Małe derby Gdyni: Arka II - Bałtyk 1:2
Rezerwy Lechii Gdańsk pokonały u siebie GKS Przodkowo 2:1 (1:0). Gdańszczanie wspierani m.in. przez pauzującego po czerwonej kartce w ekstraklasie Nikolę Lekovicia od 35 minuty grali w dziesięciu po drugiej żółtej kartce dla Macieja Wolskiego. W ostatniej akcji meczu komplet punktów zapewnił biało-zielonym Paweł Czychowski. Po jednej bramce obejrzeliśmy w meczach Bałtyku Gdynia i rezerw Arki. Pierwsi, po 11. golu wiosną Mateusza Kuzimskiego pokonali u siebie KS Chwaszczyno. Druga drużyna żółto-niebieskich uległa na boisku lidera III ligi, Gryfa Wejherowo.
Bramki: Gołuński 36, Czychowski 90+4 - Gronowski 68 karny
LECHIA II: Sobczak - Kaszuba, Powszuk, Paprzycki, Leković - Letniowski (69 Zieliński), Wolski - Kazlauskas (85 Karczewski), Preizner, Gołuński (78 Michalski) - Czychowski
Podczas sobotniego meczu na Traugutta trener rezerw Lechii Tomasz Unton nie mógł liczyć na zbyt duże wsparcie z pierwszej drużyny. Gdy drugi zespół gra po pierwszym, szkoleniowiec do dyspozycji otrzymuje zazwyczaj graczy, którzy nie znaleźli się w meczowej osiemnastce na spotkanie ekstraklasy oraz tych z ławki lub grających w małym wymiarze czasowym.
ZOBACZ GDZIE W TEN WEEKEND GRAJĄ INNE TRÓJMIEJSKIE ZESPOŁY PIŁKARSKIE
Tym razem Lechia II zagrała wcześniej od pierwszej drużyny, która mecz z Lechem Poznań na PGE Arenie ma zaplanowany dopiero na niedzielę (początek o godz. 18:00). W związku z tym rezerwy wsparli jedynie pauzujący po czerwonej kartce w ekstraklasie Nikola Leković i Donatas Kazlauskas oraz już tradycyjnie, trzeci bramkarz Patryk Sobczak.
Zespół z Przodkowa od pierwszego gwizdka postanowił mocno przeciwstawić się gdańszczanom. Już po kwadransie gry gracze GKS mieli na koncie dwie żółte kartki. Oba zespoły były bliskie stworzenia sobie dogodnych sytuacji strzeleckich, lecz brakowało im dokładności. W szczególności dotyczyło to gospodarzy, którzy częściej byli przy piłce.
Po faulu Kazlauskasa goście próbowali zaskoczyć z rzutu wolnego Sobczaka. Bramkarz biało-zielonych z trudem zdołał jednak obronić strzał wychowanka Arki Gdynia Mateusza Kołodziejskiego. Chwilę później "Sobi" wykazał się w pojedynku sam na sam z innym byłym arkowcem Łukaszem Kwaśnikiem.
Po niespełna pół godziny gry w końcu do pracy w ofensywie wzięli się gracze trenera Untona. Znakomitą akcją popisał się Leković, który posłał wymarzone wręcz dośrodkowanie na głowę Bernarda Powszuka, ale obrońca minimalnie się pomylił przy strzale. W odpowiedzi goście uderzali z rzutu wolnego, ale po raz kolejny wykazał się Sobczak.
Zaraz po upływie pół godziny gry fatalne dwie minuty przeżył Maciej Wolski. Pomocnik wielokrotnie chwalony w tym sezonie za ciężką pracę w destrukcji i nie tylko, otrzymał w tym czasie dwie żółte kartki i został wyrzucony z boiska przez arbitra osłabiając zespół.
Paradoksalnie natychmiast po jego zejściu Lechia II zdobyła gola. Znakomitą akcją na skrzydle popisał się 17-letni Juliusz Letniowski, który ograł rywala i dośrodkował na dalszy słupek. Tam akcję strzałem głową zamknął Adam Gołuński dając prowadzenie biało-zielonym. Przed przerwą wynik próbował podwyższyć Paweł Czychowski, ale jego strzał został zablokowany. Blisko wyrównania byli też goście, ale nie zdołali wykończyć groźnej akcji tuż przed końcem pierwszej połowy.
Po zmianie stron do zmasowanych ataków przystąpił GKS, który w końcu zaczął wykorzystywać liczebną przewagę. Próbowali uderzać z dystansu i po wrzutkach spychając gospodarzy do defensywy. Wyrównali jednak po bramce z rzutu karnego wywalczonego po zagraniu ręką jednego z gdańskich obrońców. Jedenastkę bez problemów egzekwował doświadczony wychowanek Bałtyku Gdynia Jakub Gronowski.
Chwilę później Sobczaka w sytuacji sam na sam z Kołodziejskim uratowała poprzeczka. W kolejnej akcji fatalnie pomylił się nieupilnowany przez gdańskich obrońców przy dośrodkowaniu Michał Marczak. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów Lechia II rzuciła wszystkie pozostałe siły do ataku w doliczonym czasie gry.
Gdańszczanie dobijali się do bramki rywali przez kilka minut aż wreszcie w ostatniej akcji spotkania piłkę do siatki skierował Czychowski. Najlepszy strzelec Grupy Bałtyckiej otrzymał prostopadłe podanie przedłużone przez Tomasza Preiznera i w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans Patrykowi Kotłowskiemu uderzając na dalszy słupek. Dla napastnika rezerw Lechii była to już 19 bramka w obecnych rozgrywkach III ligi.
Bramka: Kuzimski 82
BAŁTYK: Szlaga - Ostrowski (70 Standura), Proena, Szałek, Wypij - Piekarski, Kajca, Dmitrzyk, Bujnowski, Węgliński - Kuzimski (90 Suworow)
W sobotę, na boisku Bałtyku Gdynia pojawiła się drużyna z Chwaszczyna. W jej składzie znalazło się aż sześciu byłych piłkarzy biało-niebieskich. Bramki strzegł od pierwszej minuty Dariusz Grubba, a polu grali: Łukasz Czerwionka, Robert Zbrzyzny i Adam Skierkowski. Natomiast na ławce rezerwowych starcie rozpoczęli: Przemysław Kuss oraz Patryk Ziółkowski.
Mało brakowało, a mecz wystartowałby z opóźnieniem. Sędziemu nie spodobały się linie pola karnego. Trzeba było je odmalować. Dokonał tego Adam Tomaszewski, czyli kierownik drużyny gości. Dzięki niemu spotkanie rozpoczęło się punktualnie.
W podstawowym składzie Bałtyku zadebiutował Michał Dmitrzyk. Natomiast do bramki, po pięciu tygodniach przerwy powrócił Maciej Szlaga. Dla gospodarzy było jednak najważniejsze, aby zapomnieć o ostatniej kolejce III ligi. W niej przegrali w Przodkowie z GKS 1:5.
Gdynianie ruszyli więc od pierwszej minuty do ataków, ale nie mieli szczęścia. Najpierw piłka odbiła się od słupka, następnie Matusz Kuzimski wycelował w poprzeczkę. Do tego bardzo dobrze spisywał się w bramce Grubba. Z każą kolejną interwencją golkipera gości wydawało się, że tego dnia będzie nie do pokonania.
Drugą połowę Bałtyk rozpoczął podobnie. Dwie sytuacje do strzelenia bramki wypracował sobie szybko Tomasz Piekarski. Niestety nie potrafił pokonać Grubby. Goście postanowi pójść na wymianę ciosów. A to tylko powodowało kolejne groźne sytuacje w ich polu bramkowym. Niestety gdynianie byli tego na bakier ze skutecznością.
Wyłamał się z tego w 82. min. Kuzimski. Wtedy, po podaniu Rafała Bujnowskiego otrzymał piłkę 11 metrów od bramki Grubby i strzałem tuż przy słupsku zdobył jedynego gola meczu. Tym samym zaliczył 11 trafienie wiosną w barwach Bałtyku.
Bramka: Kołc 33
ARKA II: Kotkowski - Wojcinowicz, Szur, Borski, Kowalski - Koziara (49 Tomczak), Robakowski, Karłowicz (69 Kupczyk), Węsierski (80 Skrzypczak), Hebel - Wardziński
W Wejherowie doszło do rewanżu za niedawny mecz wojewódzkiego szczebla Pucharu Polski. 5 maja rezerwy Arki podejmowały u siebie Gryfa Wejherowo. Wsparty piłkarzami z pierwszej drużyny III-ligowy zespół wygrał 1:0 po golu Michała Szuberta i awansowała dalej.
REZERWY ARKI LEPSZE OD GRYFA W PUCHARZE POLSKI
Robert Wilczyński nie mógł jednak w sobotę liczyć na solidne wsparcie ze strony trenera pierwszej drużyny i byłego sternika Gryfa, Grzegorza Nicińskiego. Ten rozgrywał ze swoim zespołem w tym samym czasie I-ligowe starcie z Chrobrym Głogów.
ARKA ZREMISOWAŁA BEZBRAMKOWO W GŁOGOWIE
Piłkarze Gryfa byli więc podwójnie zmotywowani do dobrej gry. Przed spotkaniem wiedzieli, że swój mecz wygrała Lechia II. A to oznaczało, że zbliżyła się do nich na odległość punktu.
W 11. minucie w opałach znalazł się bramkarz Arki II, Kamil Kotkowski. Gospodarze rozegrali składną akcję, a strzał głową oddał Piotr Kołc. Piłka trafiła jednak w poprzeczkę.
Kolejną groźną akcję Gryf przeprowadził w 33 min. Ta na nieszczęście drużyny Wilczyńskiego zakończyła się bramką. Piłkę w polu karnym wywalczył były piłkarz Arki, Paweł Czoska. Ostatecznie trafiła ona do Grzegorza Gicewicza ,który oddał strzał na bramkę Kotkowskiego. Tor lotu piłki zmienił jeszcze Kołc i było 1:0.
Tuż po zmianie stron Gryf mógł podwyższyć prowadzenie. Około 5 metrów od bramki Arki II znalazł się z piłką Krzysztof Wicki. Nie potrafił jednak skierować jej do siatki, a futbolówka wypadła za linię końcową.
W 56. min. to gdynianie byli bliscy gola, ale świetną interwencją popisał się Wiesław Ferra. Niemal 240 sekund później w słupek trafił Maciej Osłowski. Od tego momentu nie było już groźniejszych akcji, a gdynianie wrócili do domu bez punktów.
Tabela po 27 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Gryf Wejherowo | 27 | 18 | 5 | 4 | 66:29 | 59 |
2 | LECHIA II GDAŃSK | 27 | 16 | 7 | 4 | 59:29 | 55 |
3 | Gwardia Koszalin | 27 | 15 | 4 | 8 | 39:28 | 49 |
4 | Kaszubia Kościerzyna | 27 | 15 | 4 | 8 | 46:34 | 49 |
5 | Chemik Police | 27 | 13 | 5 | 9 | 27:27 | 44 |
6 | Drawa Drawsko Pomorskie | 27 | 13 | 4 | 10 | 34:30 | 43 |
7 | BAŁTYK GDYNIA | 27 | 11 | 9 | 7 | 44:32 | 42 |
8 | ARKA II GDYNIA | 27 | 11 | 5 | 11 | 40:32 | 38 |
9 | Cartusia Kartuzy | 27 | 10 | 5 | 12 | 33:38 | 35 |
10 | GKS Przodkowo | 27 | 9 | 8 | 10 | 41:43 | 35 |
11 | Pogoń II Szczecin | 27 | 10 | 5 | 12 | 35:38 | 35 |
12 | KS Chwaszczyno | 27 | 8 | 7 | 12 | 27:37 | 31 |
13 | Bałtyk Koszalin | 27 | 6 | 10 | 11 | 31:39 | 28 |
14 | Leśnik Manowo | 26 | 5 | 5 | 16 | 22:45 | 20 |
15 | Rasel Dygowo | 26 | 4 | 6 | 16 | 23:44 | 18 |
16 | Astra Ustronie Morskie | 27 | 4 | 5 | 18 | 27:69 | 17 |
Tabela wprowadzona: 2015-05-24
Wyniki 27 kolejki:
- LECHIA II GDAŃSK - GKS Przodkowo 2:1 (1:0)
- BAŁTYK GDYNIA - KS Chwaszczyno 1:0 (0:0)
- Gryf Wejherowo - ARKA II GDYNIA 1:0 (1:0)
- Bałtyk Koszalin - Pogoń II Szczecin 2:0 (0:0)
- Cartusia - Rasel Dygowo 3:3 (0:3)
- Chemik Police - Astra Ustronie Morskie 2:0 (0:0)
- Drawa Drawsko Pomorskie - Leśnik Manowo 1:0 (0:0)
- Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna 3:1 (2:0)