- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (31 opinii)
- 2 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (182 opinie) LIVE!
- 3 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (3 opinie)
- 4 Koniec passy Arki bez porażki (208 opinii) LIVE!
- 5 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (12 opinii)
- 6 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (4 opinie)
Trefl Sopot gotowy na play-off i Europę. Koszykarze celują co najmniej w półfinał
24 kwietnia 2024
(10 opinii)Zdecydowało ostatnie pięć minut
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla, jak na lidera TBL przystało, wygrali w meczu z jednym z najsłabszych zespołów - PBG Basketem Poznań 71:64 (17:10, 22:17, 16:20, 16:17). Zwycięstwo nie przyszło jednak sopocianom tak łatwo jak można się było tego spodziewać. Jeszcze na pięć minut przed końcem gry był remis 55:55. Gospodarzom najwięcej krwi napsuł Żarko Comagić, który grał pełne 40 minut i zdobył 23 punkty.
TREFL: Turek 17, Dylewicz 10, Wiśniewski 10, Mallett 6, Koszarek 2 - Waczyński 17, Burgess 4, Stefański 3, Cummings 2.
PBG BASKET: Comagić 23, Nikolić 10, Kulig 9, Smorawiński 5, Bartosz 5 - Parzeński 9, Nowak 3.
Kibice oceniają
-
4.67 (15 ocen)
-
4.60 (20 ocen)
-
Karlis Muiznieks (Trener)3.55 (11 ocen)
W 3 minucie zespół z Poznania prowadził 4:2, później najczęściej na tablicy wyników pojawiał się remis i dopiero pod koniec kwarty sopocianie zaczęli w większym stopniu kontrolować grę.
W 8 minucie było 12:8 dla Trefla, który znacznie przyspieszył swoje akcje, wydawać się mogło, że gospodarze dopiero w trakcie pierwszej kwarty kończyli przedmeczową rozgrzewkę, kiedy jednak weszli we właściwy rytm momentalnie uciekli rywalom. W ostatniej sekundzie pierwszej kwarty Marcin Stefański zdobył 2 punkty ustalając wynik na 17:10 dla Trefla.
Druga część meczu rozpoczęła się od 4 punktów z rzędu zdobytych przez Łukasza Wiśniewskiego (21:10 w 13 min.). Trener Milija Bogicević zmuszony był wziąć czas, po powrocie do gry Niksa Nikolić trafił zza łuku ale momentalnie tym samym odpowiedział Adam Waczyński i było 24:13 dla sopocian.
Przewaga Trefla w wysokości około 10 punktów utrzymała się jeszcze w kolejnych minutach drugiej kwarty. Pod jej koniec sopocianie zaczęli wykorzystywać błędy w rozegraniu młodej ekipy poznańskiej i powiększyli przewagę. Po trafieniu Filipa Dylewicza było 31:19 w 18 minucie, tuż przed końcem pierwszej połowy kapitan sopocian po efektownej akcji zakończonej wsadem doprowadził do stanu 35:24, później John Turek na 4 sek. przed przerwą trafił na 39:24 ale niemal równo z syreną celny rzut z 9 metrów oddał Nikolić i po 20 minutach było 39:27 dla sopocian.
Wydawało się, że na tym zakończą się emocje w niedzielny wieczór w Ergo Arenie a sopocianie pewnie "dowiozą" zwycięstwo do ostatniej syreny. Zapewne sami nie spodziewali się, że sprawy przybiorą zupełnie inny obrót. Ambitna drużyna poznańska z minuty na minutę niwelowała dystans do gospodarzy. Do tego stopnia, że po rzucie wolnym Jakuba Parzeńskiego, na minutę przed końcem trzeciej części gry było już tylko 50:47 dla Trefla.
W końcówce, m.in. dzięki rzutom Stefańskiego i Waczyńskiego sopocianie dołożyli do swojej niewielkiej przewagi kilka "oczek" i po 30 min. było 55:47 dla gospodarzy.
Jeszcze gorszy w wykonaniu gospodarzy był początek ostatniej odsłony. Pierwsze 4 minuty gospodarze przegrali aż 0:8. W 34 minucie po "trójce" Żarko Comagicia było 55:55 i goście uwierzyli, że tak jak w meczu z PGE Turowem Zgorzelec mogą sprawić ogromną niespodziankę. Kilkanaście sekund po rzucie Serba z PBG Basketu, Adam Waczyński również trafił zza łuku. Sopocianie wyszli na prowadzenie 58:55, później jeszcze z półdystansu "poprawił" Dylewicz.
Na niespełna 4 minuty przed końcem ponownie Comagić napędził stracha gospodarzom, doprowadzając do stanu 63:61, trener Karlis Muiznieks wziął czas a po powrocie na parkiet Turek trafił spod kosza (65:61). Na minutę przed końcem meczu za 3 punkty trafił Waczyński, gospodarze prowadzili już 69:61 ale znów zza linii 6,75 piłkę w koszu umieścił Comagić. Na szczęście dla sopocian zawodnik ten zakończył wówczas "podkręcanie licznika" zdobytych punktów, jeszcze tylko Turek dobił rzut Dylewicza i Trefl "wrócił z dalekiej podróży" wygrywając 71:64.
Tabela po 21 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 19 | 14 | 5 | 1574:1382 | 33 |
2 | Anwil Włocławek | 19 | 14 | 5 | 1541:1450 | 33 |
3 | Zastal Zielona Góra | 19 | 12 | 7 | 1569:1470 | 31 |
4 | PGE Turów Zgorzelec | 17 | 13 | 4 | 1352:1133 | 30 |
5 | Energa Czarni Słupsk | 18 | 12 | 6 | 1432:1324 | 30 |
6 | Kotwica Kołobrzeg | 19 | 11 | 8 | 1442:1385 | 30 |
7 | Śląsk Wrocław | 18 | 10 | 8 | 1419:1351 | 28 |
8 | Siarka Jezioro Tarnobrzeg | 20 | 8 | 12 | 1617:1706 | 28 |
9 | AZS Koszalin | 18 | 9 | 9 | 1484:1470 | 27 |
10 | PBG Basket Poznań | 20 | 6 | 14 | 1425:1562 | 26 |
11 | Polpharma Starogard Gd. | 19 | 6 | 13 | 1468:1579 | 25 |
12 | ŁKS Łódź | 20 | 3 | 17 | 1363:1724 | 23 |
13 | AZS Politechnika Warszawska | 18 | 4 | 14 | 1318:1468 | 22 |
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (45) 1 zablokowana
-
2012-01-09 11:02
DLACZEGO NIKT NIE ROBI ZDJĘĆ KIBICUJĄCYM?
My też jesteśmy częścią meczu!!!
- 6 9
-
2012-01-09 11:19
WSPANIAŁY MECZ...!!!
a nie sorry, nie tym razem, pomyliło mi się, słaby mecz.... Panie trenerze ja nadal nie widzę pomysłu na tą drużynę!!! Z takim potencjałem to aż wstyd tak się męczyć ze słabym Poznaniem. Jeśli nie udaje nam się narzucić własnego stylu gry, jeśli nie ma agresywnej obrony, ktorej wynikiem jest gra z kontry, to w ataku pozycyjnym często po prostu nie istniejemy. Rozrzucamy pilkę po obwodzie i rzucamy za 3 pkt - co przy skuteczności 4/17 nie jest najlepszym pomysłem. Kryzys formy jest, porażka z Kotwicą, uciułane zwycięstwo z Polpharmą, prawie roztrwoniona przewaga z Energą. Najbardziej martwi słaba forma Koszraka - dziś tylko 2pkt, a już od kilku meczy mimo, że rzuca 12-14 pkt to tak nie błyszczy, zdarzają mu się głupie straty.
Z Karlisem raczej ciężko będzie w play-off, taka prawda. Nadal nie rozumiem trzymanie Cummingsa w tym zesole - on po prostu NIC nie wnosi. Nie rzuca (tzn. rzuca, ale niecelnie), nie rozgrywa (oddaje piłkę kolegom) - skoro nie ma kasy na kogoś innego, lepiej oszczędzić trochę dolarów i grać Szymkiewiczem - niech się młody uczy, niech powalczy, a w te 10-15minut w meczu mniej szkody zespołowi zrobi niż Cummings.- 17 0
-
2012-01-09 12:52
oj już tak nie narzekajmy
Zespół jest w świetnej formie co pokazał niedawno w meczu z Energą czy ciut wcześniej z Anwilem.
Jedna wpadka z Kotwicą która gra bardzo przyzwoicie (choćby wygrana z Zastalem który na początku sezonu był rewelacyjny, czy też z Turowem) tragedii nie robi.
Wszyscy narzekamy na krótką ławkę i trener też o tym pamięta. Zauważcie, że nikt nie grał dłużej niż 29 minut (Koszar tylko 27).
Zresztą sport wymaga od sportowców różnych treningów, np szybkościowe siłowe, techniczne. Trener zapewne układa je tak aby te po których zawodnicy muszą się dłużej regenerować przypadały na mecze ze słabszymi drużynami.
Wiadomo, że zawsze chciałoby się widzieć super grę, ale wg mnie jest pozytywnie. Choć oczywiście temat Von!!!tego jak najbardziej słusznie jest poruszany.- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.