Jak zostałem 'niewolnikiem' UEFA
Pomorski Związek Piłki Nożnej otrzymał 100 tysięcy złotych od Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Jest to zwrot kosztów, które ponieśliśmy na organizację i promocję Euro 2012 w Gdańsku. Musieliśmy się o te pieniądze upomnieć - mówi nam prezes okręgu, Radosław Michalski.
PZPN za organizację finałów mistrzostw Europy w 2012 roku otrzymał od UEFA 6,5 milionów euro. Jednak okręgowe związki, które były zaangażowane w przygotowania do Euro 2012, bo na ich terenie odbywały się mecze turnieju, musiały się upomnieć o pieniądze dla siebie.
- Trudno mówić, że to prezent. Trzeba było negocjować i przypominać się o te pieniądze. Ostatecznie stanęło na tym, że każdy z okręgowych związków z Gdańska, Poznania, Wrocławia i Warszawy otrzymał po 100 tysięcy złotych. To zwrot kosztów, które ponieśliśmy przy organizacji i promocji turnieju - podkreśla Radosław Michalski, prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Pieniądze z PZPN już wpłynęły na konto okręgu. Piłkarskie władze w Gdańsku mogą je wydać na dowolny cel, według własnego uznania.
- Nie będzie ekstra wydatków. Te pieniądze przeznaczymy na bieżącą działalność okręgu - dodaje prezes Michalski.
Przypomnijmy, że na PGE Arenie odbyły się cztery mecze Euro 2012, a grali m.in. Hiszpanie z Włochami, którzy następnie zmierzyli się w wielkim finale. Ponadto w Gdańsku można było obejrzeć mecze z udziałem: Irlandii, Chorwacji, Niemiec i Grecji.
Na stałe podczas turnieju stacjonowali na Pomorzu właśnie: Hiszpanie (Mistral Gniewino), Niemcy (gdański Dwór Oliwski) oraz Irlandczycy (sopocki Sheraton oraz stadion w Gdyni).