- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (43 opinie) LIVE!
- 2 Arka - Wisła bez sentymentów (12 opinii) LIVE!
- 3 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (158 opinii)
- 4 Wybrzeże do Ostrowa bez Brennana (22 opinie) LIVE!
- 5 Niższe ligi. Seria porażek Gedanii trwa (9 opinii)
- 6 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
Arka Gdynia i Trefl Sopot na finiszu sezonu. Sporo się dzieje wokół koszykówki
18 kwietnia 2024
(3 opinie)Zostało pięć mistrzowskich proporców
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla zamierzają w tym sezonie wszystkie mecze u siebie rozpoczynać w niedzielę o godzinie 17.00. Wyjątkiem będą spotkania, z których przekazywana będzie bezpośrednia transmisja telewizyjna. Tak było dzisiaj, gdy w Sopocie zainaugurowano rozgrywki PLK. Żółto-czarni nie sprawili zawodu. Co prawda gra nie była porywająca, ale liczy się zwycięstwo podopiecznych Karlisa Muiznieksa nad Energą Czarnymi Słupsk 59:54 (13:13, 17:13, 17:15, 12:13).
TREFL: Kuzminskas 18, Stefański 9 (1x3), Kadziulis 3, Hawkins 3, Kowalczuk 0 oraz Kitzinger 11 (1), Malesa 8 (2), Kinnard 7 (1), Makander, Ratajczak.
ENERGA CZARNI: Harris 9 (1), Daniels 8, Sroka 6 (1), Przybyszewski 4, Joyce 2 oraz Cesnauskis 15 (1), Żurawski 4, Dapa 4, Sulowski 2, Clark 0.
Kibice oceniają
-
4.59 (22 oceny)
-
Karlis Muiznieks (Trener)4.31 (16 ocen)
-
4.00 (21 ocen)
- Cel dla koszykarzy w Sopocie jest jak zwykle. Trzeba walczyć o najwyższe trofeum - mówił Jacek Karnowski, prezydent miasta. O chlubnej przeszłości przypominały proporce. W hali 100-lecia zostały te dokumentujące pięć tytułów w latach 2004-08 oraz zdobycie dwóch Pucharów Polski 2000-01. Po przeciwnej stronie obiektu, za drugim z koszy rozpostarto wielki baner, który głosił: "15 lat jesteśmy waszą drużyną".
Jak na inaugurację rozgrywek przystało przed meczem został odśpiewany hymn polski przez chór żeńsko-męski. Następnie Roman Ludwiczuk, prezes PZKosz. Symbolicznie wrzucił piłkę do gry. Wyskoczyli do niej Saulius Kuzminskas oraz Chris Daniels. Oby to nie był zwiastun, że w najbliższym sezonie krajowe parkiety zdominują cudzoziemcy...
Rejestr punktowy po sopockiej stronie otworzył Kazminskas, ale kolejne błędy w rozegraniu kosztowały gospodarzy następne stracone punkty i w 5. minucie przegrywali oni 2:8.
Trener Muiznieks wziął czas, wprowadził do gry Iwo Kitzingera, który tuż po wejściu na parkiet rzucił punkty, poprawił z półdystansu Gintaras Kadziulis i w 7 minucie był remis 8:8.
Szybko "trójką" odpowiedział Mantas Cesnauskis. Gospodarze wyrównali za sprawą Kitzingera na 13:13 i takim wynikiem zakończyła się kwarta.
Po wznowieniu gry Dalibor Dappa odzyskał prowadzenie dla słupszczan, jednak w odpowiedzi Paweł Malesa trafił "trójkę" i sopocianie wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (16:15).
Kolejna "trójka" Malesy dała sopocianom prowadzenie 23:19, a po akcjach punktach Kazminskasa i Marcina Stefańskiego w 18. minucie było 27:21 dla sopocian.
Tylko sekundy zabrakło, aby ta 6-punktowa przewaga sopocian utrzymała się do końca pierwszej połowy. W końcówce Cesnauskis wszedł pod sopocki kosz i pewnie zdobył dwa punkty, ustalając wynik pierwszej połowy na 30:26 dla Trefla.
Po przerwie sopocianie nie zwalniali tempa. Powoli, ale sukcesywnie powiększali przewagę (42:31) w 25 minucie. Słupski szkoleniowiec przerwał wówczas grę, bo dwa razy z rzędu jego podopieczni dali się zaskoczyć rzutami zza łuku Kitizngerowi i Lewrance'wi Kinnardowi.
Goście zagrali nieco lepiej w drugiej połowie trzeciej kwarty i w 29. minucie zniwelowali straty do 5 punktów (46:41). Ale ostatni celny rzut w tej kwarcie był autorstwa Hawkinsa, co dało sopocianom sześciopunktową zaliczkę przed ostatnią częścią gry.
Ostatnią odsłonę "trójką" Sroka. Gospodarze pudłowali z wolnych. Tego dnia z 12 takich rzutów tylko 4 znalazły drogę do kosza! Na szczęście rywale mieli wielkie kłopoty, aby trafić z gry. Cel osiągnęło zaledwie 18 z 59 ich rzutów!
Zwłaszcza w końcowych dwóch minutach spotkania obydwie ekipy dały "popis" nieskuteczności. Sopocianie nie trafiali spod kosza, zaś gościom nie udał się zamysł zniwelowania strat rzutami za trzy. Na długo wynik stanął na 56:49.
Na 65 sekund przed końcem Hawkins nie trafił żadnego wolnego, a piłkę z tablicy zebrał tylko po to, aby przy ponowieniu ataku oczywiście przypadkowo, ale jednak kopnąć w głowę Srokę. Kapitan Czarnych nieco oszołomiony poszedł od razu rzucać. Mimo to trafił jednego wolnego, a po drugim zbiórkę, a po chwili i punkty na 56:53 zaliczył Daniels.
W kolejnej akcji słupszczanie nie faulowali, ale Trefl nie potrafił przez 24 sekundy oddać rzutu. Tym samym goście mieli akcje, którą gdyby rozegrali za trzy punkty, doprowadziliby do remisu. I taki był ich zamysł. Na szczęście miejscowych zza łuku nie trafił Alex Harris.
Zostało dziewięć sekund do ostatniego gwizdka i zaczęła się licytacja na faule oraz wolne. Trefl nie stracił nerwów. Zwycięstwo przypieczętował celnym rzutem Hawkins.
- Dziękuję kibiców za wsparcie, którego nam udzielili. Na Czarnych obraliśmy dobry plan i potrafiliśmy go wcielić w życie. Kluczem do sukcesu było wygranie w zbiórkach zarówna na bronionej, jak i na atakowanej tablicy. Oczywiście było i wiele niedokładności, gdyż nasz nowy zespół potrzebuje czasu, aby grać jeszcze lepiej - ocenił szkoleniowiec Trefla, Karlis Muiznieks.
- Na parkiecie była ogromna walka. Gra się nie kleiła, bo obie drużyny są świeżo po okresie przygotowawczym. Mogliśmy sobie i kibicom oszczędzić tej nerwowej końcówki, bo trzeba było trafić te kilka rzutów spod kosza, których nie wykorzystaliśmy, a wygraną zapewnilibyśmy sobie wcześniej. Z drugiej strony może dobrze się stało, że zwyciężyliśmy walcząc do końca, gdyż ten mecz wzmocni nas pod względem mentalnym - dodał kapitan sopocian, Paweł Kowalczuk.
Pozostałe mecze pierwszej kolejki PLK odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę.
Kluby sportowe
Opinie (66) 4 zablokowane
-
2009-10-08 17:57
graja bardzo slabo
szczescie ze slupsk gra jeszcze gorzej
- 11 10
-
2009-10-08 18:49
prokom gdynia1930 mistrzem kosza !!!! (3)
Wiara Honor Tradycja !!!!!!
- 16 60
-
2009-10-08 19:05
to zdecydowanie jeden z glupszych komentow jakie ostatnio czytalem (2)
- 21 3
-
2009-10-09 10:22
Jak dla mnie całkiem trafny...
Nawiązuje do niechlubnej tradycji fałszowania historii przez gdyńskie drużyny z pod żółto- niebieskiej flagi. A mistrzem Prokom Gdynia prawdopodobnie zostanie, w końcu w sporcie niestety obecnie liczy się kasa. Swoją drogą ciekawe jak za rok kasa znów zwycięży, a Asseco Prokom nie będzie z Gdyni tylko Rzeszowa...
- 4 4
-
2009-10-09 15:40
Nie widzisz, że to marna prowokacja !!!?
- 2 0
-
2009-10-08 19:14
BRAWO TREFL!!! (1)
2-3 lata i Mistrz bedzie w Sopocie!!!! :))
- 35 9
-
2009-10-08 20:31
a nawet w tym sezonie, ale tylko na 1 mecz
- 3 4
-
2009-10-08 19:56
GRATULACJE! (2)
Chyba malo kto sie spodziewal tego, ze Prokom tak udanie zainauguruje nowy sezon! :D jeszcze raz gratki!
- 19 4
-
2009-10-08 20:07
JAKI PROKOM???!!! (1)
TREFL SOPOT !!!
- 12 0
-
2009-10-09 14:02
dla mnie to dalej Prokom Trefl Sopot
- 3 0
-
2009-10-08 20:06
MISZCZ JEST JEDEN (2)
TYLKO TREFL SOPOT!
- 40 12
-
2009-10-08 20:09
MISTRZ!!! (1)
- 6 2
-
2009-10-08 23:04
Dobrze napisał, miszcz. Mistrz to w Gdyni.
- 9 8
-
2009-10-08 20:21
Rozgrywający potrzebny od zaraz... (1)
Cliff Hawkins nie nadaje się nawet na ławę. Do zmiany czym prędzej!
- 18 2
-
2009-10-08 22:51
no dobra
podejme sie gry
- 1 0
-
2009-10-08 20:21
(5)
wszystko ładnie się zaczyna ale obawiam się jednego. moim zdaniem obowiązujące barwy powinny być tylko barwy zółto-czarne na meczach. niedopuszczalne jest obnoszenie się z barwamu Lechii. to nam nie zjedna sympatyków. zniechęca to ludzi z Gdyni a wiem, że tacy też chodzą.
- 21 7
-
2009-10-08 21:46
Nie obawiaj sie (1)
to nie jest dzicz z gdy..
- 4 5
-
2009-10-08 22:41
jesteś pewien że to były szaliki lechii, a nie żalgirisu, z którym sopoccy kibice mają sztamę? w tamtym sezonie mieli właśnie ich barwy, rzeczywiście biało - zielone
- 7 2
-
2009-10-08 23:03
jakoś Gdynia się tym nie przejmuje
j.w.
- 4 3
-
2009-10-09 13:36
(1)
Nie przejmuj się tą grupą. To jest banda dzieciaków, dla których ważniejsze od kibicowania "swojej" drużynie jest wyskoczenie na piwo w przerwie i spóźnianie się na drugą połowę. Chyba już wiem dlaczego nie lubią Włocławka - bo im ich samych przypominają.
- 2 0
-
2009-10-09 15:37
Niezwykle trafny komentarz ! Ot i cała prawda o "tych kibicach" spod biało-zielonych barw, i nie ważne czy to Lechii czy też Żalgirisu ! Jeżdziłem kilka lat na mecze wyjazdowe PTS i to byli własnie główni zadymiarze , zwłaszcza we Włoclawku ! Dlatego przestałem jeżdzić , niestety !
- 3 1
-
2009-10-08 20:22
miszcz miszcz TREFL SOPOT (3)
biało-zielony SOPOT
- 21 17
-
2009-10-09 09:19
TREFL SOPOT (1)
Odczepcie się od Naszego TREFLA Lechici !!!!!!!!!!!!!! Ania Arka ani Lechia tylko TREFL SOPOT !!!!!!!!!!!!!
- 7 1
-
2009-10-09 20:26
Lechici...?jak juz to Lechisci!
- 2 0
-
2009-10-10 19:27
mnistrz to lechia
w koszykówke też.
i curling... i chgw co jeszcze!!!
Władcy Północy!!!- 0 1
-
2009-10-08 20:33
ta sa barwy Zalgirisu Kowno!Klubu Litewskiego!a nie Lechi!!!!KLub kibica Trefla sympatyzuje z klubem Zalgiris Kowno i w ten sposob pokazuje PRZYJAZN!mozesz tez zobaczyc od czasu do czasu flage litewska!!!
- 29 4
-
2009-10-08 20:35
do Sopotek
zgadzam sie z Toba w 100% rozgrywajacy do wymiany! zero przegladu na boisku jak na rozgrywajacego, rzutem nie razi z dystansu do tego wyglada tak jak by po kilku minutach biegania mial wypluc pluca (chyba nie przepracowla nawet sezonu przygotowawczego odpowiednio)! z tego co wiem to byl on albo jest na 2 tygodniowych testach, zeby trener mogl go ocenic i wtedy zdecydowac!mam nadzieje ze nie zostanie!!!!
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.