Magnus Zetterstroem podczas meczu w Krośnie po jednym z wyścigów uderzył rywala w kask i został ukarany żółtą kartką. - Marcin Rempała nieprzepisowo mnie blokował, a ja straciłem nad sobą panowanie. Później podaliśmy sobie jednak ręce - mówi "Zorro". Szwed musi jednak zapłacić regulaminową grzywnę, która wynosi 750 zł. Czas na uregulowanie tego zobowiązania żużlowiec ma do 10 lipca, inaczej zostanie zawieszony.
Podczas ostatniego meczu w Krośnie Magnus Zetterstroem miał w parku maszyn spięcie z zawodnikiem KSM Marcinem Rempałą. Gdański zawodnik miał do rywala pretensje, że ten nieprzepisowo blokował do w wyścigu dziesiątym. Przed tym biegiem wynik meczu był remisowy. "Zorro" w parze z zupełnie bezbarwnym Dawidem Wawrzyniakiem przegrali 2:4 z Rempałą i Ernestem Kozą.
Zetterstroem po słabym starcie zdołał pokonać Kozę, ale z Rempałą nie dał rady, choć naciskał go do ostatnich metrów. Po wyścigu Szwed gestykulował w stronę Rempały, a już w parku maszyn uderzył go dłonią w kask.
WYBRZEŻE PRZEGRAŁO W KROŚNIE
- Rempała był przede mną, ale ja byłem wyraźnie szybszy i kilkukrotnie zabierałem się do wyprzedzania go. On cały czas się odwracał i gdy tylko zbliżałem się do niego, on zajeżdżał mi drogę choć był wolniejszy. Miałem wrażenie, że wręcz jechał slalomem. To nie było fair. Jestem doświadczonym zawodnikiem, ale i we mnie adrenalina potrafi zabuzować. Byłem wściekły i w parku maszyn miałem rywalowi sporo do powiedzenia. Puściły mi nerwy i zdzieliłem go ręką w kask. Wyszedł do nas sędzia i ukarał mnie żółtą kartką. Przyjąłem karę, a z Rempałą podaliśmy sobie ręce. Takie sytuacje czasami się w żużlu zdarzają, to sport w którym jest dużo emocji - wyjaśnia całą sytuacją Magnus.
Magnus Zetterstroem

Dane:
- ur.:
- 1971-12-09
- wzrost.:
- 181
- waga.:
- 74
Karanie żółtymi i czerwonymi kartkami to w żużlu stosunkowo nowy przepis, bo wprowadzony od sezonu 2013. Przyznawane są za niesportowe zachowanie lub niebezpieczną jazdę. Czerwona kartka lub dwie żółte oznaczają wykluczenie do końca zawodów oraz karę finansową. W przypadku Zetterstroema skończy się na grzywnie.
ZOBACZ SKŁADY NA NIEDZIELNY MECZ WYBRZEŻE - WANDA
Szwed musi zapłacić do kasy Polskiego Związku Motorowego 750 zł. To mniej niż zarabia w Gdańsku niż za jeden zdobyty punkt. Zobowiązanie trzeba jednak uregulować w terminie do 14 dni. W innym przypadku zawodnik zostanie zawieszony i nie będzie mógł wystartować w kolejnym meczu. Zetterstroem może więc uregulować grzywnę nawet po niedzielnym meczu przeciwko Speedway Instal Wandzie, ale musi zrobić to przed zaplanowanym na 10 lipca meczem w Opolu.