Dwa mecze ekstraligi futsalu odbędą się w Gdańsku w najbliższą niedzielę. AZS UG Futsal Ladies o godz. 16 zagrają w hali przy ul. Startowej 
z KU-AZS UW Warszawa. W akademickich derbach spróbują odrobić punkty anulowane im po wycofaniu się z Żyrardowianki, którą rozgromiły 13:0 na inaugurację sezonu. Męski zespół AZS UG o godz. 18 podejmie w hali AWFiS przy ul. Górskiego wicelidera ekstraklasy Gattę Active Zduńska Wola. Wstęp na oba mecze jest bezpłatny.
Kotwica Kórnik - AZS UG Ladies Gdańsk 2:4 (0:3)
Bramki dla AZS UG: Rucińska 13, Urbanowicz 14, 20, Słowy 39
AZS UG: Ciesielska - Rucińska, Pawłowska, Świętoniowska, Urbanowicz, Sowińska, Wudarczyk, Wieżynis, Kostewicz, Kucharczyk, Kwasigroch, Słowy, Szpera, Szultka
Choć gdańskie futsalistki wygrały na wyjeździe z Kotwicą Kórnik 4:2 (3:0), nie są w najlepszych nastrojach.
- Z rozgrywek ekstraligi wycofała się bowiem Żyrardowianka Żyrardów, z którą nasze dziewczyny wygrały na inaugurację sezonu 13:0. W związku z tym wynik uzyskany w spotkaniu z beniaminkiem został anulowany - mówi nam prezes sekcji Piotr WalczakEFEKTOWNY START FUTSALISTEK AZS UGPodopieczne
Tomasza Aftańskiego spróbują odrobić stratę w niedzielę. O godz. 16 w hali przy ul. Startowej 9 w akademickich derbach zmierzą się z KU-AZS UW Warszawa. Rywalki mają na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki. Gdańszczanki postarają się wypaść we własnej hali lepiej niż w starciu z inną wyżej notowaną obecnie stołeczną drużyną - AZS AWF Warszawa, której uległy wcześniej 1:5.
Po przerwaniu serii trzech porażek i zwycięstwie z FC Toruń, futsaliści AZS UG nie cieszyli się zbyt długo. Akademicy w Białymstoku ulegli Słonecznemu Stokowi i zmarnowali szansę aby dogonić tego rywala w tabeli ekstraklasy.
Słoneczny Stok Białystok - AZS UG Gdańsk 6:3 (2:1)
Bramki: Lisowski 1, 16, 40, Lisnyczenko 22, Citko 24, Firańczyk 32 - Oawicki 18, Cyman 21, 39
AZS UG: Sasiak - Osiński, Cyman, Kreft, Osłowski, Pawicki, Poźniak, Wiśniewski, Urtnowski
W niedzielę o godz. 18 w ostatnim tegorocznym meczu podopieczni grającego trenera
Wojciecha Pawickiego podejmą Gatta Active Zduńską Wolę. Co ciekawe, wicelider tabeli w tym sezonie wygrał tylko jeden z pięciu meczów wyjazdowych.
Gdańszczanie postarają się o to, aby rywale nie poprawili bilansu. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie po szalonym spotkaniu zespół ze Zduńskiej Woli wygrał w Gdańsku 5:4, choć akademicy doprowadzili ze stanu 0:4 do 4:4. Ostatnie słowo należało jednak do gości - w 40. minucie bramkę na wagę zwycięstwa zdobył
Daniel Krawczyk.
AZS UG - GATTA ACTIVE 4:5. DRAMATYCZNY MECZ GDAŃSKICH FUTSALISTÓW- Tamto spotkanie nie siedzi nam w głowach. Jesteśmy teraz nową drużyną i nikt nie rozpamiętuje tamtego spotkania. Interesuje nas przede wszystkim ucieczka z dolnych rejonów tabeli. Chcemy się odbić i pójść w górę. Myślimy o zwycięstwie. Paradoksalnie przynajmniej u siebie, lepiej gra się nam z zespołami z czołówki. Podchodzimy do takich meczów na luzie, bez presji - mówi trener Pawicki, który nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Macieja Osłowskiego i bramkarza Jacka Burglina. Spotkanie odbędzie się w hali AWFiS przy ul. Górskiego. Wstęp wolny.
Futsal Politechnika Gdańska - Mieszko Gniezno 5:2 (2:1)
Bramki: Hołowienko 2, Kowalski 20, Lamczyk 22, Orzoł 36, Szmydki 39 - Banasik 11, 22
POLITECHNIKA: Chodorowski, Rogało - Orzoł, Lamczyk, Nowicki, Chudy, Łebek, Siemczyk, Szmydki, Borkowski, Hołowienko, Martynowski
Ostatni mecz w tym roku w niedzielę o godz. 17 czeka Futsal Politechnikę Gdańską. I-ligowy męski zespół prowadzony przez
Michała Janiak ma za sobą ważne zwycięstwo z Mieszkiem Gniezno. Ważna wygrana we własnej hali sprawia, że gdańszczanie cały czas są w grze o utrzymanie, bo w przypadku przegranej, strata do Mieszka (10. miejsce w tabeli) wynosiłaby już 8 pkt, a tak wynosi tylko 2.
Teraz zajmująca przedostatnie, 11. miejsce Politechnika zagra na wyjeździe przeciwko 9. w tabeli Team Lębork. Strata wynosi 3 pkt i wygrana może jeszcze bardziej poprawić sytuację gdańskiej drużyny. Dla podopiecznych Janiaka to drugi z rzędu mecz, którego wynik będzie niezwykle ważny w kontekście ostatecznych rozstrzygnięć sezonu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
