- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (112 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (44 opinie)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (62 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (4 opinie)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Lechia pokonała Anży Machaczkała 4:1
Lechia Gdańsk
W ostatnim sparingu podczas zgrupowania w Turcji piłkarze Lechii pokonali Anży Machaczkała 4:1 (1:0). Dwa gole liderowi zaplecza rosyjskiej elity strzelił Kevin Friesenbichler, który tym samym ma już cztery trafienia w tegorocznych grach kontrolnych. Rejestr bramkowy otworzył Donatas Kozlauskas, a kanonadę biało-zielonych zakończył Bruno Nazario. We wtorek gdańska drużyna wraca do kraju.
ODDAJ GŁOS I WYBIERZ LIGOWCA ROKU. PO PIERWSZYM TYGODNIU GŁOSOWANIA PROWADZI PIOTR WIŚNIEWSKI, ALE Z NIEWIELKĄ PRZEWAGĄ
Bramki:
Friesenbichler 49, 52, Kazlauskas 24, Nazario 59 - Asildarow 74
LECHIA
I połowa: Trela - Wojtkowiak, Janicki, Bougaidis, Wawrzyniak - Możdżeń, Pietrowski - Kazlauskas, Vranjes, Grzelczak - Colak
II połowa: Trela - Wojtkowiak (63 Pietrowski), Rudinilson, Bougaidis (63 Macierzyński), Garbacik - Łukasik, Dźwigała - Pawłowski, Friesenbichler, Nazario - Buksa
ANŻY:
I połowa: Kierżakow - Zotow, Gadżybiekow, Ajdow, Arawin - Leonardo, Czirkin (30 Gasanow), Komkow, Maksimow, Moutari - Boli (37 Asindarow)
II połowa: Kriworuczko) - Agałarow, Tagirbiekow), Ewerton (65 Musałow), Tien) - Mitriszew), Czirkin, Gasanow), Komkow (60 Dżamałutdinow), Andriejew, Gazimagomiedow - Asildarow
W ostatnim sparingu w Turcji Jerzy Brzęczek ponownie wystawił do gry niemal dwie "11". Szkoleniowiec nadal eksperymentuje z ustawieniem. Na przykład Marcin Pietrowski do przerwy grał jako defensywny pomocnik, a po odpoczynku, w drugiej połowie wrócić na boisko jako boczny obrońca.
WAWRZYNIAK: POWRÓT DO REPREZENTACJI PRZEZ DOBRĄ GRĘ W LECHII
Natomiast na pewnych pozycjach już widać pewniaków. W drugim meczu z rzędu na bokach obrony zagrali pozyskani zimą: Grzegorz Wojtkowiak i Jakub Wawrzyniak. Pierwszy dostał już więcej czasu gry niż tylko połowę.
Natomiast na środku tej formacji dopasowywany jest już tylko partner do Rafała Janickiego. Cieszy, że niedawny kapitan biało-zielonych wrócił do zdrowia, gdyż jeszcze przed wyjazdem do Turcji narzekał na bóle głowy. Pod jego nieobecność szkoleniowiec sprawdził w centrum defensywy: Damiana Garbacika i Mavroudisa Bougaidisa, a w kolejnych sparingach każdy z tym piłkarzy grał w parze z Janickim. W poniedziałek był to Grek.
Tak zbudowany blok defensywny staje na wysokości zadania, gdyż po raz drugi z rzędu oddawał wynik zmiennikom bez straty gola. Co więcej w Turcji do przerwy Lechia nie straciła żadnej bramki.
JANICKI: BÓL MOŻE BYĆ NAWET DO TRZECH MIESIĘCY
Zobacz skrót meczu Lechia - Anży przygotowany przez rosyjski klub.
Rywalizacja trwa nadal między bramkarzami, choć najwyraźniej w grze o numer jeden są: Mateusz Bąk i Dariusz Trela. Tylko oni dostali możliwość wykazania się po jednym sparingu w pełnym wymiarze czasu, gdy Damian Podleśny bronił jedynie przez połowę pierwszej gry kontrolnej.
W ofensywie niespodziewanie największym pewniakiem podczas zgrupowania w Turcji okazał się Donatas Kazlauskas. Z pomocników i napastników tylko litewski skrzydłowy rozpoczynał wszystkie sparingi w wyjściowym składzie.
PRZECZYTAJ, JAKIE NADZIEJE WIĄŻE KAZLAUSKAS Z LECHIĄ
21-latek w pojedynku przeciwko Anży po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców w barwach Lechii. W 23. minucie Donatas zdobył głową gola po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Piotra Grzelczaka, który sparingi inaugurował jako lewy obrońca, ale w dwóch ostatnich grach był już jako skrzydłowy, co znacznie lepiej mu służy.
Przed przerwą nie tylko w tej sytuacji, po której padła bramka, akcje Piotra siały spustoszenie w rosyjskiej obronie. Po jego podaniach nieznacznie niecelnie strzelali m.in. Stojan Vranjes, w poniedziałek próbowany na swojej optymlanej pozycji - ofensywnego pomocnika oraz Mateusz Możdżeń, który tym razem dostał szansę w roli defensywnego pomocnika.
Jednak najgorsze dla Anży miało dopiero nadejść. W drugiej połowie przez kwadrans na boisku rządził duet Kevin Friesenbichler-Bruno Nazario. Austriacki napastnik napastnik kończy zgrupowanie z czterema golami na koncie.
Po jednej bramce zaaplikował Chemnitzer FC i Akhisarze Belediyespor, a w poniedziałek dołożył dwa trafienia, choć tego dnia nie był najbardziej wysuniętym napastnikiem, gdyż po przerwie w tej roli występował Adam Buksa.
Najpierw Kevin celnie dobijał po strzale Nazario, a trzy minuty później zwieńczył golem najbardziej efektowną akcję meczu. Buks wrzucił piłkę z lewego skrzydła, Nazario zgrał ją głową, a Friesenbichler na 6. metrze przyjął futbolówkę na piersi, a następnie celnie strzelił z woleja.
Niewiele brakowało, aby skompletował klasycznego hat-tricka, ale tym razem Aleksandr Kriworuczko obronił jego dobitkę po kolejnym strzale Nazario. Podobnie było w końcówce sparingu, gdy Austriak uderzał jeszcze dwukrotnie.
Golkiper Anży po raz ostatni musiał sięgnąć do siatki w 59. minucie. Do kapitulacji zmusił go Nazario, po uderzeniu głową, a podawał znów z lewego skrzydła Buksa.
W 63. minucie trener Brzęczek zdecydował się na jeszcze bardziej ofensywne ustawienie składu. Z gry wycofał m.in. Wojtkowiaka, a w miejsce stopera Bougaidisa wprowadził 16-letniego napastnika Przemysława Macierzyńskiego.
I Lechia rzeczywiście atakowała aż do końca spotkania. Poza wspomnianymi strzałami Friesenbichlera, dwukrotnie przed szansą na gola stawał Buksa, który m.in. w 80. minucie posłał piłkę w słupek.
Jednak zamiast poprawienia wyniku przez biało-zielonych, mieliśmy honorowe trafienie dla rosyjskiej drużyny. W 74. minucie gola zdobył Szemil Asildarow, który przeskoczył Adama Dźwigałę, przesuniętego do obrony po zejściu Greka.
Warto podkreślić, że ten napastnik miał grać w drugiej połowie, ale na boisko wszedł już w 37. minucie. Stało się tak dlatego, że po czerwonej kartce z boiska musiał zejść Yannik Boli, który uderzył łokciem w twarz Mateusza Możdżenia. Trenerzy zdecydowali, aby nadal grać 11 na 11, a za usuniętego z boiska piłkarza wszedł właśnie późniejszy strzelec gola dla Anży.
- W pierwszej połowie był to bardzo dobry, wyrównany mecz, obfitujący w agresywną grę i dużo ciekawych akcji. W drugiej połowie obie drużyny zmieniły większość zawodników. Widać, że Rosjan nie mieli już tyle jakości co przed przerwą. MY mieliśmy momenty, w których za wszelką cenę chcieliśmy dalej strzelać, a zapominaliśmy o pewnym porządku. Bramka, którą straciliśmy nie powinna się zdarzyć. Jednak cieszy to, że w tym spotkaniu mieliśmy wiele takich elementów w grze, których oczekujemy - ocenił na spokojnie wysokie zwycięstwo trener Brzęczek.
Bilans: 2 zwycięstwa, 1 porażka, bramki 6:4
Zgrupowanie w Turcji
11 stycznia, Chemnitzer FC (Niemcy) 1:3 (0:0)
Bramka: Kevin Friesenbichler
15 stycznia, Akhisar Belediyespor (Turcja) 1:0 (1:0)
Friesenbichler
19 stycznia, Anży Machaczkała (Rosja) 4:1 (1:0)
Friesenbichler dwie, Donatas Kazlauskas, Bruno Nazario
Gdańsk
24 stycznia, Olimpia Grudziądz
Zgrupowanie w Hiszpanii
25 stycznia - 3 lutego, dwa mecze kontrolne, rywale w trakcie ustalania
Polska
6 lutego, Bytovia
Kluby sportowe
Opinie (102) 4 zablokowane
-
2015-01-19 17:55
Brawo Lechia (5)
Każde zwycięstwo teraz cieszy!
Załatwcie jeszcze Stilica, jakiegoś playmakera i ruszamy z sezonem. Niepotrzebny doświadczony napastnik, mamy Kevina, lepiej go już powoli kupować definitywnie!
Ave Lechia!- 96 13
-
2015-01-19 20:32
Obserwator (2)
No Kevin to podstawowa 11 teraz. Już się nie mogę doczekać pierwszego meczu o punkty, wtedy będzie wszystko jasne. Pierwsza 8 czy walka o utrzymanie.
- 16 3
-
2015-01-19 21:41
(1)
mecz z Bytovią pokaże w jakim miejscu jesteśmy ?
- 10 4
-
2015-01-20 09:56
O" punkty"!
O punkty z Bytovia nie gramy.
- 1 1
-
2015-01-19 22:46
Ale z tej radości trochę przesadzili z pompowaniem tej piłki
- 6 2
-
2015-01-20 08:57
przeciez to byl zespol juniorow andzy a wy sie podneicanie heheh
przeciez to byl zespol juniorow andzy a wy sie podneicanie heheh
- 1 4
-
2015-01-19 17:55
Brawo Kevin. Brawo Kazek i Buga! (1)
Widać, że obrona coraz lepiej pracuje. Do tego Kevin, aktywny Nazario i mamy dobry rezultat. Łukasik takie sobie.
- 62 6
-
2015-01-19 23:29
Wawrzyniak
+100 do łatania dziur w obronie
- 2 1
-
2015-01-19 17:57
(3)
Kurde, żeby w lidze tak lali wszystkich.
- 68 7
-
2015-01-19 17:58
w lidze sa o wiele silniejsze zespoły, z półamatorami z nizszych lig sie czasem udaje, a czase przegrywają jak z tymi Niemcami (2)
- 11 25
-
2015-01-19 18:32
lider zaplecza rosyjskiej ekstraligi to według ciebie półamatorzy
- 40 2
-
2015-01-19 19:17
amatorzy
ci polamatorzy w sezonie 2012/13 konczyli rozgrywki rosyjskiej premier ligi (odpowiednik ekstraklasy) na 3 miejscu i grali w europejskich pucharach, a ich budzet oscylowal w rejonie 200mln dolarow rocznie...
- 25 2
-
2015-01-19 17:57
Wynik ok, ale to ledwie II liga rosyjska i to zespół, który w tabeli jest na dnie. (14)
Z Arki się śmiejecie a ten przeciwnik to jeszcze gorszy poziom obecnie.
Pisałem wyniki z takimi przeciwnikami kompletnie nic nie mówią, bo z III ligowcem z Niemiec Lechia przegrała. Powinni grać z lepszymi.- 25 95
-
2015-01-19 18:01
Janusz odstaw komputer, wez slonecznik w lape i dlub go przed czyms (1)
mniej skomplikowanym
- 52 10
-
2015-01-20 00:25
Nie wiedziałem ze bycie liderem Iigi to bycie na dnie....
śmiejemy sie z arki,a własciwie z ich niedorozwiniętych kibiców
- 10 2
-
2015-01-19 18:03
a czytać w szkole nauczyli? (7)
Czy tylko tak kłapiesz,bo coś tam gdzieś kiedyś usłyszałeś? Pewnie, że to już nie to Anży co ze 2-3 lata temu, ale teraz są liderem drugiej ligi i najprawdopodobniej jesienią znowu będą grać w ekstraklasie.
Zwycięstwo cieszy, oby tak dalej, natomiast Trela niech ogarnie grę nogami, bo walił po autach niemiłosiernie.- 21 7
-
2015-01-19 18:11
czytam i widze ze bramki Anży stracił/starciła dopiero jak zagrali II składem, rezerwami (6)
- 6 31
-
2015-01-19 18:14
Nie wiesz, które miejsce zajmują w lidze (5)
Za to świetnie się orientujesz kto tam jest podstawowym zawodnikiem, a kto rezerwowym?
- 29 3
-
2015-01-19 18:25
sa podane składy, miejsce dodali w newsie po czasie (4)
- 2 17
-
2015-01-19 18:26
Dalej nie wiem (3)
skąd wiesz, którzy ich piłkarze grają najczęściej w wyjściowym składzie.
- 19 1
-
2015-01-19 18:34
pierwszy skład jest najsilniejszy, to oczywiste (2)
- 1 19
-
2015-01-19 18:37
Dobra "ekspercie", nie mam na to odpowiedzi
Pozdrawiam
- 10 1
-
2015-01-19 21:14
tak! geniuszu! pierwszą bramkę stracili w 24 minucie, to chyba grał 1 skład. W II połowie w Lechii tez nastapiła wymiana składu geniuszu z gdyni
- 12 3
-
2015-01-19 18:33
gdzie na dnie to lider 2 ligi (1)
- 18 5
-
2015-01-20 08:28
Właśnie !! LIDER !
II LIGI !
HAHAHAHA !- 2 3
-
2015-01-19 18:44
Matole, to nie jest 2 liga rosyjska, tylko 1, tak, jak u nas jest Ekstraklasa, 1 liga i niższe, tak w Rosji jest Premier Liga, 1 liga i niższe, a Andży jest liderem 1 ligi, a nie jak napisałeś zapyziały śledziuchu, na dnie 2 ligi.
- 28 6
-
2015-01-19 19:10
troche Cie poniosło z tą Arką ....
- 6 5
-
2015-01-19 18:03
Anży szto takoje? (3)
Eeeeee no gratulacje! Taki rywal!!!
- 14 21
-
2015-01-19 22:42
Rywal jak rywal
ale taką dużą piłką tyle goli strzelić to sztuka.
- 4 0
-
2015-01-20 02:13
śledzi by nosem wciągneli
I wys....i że smród szprot dwa tygodnie by się unosił nad miastem.
- 6 0
-
2015-01-20 08:29
Daj na luz !
Idą na " majstra " i Nikoś Kuchary !
- 0 2
-
2015-01-19 18:07
Oglądałem stream w internecie (2)
Friesenbichler i Nazario w super formie - bramek z ich udziałem mogło być więcej. Co prawda swoje dołożyła TRAGICZNA obrona Anży. Z młodego Litwina może być pożytek, Vranjes nieco odżył. Trela ma ogromny problem z grą nogami, a Pawłowski niestety nadal jest paralitykiem. To takie wnioski "na szybko".
- 39 3
-
2015-01-19 18:19
wolę Trelę niż Bąka
Mati gra jeszcze gorzej nogami...
- 14 15
-
2015-01-20 08:17
Pawłowski to 0 słownie ZERO !
- 2 0
-
2015-01-19 18:12
Brawo LG
Ciężka praca się opłaca. Pracujcie ciężko dalej a w lidze też będzie dobrze.
- 32 2
-
2015-01-19 18:13
Lechia mistrzem świata!!! (7)
Mamy dwie drużyny. Możemy grać w pucharach i w lidze, a nawet wystawić reprezentację świata. Brawo.
- 15 36
-
2015-01-19 18:26
Zamilcz analfabeto gdynski !
- 25 5
-
2015-01-19 18:36
reprezentacji świata może nie - ale Wawrzyniak i Wojtokwiak do polskiej sa powoływani (3)
a i Janicki zarówno w tej u 21 jak i ostatnio do pierwszej no i jeszcze reprezentanta Litwy i U 21 Grecji
- 18 1
-
2015-01-19 18:48
Jest jeszcze Friesenbichler i reprezentacja u21 Austri
Nawet Buksa i Pawłowski grają w juniorskich reprezentacjach
- 14 1
-
2015-01-19 21:45
no to dlaczego mam (1)
same minusy?
- 1 8
-
2015-01-19 22:40
Może dlatego, że kibicujesz Lechowi?
- 10 1
-
2015-01-20 08:30
34 !!! (1)
Nie wierzy w lechię iż idą na majstra i LM ?
Co za kibice , nie wierzyć w potęge lwiatek pół - nocki ???- 1 5
-
2015-01-20 17:27
:)
a o LM i mistrzostwie tylko ty się rozpisałaś dziewczynko bo ja tu żadnych wpisów na ten temat nie widzę :)
- 2 0
-
2015-01-19 18:24
Płaczki już zwalniały Brzęczka po pierwszym sparingu pewnie teraz ci sami się podniecają wygraną. (4)
A ja zachowam spokój i poczekam na ligę... fajnie to zaczyna wyglądać, spokój, przemyślane transfery, normalne zgrupowanie... może odpalą, ale nie popadałbym w hurra optymizm ani nie wieszał psów jeśli przydarzy się jakąś sparingowa wpadka.
- 44 4
-
2015-01-19 18:27
ano taki rywal ,ze go Hiddink prowadził i grał tam Samuel Eto i zdobyła puchar Rosji (2)
- 20 2
-
2015-01-19 18:31
uważasz ,że lider zaplecza rosyjskiej ekstarklasy jest słabszy niż pałętająca się w środku
tabeli ( pól-amatorskiej 1 ligi polskiej ) Arka ??? checheche dobre ...
- 27 1
-
2015-01-19 18:34
otarla sie o puchar przegrala karnymi
reszta sie zgadza
- 9 1
-
2015-01-21 08:33
a ty mu pomnik stawiasz po paru sparingach
a jak w lidze kilka razy przegra, to będziesz pierwszym do zwalniania go
- 0 1
-
2015-01-19 18:31
Oby tak w lidze szło. (4)
- 42 1
-
2015-01-19 18:58
hehe pójdzie :)
- 6 2
-
2015-01-20 08:31
??? (2)
W domyśle w I lidze !
- 1 5
-
2015-01-20 09:18
siedź cicho śledziu (1)
tu się pisze o Lechii
boli? ma boleć!
u was derby z bałtykiem w przyszłym sezonie -hmm tylko w której lidze?- 5 1
-
2015-01-20 21:34
Gdansk - Zabianka
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.