• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rugby kobiet. Pierwsza przeszkoda wzięta. 13-14 lipca bój o igrzyska olimpijskie

jag.
2 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Biało-Zielone Ladies Gdańsk Gdańska Gala Sportu Młodzieżowego. Niemal 200 laureatów podzieliło 167 tys. złotych
Reprezentacja Polski rugby kobiet na turnieju Grand Prix Series w Marcoussis. Reprezentacja Polski rugby kobiet na turnieju Grand Prix Series w Marcoussis.

Reprezentacja Polski w rugby kobiet przeszła pierwszą kwalifikację do igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Biało-czerwone w Grand Prix Series w Marcoussis zajęły 7. miejsce, a do turnieju kontynentalnego awans zdobyło dziewięć najlepszych drużyn. W kadrze prowadzonej przez Janusza Urbanowicza, trenera Biało-Zielonych Ladies Gdańsk, było aż 9 jego klubowych podopiecznych.



Na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020 w żeńskim turnieju rugby siódemek zagra 12 reprezentacji. Połowa miejsc jest już obsadzona. Z rozgrywek World Rugby Women's Sevens Series awans zdobyły cztery najlepsze drużyny: Nowa Zelandia, USA, Kanada i Australia. Z turnieju kontynentalnego dla Ameryki Południowej przebiła się Brazylia. Pewne gry są także gospodynie igrzysk - Japonki.

Do obsadzenia pozostało po jednym miejscu dla: Europy, Afryki, Azji, Oceanii. Natomiast dwie ostatnie przepustki do zdobycia będą w przyszłym roku w turnieju światowym.

- Naszym celem jest awans na igrzyska olimpijskie, ale za 4 lata. Obecnie też nie odpuszczamy, walczymy, staramy się wykorzystywać każdą nadarzającą się szansę i bywamy już niebezpieczni dla najlepszych, ale też zdajemy sobie sprawę, w którym miejscu jesteśmy. Podstawowym celem jest miejsce w "8" w Europie, gdyż od tego zależą ministerialne stypendia dla zawodniczek, a także awans do World Rugby Women's Sevens Series. Tylko grając na co dzień z najlepszymi można realnie myśleć o igrzyskach - ocenia Janusz Urbanowicz, selekcjoner reprezentacji Polski, a na co dzień trener klubowy mistrzyń kraju - Biało-Zielonych Ladies Gdańsk.

Przypomnij sobie, jaki historyczny sukces osiągnęły Polki w rugby przed rokiem



Kwalifikacje olimpijskie w Europie są dwustopniowe. Dla najlepszej "12" na kontynencie, w tym Polski - zaczęły się w pierwszym turnieju Grand Prix Series we francuskim Marcoussis. Biało-czerwone przed rokiem ukończyły te rozgrywki na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej. Teraz od razu trafiły do bardzo silnej grupy.

- Graliśmy z Rosją i Anglią, które przywiozły najsilniejsze składy, złożone z w pełni zawodowych rugbistek. Jako że do ćwierćfinałów awansowały po 2 najlepsze drużyny z każdej grupy oraz 2 z 3 z najlepszym bilansem z 3. miejsc, naszym celem było, aby zmieścić się w tym gronie. Dlatego, licząc się z porażkami w dwóch pierwszych meczach, chcieliśmy jak najwięcej sił zostawić na ostatnie spotkanie z Ukrainą - zdradza plan trener Urbanowicz.
Polki wykonały zadanie. Po porażkach Z Anglią 5:31 (0:10) i Rosją 7:38 (0:17) rozgromiły Ukrainę aż 66:0 (38:0). Tym samym osiągnęły ćwierćfinał Grand Prix Series, a zarazem awansowały do turnieju kwalifikacyjnego dla Europy do igrzysk olimpijskich.

13 i 14 lipca w Kazaniu zagra 9 najlepszych drużyny z Marccoussis (w kolejności: Francja, Rosja, Hiszpania, Irlandia, Anglia, Szkocja, POLSKA, Belgia, Włochy), 2 najlepsze zespoły z rozgrywek 7's Trophy (Niemcy, Rumunia) oraz zwycięzca zawodów Women 7's Conference (Mołdawia).

Z tego grona na igrzyska olimpijskie Tokio 2020 awansuje tylko najlepsza drużyna. Natomiast zespoły z miejsc 2-3 zdobędą prawo gry w turnieju światowym. Z każdego z 6 kontynentów zagra tam po 2 drużyny, a kwalifikację olimpijską zdobędą 2 najlepsze teamy. Dla innych europejskich zespołów marzenia o przyszłorocznych igrzyskach zakończą się już w Kazaniu.

- Wynik i gra w Kazaniu naszej reprezentacji w Marcoussis były bardzo dobre. Niuanse, pojedyncze błędy w meczami z najlepszymi nie pozwoliły nam uzyskać jeszcze korzystniejszych rezultatów. Na podkreślenie zasługuje postawa całej drużyny, a w szczególności Hanny Maliszewskiej, która doskonale wykonywała "czarną robotę" w defensywie - podsumowuje trener Urbanowicz.
W ćwierćfinale Polki przegrały z ekipą gospodarzy, późniejszymi triumfatorkami 0:35 (0:28). Natomiast w meczu o 7. miejsce pokonała Belgię 19:5 (7:0).

Drugi turniej Grand Prix Series odbędzie się 20 i 21 lipca w Charkowie na Ukrainie. Punkty zdobyte w obu zawodach ustalą klasyfikację końcową mistrzostw Europy 2019.

SKŁAD REPREZENTACJI POLSKI W MARCCOUSSIS
Karolina Jaszczyszyn, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Hanna Maliszewska, Natalia Pamięta, Monika Pietrzak, Julianna Schuster, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka (wszystkie Biało-Zielone Ladies Gdańsk), Agnieszka Kowalczyk, Katarzyna Paszczyk (obie Black Roses Posnania), Angelika Piekorz (Diablice Ruda Śląska).
jag.

Opinie (4) 2 zablokowane

  • Brawo

    Brawo dziewczyny. Chłopcy sobie nie radzą za to wy klasa.

    • 7 0

  • Mocno Panie!

    • 3 0

  • Cały PZR modli się żeby nie było awansu...

    Dopiero byście narobiły panom ze stolycy problemów, a tak to luzik i wakacje przez cały rok...

    • 8 1

  • Biało-czerwone Ladies

    Te dziewczyny to klasa! Nie odpuszczają i "gryzą trawę" do ostatniego gwizdka. Wzór charakteru dla każdej reprezentacji Polski. Szanujemy, wierzymy i zawsze z Wami. Dajcie czadu na wschodzie!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane