ - Ciarko KH Sanok 7:4 (2:0, 3:2, 2:2), Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie Zdrój 5:6 (1:2, 2:3, 2:1).

Kluby sportowe

Opinie (76) 5 zablokowanych

  • ARTUREK (1)

    arturek ty mój idolu idz na kase do biedronki

    • 14 5

    • a co jest wolne miejsce obok ciebie ?

      • 3 4

  • po stokroć blamaż !!!

    • 2 5

  • bez przesady

    TO JEST TYLKO SPORT i takie rzeczy są na porządku dziennym

    • 6 1

  • (1)

    w odróżnieniu od ganiania za kawałkiem gumy praca na kasie w biedronce to bardzo odpowiedzialne zajęcie...

    • 2 5

    • eeee tam.....

      odpowiedzialnych zajęć to by się znalazło trochę więcej... nie tylko w Biedronce

      A GANIANIE ZA KAWAŁKIEM KAUCZUKU JEST PASJONUJĄCE

      • 4 0

  • taaak... (3)

    Jestem z Sosnowca i byłem na meczu... szczerze mówiąc pan Obłój kolejny raz fantazjuje i opowiada dyrdymały. Tak, Stoczniowiec miał swoje sytuacje, ale naprawdę według mnie to Zagłębie marnowało lepsze.Tyle że to jest zrozumiałe, zdecydowana większość strzałów w hokeju do bramki nie wpada. Obłój z kolei opowiada tak, jakby to Stoczniowiec miał przygniatającą przewagę a przecież w strzałach było 39-24 dla Zagłębia. Dalej - gol Kwiecińskiego \"klasa światowa\"? Śmiech na sali. To był fatalny błąd Dzwonka, nie można wpuścić gola spod niebieskiej jeśli się ma dobrą widoczność. Soliński zawalił tylko trzeciego gola? Zawalił 3. Najpierw lekki strzał Sarnika między nogami, wydawało się że już obronił, ale lewą nogą sam sobie krązek wepchnął do bramki. Później fakt, mocny strzał z klepy Kozłowskiego, ale nie był w ogóle zasłonięty, widział, że będzie strzał i w ogóle się nie przygotował a wreszcie kompletnie nie był przygotowany na strzał Zachariasza. Od razu po tym golu złapał się za głowę jakby się miał rozpłakać i bylo widać, że musi zjechać.Kiedy Dzwonek wpuścił szmatę po strzale Rompkowskiego byłem prawie pewny, że to on nam przegrał mecz, ale później to wam przegrał go Soliński,bo chociaż Stoczniowiec się gorzej prezentował mogł spokojnie wygrać. Zagłębie i Stoczniowiec mają chyba dwa najgorsze składy bramkarzy w lidze i to wczoraj wyszło.Jak mówię-Obłój znów opowiada bzdury,ale ja bym go nie obciążał za jego pracę, bo jak tak wczoraj popatrzyłem na skład Stoczniowca to naprawdę macie chyba oprócz nas i Krynicy najgorszy w lidze,więc 6 miejsce zwłaszcza przed Nowym Targiem jest sukcesem.

    • 7 1

    • pozdrowienia dla kolegi

      Jestem gdańszczaninem z sosnowieckimi korzeniami - cieszę się że Zagłębie gra dalej. U nas dziwnie bardzo - super mecz przeplata się z beznadzieją. Generalnie im lepszy przeciwnik tym lepiej gramy, ale lepiej ogrywać swoich bezpośrednich rywali z tabeli niż np. Sanok. Nie tracę jednak wiary w Stocznię, naszych grajków i nawet Obłoja. To nasza drużyna, niezależnie od wyników.

      • 5 0

    • Rzeczywiście pan Obłój opowiada niesamowite

      dyrdymały od początku sezonu

      • 1 1

    • Jestem z Sosnowca i byłem na meczu... szczerze mówiąc pan Obłój kolejny raz fantazjuje i opowiada dyrdymały. Tak, Stoczniowiec miał swoje sytuacje, ale naprawdę według mnie to Zagłębie marnowało lepsze.Tyle że to jest zrozumiałe, zdecydowana większość strzałów w hokeju do bramki nie wpada. Obłój z kolei opowiada tak, jakby to Stoczniowiec miał przygniatającą przewagę a przecież w strzałach było 39-24 dla Zagłębia. Dalej - gol Kwiecińskiego \"klasa światowa\"? Śmiech na sali. To był fatalny błąd Dzwonka, nie można wpuścić gola spod niebieskiej jeśli się ma dobrą widoczność. Soliński zawalił tylko trzeciego gola? Zawalił 3. Najpierw lekki strzał Sarnika między nogami, wydawało się że już obronił, ale lewą nogą sam sobie krązek wepchnął do bramki. Później fakt, mocny strzał z klepy Kozłowskiego, ale nie był w ogóle zasłonięty, widział, że będzie strzał i w ogóle się nie przygotował a wreszcie kompletnie nie był przygotowany na strzał Zachariasza

      • 1 0

  • czyli....

    wszystko zależy od punktu widzenia, wynik meczu świadczy o tym że walka była wyrównana tylko Zagłębie miało ciut więcej szczęścia

    • 2 0

  • rozbrat z hokejem

    I to by było na tyle ligowego hokeja w tym roku! Szkoda, że Stocznia tak frajersko spartaczyła dwa potencjalnie wygrane mecze!!

    • 4 1

  • (3)

    1. To nie wina Sola przecież on wrócił po kontuzji, więc nie dziwota, że nie miał formy co kiedyś
    2. Obrona, obrona i jeszcze raz obrona! Z każdego matoła da się zrobić grajka! Tylko trzeba znaleźć sposób, nie wykluczam, że nowy dobry obrońca się nam przyda
    3. Zastanawia mnie jedno, (rozumiem, że pewnie szukał nowych alternatyw), ale po co tak mieszać w piątkach? Skoro te wcześniej dużo lepiej działały.
    Gdybyśmy mieli chociaż jednego dobrego obrońcę, to dałoby się stworzyć na prawdę dobrą linię obrony

    Eh, no szkoda tego meczu, ubolewam, ale trzeba grać dalej

    • 7 2

    • (2)

      nie jedż tak na obrońców , tylko zorientuj sie co robi wiekszość naszych z ataku jak przeciwnicy są w naszej tercji( a szczególnie dwa modele którzy potrafia oparci o kij gapić sie i czekac na podanie ). troche obiektywizmu człowieku

      • 2 1

      • (1)

        ale nie napastnicy mają pomagać bramkarzowi, owszem jak się zacznie kotłować to jak najbardziej muszą pomóc, ale normalnie to obrońcy są od tego a napastnicy powinni czekać gdzieś tuż za przeciwnikiem i czekać aż krążek im ktoś poda. Taka jest kolej rzeczy, a przynajmniej mnie się tak wydaje...jeśli się mylę, poprawcie mnie (z kulturą)

        • 2 1

        • w dobrej lidze napastnik który jest bierny, nie wspomaga i czeka, w następnym meczu grzeje ławę...taki jest zawodowy hokej

          • 1 0

  • ARTUR ZJEDZ MAREK WON + P.SKRZYPKOWSKI (3)

    jest słaby w tym sezonie i dołacza do artura jako jego kolega kompletny niedowlad- p.s. Jedynym wzmocnieniem w tym sezonie jest-zakonczenie kariery artura k. oraz jego ojca marka orangutana:) tyle w temacie

    • 6 1

    • daj mi spokój :)

      • 3 0

    • (1)

      daj spokój Skrzypkowi, chłop się stara a przynajmniej próbuje

      • 4 1

      • ja też się staram (a przynajmniej próbuję) w amatorach

        i co z tego ?

        • 1 2

  • Panie Kostecki (2)

    w tym roku nie zarobisz ( a zarabiał od 10 lat) ode mnie ani złotówki.Jak odejdziesz mogę zapłacić za bilet i 3 dychy

    • 6 0

    • (1)

      ja też przestałem chodzić, poziom straszny, o widowisko nikt nie dba, zainwestowałam w tv satelitarną i oglądam prawdziwych facetów w NHL

      • 1 0

      • masz podgląd szatni ?

        • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Stoczniowiec Gdańsk

 

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce obiektów sportowych - gdańska Hala Olivia - zaprasza do skorzystania z oferty jaka proponuje nie tylko mieszkańcom Trójmiasta i okolic.
Prezes: Marek Kostecki
Dyrektor sportowy: Maciej Turnowiecki 
Rok założenia: 1970
Adres: Al. Grunwaldzka 470
80-309 Gdańsk

W rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi klub reprezentuje założona w 2020 roku spółka akcyjna, której GKS Stoczniowiec jest stuprocentowym udziałowcem. Jej prezesem jest Maciej Turnowiecki.
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane