• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Micelli: Utrudnimy ucieczkę Chemikowi

Marcin Dajos
14 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Lorenzo Micelli jest zadowolony, że udało się zatrzymać w klubie większość siatkarek z poprzedniego sezonu. Liczy, że także dzięki temu PGE Atom Trefl ponownie będzie deptał po piętach bogatszym rywalom. Lorenzo Micelli jest zadowolony, że udało się zatrzymać w klubie większość siatkarek z poprzedniego sezonu. Liczy, że także dzięki temu PGE Atom Trefl ponownie będzie deptał po piętach bogatszym rywalom.

- Zmieni się nasze rozegranie, ale reszta zostaje na podobnym poziomie co w poprzednim sezonie. Wiem, że rywale jak Chemik i Impel starają się nam uciec kupując siatkarskie gwiazdy. My jednak po raz kolejny postaramy się im to utrudnić - mówi Lorenzo Micelli, trener PGE Atomu Trefla. Jego siatkarki przygotowują się obecnie do nowego sezonu od strony fizycznej. Wspólne treningi z piłkami wznowią 25 sierpnia.



Marcin Dajos: Jest pan szczęśliwy z tego, że udało się zatrzymać tak dużo siatkarek z poprzedniego sezonu, czy może optował pan za tym, aby wprowadzić więcej zmian?

Lorenzo Micelli: Jestem bardzo szczęśliwy, że tak to wszystko się ułożyło. Skład był już gotowy w czerwcu, a to jest świetne dla trenera. Nie zmieniliśmy za dużo. Zostaliśmy do tego zmuszeni w dwóch sytuacjach. Wiedzieliśmy, że na pozycjach rozgrywającej i przyjmującej możemy dać więcej drużynie. I tam zaszły właśnie zmiany. Nie chodzi tu o zmianę poziomu gry danych siatkarek, ponieważ w tym wypadku wyszło to nam na zero. Przecież w poprzednim sezonie mieliśmy dobre przyjęcie oraz atak. Ale jeżeli patrząc na styl gry, to rozegranie powinno wyglądać nieco inaczej.

RADENKOVIĆ MA NADZIEJĘ, ŻE DZIĘKI NIEJ PGE ATOM TREFL BĘDZIE GRAŁ SZYBCIEJ

Przyjście Danicy Radenković to chyba duża zmiana jeżeli chodzi o funkcjonowanie PGE Atomu Trefla.

Na pewno będziemy grać inaczej, szybciej. Danica ma bardziej rozwinięte inne umiejętności niż było to w przypadku Izy Bełcik. Znam już poziom ligi oraz możliwości większości siatkarek grających w niej. Dlatego też jestem przekonany, że także dzięki niej nasza dobra gra pojawi się już na początku sezonu.

Skoro utrzymaliście się na tym samym poziomie, to jednak czołówka Orlen Ligi uciekła. Patrząc na transfery Chemika Police i Impelu Wrocław wydaje się, że ich poziom poszedł znacznie w górę.

SIEDEM ATOMÓWEK Z PODSTAWOWEGO SKŁADU POJAWIŁO SIĘ NA PIERWSZYM TRENINGU

Nie do końca. Przede wszystkim musimy uświadomić sobie poziom budżetu wymienionych klubów i naszego. Chemik wydał dużo pieniędzy na nowy zespół, ale jednym z powodów takiego stanu rzeczy było to, że w minionych rozgrywkach miał z nami sporo problemów. Poza tym, chcą osiągnąć coś więcej w Lidze Mistrzyń. To normalne, jeżeli masz wiele pieniędzy, zawsze chcesz więcej i więcej. Dlatego starają się nam uciec, aby ponownie nie męczyć się w rozgrywkach ligowych czy Pucharze Polski. Dla mnie nie jest najważniejszy budżet, ale sposób budowania drużyny. Nie ważne jakie masz gwiazdy w zespole, siatkarki muszą przede wszystkim czuć grę i rozumieć się na boisku z koleżankami. Jestem zadowolony z tego co mam. W składzie nie ma wielkich gwiazd siatkówki, ale są dziewczyny chcące walczyć o zwycięstwa.

Przeciwnicy starają się zaskoczyć nowymi gwiazdami a wy szybszą grą. I czym jeszcze?

POLSKIE SIATKARKI WCIĄŻ POZA ŚWIATOWĄ ELITĄ, WRÓCIŁA DO NIEJ HOLANDIA Z ATOMÓWKĄ W SKŁADZIE

W pewnych sytuacjach różnica pomiędzy PGE Atomem Treflem z minionych rozgrywek i kolejnych będzie widoczna. Natomiast moja filozofia siatkówki, którą staram się wpoić siatkarkom nie ulegnie zmianie. Rzeczywiście jesteśmy w stanie zmienić coś w rozegraniu. W bloku czy zagrywce byliśmy jednak jednymi z najlepszych w lidze. Dlatego w tych kwestiach wielkie zmiany nie są konieczne. Trzeba utrzymać to, co było i starać się zbliżać do perfekcji. Zapewniam, że jeszcze jej nie osiągnęliśmy.

Nie stanowi dla pana problemu, że aż do końca przygotowań nie będzie z drużyną aż 5-6 siatkarek, które grają obecnie w kadrach narodowych?

Nie mam z tym żadnych problemów. W końcu są w naszej kadrze siatkarki, które spokojnie mogą zastąpić je na treningach. Z tego względu będę miał sporo problemów aby zdecydować, z kogo skorzystać w kolejnym sezonie. W końcu do protokołu meczowego można już wpisywać 14 siatkarek. Fajnie, że w każdym meczu dwie siatkarki, które niedawno musiały być wysyłane na trybuny, teraz będą miały okazję poczuć właściwą atmosferę spotkania.

Magda Damaske jest już gotowa na to, aby być czwartą czy nawet trzecią przyjmującą w pana drużynie?

PGE ATOM TREFL ZACZNIE LIGĘ MISTRZÓW W SŁOWENII

Na razie musi pracować przede wszystkim nad swoim ciałem. Widać, że nie jest ono w takiej formie jakiej oczekuje. Jeżeli uda się jej to nadrobić, wtedy będzie na poziomie innych. W zeszłym roku, po miesiącu pracy z nami była gotowa do gry. Mam nadzieję, że tak samo będzie teraz. To nasza przyszłość, dlatego musi być z nami i scalać się z drużyną.

Co oznacza dla pana zamiana Charlotte Leys na Maret Grothues-Balkestein?

Każdy zespół potrzebuje takiego typu siatkarek jakimi są Belgijka i Holenderka. Grają one dobrze w drugiej linii, stanowią monolit z innymi zawodniczkami w ataku. Spełniają się także w roli liderki, ponieważ zawsze chcą walczyć. Dlatego uważam, że w dużym stopniu zmieniliśmy tylko nazwisko siatkarki, a reszta została podobna. Lubię mieć taką zawodniczkę w zespole.

Dlaczego na dwa tygodnie przerwał pan wspólne treningi drużyny, do których powrócicie dopiero 25 sierpnia?

Chcę, aby siatkarki pracowały tylko i wyłącznie pod okiem trenera od przygotowania motorycznego. Muszą być gotowe na 25 sierpnia, kiedy zaczniemy drugą część przygotowań. Wtedy siatkarki wezmą do rąk piłki. I wtedy powinny być gotowe fizycznie na przykład do częstego skakania itp. Z piłkami spędzimy 15 dni, a następnie zaczniemy grać, na turniejach w Pile i w Sopocie czy w dwóch meczach towarzyskich. Następnie wylecimy do Włoch na zgrupowanie, a przygotowania zakończymy meczem o Superpuchar w Zawierciu.

Kluby sportowe

Opinie (13)

  • Powodzenia trenerze. (11)

    L. Micelli: "na pozycjach rozgrywającej i przyjmującej możemy dać więcej drużynie. I tam zaszły właśnie zmiany".... "patrząc na styl gry, to rozegranie powinno wyglądać nieco inaczej". Taka wizja mi się podoba. Oczywiste, chodzi o szybkość rozgrania, która jest podstawą do osiągania sukcesów w siatkówce. Trener jak widać doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

    • 29 11

    • dziadek co jest, skleroza?

      zapomniałeś 947 raz napisać o "świeczkach" :D

      • 11 19

    • ciekawe - komentarze 2, a dziadek ma 21 plusów (4)

      już byś chociaż sam sobie nie plusował, bo słabe to jest.

      • 5 12

      • Oczywiście dziadek kupił sobie 21 komputerów aby sobie plusować! (3)

        Co jeszcze wymyślisz ? .... free zawiodłem Ciebie nie napisałem 947 razy o świeczkach". Mam nadzieję, że serducho nie nawali Tobie z tego powodu.

        • 11 7

        • (2)

          nie udawaj głupszego niż jesteś, wystarczy ci jeden komputer by sobie plusować do woli, i minusować innym

          • 4 12

          • Podaj w jaki sposób ? (1)

            ?

            • 9 5

            • w taki jak to robisz, widać po ilości plusików u ciebie i minusików u mnie że wiesz o co biega ;)

              • 4 9

    • (3)

      Jeżeli szybkość rozegrania jest podstawą do osiągnięcia sukcesów to dlaczego Muszyna z Danicą nie sięgnęła po najwyższe trofea w ligowych rozgrywkach. Ba, nawet do nich się nie zbliżyła. Chyba jednak problem jest bardziej złożony? Powodzenia Iza, byłaś dobrym duchem drużyny.

      • 5 11

      • (1)

        Muszyna zdobyła brązowy medal :D

        • 8 2

        • Muszyna zdobyła brązowy medal

          Myślałam o najwyższych celach.

          • 0 0

      • Rozegranie może i będzie szybsze ((cokolwiek to znaczy), ale co z blokiem, obroną i atakiem/kiwką, że o zagrywce nie wspomnę. Bo w tych elementach Iza również zawsze dokładała parę pkt w meczu. Czy nowa rozgrywające też tyle już potrafi?

        • 5 8

    • To nie wizja tylko konieczność, bo chcieli zostawić Izę - te przekłamane wywiady sztabu szkoleniowego są smutne, ale trzeba nadpisać złe wrażenie. Za oficjalna stroną "Chcieliśmy, aby została z nami na kolejny sezon, ale podjęła najlepszą dla siebie decyzję i wybrała inną ofertę, co rozumiemy". Zobaczymy jakie będzie wyglądać to mityczne szybkie rozegranie przy 20 procentowym przyjęciu Kaczorowskiej.

      • 5 5

  • Będzie ciężko z Impelem

    Impel to mocna drużyna dobrze przygotowana i dodatkowo umocniona dzięki sponsorowi i selekcjonerowi. Czekamy z niecierpliwością na nowy sezeon

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane