- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (123 opinie) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (161 opinii) LIVE!
- 3 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
- 4 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (108 opinii)
- 5 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (48 opinii)
- 6 Trefl gotowy na play-off, a potem Europę (7 opinii)
Po odpadnięciu hokeistów z play-off. Trener MH Automatyki na "dywaniku", spotkanie z kibicami
- Jesteśmy rozczarowani. Odczujemy to finansowo - mówi Bartosz Purzyński po stracie szans przez hokeistów MH Automatyki Gdańsk na awans do najlepszej "8" w kraju. - Musimy zdiagnozować co się stało, że zespół zaliczył taki regres w ostatnich tygodniach. Trzeba działać szybko, bo spadek z elity może oznaczać koniec drużyny - dodaje prezes klubu, który już wezwał na "dywanik" trenera Andrija Kowaliowa. W piątek o godz. 19 zarząd zaprasza także kibiców na spotkanie w sali konferencyjnej Hotelu Olivia .
POLONIA BYTOM - MH AUTOMATYKA 4:0. RELACJA, WYSTAW OCENY
Po porażkach 2:3 w Gdańsku i 0:4 w Bytomiu MH Automatyka uległa Polonii w serii do dwóch wygranych. Rywale awansowali do play-off, a gdański zespół będzie musiał bronić się przed spadkiem z PHL. Jeszcze w grudniu nic nie wskazywało, że może się ziścić tak czarny scenariusz. Podopieczni Andrieja Kowaliowa zajmowali bezpieczną szóstą lokatą, a chwilami ocierali się nawet o czołową piątkę.
Fatalny początek roku zaowocował jednak bilansem 10 porażek i 4 zwycięstw na koniec rundy zasadniczej. Gdańszczanie spadli na 8. miejsce, a potem w dwóch meczach przegrali z Polonią ostatnią szansę na grę o medale.
- Jesteśmy rozczarowani. Nie udało nam się osiągnąć celu, który założyliśmy sobie przed sezonem. Brak awansu do play-off nie wpływa na umowy z dotychczasowymi sponsorami, ale i tak odczujemy to finansowo. Dobre wyniki pomagają pozyskiwać nowych partnerów i przyciągają na trybuny dodatkowych kibiców. Będzie o to na pewno trudniej, ale musimy się z tym zmierzyć. Spotkamy się z trenerem Kowaliowem. Musimy zdiagnozować co się stało, że zespół zaliczył taki regres w ostatnich tygodniach - mówi prezes klubu Bartosz Purzyński.
W najbliższy piątek o godzinie 19 w sali konferencyjnej Hotelu Olivia odbędzie się spotkanie zarządu klubu z kibicami. Wstęp wolny.
Trener Kowaliow, którego metodami i etyką pracy jeszcze niedawno zachwycało się całe hokejowe środowisko w Trójmieście, teraz będzie musiał się tłumaczyć. Wygląda jednak na to, że przed walką o utrzymanie do rewolucji w klubie nie dojdzie.
Tym bardziej, że seria do czterech wygranych rozpocznie się już 3 marca. Niewiadomą pozostaje tylko z kim przyjdzie się zmierzyć gdańszczanom. O tym przekonamy się w czwartek, gdy w Opolu PGE Orlik i Anteo Naprzód Janów zagrają trzecie, decydujące spotkanie drugiej pary pre-play-off.
- Nie ma znaczenia z kim zagramy o utrzymanie. Musimy jak najlepiej przygotować się do tych meczów. Degradacja może oznaczać dla nas koniec ligowego hokeja, bo koszty utrzymania są niewspółmierne do przychodów sponsorskich i zainteresowania na zapleczu ekstraklasy. Nie chcę rzucać hasłami, że gramy o życie, ale naprawdę nie możemy dopuścić do spadku z elity - wyjaśnia prezes Purzyński.
Jeśli MH Automatyce przyjdzie grać o utrzymanie z Anteo Naprzodem, rywalizacja rozpocznie się w Gdańsku. Jeśli rywalem w play-out będzie PGE Orlik, początek serii odbędzie się w Opolu.
3 marca gospodarz: zespół wyższy w tabeli po sezonie zasadniczym
4 marca gospodarz: zespół wyższy w tabeli po sezonie zasadniczym
10 marca gospodarz: zespół niższy w tabeli po sezonie zasadniczym
11 marca gospodarz: zespół niższy w tabeli po sezonie zasadniczym
ew. 16 marca gospodarz: zespół wyższy w tabeli po sezonie zasadniczym
ew. 18 marca gospodarz: zespół niższy w tabeli po sezonie zasadniczym
ew. 19 marca gospodarz: zespół wyższy w tabeli po sezonie zasadniczym
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (178) 3 zablokowane
-
2018-02-24 14:10
(3)
Spokojny bym byl jak bym wiedział ze maja jakiś pomysł na gre ale ppdejrzewam ze go nie ma i bedziemy dalej grać tym samym system z nadzieja ze moze wypali. Jak przegramy to schemat bedzie taki gruby przejmie czesc zawodnikow i oznajmi ze walczy o awans i takim sposobem z stanie sie wybawca.
- 2 0
-
2018-02-24 15:16
(2)
Gruby nie ma kasy, i sponsorów nie znajdzie bo już go wszyscy znają.
- 5 0
-
2018-02-24 15:48
(1)
Gruby ma coś czego MH nigdy nie będzie mieć - dokonania historyczne, własność nad nazwą Stoczniowiec i halę!
- 0 8
-
2018-02-24 15:53
Spokojnie, dni Grubego są policzone.
Hala prędzej czy później wróci do miasta.
"dokonania historyczne" - czyli konkretnie co, ten jeden brąz przez 40 lat?
Co do "własności nad nazwą" czyli jak rozumiem, praw do niej - jeśli już to ma je klub GKS Stoczniowiec, więc gdy Gruby wreszcie poleci ze stołka to nazwa przecież zostanie.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.