- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (28 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (43 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (39 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Z obrońcą Lechii o nabieraniu kształtu
Lechia Gdańsk
Niewielu piłkarzy od razu po przyjściu do Lechii zaczynało grać tak jak Nikola Leković. Serb stał się mocnym punktem z lewej strony defensywy biało-zielonych, a od naszych czytelników niemal po każdym występie otrzymywał wysokie noty. Jednak już w trakcie bieżącego sezonu kierownictwo klubu postanowiło i dla niego sprowadzić konkurencję. To Brazylijczyk Henrique Miranda Ribeiro. - Jeśli chodzi o indywidualności, nasz potencjał wzrósł o 30, a nawet 50 procent, ale wciąż daleko nam do zespołu z końcówki ubiegłego sezonu. Dopiero nabieramy kształtu, ale dla naszej gry przeciwko Wiśle Kraków nie ma wymówki. Pierwszy kwadrans drugiej połowy to był po prostu wstyd. W piątek musimy wygrać z Zawiszą - ocenia 25-latek, którego transferem był latem zainteresowany Olympiakos Pireus.
Nikola Leković: W piłce ciężko jest cały czas trwać w najlepszej dyspozycji. Jeśli ci się to udaje, to trafiasz do najlepszych klubów na świecie. Cały czas pracuję tak samo ciężko. Rzeczywiście, końcówka tamtego sezonu była dla mnie bardzo udana, ale to przeszłość. Ruszyły nowe rozgrywki i nikogo nie interesuje jak grałem dwa, trzy miesiące temu. Mamy też problemy jako drużyna, ale nasze możliwości są znacznie większe niż dotąd to pokazaliśmy.
BRAZYLIJCZYK MIRANDA KONKURENTEM LEKOVICIA
Już w trakcie sezonu Lechia zatrudniła Henrique Mirandę Ribeiro. Czy sprowadzenie Brazylijczyka odbiera pan jako wotum nieufności, czy też ten piłkarz ma pana zachęcić do jeszcze lepszej gry?
To dobry gracz i szybko dał to po sobie zauważyć. Rywalizacja to normalna rzecz, zagra lepszy. Kiedy trafiłem do Gdańska musiałem rywalizować z Adamem Pazio i Damianem Garbacikiem, teraz jest Miranda. Nie zmienia to nic w moim podejściu. Wierzę w siebie i to co robię.
Lechia to już w zasadzie inną drużyną, do której pan trafił zimą. Przynajmniej na papierze jest znacznie silniejszą ekipą. Ostatnie wyniki nie są jednak zadowalające. W czym tkwi problem?
Nowy trener, sporo nowych zawodników... potrzeba trochę czasu, aby to wszystko odpowiednio poukładać. Musimy być cierpliwi i wierzyć w to, że nasza praca przyniesie efekty. Każdy z nas musi codziennie myśleć o tym jak poprawić swoją grę. Mamy sporo młodych, zdolnych graczy i wierzę, że w końcowym rozrachunku ten sezon będzie dla nas bardziej udany niż poprzedni. Taki jest przecież nasz cel. Nie wszystko działa jednak od razu na najwyższych obrotach.
STOJAN "MR. PENALTY" VRANJES: CZAS POKAZAĆ CHARAKTER
Dużo mówi się o zgraniu drużyny, o tym że potrzeba jej czasu. Zapewne chodzi nie tylko o to, co dzieje się na boisku, ale też w szatni. Czujecie się już zespołem w pełnym tego słowa znaczeniu?
"Team spirit" jest bardzo ważny, a w Gdańsku był na ogromnym poziomie, gdy tu trafiłem. Zawodnicy, których tu zastałem, od dłuższego czasu pracowali na to, co ostatecznie udało się osiągnąć. Myślę, że to czwarte miejsce, które zajęliśmy, było w głównej mierze ich zasługą, ukoronowaniem ich ciężkiej pracy. Doszedł Stojan Vranjes, Maciek Makuszewski i ja. Myślę, że świetnie się odnaleźliśmy w tym zespole, naprawdę fajnie to wyglądało. Po zmianach kadrowych na pewno jesteśmy silniejsi jeśli chodzi o indywidualności. Potencjał jest większy o 30, może 50 procent. Jednak jako całość, wciąż daleko nam do zespołu, który tworzyliśmy wcześniej. Dopiero nabieramy kształtu.
W szatni jest coraz więcej piłkarzy z Bałkanów. Ostatnio połączył Filip Malbasić. Pomaga pan rodakowi w adaptacji w Lechii?
Graliśmy razem przez rok w Rad Belgrad ,będąc częścią młodego, naprawdę utalentowanego zespołu. Filip przebił się do Hoffenheim i w pełni na to zasłużył. Ma wielki potencjał i wierzę, że u nas wróci do formy. Może dać nam naprawdę dużo w ofensywie. Nie wiem, czy wprowadzi się do Lechii tak szybko jak mi się udało, ale kiedy to zrobi, będziemy mieli z niego sporo pociechy. Malbasić ma wszystko, co powinien mieć skrzydłowy. To znakomity drybler, bardzo szybki, potrafi grać obiema nogami, jest silny i zwinny. Ponadto ma dużą pewność siebie, nie boi się pojedynków jeden na jednego czy jeden na dwóch. Razem ze Stojanem Vranjesem staramy się pomagać jemu i Danijelowi Aleksiciowi. To młodsi zawodnicy i mam nadzieję, że nasze wsparcie przyniesie im korzyści.
WISŁA Z(A)LAŁA LECHIĘ PO PRZERWIE
Lechia przegrała dwa mecze z rzędu. To już kryzys?
Musimy popracować nad koncentracją. Na treningach prezentujemy się znakomicie, ale gdy zaczyna się mecz, bywa z tym różnie. Nie możemy pozwalać sobie na to, by zaczynać grę tak jak w Krakowie z Wisłą. Pierwszy kwadrans drugiej połowy to był dla nas po prostu wstyd. nie ma dla nas żadnej wymówki. Musimy być bardziej agresywni. Z Lechem zaprezentowaliśmy się nieźle, ale okoliczności nie były sprzyjające. Mam na myśli czerwoną kartkę dla Zaura Sadajewa.
Piątkowy mecz z Zawiszą wydaje się wymarzoną okazją na przełamanie. Z pięciu meczów w ekstraklasie z Lechią bydgoszczanie wygrali tylko raz.
To dla nas mecz o to, by wskoczyć do górnej części tabeli. Nie chcę nawet myśleć o tym, że możemy przegrać w Bydgoszczy, bo to na dobre zepsuje nam początek rozgrywek.
COLAK NOWYM NAPASTNIKIEM LECHII
Typowanie wyników
Jak typowano
15% | 74 typowania | Zawisza Bydgoszcz | |
14% | 73 typowania | REMIS | |
71% | 362 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (52) 6 zablokowanych
-
2014-08-21 18:28
bramkarz
siedzial na wierzbie i rwal kasztany ;)
- 5 1
-
2014-08-21 22:36
pitolenie
Chlopie czytaj ze zrozumieniem, a jak nie rozumiesz to sie nie wypowiadaj. Kto powiedzial, ze trzeba rozwiazac grupy mlodziezowe ? Jesli sa wychowankowie zaslugujacy na gre w pierwszym zespole o jakies powazne cele (np puchary itp) i chca grac w danym zespole to daj im Boziu i niech graja, ale powiedz mi jakich masz takich wybitnych wychowankow ? Gdyby takowi byli to zapewne zakupy z zewnatrz nie bylyby potrzebne, ale takie cos jak granie tylko wychowankami jest nierealne i nie ma na swiecie druzyny grajacej tylko wychowankami (chyba, ze na poziomie druzyn juniorskich) wiec zanim napiszesz cos durnego zastanow sie.
- 4 1
-
2014-08-22 08:38
nie chce myslec a i tak przegramy:)
- 1 0
-
2014-08-22 08:57
Odpowiedz na pytanie sondy
Bez play makera czyli prawdziwego rozgrywajacego z pôłki nie ma szans na zwycięstwa .Musi to byč osobowošč . Mowiowno o Zielińskim -ok ale czy gdyby nie to czy jest ktoś więcej. Podobno Wolski przenosi z Florentiny . Czy nie warto o ile jest możliwość. Powodzenia Lechijko . Ps. Po ostatnIm meczu uwazam ,ze Trela powinien odpoczać bo się trochę spalił.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.