• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdecydowały stalowe nerwy

Krzysztof Klinkosz
26 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Podopieczni Andrzeja Słowakiewicza przełamali sanockie fatum. Energa Stoczniowiec pokonała Ciarko KH i to na terenie rywala 3:2 (0:1, 0:1, 3:0). Gdańszczanie wykazali się stalowymi nerwami, gdyż na 5 minut przed końcem meczu jeszcze przegrywali. Przy ostatnim golu asystował rekonwalescent Josef Vitek. W środę nasza drużyna zagra w Krynicy.



Bramki:
1:0 Leśnicki as. Ćwikła (15.31)
2:0 R. Kostecki as. Biały, Połącarz (27.20)
2:1 Rzeszutko as. Skutchan (45.41 w przewadze)
2:2 Chmielewski as. Rzeszutko (54.33)
2:3 Jankowski as. Vitek (58.55)

ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; Mat.Rompkowski - Kostecki, B.Wróbel - Benasiewicz, Skrzypkowski - Maciejewski oraz Maj; Steber - Rzeszutko - Skutchan, Furo - Ziółkowski - Jankowski, Mac.Rompkowski - M.Wróbel - Chmielewski, Strużyk - Vitek - Wróblewski.

Kibice oceniają



Na początku sezonu Energa Stoczniowiec nie miała kłopotów z Ciarko. W Sanoku zdobyła awans do turnieju finałowego Pucharu Polski, a w sezonie zasadniczym PLH wygrała z trzy z czterech spotkań z tym rywalem. Jednak w grupie B zaczęły się wielkie kłopoty. Sanoczanie na swoją korzyść rozstrzygnęli dwa ostatnie pojedynki, zwyciężając kolejno 6:2 i 5:0.

Tym razem trener Słowakiewic zagrał po raz pierwszy od dłuższego czasu na cztery ataki. Gdańszczanie uskrzydleni ostatnimi zwycięstwami w "Olivii" oraz w Toruniu i Oświęcimiu pojechali do Sanoka z mocnym postanowieniem zrewanżowania się miejscowej ekipie za bolesną porażkę w Gdańsku.

Ataki gdańszczan już w pierwszej minucie powstrzymał sędzia spotkania odsyłając na ławkę kar Mateusza Strużyka. Gospodarze grając w przewadze stworzyli kilka groźnych sytuacji jednak nie mogli pokonać Przemysława Odrobnego. Kolejną karę w pierwszej tercji otrzymali gdańszczanie już w 10 minucie, tym razem dyskusyjna była kara za niesportowe zachowanie dla gdańskiej ławki.

Gospodarze zwieńczyli swoje ataki golem w 16 minucie. Najpierw strzelał Marcin Ćwikła gdański bramkarz odbił krążek ale tak niefortunnie, że przechwycił go Przemysław Leśnicki. Sanoczanin w dobitce pokonał gdańskiego bramkarza.

Goście nie zamierzali się jednak poddawać, również stwarzali sobie sytuacje podbramkowe, m.in. tuż po stracie gola wyrównać mogli Milan Furo i Josef Vitek. W drugiej tercji gdańszczanie wypracowali sobie jeszcze więcej dogodnych sytuacji ale i tym razem jedyne trafienie zadali gospodarze. W 28 minucie Robert Kostecki dobił strzał Marcina Białego.

W 32 minucie mogło być 2:1 jednak krążek po strzale Ziółkowskiego trafił w słupek, cztery minuty później gdańszczanie wyjechali z kontrą 2 na 1 jednak Skutchan nie zdołał sięgnąć podanego wzdłuż linii bramkowej krążka. Tymczasem w 37 min. znów dał znać o sobie arbiter spotkania odsyłając do szatni Milana Furo, po tym jak zaatakował on Roberta Kosteckiego. W końcówce tercji sytuacji sam na sam nie wykorzystał Jan Steber.

Przed ostatnia tercją gospodarze prowadzili 2:0, jednak w ostatniej odsłonie gdańszczanie wreszcie zaczęli trafiać. W 46 minucie kontaktową bramkę zdobył Jarosław Rzeszutko dobijając strzał Skutchana. Sędzia wciąż odsyłał gdańszczan na ławkę kar, ale oni nadal posiadali inicjatywę i ostrzeliwali Łukasza Jańca.

W 55 minucie po strzale z dystansu Arona Chmielewskiego gdańszczanie wyszli na remis 2:2 i wcale nie zamierzali na tym poprzestać. Na 65 sekund przed końcem meczu strzelili kolejną bramkę, tym razem gola na wagę trzech punktów zdobył Wojciech Jankowski.

Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, to był ciężki mecz ale zakończony pomyślnie. W pierwszych dwóch tercjach przetrwaliśmy ataki gospodarzy i trochę dyskusyjne kary nakładane przez sędziego. W trzeciej już całkowicie przejęliśmy inicjatywę. Widać było jak gospodarze opadali z sił. Mogliśmy spokojnie wygrać ten mecz strzelając 4 czy 5 bramek, tyle mieliśmy sytuacji w trzeciej tercji - powiedział po meczu trener Słowakiewicz.

Tabela po 42 kolejkach

Polska Hokej Liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt
1 Comarch Cracovia 42 28 5 9 193:108 93
2 GKS Tychy 42 25 6 11 154:104 86
3 Wojas Podhale Nowy Targ 42 23 6 13 168:152 77
4 Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 42 18 6 18 186:166 63
5 JKH GKS Jastrzębie 42 14 5 23 141:169 49
6 Akuna Naprzód Janów 42 13 6 23 121:195 47
7 Aksam Unia Oświęcim 20 14 2 4 87:45 46
8 Energa Stoczniowiec Gdańsk 21 13 2 6 87:66 42
9 Ciarko KH Sanok 19 9 3 7 73:47 32
10 TKH Nesta Toruń 18 4 3 11 44:70 16
11 KTH Krynica 20 2 4 14 51:114 11
Tabela wprowadzona: 2010-01-27


Pozostałe wyniki 42 kolejki PLH: Grupa A - GKS Tychy - Wojas Podhale 3:4 (1:0, 1;2, 1:2), Comarch Cracovia - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 6:3 (2:1, 2:0, 2:2), JKH GKS Jastrzębie Zdrój - Akuna Naprzód Janów 4:3 (0:0, 4:1, 0:2), Grupa B - TKH Nesta Toruń - Aksam Unia Oświęcim 2:4 (1:0, 0:2, 1:2).

Kluby sportowe

Opinie (43) 5 zablokowanych

  • hokej.net

    jeśli ktoś kopiuje sprawozdanie live z hokej.net to proszę to podpisywać!

    • 2 0

  • ok .podpisze sie jak wprowadzicie logowanie ALE dlaczego zostala skasowana moja poprzednia opinia -nie bylo nic obrazliwego

    • 5 2

  • WON KOSTEK I SLOWAKIEWICZ - 1 druzyna

    WON BERECKA I KOSTECKA - 1 defilada babskiego hokeja

    • 9 2

  • WON KOSTEK I SLOWAKIEWICZ - 1 druzyna

    • 5 3

  • widzicie

    pare meczów w plecy z zapleczem ekstraklasy i od razu małe rzeczy cieszą.Nikt juz nie mówi ze miał byc 6.Trzeba sie cieszyc z tego co jest.Gdyby przed sezonem albo w trakcie 1 rundy ktos wam powiedział ze stocznia wygra 3-2 z unia i sanokiem na wyjezdzie wzielibyscie to za pewniak.A teraz te zwyciesta to conajmniej jak wygrana z craxa albo tychami.Ciekawe co by było gdyby fuksem przeszli tychy .

    • 14 0

  • brawo

    znow okazalo sie ze mozna wygrywac, gratulacje i nadal trzymam kciuki,

    • 7 0

  • Gratuluje druzynie!

    bo w okolicznosciach w jakich funkcjonuja to widocznie szczyt mozliwosci. Kostecki musi odejsc bo tak dalej byc nie moze! Jak dlugo bedziemy chlopcami do bicia?

    • 7 0

  • (2)

    Z arona moze i cos kiedys bedzie ale mlody wrobel gra czasami tak bezmyslnie ze rece opadaja.
    Te jego wjazdy cialem podczas gdy nasza bramka nie jest zagrozona w wiekszosci konczace sie karami sa colkowicie niepotrzebne.
    Mimo tego kiwanie sie z bardziej doswiadczonym przeciwnikiem tuz przy naszej bramce tez nie jest najlepszym rozwiazaniem.

    • 5 0

    • (1)

      i dobrze ze gra widowiskowo, wlasnie taka gra sie podoba, a to ze nasza liga ma takie durne przepisy to juz nie jego wina, pzhl powinien zlagodzic przepisy zyskalo by na tym widowisko i napewno wzrosloby zainteresowanie hokejem. To meska gra i tak powinna wygladac a przez bezmysle przepisy z trybun wyglada to jak slizgawka betonowych klocow...

      • 2 1

      • Wszędzie tak jest.

        • 0 1

  • dla kibiców

    • 0 0

  • i gitara

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane