- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (27 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (42 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (38 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
Bieniuk w masce na Legię
Lechia Gdańsk
Niezwykle wielką cenę za wyjazdowe zwycięstwo nad Podbeskidziem 3:2 zapłacili piłkarze Lechii. Bartosz Kaniecki doznał w Bielsku-Białej pęknięcia kości łokciowej. Bramkarz w tym roku już nie pokaże się na boisku, gdyż czeka go zabieg operacyjny. Natomiast Jarosław Bieniuk ma złamany nos. Jeśli wyjdzie do gry w następnej kolejce z Legią Warszawa to tylko w specjalnej masce.
W 33. minucie Jarosław Bieniuk próbował uderzyć piłkę głową po dośrodkowaniu z rogu Mateusza Machaja. Doszło do zderzenia z rywalem. Arbiter odgwizdał faul... gdańskiego obrońcy. Jednak w tym starciu to popularny "Palmer" złamał nos i zakrwawiony musiał przedwcześnie opuścić boisko.
- Dziwię się, że sędzia w tej sytuacji odgwizdał faul w drugą stronę. Zejście Jarka trochę zdestabilizowało naszą grę w obronie. Liczę, że zdobędziemy dla niego odpowiednią maskę, która będzie chroniła nos i Bieniuk będzie gotowy, aby zagrać w następnej kolejce z Legią - ocenia Bogusław Kaczmarek, szkoleniowiec Lechii.
Jeszcze poważniejszego urazu nabawił się Bartosz Kaniecki. W 75. minucie bramkarz Lechii, próbując złapać odbitą piłkę, został kopnięty przez Kamila Adamka. Nie tylko nie dokończył meczu, ale diagnoza lekarska stwierdza, że dla 24-latka ten rok gry w ekstraklasie już się skończył. Można powiedzieć, że równie niespodziewanie jak golkiper znalazł się między słupkami bramki Lechii, gdyż jeszcze w sierpniu prowadził rozmowy o rozwiązaniu kontraktu, tak teraz z niej wypadł, zaledwie po pięciu spotkaniach.
Na podstawie badania RTG stwierdzono, że Kaniecki ma złamaną kość łokciową lewej ręki. W tym przypadku nie wystarczy założenie zwykłego gipsu, ale najpierw bramkarz musi przejść zabieg chirurgiczny. Co więcej Bartek nie jest jedynym pechowcem na tej pozycji w Lechii. W ostatnich sezonach bramkarze biało-zielonych dość często ulegają urazom.
Przeczytaj relację z meczu Podbeskidzie - Lechia 2:3
Najczęściej przedwcześnie boisko opuszczał Sebastian Małkowski. Tego bramkarza ta przykrość spotkała w barwach Lechii już cztery razy, a zaczęło się od... debiutu. Ponadto jesienią ubiegłego roku miejsce między słupkami na rzecz Wojciecha Pawłowskiego stracił, bo się... rozchorował. Obecnie 25-latek przechodzi rehabilitacje po kontuzji kolana, której nabawił się w Łęcznej. Do gry wróci najwcześniej w marcu przyszłego roku (czytaj więcej).
Ostatnie siedem meczów, w których Lechia musiała zmieniać bramkarza w trakcie gry
26.10.2012 Ekstraklasa Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia 2:3
W 75. minucie, przy wyniku 1:1 Bartosz Kaniecki kopnięty przez Kamila Adamka doznał złamania kości łokciowej lewej ręki, bramkarz nie zagra do końca roku, zastąpił go Michał Buchalik i puścił gola trzy minuty po wejściu do gry
11.08.2012 Puchar Polski Bogdana Łęczna - Lechia 1:2 po dogrywce
W 84. minucie, przy wyniku 1:1 Sebastian Małkowski przy wykopie piłki, bez obecności rywala doznał kontuzji kolana, uszkodził łąkotkę i zerwał więzadło krzyżowe, zastąpił go Michał Buchalik, który nie puścił gola
(przeczytaj relacje z tego meczu)
9.04.2012 Ekstraklasa Lechia - Zagłębie Lubin 0:1
Już w 4. minucie Małkowski, asekurując piłkę, która wychodziła za bramkę doznał kontuzji kolana. Zastąpił go Buchalik, dla którego był to debiut w Lechii. Rezerwowy bramkarz już pięć minut później musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Małkowski miał dwutygodniową przerwę w treningach.
(przeczytaj relację z tego meczu)
19.11.2011 Ekstraklasa Legia Warszawa - Lechia 3:0
W 84. minucie, przy wyniku 0:3 Małkowski zostaje uderzony w głowę kolanem przez Miroslava Radovicia. Bramkarz próbuje grać, ale w 90. minucie upada, traci przytomność. Ze wstrząśnięciem mózgu odwieziony zostaje do szpitala. Jako że Lechia wykorzystała limit zmian, do bramki wszedł obrońca Vytautas Andruskievicius i żadnego gola nie puścił, mimo że sędzia doliczył sześć minut. Małkowski w tamtym roku już nie zagrał.
(przeczytaj relację z tego meczu)
11.05.2010 Ekstraklasa PGE GKS Bełchatów - Lechia 1:0
Debiutujący w ekstraklasie Małkowski w 87. minucie, przy wyniku 1:1 nabawił się niegroźnej jak się później kontuzji, gdyż w kolejnym meczu siedział już na ławce rezerwowych, Paweł Kapsa, który wszedł w jego miejsce w 90. minucie puścił gola z rzutu karnego
przeczytaj relację z tego meczu
5.04.2008 II LIGA Odra Opole - Lechia 2:3
(przeczytaj relację z tego meczu)
Już w 7. minucie przy wyniku 0:0 w pojedynku sam na sam Kapsa fauluje Hugo Enyinnaya. Bramkarz Lechii otrzymał czerwoną kartką i był karny przeciwko gdańszczanom. Dominik Sobański, który wszedł do bramki puścił dwa gole, co ciekawe - oba z karnych. Kapsa po regulaminowej pauzie w jednym meczu, wrócił do gry.
4.11.2007 II LIGA Arka Gdynia - Lechia 1:0
W 45. minucie przy wyniku 0:0 Kapsa próbując łapać piłkę, którą od własnej bramki wykopnął Andrzej Bledzewski, wypadł z futbolówką poza swoją "16". Za to otrzymał czerwoną kartkę. Zastępujący go Łukasz Kubiński puścił jednego gola. Po regulaminowej karze Kapsa odzyskał miejsce między słupkami.
(przeczytaj relację z derbów Trójmiasta)
Kluby sportowe
Opinie (56)
-
2012-10-29 14:39
w przeciwienstwie do arkowców nie musi chowac twarzy kolego wyżej
- 0 0
-
2012-10-29 16:22
Mam pomysł!
Niech Rasiak gra w masce, przeciwnicy będą go poważniej traktować.
- 1 0
-
2012-10-29 20:38
A ten typ ,co go kopnął
Żadnej kary ?
- 0 0
-
2012-10-30 13:06
.....
myśle ze najgorsze co możemy w tej chwili zrobić to się bać najwazniejsze to grać swoje też myślę że Buchalik nie jest jeszcze gotowy i musi się ''wyrobić''ale jak nie teraz to kiedy?
wolelibyście zeby Pawłowskiego sciągneli na wypozyczenie na ten przykład?bo ja nie....- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.