• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futboliści Wikingów wciąż bez zwycięstwa

mad
15 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wikingowie mają sporo materiału do przemyśleń. Już tylko oni są bez punktów w PLFA II grupie północno-wschodniej. Wikingowie mają sporo materiału do przemyśleń. Już tylko oni są bez punktów w PLFA II grupie północno-wschodniej.

Na pierwsze zwycięstwo w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego II wciąż czekają Wikingowie Gdańsk. W starciu dwóch zespołów, które do soboty nie poznały smaku wygranej okazali się gorsi na własnym boisku od Griffons Słupsk 6:18 (0:0, 0:0, 6:6, 0:12). Okazja do rewanżu już w następnej kolejce. W niej oba zespoły spotkają się na boisku w Słupsku.



WIKINGOWIE Gdańsk
Punkty: Kroć 6

Formacja ataku: Szlagowski, Romanowski, Konczal, Mikuła, Sójkowski, Szlagowski, Kroć, Marcinkiewicz, Smolarczyk, Sienkiewicz, Mularski
Formacja obrony: Konieczny, Kopicki, Zimmermann, Ciski, Szlagowski, Rydzewski, Leczkowski, Jasiński, Cymuta, Winklas, Szulc
Formacja specjalna: Hallmann, Konieczny, Banach, Wojtyna, Rydzewski, Szulc


Przed sobotnim starciem jedno było pewne - Wikingowie lub Griffonsi w końcu zapunktują w sezonie 2015 PLFA II. Oba zespoły nie zdołały tego uczynić wcześniej, choć więcej okazji mieli słupszczanie. Ci, przed przyjazdem do Gdańska mieli na koncie cztery mecze - gdańszczanie połowę mniej.

Niestety Wikingom nie pomogły ani własne boisko, ani przyłożenie zaliczone w trzeciej kwarcie.

- W pierwszej połowie po obu stronach było dużo błędów osobistych. I nie chodziło o nerwy, a raczej o agresywną grę. A sędziowie byli wyczuleni na pewne rzeczy. To sprawiało, że brakowało wykończenia akcji. Mieliśmy parę sytuacji, z których mogliśmy zdobyć punkty czy przesunąć łańcuch. Wyglądało to jednak tak, że po trzech udanych zagrywkach w czwartej popełnialiśmy błąd, leciała flaga i zysk jarodwy był stracony - mówi Tomasz Szlagowski, kapitan Wikingów.
Skuteczność przyszła z początkiem drugiej połowy. Najpierw uzyskali ją rywale, którzy wyszli na prowadzenie 6:0. Następnie Wikingowie, za sprawą przyłożenia Mateusza Krocia doprowadzili do remisu. A że żadnej z drużyn nie udało się podwyższyć, to przed czwartą kwartą mieliśmy remis 6:6.

W niej gdańszczanie najpierw popełnili kolejny błąd, po którym rywale zaliczyli drugie przyłożenie. A gdy rzucili się do odrabiania strat ich dalekie podania nie przynosiły skutku punktowego. Do tego pod koniec meczu rywale spodziewali się takich zagrań i dzięki temu zamknęli mecz z trzema przyłożeniami.

- Nie da się ukryć, że w kluczowej akcji meczu, czyli przed drugim przyłożeniem Griffons popełniliśmy błąd. On zaważył na końcowym wyniku - dodaje Szlagowski.
Wyniki i terminarz Wikingów Gdańsk w PLFA II 2015:
19 lipca Zielona Góra Dragons (dom) 12:24 (0:16, 6:8, 6:0, 0:0)
25 lipca Zielona Góra Dragons (wyjazd) 34:0 (6:0, 8:0, 14:0, 6:0)
15 sierpnia Griffons Słupsk (dom) 6:18 (0:0, 0:0, 6:6, 0:12)
29 sierpnia Griffons Słupsk (wyjazd)
06 września Patrioci Poznań (dom)
13 września Bydgoszcz Archers (wyjazd)

TABELA PLFA II GRUPY PÓŁNOCNO-WSCHODNIEJ
miejsce, zespół, mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, duże punkty
1. Zielona Góra Dragons 3 3 0 98: 26 6
2. Patrioci Poznań 2 2 0 51: 12 4
3. Bydgoszcz Archers 3 2 1 53: 36 4
4. Griffons Słupsk 5 1 4 44:114 2
5. Wikingowie Gdańsk 3 0 3 18: 76 0
mad

Opinie (28)

  • Szkoda, ale jeszcze się odkują! (13)

    defensywa jest gotowa do walki :) przyjemnie było na nich patrzeć. OL musi włożyć jeszcze sporo wysiłku w treningi. Niemniej mecz był spoko. To juz chyba tradycja, że Wikingowie grają zawsze w jakichś ekstremach pogodowych. Albo deszcze, albo sahara. Nadejdzie jeszcze moment chwały i okazja do świętowania.

    • 18 5

    • (4)

      To chyba inny mecz się oglądało. Przyjemnie się patrzy?To był mecz dwóch drużyn które nie za bardzo wiedzą co robią. Chaos, chaos i jeszcze dużo chaosu. Po stronie Słupszczan było 17 osób i o wiele liczniejsi wikingowie w tym upale nie potrafili sobie z nimi poradzić. Myśl trenerska nie istnieje....w ogóle.

      • 6 8

      • (3)

        Kolega napisał że na 'defense' dobrze się patrzyło.
        I to akurat prawda. Ale niestety, w tym sporcie, na plecach defensywy daleko się dojechać nie da...

        • 0 1

        • (2)

          Jak można powiedzieć, że jest gotowa i przyjemnie się na nią patrzyła jak pozwoliła na stratę 18 punktów, przeciwko zespołowi, który nigdy wcześniej nie wygrała w plfa 2 i była tak zwanym "chłopcem do bicia" . (przepraszam zawodników i kibiców Słupska ale taka prawda)

          • 0 0

          • (1)

            Taka mechanika tego sportu. Jeśli formacja ofensywna 5 razy oddaje piłkę przeciwnikowi w ramach tzw "turnover" czy to z powodu rzuconego Interception, czy zgubienia piłki ("Fumble") to nie sposób jest tego wybronić. Nawet jeśli zatrzymasz przeciwnika kilka razy, ale potem z powodu błędów kolegów musisz nagle znowu bronić, mając do dyspozycji tylko 5-10 metrów boiska, to tak to się musi skończyć.

            • 1 0

            • W dużej mierze defensywa miała taką pozycję na boisku przez facemaski, dpi i niesportowe zachowania także raczej nie zrzucał bym wszystkiego na kolegów z ofensywy.

              • 0 0

    • heh... mecz przypominał ping-pong - od 20 do 20 jadru :) ale Słupsk mimo że powinni paść w połowie z wycieńczenia dał radę i to się nazywa duch walki :) czego licznym Wikingom zabrakło.

      • 6 1

    • nie z tym trenerem (6)

      chyba Wikingowie wygrają jak zainwestują w trenera który ma jakiekolwiek pojęcie a nie tylko swoje ego które wzięło się niewadomo skąd:P

      • 8 5

      • głos rozsądku (5)

        A czyżbyś był człowieku jakimś guru futbolu amerykańskiego, by wydawać takie opinie?Kto dał Ci prawo,by wypowiadać sie na temat pracy trenera? Jaka masz człowieku wiedzę i doświadczenie, by taki opinie wydawać? Bo jesli takowe posiadasz - to miej odwagę i przedstaw swoje referencje, bo bez tego brzmisz co najmniej śmiesznie.

        • 1 1

        • .. (4)

          nie trzeba być guru tylko mieć jakiekolwiek pojęcie o footballu:P Przejrzyj karierę tego "trenera" dowiedz się jakie role pełnił poprzednio i co zdziałał. Dziwny człowiek z marną wiedzą co pokazują wyniki... Taki potencjał jaki ma Gdańsk psu w d... . Smutne i tyle

          • 1 3

          • (3)

            No własnie - trzeba mieć pojęcie. A u ciebie tego brak. Przejrzyj jego karierę mówisz. Ma swoją historię w tym co do tej pory zrobił. I tylko jeśli ty sam człowieku jesteś częśćią tej historii i w niej uczestniczyłeś to możesz podać FAKTY tego dotyczące a nie słowa bez pokrycia rzucać kamienie i oceniać człowieka. Potencjał w Gdańsku? Racja. Ale są na początku drogi, drużyna początkujących, dopiero zaczynają. I każdy, kto ma prawdziwą wiedzę na temat tego sportu będzie wiedział, że ta droga jest długa, trwa, jest to proces długotrwałego rozwoju. Gdybyś nie zauważył, to drużyny w Trójmieście miały swoje wygrane i przegrane i miały trudne początki z wyjątkiem tych, gdzie grali zawodnicy z importu. Np. drużyna z Gdyni nie radziła sobie zbyt dobrze aż do chwili przyjęcia zagranicznych zawodników dzięki czemu mogli zacząć się rozwijać.
            Wydaje się, że ten trener prowadzi gdańską drużynę bez pomocy zagranicznych zawodników i próbuje ja rozwijać od podstaw a to trwa. A Słupsk? Przez całe lata NIE wygrywał ale to nie znaczy że trzeba dyskredytować trenera
            Mówisz o tym człowieku i o tym, że jest dziwny jakbys go znał. Znasz? By takie opinie wydawać? A nawet jeśli nie ma to znaczenia pod względem zawodowym. Ogarnij się człowieku bo najwyraźniej jest to twój osobisty atak na tego trenera najpewniej spowodowany twoimi własnymi kompleksami. Smutne rzeczywiście smutne

            • 4 3

            • (1)

              Drużyna z Gdyni nie radziła sobie za dobrze? Naprawdę? Tym tekstem potwierdziłeś, że nie masz zielonego pojęcia o FA i próbujesz prawić mądrości. Historia Seahawks 2006 finał, 2007 półfinał, 2008 finał, 2009 jedyny sezon bez playoff, 2010 pół finał, 2011 pół finał, 2012 mistrzostwo, 2013 półfinał, 2014 mistrzostwo, 2015 mistrzostwo.

              • 2 2

              • Czytając komentarze, zastanawiam się jakie cechy ma dobry trener według piszących tu.
                Według mnie:
                1. Ma dużą wiedzie na temat danej dyscypliny sportu
                2.W jasny i prosty sposób przekazuje wiedzę
                3.Sprawić, że zawodnicy skocza za nim w ogień
                4.Przed lub trakcie meczu( czy to w siatkówki, koszykówki czy Futbolu Amerykańskiego) umie znaleźć słaby punkt przeciwnika i umiejętnie go wykorzystać.
                Nie wiem czy trener Wikingów spełnia wymogi od 1 do 3 bo nie znam człowieka ale oglądając mecz z Słupskiem mogę stwierdzić,że chyba ma z tym problem. Zawadków ze Słupska było ok 20 a wikingów ok 40, grali w upale, to dlaczego nie można wykorzystać tego i wykończyć przecinków kondycyjnie( zabiegać). Jeśli ktoś napisze, ze się mylę to proszę by uargumentował dlaczego się ze mną nie zgadza.

                • 4 0

            • Jego karierę? haha:) HC chciał całe życie zostać tylko w żadnym zespole mu nie dawali bo wiedzieli że by z tego więcej złego niż dobrego wynikło. Ja mam swoją historię w prowadzeniu samochodu nie znaczy że będę dobrym kierowcą rajdowym:P W tym roku PLFA 2 pólnoc ma jedne z najsłabszych drużyn w historii. Przegrana z drużyną która nigdy nie wygrała w 11 osobowej odmianie już wystarczająco mówi. Przegrane w PLFA 8 na własnym boisku to już kpina. Ty mówisz że to nie zmarnowanie potencjału i długa droga? Wikingowie chyba jeszcze się pakują do drogi bo jeśli już wyruszyli chyba w drugim kierunku. Już nie mówię o Twojej "wiedzy" na temat chociażby Gdyni bo to już pokazuje jak sam mało wiesz i jeszcze ile musisz przeczytać. Więc dalej uwielbiaj bożyszcze wielkiego trenera z USA.

              • 0 0

  • mecz nudny, źle prowadzony od strony trenerskiej, przynajmniej jeżeli chodzi o Gdańską drużynę... długa droga do przebycia... a w końcu miała to być drużyna ubiegająca się o finał plfa2 :)

    • 4 6

  • Anonimy (5)

    Wszystkim tak ładnie się wypowiadającym proponuje podpisać się pod postami będzie łatwiej dyskutować. Anonimowo to można sobie wytrzeć 4 litery w kiblu!!!
    Aby nie być anonimowym Wojtek #68 mój email scot68@wp.pl

    • 3 1

    • Oho (4)

      Wojtek, nie napinaj sie, tylko przyjmij na klate to co zmajstrowaliscie :) wiecej trenowania i grania, a mniej gadania :) prawda jest taka ze przy tak szerokim rosterze wystarczyło ich zabiegać :) decyzje trenerow były niezrozumiałe dla wszystkich, stad hejty, pare akcji mi sie podobało, ale zanikły przy przechwytach, misstacklach i sackach :) w dodatku nikt by Was nie hejtowal, gdybyście na starcie nie mianowali sie liderami grupy i finalistami plfa2 :) proces tworzenia druzyny to przynajmniej 3 lata...przy bazie trenerskiej i chęci masy zawodnikow :) i wszyscy związani z tym sportem o tym wiedza...kwestia jest to, ze trzeba znac swoje miejsce w szeregu i byc wywołanym a nie samemu sie szarpać przed szereg :) taka oto moja skromna opinia :) P.s. Dodam iż macie chyba za skomplikowany playbook jak na drużyne w 95% oparta na rookies :)

      • 3 2

      • No ale przeciez majom 10 tysiecy lajkof!
        I na kazdym evencie w trojmiescie sa!

        • 0 0

      • (2)

        Hej, Nomi!
        Jeśli Andrzeja playbook uważasz za zbyt skomplikowany, to wszystko jasne czemu zostałeś starterem dopiero jak odszedł :D

        • 4 0

        • Huhuhu Kozaki w necie, szkoda, że na boisku tacy twardzi nie byliście.

          • 0 0

        • Czytaj ze zrozumieniem :) Misiaczku :)

          • 0 0

  • Dramat

    Tego się nie da oglądać, Co do trenera to żaden Trener Amerykanin który myśli, że wystarczy ładne nazwisko. Dajcie mu szanse ale weźmie ten wasz klubik na dno...

    • 4 4

  • Kpina (3)

    45 "walecznych" Wikingów nie dało sobie rady z 20 zawodnikami ze Słupska? W takiej pogodzie?
    kijowo przygotowani pod każdym względem

    • 3 1

    • odpowiedź na Kpina (2)

      Panu / Pani proponuje wejść na boisko i chociaż przez chwile potrenować w pełnym rynsztunku boiskowym. Przyjąć kilka tackli, pobiegać, chyba, że jesteśmy mocni tylko w opisywaniu wydarzeń a jedynym zajęciem sportowym kształtującym charakter jest ćwiczenie palców w pisaniu głupot na portalach. Radzę zająć się czymś bardziej konstruktywnym niż krytyka osób, których tak naprawdę się nie zna. Bujaj się Pan / Pani z taką krytyką. To jest sport, walka, wyszło jak wyszło

      • 3 2

      • (1)

        No właśnie wiem jak to wygląda z perspektywy boiska. I wiem jakiego przygotowania kondycyjnego wymaga granie w pełnym ekwipunku.

        I jeśli 45 zawodników nie było w stanie kondycyjnie rozjechać o połowę mniejszej drużyny to znaczy że ktoś mocno spieprzył przygotowanie kondycyjne i motoryczne.

        • 4 0

        • Zgadzam się z przedmówcą 20 zawodników ze Słupska (z czego niektórzy w obu formacjach) grało w tych samych warunkach co 45 Wikingów. Post Pana Marek z Gdańska brzmi jakby zawodnicy ze Słupska siedzieli w cieniu pili zimne napoje i nie przyjmowali tackli i biegali po boisku .

          • 2 0

  • Szkoda mi tych ludzi, bo ich znam... A nie zasługują na to co się dzieje...

    • 7 0

  • słaby trener

    Mike Tirell jest rakiem, który trzeba wyciąć nim zabiję tą drużynę. Z nim nie wygrają ani jednego meczu.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane