- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (69 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (33 opinie)
- 3 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (13 opinii)
- 4 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (34 opinie)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
Żona największym krytykiem piłkarza Arki Gdynia. Maciej Jankowski: Nie jestem zadowolony
Arka Gdynia
W piątek Maciej Jankowski po raz pierwszy zagra przeciwko byłej drużynie. W zeszłym sezonie, jeszcze w barwach Piasta Gliwice, także pod koniec kwietnia, strzelił Arce Gdynia gola na Stadionie Miejskim, a mecz zakończył się remisem 1:1. Teraz chciałby powtórzyć ten wyczyn, ale na przeciwną bramkę. Choć jak sam przyznaje, nie jest zadowolony z formy. - W domu mam jednego krytyka, którym jest moja żona. Nie jest ona zadowolona z mojej gry. Mówi, że powinienem być bardziej pazerny, czy w niektórych sytuacjach grać indywidualnie. W pewnych kwestiach zgadzam się z nią - mówi Jankowski.
SPRAWDŹ, W JAKIEJ ROLI MOŻE WYSTĘPOWAĆ W PRZYSZŁYM SEZONIE W ARCE GDYNIA KRZYSZTOF SOBIERAJ
Przed panem pierwszy mecz z Piastem Gliwice, z którego przeniósł się pan w tym roku do Arki Gdynia. W poprzednim klubie nie wiodło się panu ostatnio najlepiej, będzie chęć udowodnienia, że stało się tak nie z pana winy?
Podchodzę do tego, jak do każdego innego meczu. Jest to już mój czwarty klub w ekstraklasie. Trudno byłoby każdemu coś udowadniać, to jest lekka przesada. Oczywiście ostatnie pół roku było najtrudniejsze w mojej piłkarskiej przygodzie. Wiem jednak, że to, co jest tu i teraz, jest dla mnie najważniejsze.
JAK TŁUMACZYLI SIĘ PO PORAŻCE Z SANDECJĄ NOWY SĄCZ PIŁKARZE I TRENER ARKI?
Udzieli pan rad trenerowi czy kolegom z Arki, jak grać przeciwko Piastowi?
To jest inny temat. Będę gdzieś tam uczulał na pewne rzeczy. Jeśli ktoś będzie chciał, abym pomógł, to na pewno udzielę wskazówek, powiem jak, kto może grać i tak dalej. To akurat jest normalne.
Trener Leszek Ojrzyński stwierdził, że Piast to jedna z najlepszych drużyn w dolnej ósemce. Zgadza się pan z tą tezą?
Uważam, że Piast ma potencjał piłkarski na czołową ósemkę.
Teraz patrzy pan na to wszystko z perspektywy Arki. Może pan już powiedzieć, że zrobił dobrze przenosząc się nad morze?
Jest to dobre miejsce do życia. Czuję się tutaj bardziej zdrowy, ponieważ na Śląsku, w ostatnim czasie, ja i moja rodzina mieliśmy wiele problemów zdrowotnych. Od strony piłkarskiej wiadomo jednak, że statystyki nie są porażające i chciałbym, aby wyglądały one lepiej. Staram się skupiać na tym, jakie są założenia trenera i w każdym meczu grać i wyglądać dobrze.
DWA GOLE SAMOBÓJCZE I ARKA PRZEGRAŁA Z SANDECJĄ. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z TEGO SPOTKANIA, OCEŃ ŻÓŁTO-NIEBIESKICH
A jak oceniana jest realizacja wspomnianych zadań?
Staram się absorbować obronę rywali i robić miejsce kolegom, a także samemu zagrażać bramce przeciwnika. Chcę pomagać drużynie. Wiadomo, że najlepiej byłoby, gdybym strzelał gola za golem, a drużyna dzięki temu wygrywała mecze, natomiast dopóki będziemy zdobywali punkty, to nikt nie będzie się pytał, kto zdobywa bramki.
Typowanie wyników
Jak typowano
66% | 266 typowań | ARKA Gdynia | |
25% | 102 typowania | REMIS | |
9% | 37 typowań | Piast Gliwice |
Można powiedzieć, że pomógł pan Arce zmienić styl gry?
Zawsze preferowałem grę w systemie z dwoma napastnikami i ciesze się, że także w Arce jest to tak ustawione. Gdy jest przy mnie kolega, który gra pod obrońcami, mam możliwość, aby szukać sobie wolnych stref boiska. Taka gra mi odpowiada. Z drugiej strony nie jestem klasycznym napastnikiem, choć często tak się mnie ustawia. Ale oczywiście nie narzekam. Jeżeli ma to przynieść jakieś korzyści, to ja też będę zadowolony.
Czuje pan, że drużyna zyskała w ataku na jakości po tym, jak dołączył pan do drużyny?
Jeżeli rzeczywiście pojawiają się takie głosy, to jest mi bardzo miło. W domu mam jednego krytyka, którym jest moja żona. Nie jest ona zadowolona z mojej gry. Mówi, że powinienem być bardziej pazerny, czy w niektórych sytuacjach grać indywidualnie. Pamięta, jak grałem kiedyś i zawsze mówi, że mógłbym prezentować się lepiej. W pewnych kwestiach zgadzam się z nią.
Ale jak padnie bramka, to wzrasta poziom zadowolenia?
Nie raz jest tak, że zawodnik strzeli bramkę, ale przez resztę meczu po prostu stoi. Raz dobrze dojdzie do przypadkowo odbitej piłki i trafi do siatki. Wtedy trudno być zadowolonym ze swojej postawy, choć z drugiej strony liczy się wynik. Ja wiem, że jak gram dobrze, to prawdopodobieństwo strzelenia bramki jest większe.
Z Piastem zagracie o przełamanie w dolej ósemce.
Będziemy o to walczyć. Na pewno nie będzie to prosty mecz. Musimy włożyć w niego wiele elementów piłkarskich, dyscypliny i myślę, że wtedy wyjdziemy zwycięsko z tego starcia. Gramy u siebie, a na Stadionie Miejskim jesteśmy bardziej agresywni, łatwiej odbieramy piłkę przeciwnikowi i szybciej dochodzimy do sytuacji strzeleckich. Mamy potencjał do tego.
Notował
Kluby sportowe
Opinie (93) 6 zablokowanych
-
2018-04-26 14:15
nieudolne pionki...
- 0 0
-
2018-04-28 10:09
Wiadomo, bo nie strzela jej goli
Albo daje ślepakami.
- 0 0
-
2018-05-05 20:46
nusss
Fornalika oszukał pseudo wyznawca a do Arki przyjechał z rodziną na wczasy i opowiada że rodzina chora jak zarabiał prawie 50.000pln to rodzina nie chorowała myślał że wyrolował Fornalika a Fornalik wyrolował jego cha,cha,cha po sezonie chłopaczku cię spuszczą chyba że w redakcji piłka nożna ci załatwi twój menago pracę i twojej żonie jako ekspert cha,cha,cha
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.