- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (82 opinie)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (39 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (21 opinii)
- 4 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (16 opinii)
- 5 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 6 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
Złote szpadzistki, srebrna Piekarska, brązowy Zawrotniak
23 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
Trzy medale, po jedynym w każdym kolorze, zdobyła reprezentacja Polski w szermierczych mistrzostwach Europy. Niestety, na podium w Lipsku nie udało się stanąć żadnemu z pięciorga gdańskich florecistów. Najbliższej szczęścia były nasze drużyny, które uplasowały się na czwartych pozycjach
.Po raz drugi z rzędu Sietom AZS AWFiS z kontynentalnego championatu wrócił z pustymi rękoma. Nie jest to olbrzymie rozczarowanie, gdyż wyjściowe pozycje w rankingach stawiały gdańszczan tuż za faworytami. Radosław Glonek i Sylwia Gruchała na indywidualnej liście plasowali się na piątym miejscu, a drużyny florecistów i florecistek na czwartej.
Najbliżej podium były panie zespołowo. Gruchała, Małgorzata Wojtkowiak, Karolina Chlewińska (wszystkie Sietom AZS AWFiS) oraz Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań) brąz przegrały jednym trafienie, ulegając w meczu o trzecie miejsce Rosji 29:30. Tym samym po raz czwarty z rzędu mistrzostwa Europy ukończyły na czwartym miejscu!.
Medal biało-czerwonym uciekł w dwóch ostatnich walkach, do których przystępowały z prowadzeniem 25:21. Brzemienna w skutkach była przegrana Wojtkowiak z Aidą Szanajewą 0:6. Kończąca mecz Gruchała zdołał odrobić tylko jedno trafienie do Inny Derigłazowej.
W półfinale podopieczne gdańskiego fechtmistrza Longina Szmita wyraźnie przegrały z Włoszkami 33:45, a w ćwierćfinale pokonały Francuzki 45:40. Z tą drużyną nasze florecistki nie wygrały od blisko trzech lat. Tym razem sukces zapewniła im Gruchała, która w ostatniej walce pokonała Corrine Maitrejean 12:7, a w dwóch wcześniejszych pojedynkach nadrobiła nad rywalkami kolejne pięć punktów.
Indywidualnie Sylwia mistrzostwa ukończyła na 10. pozycji. W 1/8 finału uległa bowiem Rosjance Derigłazową 11:15. Rundę wcześniej, w dramatycznych okolicznościach odpadła Chlewińska. Karolina prowadziła z Węgierką Ediną Knapek już 5:0, by przegrać po dogrywce 7:8 i ukończyć rywalizację z 17. lokatą. Cztery pozycje niżej sklasyfikowano Wojtkowiak, która przegrała z Francuzką Astrid Guyart 10:15.
W turnieju indywidualnym panów gdańszczanie spisali się najsłabiej z Polaków. Paweł Kawiecki był 25, a Glonek zaledwie 34, gdy Marcin Zawada (AZS AWF Warszawa) i Leszek Rajski (Wrocławianie) osiągnęli ćwierćfinał.
Drużynowo podopieczni gdańskiego fechtmistrza Stanisława Szymańskiego w ćwierćfinale pokonali Białoruś 45:23, ale w pojedynkach w najlepszej czwórce ulegli Włochom 22:44 i Wielkiej Brytanii 37:44, co sprawiło, że sklasyfikowani zostali tuż poza podium.
Jedyne medale dla Polski w Lipsku zostały zdobyte w szpadzie. Magdalena Piekarska, Danuta Dmowska-Andrzejuk, Ewa Nelip i Małgorzata Stroka zostały drużynowymi mistrzyniami Europy, a indywidualnie Piekarska zdobyła srebro. Natomiast w turnieju szpadzistów brąz zdobył Radosław Zawrotniak.
W punktacji medalowej mistrzostw Polska uplasowała się na piątym miejscu Wygrali ją Włosi, którzy zdobyli 10 medali, w tym pięć złotych! Kolejne miejsca zajęli Rosjanie, Niemcy i Ukraińcy. Swoich reprezentantów na podium wprowadziło dziewięć państw.
jag.
Opinie (3)
-
2010-07-23 16:35
szkoda że Sylwia jest sama
bo przy wstarciu byłby niejeden medal
- 2 3
-
2010-07-26 18:38
niezapomniana (1)
brawoooo
- 0 0
-
2010-07-29 17:04
tak oooooooooo
okazyjnieeee
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.