- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (175 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (207 opinii) LIVE!
- 3 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (124 opinie)
- 4 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (55 opinii)
- 5 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
- 6 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (1 opinia)
Zbigniew Podlecki, żużlowa legenda Wybrzeża Gdańsk. Książka Tomasza Rosochackiego
Energa Wybrzeże - żużel
Zbigniew Podlecki - legenda Wybrzeża Gdańsk i patron żużlowego stadionu został bohaterem biografii z cyklu "Asy żużlowych torów". - To opowieść nie tylko o wielkim sportowcu, ale i człowieku, który miał w sobie ogromną chęć do życia, mimo nieszczęśliwego wypadku, a następnie ciężkiej choroby - mówi autor książki Tomasz Rosochacki. Trzy egzemplarze możecie wygrać naszym w konkursie.
Asy żużlowych torów. Zbigniew Podlecki - zakup książki przez internet
Zbigniew Podlecki to legendarny żużlowiec Wybrzeża Gdańsk i patron stadionu przy ul. Zawodników 1. Urodzony w 1940 w Wilnie a zmarły w 2009 roku w Gdańsku "Naczelnik", był postacią nietuzinkową. W 1964 roku sięgnął po mistrzostwo Europy a rok później z reprezentacją kraju sięgnął po drużynowe mistrzostwo świata. Jego karierę przerwał drogowy wypadek, do którego doszło w 1972 roku.
- Później latami gościł na gdańskim stadionie i cały czas żywo interesował się żużlem. Na jego fachowe rady mogli liczyć swego czasy tacy zawodnicy jak Bogdan Skrobisz czy Andrzej Marynowski. Podlecki do końca życia bardzo interesował się żużlem. W domu miał nawet tak zaprogramowany pilot, aby jednym przyciskiem dawał mu dostęp do kanałów, które transmitują mecze - wspomina Tomasz Rosochacki.
Gdański dziennikarz napisał książkę poświęconą Podleckiemu w ramach cyklu "Asy żużlowych torów". Jej przygotowanie trwało rok, a oprócz fragmentów publikacji prasowych sprzed lat, można znaleźć w niej liczne anegdoty i wypowiedzi rodziny oraz osób, które miały okazję bliżej poznać legendę gdańskiego żużla.
- To opowieść nie tylko o wielkim sportowcu, ale i człowieku, który miał w sobie ogromną chęć do życia, mimo nieszczęśliwego wypadku, a następnie ciężkiej choroby. W 1994 roku stwierdzono u niego raka z przerzutami. Lekarze powiedzieli, że czas się z nim żegnać. Zbyszek przeżył jeszcze 15 lat. Cieszył się za każdym razem, gdy mógł odwiedzić gdański stadion, nazwany później jego imieniem - wspomina autor książki.
Lokomotiv Daugavpils - Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Komentarze po meczu
Publikacja barwnie prezentuje karierę i to jak młody człowiek radził sobie ze specyficzną dyscyplinę sportu. Przedstawia także jak brawurowy sportowiec musiał radzić sobie z koniecznością poruszana się na wózku inwalidzkim.
W książce liczącej 352 strony znaleźć można wiele archiwalnych wyników, materiałów oraz zdjęć w większości publikowanych po raz pierwszy.
Nie brak barwnych opowieści zza kulis na przykład z dalekich wyjazdów na międzypaństwowe zawody. Tym ciekawszych, że żużel zwłaszcza w tamtych czasach, był sportem szalenie specyficznym.
Patronem medialnym wydawnictwa jest portal Trojmiasto.pl.
Lokomotiv Daugavpils - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 40:50. Relacja, możliwość wystawienia ocen żużlowcom i trenerowi
Kluby sportowe
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2020-07-21 15:46
Pamiętam trabanta
Wjeżdżał zawsze jak najwyżej
- 4 0
-
2020-07-21 18:38
wielki żużlowiec,człowiek,autorytet.jeżdził w parze z moim bratem romanem zielińskim.szacun panie zbyszku.
- 1 0
-
2020-07-22 01:23
Konkurs
Co to za znawcy żużla którzy piszą Andrzej Chuszcza ,Zbigniew Plech albo Mervin Cox ... WSTYD i obraza wielkich mistrzów speedwaya...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.