- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (20 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (149 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (56 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (9 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (75 opinii)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (3 opinie)
Mariusz Siembida (AZS AWF Gdańsk - na zdjęciu) zdobył złoty medal na 50 m stylem grzbietowym podczas rozgrywanej w Pekinie Uniwersjady. Srebrne medale wywalczyli Bartosz Kizierowski 100 m stylem dowolnym i Joanna Skowrońska w gimnastyce.
Mariusz Siembida przypłynął na metę wyścigu równo z Amerykaninem Peterem Marshallem. Obaj uzyskali ten sam czas 25.79 i obu przyznano złote medale. Polak był bardzo zadowolony ze swojego występu. - Cieszę się nie tylko z tego, że zdobyłem pierwsze złoto dla polskiej ekipy, ale i z wyniku. Jestem bardzo zadowolony ze swojej formy. Uzyskałem dziś czas w granicach rekordu życiowego i krajowego. Nie przeszkadza mi, że podzieliłem pierwsze miejsce z Amerykaninem. W końcu żaden z nas nie przegrał, obaj jesteśmy mistrzami - powiedział gdańszczanin.
Pierwszy medal na Uniwersjadzie dla Polski wywalczył inny pływak, Bartosz Kizierowski, który zajął drugie miejsce w finale biegu na 100 m stylem dowolnym. Nasz zawodnik poprawił przy okazji swój własny rekord Polski wynikiem 49.65 s. Kolejną szansę medalową będzie miał na dystansie sprinterskim. Polak awansował do finału z najlepszym czasem i jest głównym faworytem dzisiejszego biegu. Do finału wyścigu na 50 m żabką zakwalifikowały się dwie polskie zawodniczki: Agnieszka Braszkiewicz i Beata Kamińska, które uzyskały czwarty i piąty czas dnia. W dzisiejszych finałach nie są bez szans na medal.
Miłą niespodziankę sprawiła Joanna Skowrońska, która zdobyła srebrny medal w skoku przez konia. Polka otrzymała identyczną notę jak Rosjanka Olga Ugarowa (9,037). Zwyciężyła Koreanka Son Un Hui.
Polkie piłkarki zajęły pierwsze miejsce w swojej grupie eliminacyjnej turnieju uniwersjadowego. W dzisiejszym ćwierćfianle przeciwniczkami naszych zawodniczek będą Francuzki.
Nadal słabo spisują się polscy judocy. Wszyscy nasi reprezentanci przegrali swoje pierwsze walki i odpadli z dalszej rywalizacji.
Tomasz Łunkiewicz
Mariusz Siembida przypłynął na metę wyścigu równo z Amerykaninem Peterem Marshallem. Obaj uzyskali ten sam czas 25.79 i obu przyznano złote medale. Polak był bardzo zadowolony ze swojego występu. - Cieszę się nie tylko z tego, że zdobyłem pierwsze złoto dla polskiej ekipy, ale i z wyniku. Jestem bardzo zadowolony ze swojej formy. Uzyskałem dziś czas w granicach rekordu życiowego i krajowego. Nie przeszkadza mi, że podzieliłem pierwsze miejsce z Amerykaninem. W końcu żaden z nas nie przegrał, obaj jesteśmy mistrzami - powiedział gdańszczanin.
Pierwszy medal na Uniwersjadzie dla Polski wywalczył inny pływak, Bartosz Kizierowski, który zajął drugie miejsce w finale biegu na 100 m stylem dowolnym. Nasz zawodnik poprawił przy okazji swój własny rekord Polski wynikiem 49.65 s. Kolejną szansę medalową będzie miał na dystansie sprinterskim. Polak awansował do finału z najlepszym czasem i jest głównym faworytem dzisiejszego biegu. Do finału wyścigu na 50 m żabką zakwalifikowały się dwie polskie zawodniczki: Agnieszka Braszkiewicz i Beata Kamińska, które uzyskały czwarty i piąty czas dnia. W dzisiejszych finałach nie są bez szans na medal.
Miłą niespodziankę sprawiła Joanna Skowrońska, która zdobyła srebrny medal w skoku przez konia. Polka otrzymała identyczną notę jak Rosjanka Olga Ugarowa (9,037). Zwyciężyła Koreanka Son Un Hui.
Polkie piłkarki zajęły pierwsze miejsce w swojej grupie eliminacyjnej turnieju uniwersjadowego. W dzisiejszym ćwierćfianle przeciwniczkami naszych zawodniczek będą Francuzki.
Nadal słabo spisują się polscy judocy. Wszyscy nasi reprezentanci przegrali swoje pierwsze walki i odpadli z dalszej rywalizacji.
Tomasz Łunkiewicz